Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Alternator
http://fiatpunto.com.pl/topic21486.html
Strona 1 z 6

Autor:  hryniek [ 24 Mar 2010, 18:39 ]
Temat postu:  Alternator

Wczoraj spotkała mnie niemiła niespodzianka.
Zgasło mi auto ( 1,4 77, 2006, 79 tyś k) i rozpoczęła się dyskoteka wszystkich możliwych kontrolek ( płyn chlodniczy, wspomaganie, air bag...). Odpalić ponownie ni mogłem, auto wydawało tylko z siebie taki dziwny terkot po przekręcaniu kluczyka.
Asistans na lawecie odstawił auto do ASO Bilex. Tutaj Panowie postawili diagnoze o zepsutym alternatorze. Podładowali akumulator ale w dwie minuty następowało rozładowanie.
Alternator 780 zł, robocizna 280 zł. Przy czym kazali na czekać 4 dni bo nie mieli alterantora na magazynie.
Przestawiłem samochód do warsztatu pana Mietka, jutro alternator pójdzie do regeneracji ( jeśli się da). Mam nadzieje, że naprawa wyjdzie taniej aniżeli 1 tyś w ASO.

Autor:  Yacek [ 24 Mar 2010, 18:48 ]
Temat postu: 

witam,
proponuje zobaczyć:
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... ande+punto

Autor:  hryniek [ 25 Mar 2010, 18:50 ]
Temat postu: 

no i kupiłem regenerowany na allegro za 300 zł, orginalny Fiat mi chciał ściągnąć za 5 dni za 760 zł. Do wyboru jeszcze miałem made in china za 300 zł nowy.
Swoją drogą niepokoi mnie to ze samochłód 3,5 letni juz ma do wymiany alterantor.

Autor:  Hubik [ 25 Mar 2010, 19:58 ]
Temat postu: 

hryniek napisał(a):
Swoją drogą niepokoi mnie to ze samochłód 3,5 letni juz ma do wymiany alterantor.
Alternatory to bolączka Fiata od zawsze... Szczególnie pękające obudowy - popytaj ludzi co mieli Seicenta, Sieny czy Maree :D

Autor:  dariusz 83 [ 25 Mar 2010, 20:00 ]
Temat postu: 

ja z salonu wyjechałem i po tyg padł

Autor:  tdmd11 [ 30 Mar 2010, 23:23 ]
Temat postu:  No Ja dziś też Miałem przygodę

Dzisiaj mój kropek stwierdził że chce nowy alternator - szkoda tylko że ma dopiero 2,5 roku. Bo jak by był starszy nie było by mi żal. Diagnoza ostateczna będzie dopiero jak się go zdejmie, ale prawdopodobnie albo pęknięty albo przegrzane uzwojenie. Efekt jest taki że zaczyna szumieć głośno a potem jak osiągnie tęperature to przestaje ładować. Jak jest na obrotach 2000-3000 to jest ok jednak jak muszę hamować to ładowanie spada i komunikaty z Body kompa lecą jeden za drugim. Najpierw odłącza centralkę ABS - co powoduje komunikat Awaria ABS , potem kolej na poduszki powietrzne i znów komunikaty na samym końcu wyłączył mi wspomaganie a potem radio. Pocieszający jest fakt że silnik dalej pracował równiutko. Jak wyłączyłem światła to zaczął dawać radę i nie odłączał nic. Chyba że dużej stałem na wciśniętym Hamulcu to znów po kolei :).
Jutro mają ściągnąć nowy alternator - bo słowo regeneracja lub naprawa fiatowi jest obce. Naprawa według fiata to wymiana całych zespołów. Dobrze że z silnikiem nic się nie dzieje bo jak by to potraktowali jako jedną część to by bolało he he he.
Jak wydłubią mi alternator to podzielę się wrażeniami.
Swoją drogą to zakrawa na wadę fabryczną bo z tego co widzę to zdarza się w kropkach dość często. I od razu można odrzucić pytanie czy - właściwe jest kiedy ? Bo paść alternator musi.
No cóż każde autko musi mieć swoją niedoróbkę.
Pozdrawiam

Autor:  jarja [ 09 Lip 2011, 07:11 ]
Temat postu: 

hryniek napisał(a):
Swoją drogą niepokoi mnie to ze samochłód 3,5 letni juz ma do wymiany alterantor.


Podobno wymiana alternatorów, jak również przekładni kierowniczych jest wpisana w (nie)normalną
eksploatację Punto Grande. Usłyszałem takie opinie od kilku mechaników.

Autor:  Sebooo [ 18 Lip 2011, 18:55 ]
Temat postu: 

Alternator w Grande 1.4 8v 77KM jest taki sam jak w 1.4 16v 95KM?

Autor:  MarMarK [ 19 Lip 2011, 10:14 ]
Temat postu: 

Sebooo napisał(a):
Alternator w Grande 1.4 8v 77KM jest taki sam jak w 1.4 16v 95KM?


Do 8V trafiały różne alternatory, zależnie od wersji, możliwe, że któryś z nich jest taki sam jak w 16V.

