Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Rozładowujący się akumulator na postoju
http://fiatpunto.com.pl/topic6013-400.html
Strona 17 z 19

Autor:  BogdanK [ 21 Paź 2013, 21:43 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

johny19877 napisał(a):
Patrzałem i nigdziej nie mam lampki powiedz mi gdzie ona si znajduje??

Zapewne kolega Szamot666 miał na myśli tylko lampkę w bagażniku, więc jak jej nie masz, to o inną lampkę nie chodzi (nie każde PII miało lampkę w bagażniku).

Autor:  szamot666 [ 21 Paź 2013, 22:42 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

No ja myślalem o tej w bagazniku bo tam często psuje się ten stycznik w jedną i w drugą strone (albo nie świeci w ogóle albo stale) także taka była moja myśl. no generalnie najczęściej prąd kradnie radio. Nie masz jakiegoś dodatkowego alarmu?

Żeby nie było różnicy między moim i twoim wynikiem powiem jak ja to sprawdzałem: odłączałem dodatni biegun od akumulatora i między odłączoną klemę i biegun + akumulatora włączałem amperomierz. W momencie połączenia przez jakieś 20 sekund amperomierz pokazuje ok 0,3A, potem u mnie spada do 0,03A. Teraz należy zwrócić uwagę na to by po podłączeniu nie włączyło ci się np. radio bo JVC lub Pioneer ma tendecje do włączania się po podłaczeniu zasilania także na to też należy zwrócić uwagę.

Autor:  johny19877 [ 22 Paź 2013, 14:31 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

nie mam zadnego alarmu radio mam wypiete. Musze sprawdzić tylna lampe bo kiedys miałem tam jakies zwarcie i robiła mi sie cho0inka jak hamowałem itp itd

Autor:  szamot666 [ 22 Paź 2013, 19:29 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

johny19877, to może poprostu wykręć lampę i odłącz i sprawdź. Ja bym poszukał jeszcze w skrzynce bezpieczników pod maską.

Autor:  Agula9 [ 22 Paź 2013, 19:35 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

U mnie jak na razie akumulator się trzyma w niedz. naładowany, za każdym razem gdy wysiadam zdejmuję panel radia i jak na razie odpala, jeżdżę codziennie max 10-25 km to nie za wiele żeby się ładował.
Moja lampka w bagażniku nie świeci :(
Mam jeszcze jeden kłopot z autem może to mieć wpływ na aku?
W 99% kiedy odpalam zapłon zapala się kontrolka świateł - nie świeci z tyłu żarówka, muszę wysiąść puknąć w reflektor i się zapala a kontrolka gaśnie.
Rozkręcałam reflektory czyściłam styki, kostki wyglądją ok, kupiłam nowe żarówki a po wymianie na nową ta co trzeba puknąć nie świeci i znowu włożyłam starą - po puknięciu działa, o co może chodzić czemu żarówka zapala się dopiero po puknięciu, macie jakiś pomysł :?: :?:

Autor:  johny19877 [ 22 Paź 2013, 20:03 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

szamot666 miałes rajce trzymałem ok 30 sekund i spadło do 0.01 czyli poboru nie ma...kolega podejrzewa rozrusznik... problem z odpalaniem mam przewaznie jak jest zimno wilgoć mroz itp itd powiedzcie jak sprawdzić ile pobiera rozrusznik na rozruchu

Autor:  szamot666 [ 22 Paź 2013, 20:37 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Tego nie sprawdzisz tak normalnie miernikiem bo to są bardzo duże natężenia (rzędu 70-100A). W przypadku rozrusznika w Punto II sprawdz tuleje gdyż te mogły się wyrobić i tak jak u mnie wirnik może ocierać o obudowę i całość gorzej działa lub oczyść kable idące do niego bo może zaśniedziały. Sprawdzałeś ładowanie? Może tu jest jakiś problem np. pęknięty alternator? Sprawdz także akumulator czy dobrze trzyma napięcie oraz czy czasem nie brakuje elektrolitu w celach.

