Witam.
Możecie mi wskazać, co mogło się stać z moim autem i od czego zacząć szukanie przyczyny?

Najpierw przy próbie odpalenia, słychać bylo trzaski, wręcz rzężenie, rozrusznik nie kręcił.
Odpalił z popychu. potem zaczęła się "seria" :
Wywaliło błąd EBD, ABS i wspomagania
Falowanie obrotów i prędkościomierza, szarpanie przy wyższych obrotach
Potem check engine i żółta kłódeczka.
Finalnie sam sobie dodawał gazu, elektronika zaczęła wariować całkiem.
Światła nie przygasają.. Ma ktoś jakiś pomysł?

Sprawdź przewód masy idący z karoserii na skrzynie biegów .jeżeli to nic nie da to tylko podpięcie pod komputer .

ryzykowne bardzo takie coś , Asia ,takich aut nie powinno się odpalać z popychu, grozi przeskoczeniem paska rozrządu a w efekcie...

I sam akumulator też ...

Proponuję podmienić z innego samochodu na chwilkę w pełni naładowany i sprawny akumulator i dokonać próby rozruchu. Ostatnio temperatury nieco spadły i być może kondycja Twojego obecnego akumulatora jest już bardzo słaba ( swoje robi również wiek akumulatora). Można spróbować również podładować własny akumulator. Oczywiście zaciski akumulatora muszą być oczyszczone z zabrudzeń itd.

Akumulator jest okej. Dzięki panowie za pomoc, winnym okazał się właśnie przewód od masy. Auto jeździ, jak gdyby nigdy nic, ale dalej wywala "check engine".

[ Dodano: 27 Lis 2014, 23:08 ]



Wiem Grzesiu, ale 20 km od domu to się jest w desperacji, żeby jakkolwiek do niego dotrzeć.