Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Słaby akumulator - problemy, spostrzeżenia, uwagi
http://fiatpunto.com.pl/topic978-100.html
Strona 5 z 17

Autor:  gustaw [ 08 Sty 2008, 12:55 ]
Temat postu: 

Witam
Mam GP 1.4 8V Active i właśnie w ostatnich mroźnych dniach przy odpalaniu z rana było mielenie rozrusznika jakby miał sie rozlecieć, wskazówka od temperatury szła na maxa i zapalała sie lampka (czerwona).Dodam , że mam aku 50ah i klimę . Mam GP 1,5 roku i już 3 razy ładowałem aku (ostatnio miesiac temu) bo mi migały kilometry, a w ASO mówili że tak jest przy słabym aku, ale nie powiedzieli że mam do d...y aku. To na to wychodzi, ze i mnie to spotkało . Czy dobrze myślę?

Autor:  Grzegorz f [ 08 Sty 2008, 18:50 ]
Temat postu: 

gustaw napisał(a):
Witam
Mam GP 1.4 8V Active i właśnie w ostatnich mroźnych dniach przy odpalaniu z rana było mielenie rozrusznika jakby miał sie rozlecieć, wskazówka od temperatury szła na maxa i zapalała sie lampka (czerwona).Dodam , że mam aku 50ah i klimę . Mam GP 1,5 roku i już 3 razy ładowałem aku (ostatnio miesiac temu) bo mi migały kilometry, a w ASO mówili że tak jest przy słabym aku, ale nie powiedzieli że mam do d...y aku. To na to wychodzi, ze i mnie to spotkało . Czy dobrze myślę?

Jestem w identycznej sytuacji co ty i właśnie czekam na decyzje Fiata co do aku bo gdybym miał 40 Ah to od ręki by mi wymienili. Cały problem jest w prądzie rozruchu akumulatora Varta 50 Ah ma 360 A a Centra 50 Ah ma 510 A, widać tu ewidentną różnicę.

Autor:  gustaw [ 09 Sty 2008, 07:54 ]
Temat postu: 

Grzegorz
Jak uporasz się z ASO daj znać z jakim efektem i co mówili o tej przypadłości. Muszę wyrobić sie do końca gwarancji. 11.01.2008r. wymieniają mi wałek kierowniczy i jestem w fazie rozmów co do wymiany reflektorów. Myślę że dzisiaj sie rozstrzygnie bo wczoraj mieli naradę wojenną z FAP i mają dzisiaj dać znać jak z reflektorami.[/b]

Autor:  zwierzak403 [ 09 Sty 2008, 19:20 ]
Temat postu:  Za słaby akumulator

Co do różnic w prądzie rozruchowym podanych przez kolegę akumulatorów (Varta i Centra np. Futura, Plus itp.) to tak jak kolega zauważył jest różnica w wartości tego prądu, ale tylko pozorna. Otóż muszę Pana kolegę rozczarować, obie firmy oznaczają prąd rozruchowy swoich produktów według różnych norm, i co najbardziej ciekawe, według tabeli przeliczeniowej te wartości (360A i 510A) są niemalże sobie równe. Zatem nie ma się co podpalać samą wartością deklarowanego prądu rozruchowego tych akumulatorów. Nie mniej jednak Centra w praktyce spisuje się lepiej, jest wykonana w technologii wapniowej. Uwaga: nie uprawiam tu marketingu. Sam przeżyłem wymianę aku z Varty na Centrę, po tym jak w Varcie padła cela. Pisałem już o tym na forum. Zapragnąłem jednak wyjaśnić kolegom na czym polega chwyt marketingowy poszczególnych producentów, otóż wybierają takie normy oznaczeń, które zapisane na tabliczce znamionowej danego aku robią wrażenie "wielkością" liczbową, natomiast w obiektywnej rzeczywistości są równomierne. Ot co.
Pozdrawiam.

Autor:  Grzegorz f [ 09 Sty 2008, 21:47 ]
Temat postu:  Re: Za słaby akumulator

zwierzak403 napisał(a):
Co do różnic w prądzie rozruchowym podanych przez kolegę akumulatorów (Varta i Centra np. Futura, Plus itp.) to tak jak kolega zauważył jest różnica w wartości tego prądu, ale tylko pozorna. Otóż muszę Pana kolegę rozczarować, obie firmy oznaczają prąd rozruchowy swoich produktów według różnych norm, i co najbardziej ciekawe, według tabeli przeliczeniowej te wartości (360A i 510A) są niemalże sobie równe. Zatem nie ma się co podpalać samą wartością deklarowanego prądu rozruchowego tych akumulatorów. Nie mniej jednak Centra w praktyce spisuje się lepiej, jest wykonana w technologii wapniowej. Uwaga: nie uprawiam tu marketingu. Sam przeżyłem wymianę aku z Varty na Centrę, po tym jak w Varcie padła cela. Pisałem już o tym na forum. Zapragnąłem jednak wyjaśnić kolegom na czym polega chwyt marketingowy poszczególnych producentów, otóż wybierają takie normy oznaczeń, które zapisane na tabliczce znamionowej danego aku robią wrażenie "wielkością" liczbową, natomiast w obiektywnej rzeczywistości są równomierne. Ot co.
Pozdrawiam.