Autor:  BogdanK [ 22 Paź 2013, 21:33 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

johny19877 napisał(a):
problem z odpalaniem mam przewaznie jak jest zimno wilgoć mroz itp

Może masz problem z przewodami wysokiego napięcia.

Autor:  johny19877 [ 22 Paź 2013, 21:37 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

aku mam bez obsługowy a ładowanie 14 cos, kiedys miałem taka akcje ze rano mi nie odpalił padniety akum było ponizej 0 popołudniu podjechałem z kolega zeby na kable odpalić i mówie sprobuje przekrecic bez kabli i odpalił bez problemu

[ Dodano: 22 Paź 2013 21: ]

dodam ze było powyzej zera

Autor:  szamot666 [ 22 Paź 2013, 22:26 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

To ładowanie masz w porzadku. No u mnie był podobny objaw że przy pierwszej próbie wszystko wyglądało na padnięty akumulator a za drugim razem odpalal bez problemu i winne były tuleje. Ale jak mówi przedmówca sprawdz te kable WN.

Autor:  raiden_13 [ 23 Paź 2013, 12:30 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

ten problem z odpaleniem czym się objawia dokładnie?? rozrusznik kręci, a motor nie odpala?? czy sam rozrusznik stawia opór - nie ma łitititi tylko łiti ti ti i lipa??

Autor:  szamot666 [ 23 Paź 2013, 15:41 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Właśnie, raiden_13 ma racje bo jeśli rozrusznik kręci sie jakby luźno bez obciążenia to może wskazywać na bendiks lub koło wieńcowe, natomiast jeśli kręci ale coraz wolniej aż przestaje się obracać to już inna sprawa:)

Autor:  johny19877 [ 25 Paź 2013, 21:37 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

ledwo kreci i po chwili sie wszystko resetuje

Autor:  szamot666 [ 25 Paź 2013, 22:41 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

No to albo tuleje albo typowo coś z zasilaniem np. korozja styków kabli.

Autor:  raiden_13 [ 26 Paź 2013, 12:36 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Skoro masz zużycie prądu na postoju 0,01A to nie ma prawa się aku sam rozładowywać - chyba, że kończy swój żywot. Zmień sobie na rozrusznik od grande punto (na allegro jest tego dużo), zapłacisz stówkę za używkę w dobrym stanie, a różnica jest bardzo duża, zwłaszcza zimą. Posprawdzaj styki i masy - możesz je potraktować jakimś kontaktem dla lepszej przewodności.

Autor:  szamot666 [ 27 Paź 2013, 13:13 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Najlepiej sprawdz aku przed odpaleniem auta, zdrowy akumulator po postoju rzedu 12-24h nie powinien mieć mniej ja 12,4V. Jeśli po 12h stania albo mniej masz np 12,1V to może oznaczać że z akumulatorem jest coś nie tak. Pisałeś że aku masz bezopbsługowy: wydaje mi się że napewno jest tam dojście do cel z elektrolitem. Czasem trzeba podwarzyć jakiś element, możliwe że aku jest słaby ale wystarczy dolac wody destylowanej.

Autor:  BogdanK [ 27 Paź 2013, 21:45 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

szamot666 napisał(a):
Pisałeś że aku masz bezobsługowy: wydaje mi się że na pewno jest tam dojście do cel z elektrolitem. Czasem trzeba podważyć jakiś element, możliwe że aku jest słaby ale wystarczy dolać wody destylowanej.

Zgadza się, większość akumulatorów bezobsługowych ma korki do cel ukryte pod naklejką.

Autor:  johny19877 [ 04 Lis 2013, 16:14 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Wyciagneliśmy rozrusznik jest w kiepskim stanie zamówiłem uzywany...moze to przez niego były te problemy wszystko sie okaze jak załozymy

[ Dodano: 28 Paź 2013 14: ]

tuleje do wymiany szczotki nie wiem jak to sie nazywa ale ten wałek co jest na nim zwoja jest lekko skrzywiony zeby lekko pokruszone itp itd

[ Dodano: 04 Lis 2013 16: ]

Rozrusznik wymieniony teraz cza czekac:)

Autor:  Krzycho90 [ 25 Lis 2013, 22:38 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

johny19877 jak po pierwszych ochłodzeniach?
ja mam swój regenerowany i znowu coś się zawiesza, nie wiem co z nim robić dalej czy kupić inny czy tego dalej..

