Witam
Posiadam Punto z systemem Start&Stop i w związku z tym mam m.in. inny akumulator oraz klemy się różnią od standardowych. Jak mogę bezpiecznie odpinać te klemy? Chodzi głównie o klemę minusową. A co skasuje się z pamięci auta po odpięciu klem? Mój akumulator z klemami wygląda następująco:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4cb14ed7c9d2fbf9.html

Klemy takie same jak w innych autkach, przykręcane.
Musisz tak jak zazwyczaj się to robi odkręcić śrubkę i zdjąć klemy.
Pewnie po odpięciu akumulatora wyzeruje Ci się na kompie spalanie, przejechany odcinek A,B i godzina.
Chociaż u mnie zauważyłem, że godzina zostaje a w poprzednich grandziakach zawsze się zerowała.

zależy na jaki czas się odepnie tak do 5 min to godzina zostaje pewnie jakies kondensatory pamięci są w liczniku lub komputerze ; a na więcej to tak jak kolega seboo pisze nic sie nie stanie

nie chce zakladac nowego tematu,a tu w sumie ciut pasujacy jest
Wyciagnalem aku-bo zaniepokoil mnie bialy proszek przy jego podstawie-aku nie spuchniety,ani pekniety,ori Marelli...zauwazylem,ze w podstawie ma takie dziurki (wentylacja hehe ) i prawdopodobnie to jest zrodlo a po za tym aku sprawny,wolty ok i smiga elegancko...czy mam sie tym martwic czy sobie odpuscic i jezdzic?

[ Dodano: 11 Gru 2012 08:57 ]

Moze cos ktos doradzi?

Ciężko powiedzieć. Przetrzyj koszyk i akumulator, i obserwuj sytuację. Proszek mnie o tyle dziwi, iż jako elektrolit jest woda destylowana

Proszek to "wyschnięty" elektrolit z akumulatora. Jeśli tego jest niedużo to nie ma się czym martwić. Elektrolitem nie jest woda destylowana tylko kwas siarkowy, który jest zrący (ten proszek tez jest), a wody dolewasz gdy jest niski poziom elektrolitu, który w wyniku parowania wody obniżył swój poziom.

no wyczyscilem koszyk i aku,teraz tez to obserwuje ale w mniejszych ilosciach...A aku bezobslugowe niby

autofan, Dokładnie tak.

Ja w modelu 2010 mam kleme minusową odpinaną na taki zatrzask, czy nie wiem jak to nazwać. Coś na wzór jak w rowerach, gdzie można regulować siodełko bez kluczy. Dźwignia taka.
Plusową klemę odpinamy kluczem no 10, a śrubę od pasa który trzyma akumulator kluczem nr. 13. Z plusowej klemy trzeba zdjąć osłonkę wciskaną na dwa bolce, delikatnie do góry, zwłaszcza na mrozie, bo plastik lubi na mrozie pękać.

Po odpięciu akumulatora w wersji active u mnie jedynie co się zeruje to godzina po ponownym podpięciu. Albo ustawisz, albo olewasz jak i tak będziesz odpinał bo np. móz za oknem -25*C.
Zeruje się tez spalanie chwilowe, odcinkowe i inne z trip-a. Radio działa, nic nie trzeba robić, po odpaleniu wszytko ok łącznie z zapamiętanymi stacjami. Radio mam kodowane, fabryczne. Po odłączeniu aku żadne kody nie są potrzebne. Nie ma z tym problemu, przynajmniej u mnie
Dobra rada to:
1. zabieramy wszystko co mamy zabrać z bagażnika.
2. zamykamy bagażnik
3. otwieramy maskę
4. zamykamy centralny zamek od strony kierowcy (mam centralny zamek, wersja bez pilota), zamykają się wszystkie drzwi
5. odpinamy akumulator
6. otwieramy któreś z przednich drzwi z kluczyka. Możemy też zamknąć potem te wybrane drzwi kluczykiem. Nie działa centralny zamek, nie otworzysz bagażnika oraz nie otworzysz tylnich drzwi. Dlatego upewnij się, że zamknąłeś samochód zanim odpiąłeś akumulator oraz zabrałeś rzeczy z bagażnika. Mam nadzieje, ze zamknąłeś też bagażnik, bo jak schowasz tam klucze którymi odpinałeś aku to możesz kupić drugie, bo bez aku otwieranie nie zadziała. Aha, nie zamkniesz też tylnich drzwi bez aku. U mnie nie ma zamków, trzeba zamknąć je przed odłączeniem.
7. klapę sru i akumulator do domu, uważając aby nie zniszczyć sobie ubrania. Uwaga na ostre elementy i kwas.
8. umyć rączki dla pewności, aby nie zatrzeć sobie oczek