Po tym co kolega napisał przeglądnąłem trochę ofert firm sprzedających akumulatory i doszedłem do wniosku że do fiata włożyli najtańszą Vartę. A w większości firm (Varta, Centra, Bosch) prąd rozruchu idzie w parze z pojemnością czyli 50 Ah to 510 A , 62 Ah to 640 A, 74 Ah to 680 A lub 750 Ah, 95 Ah to 800 A. Oczywiście można się doszukać akumulatorów które ten prąd rozruchu mają znacznie mniejszy i również większy niż ten który podałem wyżej. Więc nie wiem jak do tego się mają normy, w przypadku zwykłego śmiertelnika patrzymy właśnie na te tabliczki znamionowe. :)

Autor:  garys [ 10 Sty 2008, 16:15 ]
Temat postu: 

Wracając do konkretów.
Jestem po wizycie w ASO celem zmiany softu.
i tak:

Fiat oficjalnie wydał dwie poprawki softu w sprawie opisanej w tym temacie usterki (komunikat i kontrolka temp.)

Jedno usprawnienie polega na wyłączaniu pewnych funkcji/elementów komputera przy dłuższym postoju auta które czerpały niepotrzebnie prąd (narazie teoria). To mi wgrali. (Zaraz po pierwszej nocy komunikat znów się pojawił)

Druga, gość sam nie potrafił jej opisać (odpowiedzialna za "szalejący wskaźnik") Tego mi nie wgrali bo, UWAGA:
"Dopiero nad tym pracują (zespół fiata), ponieważ nie można tego wgrać do pewnych wersji body kompa" w tym i mojej. Zebrali dane, a wydruki poszły do Fiata - nadal nad tym pracują. :roll:

Autor:  zwierzak403 [ 10 Sty 2008, 20:04 ]
Temat postu:  Za słaby akumulator

Witam.

Co oni pitolą w tym ASO? Mam wrażenie, że podeszli do tematu od ...py strony, przepraszam za szczerość. Co by nie mówić, ten komunikat o wysokiej temperaturze silnika wiąże się i to bezsprzecznie z niskim, powiem więcej, bardzo niskim stanem naładowania akumulatora. Zatem o tyle, o ile mogę zgodzić się z tezą, że ograniczenie poboru prądu przez body komp wpłynie na "odsunięcie" w czasie wyładowania akumulatora, to już zupełnym oszołomstwem jest zamiar takiego modyfikowania softu, aby nie reagował na spadki napięć. Sądzę nieskromnie, że jeśli tak się stanie, to niewątpliwie kosztem funkcjonalności samego oprogramowania. Podsumowując, uważam, że należy podnieść skuteczność ładowania akumulatora, co przyczyni się do jego doładowywania szczególnie w przypadku krótkich przebiegów aut, stosować akumulatory z niskim prądem samorozładowania, co umożliwi dłuższe postoje pojazdów, szczególnie w niskich temperaturach. Stosowane podstawowe modele Varty są niewystarczające, szybko kończą swój żywot.

pozdrawiam

Autor:  golab [ 10 Sty 2008, 20:08 ]
Temat postu: 

To Ty nie wiesz? Teraz kompy sterują wszystkim, nawet stanem naładowania akumulatora. Piszesz nowy program i masz aku naładowany bez użycia prostownika. ;)

Autor:  zwierzak403 [ 10 Sty 2008, 20:16 ]
Temat postu:  Za słaby akumulator

Hehe!
Chyba sobie program dzisiaj nabazgram, co by mi portfel podrasował.
Ostatnio mam wrażenie, że coś mi go RAR-em spakowało :D

Autor:  Jaco [ 10 Sty 2008, 20:17 ]
Temat postu: 

zwierzak403

Jak wymieniają u nas powinni najlepiej wstawiać Centre 50 Ah. Ma dobre parametry.