Autor:  szamot666 [ 25 Lis 2013, 22:40 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Krzycho90, ja mój też oddałem do regeneracji i tylko trochę się poprawiło także doszedłem do wniosku że ten fabryczny rozrusznik jest po prostu za słaby i wymienię go za jakiś czas na taki od GP.

Autor:  Krzycho90 [ 25 Lis 2013, 23:24 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

szamot666, czytałem tu troche o tym, ale czy dla takiego domowego majsterkowicza to nie będzie duży problem? 3 raz regenerować? co rok to samo jak jest poniżej -10 :? próbuje zakręcić ale nie daje rady, raz załapie a raz nie, jeśli już po 2-3 próbach nie zakręci to tylko jest pstryk, wszystkie kontrolki przygasają w momencie próby rozruchu i wskazówki opadają, resetuje się komp i po zabawie :( jeśli nawet nie będzie ładowany to po ociepleniu czasem zaskoczy normalnie

Autor:  szamot666 [ 26 Lis 2013, 09:11 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Krzycho90, mam podobnie z tym że u mnie przed regeneracją kręcił tak jak u Ciebie a po regeneracji pierwsz raz zakręci bardzo słabo tak że wszystko przygasa ale za drugim razem odpala jak nowy takze poki moge rano uruchomic auto i jechac do pracy to nie bede chyba z tym nic robil.

Co do wymiany rozrusznika to nie wiem jak w 8V ale w 16V jest ten rozrusznik troche glebiej umieszczony ale nie zglebialem jeszcze tematu.

Autor:  Krzycho90 [ 26 Lis 2013, 23:22 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

oby to nie było póki - do pierwszych większych mrozów..
jutro kolega tam ma pomierzyć te wszusykie prądy itp no i zerknąć na niego

Autor:  Damian0907 [ 14 Gru 2013, 15:59 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

A ja mam u siebie taki problem 2 lata temu kupiłem nowy akumulator pierwsza zima -5 nie odpalił podładowałem go i dałem mu szanse dwa dni później znowu to samo. Pojechałem i wymienili mi akumulator chociaż twierdzili że tamten był tylko rozładowany, więc pojechałem do elektryka pomierzył mi wszystko i było okej, na tym wymienionym przejeździłem zeszła zimę nie było problemów, dziś wsiadam do auta -5 znowu nie odpala podłączyłem go pod prostownik na 2h odpalił bez problemu. I co dziwne lampka na prostowniku raz pokazywała że jest naładowany a raz że się ładuje i tak w kółko pokazuje i nie wiem już co jest grane?? Rozrusznik czy co wszystko w aucie jest jeszcze oryginalne i nie ruszane 2001 rok 85tyś przejechane . Może coś poradzicie i poratujecie :)

Autor:  szamot666 [ 14 Gru 2013, 19:13 ]
Temat postu:  Re: Rozładowujący się akumulator na postoju

Sprawdź czy masz dobre ładowanie bo być może to nawala oraz zobacz w jakim stanie masz rozrusznik. Następnie sprawdź upływ prądu w aucie na postoju czy coś nie kradnie Ci prądu. W przypadku złego ładowania ustarka może dotyczyć alternatora który może mieć pękniętą obudowę lub kable między nim lub kabli które mogą być zaśniedziałe i trzeba je oczyścić, w przypadku rozrusznika podobnie może być problem z zaśniedziałymi kablami lub może być on zużyty (tuleje lub szczotki) i w zasadzie jeśli on jest powodem problemów z odpalaniem to koszt jego regeneracji jest podobny do kupienia lepszego rozrusznika z Grande Punto i w moim przypadku regeneracja nic nie dała.
Powiedz mi czy odpalanie u Ciebie rano wygląda tak?:
https://www.youtube.com/watch?v=J8ksrkmRd9w
Ja u siebie sprawdziłem wszystko i dopiero wymiana rozrusznika pomogła.

Strona 17 z 19 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/