Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Wymiana żarówki H7
http://fiatpunto.com.pl/topic2200.html
Strona 1 z 2

Autor:  ka-8 [ 12 Lip 2007, 21:33 ]
Temat postu:  Wymiana żarówki H7

Dzisiaj mialem watpliwa przyjemnosc wymieniac zarowke w moim Kropku, i jedyne co moge o tym powiedziec to #!(@*$&@*@^@)(*&%%&!!!! Nie wiem czy konstruktorzy zalozyli ze tym autem beda jezdzic wylacznie smukle kobietki o drobnych, acz zwinnych raczkach, czy tez nie starczylo im wyobrazni zeby troche lepiej rozmiescic cale to ustrojstwo pod maska (juz widze ze o mocniejszym akumulatorze to moge zapomniec) ale wymiana zarowki po stronie akumulatora to po prostu mordega. Jakies dwadziescia minut dlubaniny, wlacznie z otwieraniem puszki bezpiecznikow (zdjalem dekiel bo mam widac za duze lapska) i wspomaganiem sie srubokretem i kombinerkami. Grrrr!!!

Jak lubie Kropka, tak to znacznie podnioslo mi cisnienie zaraz z rana. :grr: :evil:

Autor:  EDi [ 13 Lip 2007, 07:54 ]
Temat postu: 

ja ci powiem kolego że wymieniałem żarówke (raczej starałem sie wymienic) tylko raz, było to w nocy po ciemku na dodatek mordowałem sie z tym prawie godzine i skapitulowałem, od tamtej pory jak co to jede do ASO do kumpla i jak se wymyśili taki dostęp do lamp pod maską to niech se teraz sami wymieniają

Autor:  robo [ 17 Lip 2007, 13:41 ]
Temat postu: 

też się zawsze denerwuje przy wymianie żarówki :evil:
na serio nie wiem kto był tak genialny i to tak wymyślił
zauważyłem, że nie tylko w kropkach jest taki problem z wymianą żarówki!

Autor:  ka-8 [ 17 Lip 2007, 21:17 ]
Temat postu: 

robo napisał(a):
zauważyłem, że nie tylko w kropkach jest taki problem z wymianą żarówki!


Ale niestety az taki problem to chyba tylko w kropku... W Astrze wymiana nie byla rozowa, ale szlo lekko, a w jakze czesto opluwanym naokolo Lanosie, wymiana zarowek to czysta przyjemnosc. Kupa miejsca, dobre dojscie. Jak ktos chce to potrafi dobrze zaprojektowac, chyba o to chodzi...

Autor:  yonkyu [ 02 Sie 2007, 19:14 ]
Temat postu: 

koledzy przechodzilem to i... wystarczy odrobina cierpliwosci - zdejmujemy gume (ta od gniazda zarowek :) - naciskamy lekko sprezynke - sama odskakuje - i wychodzi zaroweczka. Zakladanie - kolejnosc odwrotna - zwroccie jedynie uwage na ulozenie zarowki w gniezdzie...


skad to wiem? Bo jak w aso zaspiewali za wymiane zarowki 5-6 dych (sic!!!) to chyba do tej pory kurz po mnie opada na droge... tak szybko sp...lem...

pozdrawiam :)

Autor:  EDi [ 02 Sie 2007, 20:41 ]
Temat postu: 

yonkyu napisał(a):
aso zaspiewali za wymiane zarowki 5-6 dych

:shock: :shock: :shock: ciekawe gdzie mają takie ceny
ja zapłaciłe w ASO 5 PLNów za wymiane kompletu

a odnośnie cen usług w ASO to za przgląd na 60 tyś. z wymianą paska rozrządu w Rzeszowie zaspiewali mi 1100 PLNów a w Tarnowie 700 PLNów (zakres czynności ten sam) - to skąd taka rożnica :?: :?: :?:

Autor:  yonkyu [ 02 Sie 2007, 21:07 ]
Temat postu: 