Co do reszty Twojego postu masz rację, ale raczej w przypadku GP powiedziałbym żeby usunęli ten prądożerny rozrusznik i zastąpili go innym (w modelach nowo produkowanych) bo to on jest winny temu.

Ale jak ktoś robi krótkie trasy i to często - to każde auto bez względu na markę będzie miało problem. Bo aku padnie tak czy tak ;)

Przy krótkich trasach należy liczyć się z podładowaniem Aku i pilnowaniem tego. A nawet z wymianą Aku częściej niż normalnie.

Autor:  Grzegorz f [ 10 Sty 2008, 22:08 ]
Temat postu:  Re: Za słaby akumulator

zwierzak403 napisał(a):
Witam.

Co oni pitolą w tym ASO? Mam wrażenie, że podeszli do tematu od ...py strony, przepraszam za szczerość. Co by nie mówić, ten komunikat o wysokiej temperaturze silnika wiąże się i to bezsprzecznie z niskim, powiem więcej, bardzo niskim stanem naładowania akumulatora. Zatem o tyle, o ile mogę zgodzić się z tezą, że ograniczenie poboru prądu przez body komp wpłynie na "odsunięcie" w czasie wyładowania akumulatora, to już zupełnym oszołomstwem jest zamiar takiego modyfikowania softu, aby nie reagował na spadki napięć. Sądzę nieskromnie, że jeśli tak się stanie, to niewątpliwie kosztem funkcjonalności samego oprogramowania. Podsumowując, uważam, że należy podnieść skuteczność ładowania akumulatora, co przyczyni się do jego doładowywania szczególnie w przypadku krótkich przebiegów aut, stosować akumulatory z niskim prądem samorozładowania, co umożliwi dłuższe postoje pojazdów, szczególnie w niskich temperaturach. Stosowane podstawowe modele Varty są niewystarczające, szybko kończą swój żywot.

pozdrawiam

Zgadzam się z kolegą że po prostu do Fiata wkładają najgorsze akumulatory a w serwisie zamiast wymienić aku na porządny to wymyślają tematy zastępcze typu przeprogramowanie kompa, rozrusznik. Podobną sytuację miałem w Punto II, tam wsadzili Magneti Mareli 40Ah z prądem rozruchu 200 A i pierwszej zimy już były kłopoty, nie chcąc się wkurzać w serwisie poszedłem do sklepu i kupiłem Centrę też 40Ah ale prąd rozruchu 320A. Od tego czasu aż do dnia dzisiejszego Punciak zawsze zapala bez problemu i czuję że temat mojego aku pewnie się tak zakończy że będę musiał kupić sobie aku w sklepie tyle tylko, że to oto nie chodzi żeby kupować sobie akumulatory do samochodów prawie za 50 tyś.

Autor:  garys [ 10 Sty 2008, 22:11 ]
Temat postu:  Re: Za słaby akumulator

zwierzak403 napisał(a):
Witam.

Co oni pitolą w tym ASO? Mam wrażenie, że podeszli do tematu od ...py strony, przepraszam za szczerość. Co by nie mówić, ten komunikat o wysokiej temperaturze silnika wiąże się i to bezsprzecznie z niskim, powiem więcej, bardzo niskim stanem naładowania akumulatora. Zatem o tyle, o ile mogę zgodzić się z tezą, że ograniczenie poboru prądu przez body komp wpłynie na "odsunięcie" w czasie wyładowania akumulatora, to już zupełnym oszołomstwem jest zamiar takiego modyfikowania softu, aby nie reagował na spadki napięć. Sądzę nieskromnie, że jeśli tak się stanie, to niewątpliwie kosztem funkcjonalności samego oprogramowania. Podsumowując, uważam, że należy podnieść skuteczność ładowania akumulatora, co przyczyni się do jego doładowywania szczególnie w przypadku krótkich przebiegów aut, stosować akumulatory z niskim prądem samorozładowania, co umożliwi dłuższe postoje pojazdów, szczególnie w niskich temperaturach. Stosowane podstawowe modele Varty są niewystarczające, szybko kończą swój żywot.

pozdrawiam


Raczej plotą Ci od Fiata, bo to z nimi się skontaktował serwisant.
Fiat od stycznia wypuścił poprawki w sofcie, jednak z tego co widze są to jakieś wersje beta :roll:
Nie mniej jednak nigdy bym nie przypuszczał że wymyślą takie rozwiązanie i szczerze wątpie w jego skuteczność.
Przecież projektując elektryke z góry zakłada się pewne usprawnienia w "prądożerności" i nie sądze by wyłączenie w gotowym modelu jakiś kilku modułów rozwiązało sprawę.

