Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

a jakby wywalic katalizator ?
http://fiatpunto.com.pl/topic35221.html
Strona 1 z 2

Autor:  Zyguś [ 17 Kwi 2012, 17:37 ]
Temat postu:  a jakby wywalic katalizator ?

Wiem ze wywalenie katalizatora wiaze sie z niepodbiciem przegladu ... ale czy daloby to jakis efekt ? bo wiadomo ze juz jest stary i byc moze jest w nim troche syfu ... przez wywalenie go bedzie tez glosniej ?

Autor:  STax [ 17 Kwi 2012, 18:16 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Jak jest zapchany to jego wywalenie może pomóc.
Jak jest sprawny to różnica będzie raczej nieodczuwalna.

Autor:  Zyguś [ 17 Kwi 2012, 18:18 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

ale inaczej go nie sprawdze jak nie wymontuje... a bedzie glosniej pewnie tak ;> ?

Autor:  rzel [ 17 Kwi 2012, 18:24 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Zyguś napisał(a):
ale inaczej go nie sprawdze jak nie wymontuje... a bedzie glosniej pewnie tak ;> ?


zależy co w jego miejsce włożysz, ja mam zamiast kata tę puszkę z allegro za 40-50 zł i jest głośniej

Autor:  Zyguś [ 17 Kwi 2012, 18:28 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

duzo glosniej ;>

Autor:  rzel [ 17 Kwi 2012, 18:41 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Zyguś napisał(a):
duzo glosniej ;>


mam takie głupie buczenie, porównania nie mam bo wcześniej miałem michaela bez tłumika środkowego i to było głośniejsze od serii, a teraz włożyłem coś typu izawit/polmostrów (2 tłumiki) plus ta pucha

Autor:  nickoo [ 17 Kwi 2012, 19:03 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

ja mam strumienice i nie ma żadnej różnicy.

Autor:  Tomek040982 [ 17 Kwi 2012, 23:16 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Potwierdzam tak jak nickoo, w jedynce wyrzuciłem katalizator dałem strumienicę i nie ma żadnej różnicy.

[ Dodano: 17 Kwi 2012 22:16 ]

Zyguś, A dlaczego uważasz że bez kata nie podbijesz przeglądu? Ja ze strumienicą właśnie jeżdżę już jakieś 6 lat i na przeglądzie nie było problemu.

Autor:  Pietro [ 18 Kwi 2012, 08:26 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

bo jak jest rzetelny pracownik stacji diagnostycznej to zeraz po wynikach spalin zauważy nadmiar szkodliwych substancji
można mu powiedzieć że pewnie sonda lambda źle działa bo za dużo ostatnio pali i wówczas by się zgadzało, ale to może nie pomóc :)
a jak najpierw sprawdzi spaliny a później dopiero wejdzie pod auto (u mnie zawsze tak jest) zobaczy że wywaliłeś, ciężko wmówić komuż że do 20letniego auta dałeś nowy katalizator :)

Autor:  STax [ 18 Kwi 2012, 08:31 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Pietro napisał(a):
bo jak jest rzetelny pracownik stacji diagnostycznej to zeraz po wynikach spalin zauważy nadmiar szkodliwych substancji

Ponoć sprawny silnik nawet bez kata powinien mieścić się w granicach.
A inna sprawa, że wg przepisów kat musi być bo fabrycznie był, chociaż od strony wizualnej można go zastąpić rurą w obudowie wyglądającej jak katalizator.

Autor:  Pietro [ 19 Kwi 2012, 15:02 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

STax napisał(a):
Ponoć sprawny silnik nawet bez kata powinien mieścić się w granicach.


Bardzo w to wątpię. Poprostu sprawny silnik jeśli daje mieszankę idealną ma szansę z pomocą reaktora katalitycznego osiągnąć niskie wartości szkodliwych substancji w spalinach. Jeśli lambda będzie różna od 1 to albo mamy za dużo HC (za dużo paliwa) albo za dużo NOx (za mało paliwa)

Autor:  artur9295 [ 19 Kwi 2012, 20:36 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Ja od dwóch lat nie mam już katalizatora i nie mam żadnych problemów z przeglądem, poza tym po zbadaniu na analizatorze nieznacznie przekroczył daną mu normę. A co do hałasu to nie ma u mnie różnicy bo mam założoną strumienice.

