Jak zawsze w takich losowych zanikach- prawdopodobnie ładownia, warto zwrócić uwagę na stan połączeń na klemach i zaciskach akumulatora jak i alternatora. Niedawno poprawiałem po fachowcach, luźny przewód masowy na akumulatorze ( panowie wymieniali akumulator, nie dokręcili zacisku jak i podstawy akumulatora, co powodowało jego przemieszczanie podczas jazdy i wyświetlanie różnych komunikatów na konsoli). Sprawdzenie wszystkich punktów mas, czy nie są luźne, np. na skrzyni biegów, jeśli było wymieniane sprzęgło itd. Nie wykluczam np. krótkich szczotek węglowych alternatora, czy też pęknięcia jego korpusu (co można sprawdzić poprzez oględziny), luźnego paska alternatora, choć pewnie słychać by było lekkie popiskiwania.
Jeszcze pytanie, czy pomiar napięcia akumulatora na wyłączonym silniku, odbył się na początku, na zimnym silniku np. rano przed rozruchem? Czy też po kilku minutach, po jego wyłączeniu, gdy już dłużej pracował?

odkręcasz taśmę mocującą akumulator do podstawy. Płaskim śrubokrętem otwierasz tą podłużną plastikową zatyczkę i wychodzą wszystkie korki na raz.