Temat jest jak narazie troche męczący, o wymianie aku nie chcą rozmawiać, trwa oczekiwanie na soft a jak się zima skończy to i problem z niedoładowaniem zniknie.

Autor:  daras [ 11 Sty 2008, 08:25 ]
Temat postu: 

Pozwolę, nie zgodzić się z opinią kolegów, że wkładają nam najgorszy akumulator - czyli Varta.
Varta jest bardzo dobrej jakości aku, pewnie lepszej niż centra a przynajmniej porównywalnej. Problem jest gdzie indziej.
To co sprawdza się w klimacie, powiedzmy 70% Europy nie sprawdzi się u nas i w skandynawii pewnie też. Zwróćcie uwagę, że u nas praktycznie przez cały rok jest zimno, a zima (i temperatury ujemne) często trwa nawet 6 miesięcy w roku.
Wystarczyłoby więc montować aku i alternator dostosowany do zimnej strefy klimatycznej i nie byłoby problemu.
Podobnie z termostatem.
A że jesteśmy prawie w strefie podbiegunowej świadczy choćby obowiązek całodobowej jazdy z włączonymi światłami mijania ;-)
Swoją drogą ciekawe właśnie jakie aku są w wersjach skandynawskich?
Bo to, że fabrycznie mają osłonę dolną silnika już ktoś tu pisał.

Autor:  garys [ 11 Sty 2008, 15:42 ]
Temat postu: 

OT: daras idąc tym tropem to i zawieszenie powinno być specjalnie projektowane pod kątem polskiej charakterystyki dróg :lol:

Pozatym z tymi ujemnymi temperaturami nie jest tak tragicznie - nie mamy znowu takich srogich zim (przynajmniej od pewnego czasu).
Powiem więcej, u mnie problem ten pojawił się zaraz przy pierwszych przymrozkach. Auto jest garażowane i nie stoi całymi miesiącami na mrozie. Ten argument do mnie nie przemawia :)

Autor:  michalj [ 11 Sty 2008, 17:03 ]
Temat postu: 

garys napisał(a):
Auto jest garażowane i nie stoi całymi miesiącami na mrozie.

W blaszanym garażu możesz mieć temperatury sporo niższe niż na zewnątrz.

Autor:  STax [ 11 Sty 2008, 17:04 ]
Temat postu: 

michalj napisał(a):
garys napisał(a):
Auto jest garażowane i nie stoi całymi miesiącami na mrozie.

W blaszanym garażu możesz mieć temperatury sporo niższe niż na zewnątrz.


A to niby jakim cudem?

Autor:  michalj [ 11 Sty 2008, 19:49 ]
Temat postu: 

STax napisał(a):
michalj napisał(a):
garys napisał(a):
Auto jest garażowane i nie stoi całymi miesiącami na mrozie.

W blaszanym garażu możesz mieć temperatury sporo niższe niż na zewnątrz.


A to niby jakim cudem?

Chociażby takim, że blacha w takim wypadku pracuje jak radiator, oziębiając się znacznie (gdy temperatury spadają) i utrzymując te temperatury mimo ocieplenia na zewnątrz? Dodatkowo (praktyczny) brak ruchu powietrza wewnątrz nie wpływa pozytywnie na ogrzewanie się wnętrza.

Autor:  adi.degora [ 11 Sty 2008, 20:05 ]
Temat postu: 

Kto tam pisał że ostatnio nie było srogich zim? My na pewno o Polsce mówimy? :roll:

Autor:  Yoka [ 11 Sty 2008, 23:10 ]
Temat postu: 

adi.degora obecne zimy to wiosna w porównaniu z tym co było 20 lat temu :-)

Autor:  garys [ 12 Sty 2008, 00:48 ]
Temat postu: 

adi.degora napisał(a):
Kto tam pisał że ostatnio nie było srogich zim? My na pewno o Polsce mówimy? :roll:


Ja :D

Srogie, np, dwa tygodnie zimy nie wchodzą w gre ale np. już klika tygodni ciągłych śniegów i mrozów jak za dawnych czasów 8)

A miałem na myśłi tylko to, że akumulator jak i elektronika powinny znieść klika dni lekkich przymrozków, przecież chyba robią jakieś testy przy ujemnych temp.

Autor:  Jaco [ 12 Sty 2008, 00:55 ]
Temat postu: 

Zrozumcie, że ten AKU znosi mrozy itd. Tylko chodzi o ten nieszczęsny rozrusznik - to on jest temu winny (pobiera zbyt wysoki prąd), o którym pisałem nie tylko ja w postach wyżej oraz innych podobnych tematach. Jakby do nowych Grande wkładali lepszy mniej prądożerny rozrusznik to ten AKU może spokojnie zostać. A jak nie to niech dają fabrycznie coś jak Centra 50 Ah i tyle.

