Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Migające kontrolki, silnik nie odpala
http://fiatpunto.com.pl/topic26889.html
Strona 1 z 1

Autor:  kox [ 18 Lut 2011, 14:17 ]
Temat postu:  Migające kontrolki, silnik nie odpala

I bęc dzisiaj wsiadam do samochodu i lipa,po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki migają łącznie z kontrolką silnika, słychać próbującą pompować pompke paliwa i cykający przekaźnik pod maską. PRzekaźnik przykręcany do ściany miedzy komorą silnika a środkiem.
Przy przekręceniu kluczyka wszystko gaśnie lub wyswietla wszystkie możliwe komunikaty "asr nie do użycia,air bag nie do użycia,przekroczona temperatura" itd itd
Bezpieczniki sprawdzone,nawet po kolei kazdy podmieniałem i nic. Jedno co zauważyłem nie działa kierunek w przedniej lampie prawej. Jakiś związek z usterką??

Autor:  autofan [ 18 Lut 2011, 14:44 ]
Temat postu: 

akumulator wg mnie jest słaby i nie daje rady odpalic auta, zarówa nie powinna mieć wpływu na tą sytuacje. Sprawdź go np areometrem.

Autor:  kox [ 18 Lut 2011, 14:53 ]
Temat postu: 

zara go wrzuce pod prostownik,obadamy, ale wcześniej palił jak żyleta bez problemów

Autor:  kazaa [ 18 Lut 2011, 15:03 ]
Temat postu: 

przekaźnik o ktorym mówisz to centralka świec żarowych , imho aku padł bo błedy miedzy innymi typowe czyli nadmierna temp silnika.

w gp jest paskudnie to rozwiązane , czasami też mam na mrozie , że podczas odpalenia odcina rozrusznik i pokazuje nadmierną temp. silnika , mimo , że silnik ma -7^c :D , w stilo jest lepiej bo odpali i nie odetnie rozrusznika , tylko wywali failure , dlatego mimo , że mi odpala za rok chyba dla bezpieczenstwa pokusze sie o nowy akuś :P

Autor:  G360 [ 18 Lut 2011, 15:06 ]
Temat postu: 

Też stawiam na rozładowany akumulator.

Autor:  marcin85 [ 18 Lut 2011, 15:24 ]
Temat postu: 

100% akumulator. Miałem coś takiego w "L" dziwny zgrzyt przy próbie odpalania i wszystkie kontrolki migały jak lampki choinkowe i strzałeczki tez wariowały od obrotów temperatury i prędkości. Przyczyna stwierdzona w ASO: - rozładowany akumulator a dlaczego? Bo nie ładował alternator i żadna kontrolka o tym znać nie dała, że nie ma ładowania.

Autor:  kox [ 18 Lut 2011, 15:28 ]
Temat postu: 

hmmm, 99% aku bo po 15 min ładowania kontrolki sie uspokoiły ale za słaby był żeby ruszyć motor. Dziwna sprawa bo zadnych oznak nie dawał a mrozów też nie było.
Ciekawe co go mogło rozładować, bagażnik zamknięty,radio po 20min gaśnie. hmmm

Autor:  kazaa [ 18 Lut 2011, 15:57 ]
Temat postu: 

jak naładujesz odpal i zobacz czy ładuje altek

Autor:  rafal-pl [ 18 Lut 2011, 16:05 ]
Temat postu: 

kox napisał(a):
hmmm, 99% aku bo po 15 min ładowania kontrolki sie uspokoiły ale za słaby był żeby ruszyć motor



Wymieniałeś akumulator od nowości??
Jeżeli słyszałeś cykanie i nie kręcił rozrusznik to na 100% akumulator.
U mnie pomogło odpalenie z po pychu :D

Tylko dziwi mnie co to za respirator ze po 15 min ładowanie nie da się odpalić auta ;/
Co prawda ja mam stary rosyjski prostownik ale przy całkowicie rozładowanym aku.( niestety czeka mnie wymiana) wystarczy 5-10min i auto pali cacy.


kox napisał(a):
Ciekawe co go mogło rozładować, bagażnik zamknięty,radio po 20min gaśnie. hmmm


Ja zanim zgaszę auto to : wył radio, wentylator, światła itp :) bo inaczej nie odpalę po pracy.

Autor:  kox [ 18 Lut 2011, 16:10 ]
Temat postu: 

napewno aku, 15 min ładowania i odpalił. Ładuje dalej

rafal-pl napisał(a):
Tylko dziwi mnie co to za respirator ze po 15 min ładowanie nie da się odpalić auta ;/

z reala za 50zł ;) cudów niema ;)
Aku od nowości nie był wymieniany więc po ponad 4 latach miał prawo odmówić

Autor:  Chicane [ 18 Lut 2011, 23:17 ]
Temat postu: 

rafal-pl napisał(a):
U mnie pomogło odpalenie z po pychu


matko jedyna, czlowieku,kto taki samochód odpala w ten sposób? :(

Autor:  CobraM-ce [ 18 Lut 2011, 23:37 ]
Temat postu: 

czy dobrze Was zrozumiałem, że informacja "nadmierna temperatura silnika" to też objaw rozładującego się akumulatora (bo mi się to przy każdym odpaleniu pojawia, ale kręci bez problemów)

Autor:  kox [ 18 Lut 2011, 23:42 ]
Temat postu: 

dobrze zrozumiałeś, wcześniej kilka razy mi się to pojawiało po całonocnym parkowaniu, dzisiaj pełna dyskoteka na desce i okazuje się że aku padł. Podładowałem i całe popołudnie jezdziłem i odpalałem bez problemów

Autor:  rafal-pl [ 19 Lut 2011, 00:06 ]
Temat postu: 

CobraM-ce napisał(a):
"nadmierna temperatura silnika"


Nie koniecznie czasami pojawia sie jak za pierwszym razem nie odpalisz auta bądz przekręcisz stacyjkę nie odpalając i potem wyl i załączysz odnowa.