EDi napisał(a):
yonkyu napisał(a):
aso zaspiewali za wymiane zarowki 5-6 dych

:shock: :shock: :shock: ciekawe gdzie mają takie ceny
ja zapłaciłe w ASO 5 PLNów za wymiane kompletu

a odnośnie cen usług w ASO to za przgląd na 60 tyś. z wymianą paska rozrządu w Rzeszowie zaspiewali mi 1100 PLNów a w Tarnowie 700 PLNów (zakres czynności ten sam) - to skąd taka rożnica :?: :?: :?:




widzisz drogi przyjacielu - sam sobie odpowiedziales na to pytanie :) jakie to proste, prawda?
Cytuje: NORAUTO - 40 zl prawa strona (niby ta latwiejsza) 50 zeta lewa, ASO bytom, chorzow (dalej nie pytalem) ceny orbituja od 40-paru do prawie 60 zeta... - jakies pytania :twisted:

pozdrawiam :)

Autor:  Kierowniczka [ 03 Sie 2007, 10:24 ]
Temat postu: 

EDi napisał(a):
yonkyu napisał(a):
aso zaspiewali za wymiane zarowki 5-6 dych

:shock: :shock: :shock: ciekawe gdzie mają takie ceny
ja zapłaciłe w ASO 5 PLNów za wymiane kompletu

Pierwszą żarówkę wymieniał mi ASO parę lat temu i już wtedy zawołali sobie jakieś 4 dyszki. Ten piątak to chyba idzie prosto do kieszeni a nie do kasy :wink:

Autor:  EDi [ 03 Sie 2007, 11:24 ]
Temat postu: 

40 PLNów to chyba razem z żarówką

ja żarówki miałem swoje

Autor:  Kierowniczka [ 03 Sie 2007, 11:57 ]
Temat postu: 

Właśnie nie, żarówkę miałam swoją :roll: W tej kwocie na pewno był koszt papieru na wydruk zlecenia na wymianę + papier na kp z kasy + ... :wink: Nie muszę dodawać, że potem już im nie dałam tak na sobie zarobić.

Autor:  Thomas [ 03 Sie 2007, 13:23 ]
Temat postu: 

ja tam nie narzekam ;) w mk1 wymiana idzie ladnie,gladko i bez zadnego problemu ;)

Autor:  yonkyu [ 03 Sie 2007, 16:24 ]
Temat postu: 

wielkie brawa dla ambitnej kobietki - kierowniczki - powiem wam tylko tyle... przed puntem pomykalem matizem - furka przez wszystkich wysmiewana i obsmiewana i takie tam... ale tak jak koreanczycy rozwiazali kwestie wymiany zarowek - czapki z glow - juz pomijam fakt ze za "caloksztalt" matiza - a wiec jakies 120 tys w ciagu 4 lat - wymienialem tylko 4 razy zarowki a w punto (szczegolnie te slynne i "rewelacyjne" philipsy - strzelaja co 4-6 miesiecy... to sama wymiana - w nocy, w szczerym polu i "na czas"... bulka z maslem"... - zaprawde powiadam wam - przed skosnookimi inzynierami - czapki z glow :) :)

pozdrawiam

ps... EDI - te ceny - to robocizna - za zaroweczke placisz dodatkowo... :)

Autor:  EDi [ 03 Sie 2007, 18:13 ]
Temat postu: 

yonkyu napisał(a):
ps... EDI - te ceny - to robocizna - za zaroweczke placisz dodatkowo...

no to w takim razie u mnie jest troche inaczej

Autor:  ka-8 [ 05 Sie 2007, 22:34 ]
Temat postu: 

yonkyu napisał(a):
ale tak jak koreanczycy rozwiazali kwestie wymiany zarowek - czapki z glow


Niom, dokladnie to samo moge powiedziec o Lanosie. Ludzie strasznie sie smiali z Daewoo, a w praktyce okazaly sie byc bardzo niezawodnymi autami za bardzo rozsadny pieniadz. Jakbym mial kupowac jakiegos uzywanca to albo Lanosa albo Matiza jakby auto mialo byc drugim w rodzinie bym szukal. W Lanosie na przestrzeni 150000km bylem w serwisie jeden raz (w sensie napraw), do tego nalezy doliczyc jeszcze dwie zarowki H4 - na tym konczy sie lista napraw. Reszta wizyt w warsztatach to tylko wymiany oleju o paskow rozrzadu po okreslonym przebiegu.