Autor:  marcin85 [ 20 Lip 2011, 08:45 ]
Temat postu: 

oj Panowie panowie.... Już gdzieś na forum pisałem, że te alternatory padają od kapiącej na nie wodę z rynienki podszybia. Zwróćcie uwagę, że w modelu Evo już rynienka jest wyprowadzona na bok a nie na alternator. Jeżeli nie przerobicie swoich rynienek tak żeby nie kapało na alternator to co trzy lata będziecie chodzić po nowe.
Ja u siebie zastosowałem wąż ogrodowy i woda odprowadzana jest na bok w okolice nadkola

Autor:  MarMarK [ 20 Lip 2011, 09:05 ]
Temat postu: 

marcin85 napisał(a):
Zwróćcie uwagę, że w modelu Evo już rynienka jest wyprowadzona na bok a nie na alternator.


Nowa rynienka kosztuje w ASO 26 zł - ja mam wymienioną. W katowickim Ganinexie proponują to sami przy okazji przeglądu (szkoda że Fiat nie robi z tego akcji serwisowej).

Autor:  Sebooo [ 20 Lip 2011, 09:16 ]
Temat postu: 

MarMarK napisał(a):
Do 8V trafiały różne alternatory, zależnie od wersji, możliwe, że któryś z nich jest taki sam jak w 16V.


Ju się dowiedziałem. Może by pasował gdyby w szarym była klima. Nie ma jej więc alternator nie będzie pasował, ma inne mocowanie.

Autor:  polandmet [ 04 Sie 2011, 19:04 ]
Temat postu: 

Witam
a jaka to rynienkę trzeba wymienic ? Czy tylko przerobic stara ? Mozecie zapodac jakies foto co i gdzie ? Dzieki,.

Autor:  Sobczak [ 21 Sie 2011, 12:16 ]
Temat postu: 

Ja również jestem bardzo zainteresowany tematem. Ostatnio musiałem zainwestować 500zł w nowy alternator. Stary pękł niestety. W warsztacie powiedzieli, że to bolączka fiata i nic się nie da zrobić. Ale z postów na forum widzę, że jednak można. Gdyby ktoś mógł dokładnie wyjaśnić jak przerobić rynienkę będę zobowiązany.

Autor:  marcin85 [ 21 Sie 2011, 21:53 ]
Temat postu: 

Mówisz masz.....

Image

ja zastosowałem waż ogrodowy. "Wbiłem" go w ten odpływ a szczeliny zakleiłem sylikonem. W Evo jest już fabrycznie wyprowadzony odpływ w tą stronę.

[ Dodano: 21 Sie 2011 20:53 ]
podobny patent zastosowało ASO w Ostrołęce w pewnej firmie nauki jazdy, bo pełno ich na gwarancji wracało z pękniętym alternatorem. Coś w tym jest chyba więc

Autor:  yacek _b [ 23 Sie 2011, 10:20 ]
Temat postu: 

w punto evo odpływ wygląda to tak ( przepraszam , ale zdjęcie z telefonu ) , miękka guma w kształcie lejka , odprowadza za alternator .

Image

Autor:  gorbash [ 23 Sie 2011, 12:24 ]
Temat postu: 

To ja mysle,ze ta guma z Evo do GP by podpasila i ladnie by to wygladalo...

Autor:  MarMarK [ 23 Sie 2011, 12:33 ]
Temat postu: 

gorbash66 napisał(a):
To ja mysle,ze ta guma z Evo do GP by podpasila i ladnie by to wygladalo...


Guma z Evo pasuje, mam taką założoną (pisałem już gdzieś).
Koszt w ASO 26 zł (Ganinex).

Autor:  Robs [ 23 Sie 2011, 13:57 ]
Temat postu: 

A to ciekawostka bo ja nie byłem w ASO już prawie dwa lata a mam tą gumę założoną. Czyżby w Ganinexie w Katowicach juz wtedy dokładali?

Autor:  polandmet [ 23 Sie 2011, 14:18 ]
Temat postu: 

U mnie wyglada to tak, i w sumie ta guma tak ogranicza rozpryskiwanie sie wody ze ona raczej powinna omijac alternator. Przynajmniej jesli spadac bedzie mniej wiecej pionowo. Co myslicie, wyrwac ta gume i dac weza ?

Image

Autor:  rafal-pl [ 23 Sie 2011, 14:34 ]
Temat postu: 

też jakiś imbecyl wymyślił z tym odpływem nad altkiem ;]

Autor:  MarMarK [ 23 Sie 2011, 18:39 ]
Temat postu: 

MarMarK napisał(a):
Guma z Evo pasuje, mam taką założoną


Image
Image
Image

Tak to wygląda :)

Autor:  yacek _b [ 23 Sie 2011, 19:14 ]
Temat postu: 

hmm, co autko to inny "patent" , gdybym nie czytał tego tematu to bym nawet nie wiedział że coś tam siedzi ( słabo to widać ) , owszem jak bym miał takiego "pytona " nasadzonego jak MarMarK , to bym pewnie zauważył ... :D

Autor:  Chicane [ 23 Sie 2011, 19:37 ]
Temat postu: 

yacek _b napisał(a):
w punto evo odpływ wygląda to tak ( przepraszam , ale zdjęcie z telefonu ) , miękka guma w kształcie lejka , odprowadza za alternator .

Image

o dziwo w moim GP z 2007 też jest ten lejek gumowy :D

Autor:  Danko8790 [ 23 Sie 2011, 19:59 ]
Temat postu: 

jutro u mnie wężyk zawita:D

Strona 1 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/