Chicane napisał(a):
matko jedyna, czlowieku,kto taki samochód odpala w ten sposób? Sad


Jakbym miał kable rozruchowe lub prostownik to bym w taki sposób nie odpalał... Z resztą kiedyś tylko tak odpalali i nikt nie marudził.
Odpalił z pierwszego po pychu bez problemu.

Autor:  CobraM-ce [ 19 Lut 2011, 00:28 ]
Temat postu: 

rafal-pl napisał(a):
CobraM-ce napisał:
"nadmierna temperatura silnika"


Nie koniecznie czasami pojawia sie jak za pierwszym razem nie odpalisz auta bądz przekręcisz stacyjkę nie odpalając i potem wyl i załączysz odnowa.



Mi to się zawsze pojawia po odpaleniu za pierwszym razem.

Autor:  G360 [ 19 Lut 2011, 00:58 ]
Temat postu: 

kox napisał(a):
Dziwna sprawa bo zadnych oznak nie dawał a mrozów też nie było.
Ciekawe co go mogło rozładować,

Moze miał wewnętrzne przebicie. Ja miałem to kiedys w pierwszym kropku. Winnym okazał sie seryjny akumulator varty. Po wymianie na centre jak ręka odjał.

Autor:  kazaa [ 19 Lut 2011, 02:16 ]
Temat postu: 

CobraM-ce napisał(a):
czy dobrze Was zrozumiałem, że informacja "nadmierna temperatura silnika" to też objaw rozładującego się akumulatora (bo mi się to przy każdym odpaleniu pojawia, ale kręci bez problemów)


tak lub luznych klem , oczywiscie jak czesto jezdzisz po miescie w zime i aku jest nie doloadowany to trasa zalatwi problem na jakis czas

Autor:  rafal-pl [ 19 Lut 2011, 09:09 ]
Temat postu: 

kazaa napisał(a):
tak lub luznych klem


Szczerze powiem ze w piątek tydzień temu przeczyściłem wszystko na klemach po dokręcałem i naładowałem a we wtorek mi nie odpalił ;/
I też chyba mam aku. Warty. Także nic innego jak wymiana na nowy.

Autor:  CobraM-ce [ 19 Lut 2011, 10:36 ]
Temat postu: 

kazaa nawet po przejechaniu trasy ponad 200km jak odpalałem to ciągle to info było...

Autor:  Bahama70 [ 19 Lut 2011, 10:40 ]
Temat postu: 

CobraM-ce napisał(a):
kazaa nawet po przejechaniu trasy ponad 200km jak odpalałem to ciągle to info było...


Pewnie akumulator do wymiany, albo był rozładowany do zera

Autor:  CobraM-ce [ 19 Lut 2011, 11:14 ]
Temat postu: 

Bahama70 napisał(a):
Pewnie akumulator do wymiany, albo był rozładowany do zera


Możliwe, będę go musiał sprawdzić, ale mimo tego ani razu nawet przy największym mrozie nie odmówił posłuszeństwa i odpala za 1 razem

Autor:  kazaa [ 19 Lut 2011, 11:40 ]
Temat postu: 

CobraM-ce napisał(a):
kazaa nawet po przejechaniu trasy ponad 200km jak odpalałem to ciągle to info było...


no to pada niestety

ja zauwazylem u siebie spora poprawe jak wlaczam silnik bez swiatel , przed wylaczeniem silnika wylaczam wszystkie swiata , radio itd zeby podladowal aku i zarazem przed wlaczeniem nie obciazylo aku

Autor:  zawada [ 30 Sie 2018, 09:05 ]
Temat postu:  Re: Migające kontrolki, silnik nie odpala

Dzień dobry,
wybaczcie odkopywanie tematu, ale moja druga połówka ma problem zbieżny z opisywanym w tym temacie, a zaproponowane rozwiązania nie dają żadnego efektu.

Otóż sprawdziłem akumulator i wygląda na to, że jest ok. W okienku wskazującym jego stan widać zielone oczko, wskazujące, ze jest naładowany. Dodatkowo podłączyłem go do prostownika i ten nie chce go ładować - wyłącza się od razu, tak jakby aku był naładowany.

Nagrałem filmik obrazujący problem, być może coś się różni - https://vimeo.com/287384118

Z góry dziękuję za pomoc :)

Autor:  pmx007p1 [ 30 Sie 2018, 09:44 ]
Temat postu:  Re: Migające kontrolki, silnik nie odpala

Lepsze odgrzanie starego tematu, niż "walenie kloca na dywan", czyli nowego tematu...
Tematu/problemu popularnego w internecie. Kulturalnie by było poszukać głębiej.
Większość problemów z elektryką w Punto bierze się z:
- rozładowanego akumulatora,
- nie ładującego alternatora,
- uszkodzone punkty masy,
- inne drobne defekty (uszkodzenia innych wiązek, złącz, korozja w skrzynkach bezpieczników/przekaźników).
- rzadko sterowniki, komputer.

"Oczko" w akumulatorach działa tylko w jednej celi, a reszta? Wypadałoby mieć najtańszy miernik i sprawdzić napięcie. Może ładowarka nie ładuje, bo uznaje go za uszkodzony (a nie naładowany). To samo z alternatorem (jeśli już auto odpali), zmierzyć ładowanie. Naderwane, skorodowane "punkty masy" to klasyk forum - do samodzielnego znalezienia.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/