Na szczęście MultiJetów to nie dotyczy ;D

Autor:  Grzegorz f [ 12 Sty 2008, 11:03 ]
Temat postu: 

Jaco napisał(a):
Zrozumcie, że ten AKU znosi mrozy itd. Tylko chodzi o ten nieszczęsny rozrusznik - to on jest temu winny (pobiera zbyt wysoki prąd), o którym pisałem nie tylko ja w postach wyżej oraz innych podobnych tematach. Jakby do nowych Grande wkładali lepszy mniej prądożerny rozrusznik to ten AKU może spokojnie zostać. A jak nie to niech dają fabrycznie coś jak Centra 50 Ah i tyle.

Na szczęście MultiJetów to nie dotyczy ;D

Czy byłby temat rozrusznika jakby fabrycznie wkładano Centrę lub jakiś inny mocniejszy aku, i dla tego uważam że temat rozrusznika i softów jest tematem zastępczym. Mam czwartego nowego fiata i w trzech ostatnich autach trzeba było wymieniać aku w pierwszym roku eksploatacji.

Autor:  zwierzak403 [ 12 Sty 2008, 20:32 ]
Temat postu:  Za słaby akumulator

Witam.
Zgodzę się z kolegą, temat softu i rozrusznika należy pozostawić w spokoju, bowiem nie ma co rozwiązywać problemów od, jak wcześniej pisałem, ....py strony.
Uważam, że skoro ktoś zastosował do tego typu silnika rozrusznik prądożerny (konkretnie z przekładnią orbitalną), to znaczy, że rozruch tych silników, do których użyto "prądożernych" rozruszników ma być nimi właśnie wykonywany. Przekładnia orbitalna ma za zadanie zwiększyć obroty wirnika rozrusznika, aby silnik zapalał sprawnie. Prądożerność tego rozrusznika nie wynika zatem, że przy okazji robi on za farelkę i dogrzewa komorę silnika. Problem pozostaje z zestawieniem rozrusznika z przekładnią orbitalną z akumulatorami o zbyt małym prądzie rozruchowym (pośrednio pojemności), o niskich parametrach zachowawczych (chodzi o samorozładowanie, odporność na postoje w niskich temperaturach, krótki czas doładowywania w czasie jazdy na krótkich dystansach). Ktoś tutaj napisał, że aku Varty są OK. Zgodzę się, że tak jest, jednak pod warunkiem, że zastosujemy akumulator VARTY z wyższej półki, a nie jak jest w Grande podstawowy model, robiony zapewne na granicy opłacalności i dedykowany dla Fiata (patrz nadruk na aku).
Faktem pozostaje, że zarówno u mnie, jak i u innych kolegów problem z niedoładowaniem aku niknie po jego wymianie na bardziej zaawansowany. Dodam, że dzisiaj po przebiegu ok. 500 km w odcinkach co najwyżej 2-3 km pomiędzy kolejnymi uruchomieniami silnika zamierzałem doładować aku, a tu ku memu zdziwieniu po podłączeniu prostownika wskazówka amperomierza wychyliła się na 2A, po czym po ok. 5 min. spadła do wartości bliskiej 0. Zaznaczam, że prąd ładowania dopasowałem do pojemności aku, którego wskaźnik optyczny bazujący na pomiarze gęstości elektrolitu jest na zielonym polu.
Coś w tym jest.
pozdrawiam

Autor:  Grzegorz f [ 13 Sty 2008, 00:14 ]
Temat postu: 

Dzisiaj w wolnej chwili zmierzyłem ile prądu ciągnie z aku autko podczas postoju, było to 26mA bez alarmu i 37mA z włączonym alarmem. Jest to bardzo mały pobór prądu bo znam samochody które ciągną pod 100mA i nie mają problemów z odpalaniem. Więc temat że przy zmianie softu coś wyłączają zbędnie pobierającego prąd to raczej pic.

Autor:  Terminalx [ 13 Sty 2008, 00:54 ]
Temat postu: 

No własnie zastanawiam sie na jak długo starczy mi pradu w aku. przy takiej jeździe: rano 2 kilosy do pracy stop po dziecko 2 kilosy stop i 1 kilos do parkingu, i tak 5 dni w tygodniu. W łykendy troche wiecej jest jazdy,ale bez przesady.

W pandzie było ok raz do roku ładowłem aku.(zimą) i starczało.
Ciekawe jak z grande będzie :)

Strona 5 z 17 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/