Autor:  Kierowniczka [ 06 Sie 2007, 08:04 ]
Temat postu: 

yonkyu napisał(a):
wielkie brawa dla ambitnej kobietki - kierowniczki

Moment moment, przecież ja świata nie wojuje bo prowadzę samochód, kierowca ze mnie jak każdy inny... no dobra, może nawet ciut lepszy :wink:

ka-8 napisał(a):
W Lanosie na przestrzeni 150000km bylem w serwisie jeden raz (w sensie napraw), do tego nalezy doliczyc jeszcze dwie zarowki H4 - na tym konczy sie lista napraw. Reszta wizyt w warsztatach to tylko wymiany oleju o paskow rozrzadu po okreslonym przebiegu.

Potwierdzam, u teścia w lanosie było bardzo podobnie.

Autor:  PrzemekN [ 12 Sie 2007, 19:21 ]
Temat postu:  Re: Wymiana żarówki H7

Z lewą jest kiepsko ale prawą wymieniałem z 2 minuty.
Do lewej też można przywyknąć :)

PS: Czy zakładał ktoś do P2FL jakieś lepsze żarówki H7 - np. Tungsram Megalight? W Tico świeciły znacznie lepiej niż zwykłe... ale czy w Punto coś może jeszcze świecić lepiej niż zwykłe H7?

Autor:  EDi [ 13 Sie 2007, 08:53 ]
Temat postu: 

ja u siebie ma załozone Philipsy Blue Vision H7
http://fiatpunto.com.pl/post38704.html#38704

Autor:  PrzemekN [ 13 Sie 2007, 20:13 ]
Temat postu: 

EDi napisał(a):
ja u siebie ma załozone Philipsy Blue Vision H7
http://fiatpunto.com.pl/post38704.html#38704


Interesuje mnie czy jest jakaś róznica między tego typu żarówkami a zwykłymi H7. U siebie mam zwykłe H7 i świecą bardzo dobrze - na pewno lepiej niż w wielu inych autach. Interesuje mnie więc czy może być lepiej :)

Autor:  EDi [ 14 Sie 2007, 10:04 ]
Temat postu: 

PrzemekN napisał(a):
Interesuje mnie więc czy może być lepiej

oczywiście że może byc lepiej
ponizszy artykuł wiele wyjaśnia
http://www.vtuning.com/zarowki.html

Autor:  sokrates [ 28 Gru 2007, 14:26 ]
Temat postu: 

ehhh cieszmy się że nie mamy Audi A4 - tam tylko ASO i 200 PLN. Albo ściąganie całego pasa przedniego z reflektorami włącznie na własną rękę :-)

Autor:  Liper [ 28 Gru 2007, 15:43 ]
Temat postu: 

sokrates napisał(a):
ehhh cieszmy się że nie mamy Audi A4 - tam tylko ASO i 200 PLN. Albo ściąganie całego pasa przedniego z reflektorami włącznie na własną rękę Smile


No to się cieszymy ;D


Cytuj:
Interesuje mnie więc czy może być lepiej Smile


A co do tego to może być i to znacznie lepiej :)

Autor:  Finch [ 09 Kwi 2008, 19:53 ]
Temat postu: 

yonkyu napisał(a):
koledzy przechodzilem to i... wystarczy odrobina cierpliwosci - zdejmujemy gume (ta od gniazda zarowek :) - naciskamy lekko sprezynke - sama odskakuje - i wychodzi zaroweczka. Zakladanie - kolejnosc odwrotna - zwroccie jedynie uwage na ulozenie zarowki w gniezdzie...


skad to wiem? Bo jak w aso zaspiewali za wymiane zarowki 5-6 dych (sic!!!) to chyba do tej pory kurz po mnie opada na droge... tak szybko sp...lem...

pozdrawiam :)


Właśnie dzisiaj próbowałem wymienić H7 od strony kierowcy... "Jakoś" udało się wyjąć spaloną żarówkę, natomiast włożyć nowej już mi się nie udało. Samo włożnie dłoni między reflektor i jakąś skrzynkę graniczy z cudem, a manipulowanie palcami w otworze gniazda żarówki to już wyższa szkoła i uniwersytet medyczny na specjalizacji ginekologia :/

Jakieś rady odnośnie ponownego umieszczenia sprężyny mocującej żarówkę w gnieździe? Oprócz oczywistych "osadzić żarówkę i docisnąć sprężyną" tudzież zapłacić 50 zeta w ASO?

