Miałem okazje naprawiać silnik wycieraczek przednich i postanowiłem podzielić się radą jak i co z tymi wycieraczkami.
Silnik mi padł przy przebiegu ok. 43 tys. km w aucie 4 letnim, byłem tym zdziwony. Dzień wcześniej działał bez zarzutu, jakie duże było moje zaskoczenie gdy następnego dnia wycieraczki ani drgneły. Działanie przekaźnika było słychać, w moim puncie nie ma bezpiecznika od wycieraczek, więc zajołem się rozbieraniem podszybia by wymontować silnik.
Opis:
1. należy zdjąć uszczelke przy podszybiu
2. zdjąć ramię wycieraczek - tu może być ciężko
3. odkręcić podszybie 3 śruby od strony komory silnika
4. po odkręceniu podszybia należy je zdjąc, uwaga na zaczepy na których się trzyma w okolicy lini szyby
5. po zdjęciu podszybia widać mechanizm wycieraczek wraz z silnikiem, próbowałem wypiąć wtyczkę lecz jest to prawie nie możliwe - chciałem sprawdzić czy przechodzi prąd
6. należy odkręcić 3 śruby (10-tki) trzymające mechanizm, po tej operacji można go w taki sposób ustawić by wypiąć wtykę i sprawdzić na niej dochodzący prąd
7. jeśli z prądem jest ok, to wyciągamy cały mechanizm - trochę się trzeba pogimnastykować ale daje rade
8. po wyciągnięciu mechanizmu z silnikiem, udałem się do elektryka by sprawdził silniczek - wewnątrz był jak nowy ale...

Silnik miał przerwy gdzieś w okolicach cewek znajdujących się pod obudową - elektryk to polutował sprawdził działanie i skasował 80 zł.
Silnik po zamontowaniu działa bez zarzutu. Na chwilę obecną sam był bym w stanie rozebrać ten silniczek i sprawdzić co i jak.
Napisałem ten post ponieweż widzę, że tym modelom fiatka się to często zdarza, można zaoszczędzić parę złotych na wymianie silnika.
Powodzenia.