[ Dodano: 09 Kwi 2008 19:53 ]
Dzięki za dobre rady :lol: Sam sobie poradziłem. A dla tych którzy mają kłopoty z wymianą żarówki H7 (od strony kierowcy), a nie mają kasy i czasu na wizyty w ASO dam kilka rad:

Po pierwsze spojrzeć w drugim relektorze jak zamocowana jest żarówka i jak leży sprężyna dociskająca.

Jeśli sprężyna mocująca została zdjęta, przed założeniem żarówki najpierw zawiesić spreżynę dociskającą w zawiaskach dla niej przeznaczonych (pomimo katastrofanego dostępu widać je dokładnie). Następnie delikatnie i prawidłowo osadzić żaówkę w gnieździe (patrz drugi reflektor) i docisnąć (zatrzasnąć) spreżyną.

Ważne jest aby czynności wykonywać lewą ręką! Pomimo, że jestem praworęczny znacznie wygodniej zrobiłem wszystko lewicą. To tyle w temacie, choć bliski byłem demontazu skrzynki bezpieczników, a nawet wymontowania całego reflektora, postanowiłem jednak na spokojnie podejść do problemu i zajęło mi to 10 min razem z dwukrotnym przełożeniem sprężyny, bo za pierwszym razem umieśiłem ją odwrotnie w zawiaskach.

Autor:  bober0 [ 06 Wrz 2008, 09:17 ]
Temat postu: 

Ja też wymieniałem samemu i to ta trudniejsza po lewej stronie.
W ASO W Krakowie powiedzieli 60pln, w marko kupiłem za 8pln najprostszą wersję.

Powiem tak, pierwszy raz jest trudny, ale generalnie mechanizm jest prosty i wystarczy raz załapać o co chodzi.

Dla tych co robią to pierwszy raz to najlepiej opisał to yonkyu.

Autor:  divers88 [ 07 Sty 2009, 16:31 ]
Temat postu: 

dzisiaj po 17 tys km przepaliła mi się żarówka
pojechałem do warsztatu(dłubanie pod maska przy temp. -10 nie jest przyjemne) i po długiej walce mechanika została wymieniona
zapłaciłem 31 zł (żarówka osram + wymiana)

Autor:  thomas,leon [ 24 Cze 2009, 23:01 ]
Temat postu: 

Dzisiaj też miałem względną przyjemność wymiany spalonej żarówki po stronie kierowcy. Zakupiłem H7 Philipsa Premium za cenę 23,00 za sztukę i wziąłem się do roboty. Czas wymiany spalonej żarówki to jakieś 20 min. Nie było tak źle a dużą pomocą okazał się opis
Finch napisał(a):
Po pierwsze spojrzeć w drugim relektorze jak zamocowana jest żarówka i jak leży sprężyna dociskająca.

Jeśli sprężyna mocująca została zdjęta, przed założeniem żarówki najpierw zawiesić spreżynę dociskającą w zawiaskach dla niej przeznaczonych (pomimo katastrofanego dostępu widać je dokładnie). Następnie delikatnie i prawidłowo osadzić żaówkę w gnieździe (patrz drugi reflektor) i docisnąć (zatrzasnąć) spreżyną.

Ważne jest aby czynności wykonywać lewą ręką! Pomimo, że jestem praworęczny znacznie wygodniej zrobiłem wszystko lewicą. To tyle w temacie, choć bliski byłem demontażu skrzynki bezpieczników, a nawet wymontowania całego reflektora, postanowiłem jednak na spokojnie podejść do problemu i zajęło mi to 10 min razem z dwukrotnym przełożeniem sprężyny, bo za pierwszym razem umieściłem ją odwrotnie w zawiaskach.
. Tak długo wymieniałem ,ponieważ też pomyliłem umieszczając ją odwrotnie wycięciem do dołu a powinno być do góry. Wtedy czas by mógł wynosić jakieś 5-10 min max.
Później zdecydowałem się na wymianę z drugiej strony od strony pasażera, hołdując zasadzie iż powinno się wymieniać komplet.Jest różnica na korzyść, smuga jest dłuższa i mocniejsza.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/