Autor:  guralF [ 19 Kwi 2012, 20:48 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

nie musisz wywalac katka tylko ze srodka wyczysc i bedziesz mial przelotowy tlumnik

Autor:  Grz3sio [ 19 Kwi 2012, 20:53 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

guralF, dobrze napisal ja tak mam obudowa zostala od katalizatora ale bebechy wyjete i nie ma problemu z przegladem bo jak zaglada cieciu to wszystko jest okey

Autor:  Ryder [ 19 Kwi 2012, 20:56 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

STax napisał(a):
Ponoć sprawny silnik nawet bez kata powinien mieścić się w granicach.

Jak 5 lat temu sprowadziliśmy Punciaka pojechał na przegląd,koleś sprawdził spaliny (były w normie),potem wchodzi pod auto patrzy nie ma kata :D
Auto co roku bez problemu przechodzi przegląd na bardzo wymagającej stacji kontroli pojazdów :lol:

Autor:  rzel [ 09 Sie 2012, 09:14 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

tak wygląda jakość wykonania popularnego zamiennika katalizatora po roku użytkowania - jak widać sam sobie pękł na zgięciu i lekko popierdywał jak się dobrze nagrzał

jak ktoś uważa że sobie to pospawa to mogę mu tanio sprzedać - końcówka jest na fi 45

Image

Image

Image

Autor:  karlito1988 [ 10 Sie 2012, 15:29 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

ja wywaliłem katalizator i za 80 zł kupiłem puszke taka sama jak katalizator tylko pusta w środku za 80zł . auto chodzi tak samo cicho i bez zmian

Autor:  DinoCbr [ 12 Sie 2012, 22:23 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

a jakby zamiast kata wspawać kawał rury :D?

Autor:  Zyguś [ 12 Sie 2012, 22:26 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

DinoCbr, ja tak mam i jest dobrze ;) zobacz w dowod jak masz wbite.. jak masz kat. to musi byc a jak nie to wywalaj :D :D

Autor:  DinoCbr [ 12 Sie 2012, 23:10 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

w dowodzie nic niema, napisane, ze składak, waga i pojemność :D więcej szczegółów brak :D a jakby wyciąć też środkowy tłumik i wstawić rure :D? zostawić tylko ten końcowy?

Autor:  rzel [ 13 Sie 2012, 07:39 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

karlito1988 napisał(a):
ja wywaliłem katalizator i za 80 zł kupiłem puszke taka sama jak katalizator tylko pusta w środku za 80zł


to na foto to właśnie ta puszka o której piszesz, ciekawe ile u ciebie wytrzyma :mrgreen:

Autor:  Adamss [ 22 Sie 2012, 14:08 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

W unie miałem wyprutego kata,od chwili jak go kupiłem z Niemiec.Głośno nie było.A odnośnie mocy to pewnie większa gdyż te same una na kresce nie dawały rady mojemu :>

Autor:  STax [ 22 Sie 2012, 14:13 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Adamss napisał(a):
A odnośnie mocy to pewnie większa gdyż te same una na kresce nie dawały rady mojemu

Cytuj:
"Seryjny tłumik w Uno ma bardzo duże echo zwrotne i impedancję co powoduje duże straty na mocy, szczególnie w zakresie większych obrotów. Wymiana tłumików na wersje sportowe oraz wywalenie katalizatora spowoduje delikatny wzrost osiągów"

Źródło: => http://www.fiatuno.pl/index.php?idg=34
W punto tak dobrze z tym przyrostem mocy nie będzie ;)

BTW z tego samego źródła:
Cytuj:
Musicie jednak pamiętać że nie zawsze im głośniej auto pracuje tym większą ma moc - tzw. wolny wylot bardzo rzadko da się poprawnie obliczyć w domowych warunkach

Autor:  Angry_Us3r [ 22 Sie 2012, 15:15 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

Ja w Punto mam tak:

Image

Image


Głośność już pokazywałem na filmiku, dzisiaj jak się uda na wieczór postawić i odpalić to opowiem, czy równie dobrze jedzie. :E

Autor:  Zyguś [ 25 Sie 2012, 22:27 ]
Temat postu:  Re: a jakby wywalic katalizator ?

ja nie mam kata ale ja wycinalem srodkowy to masakra :E od razu go wspawalem na swoje miejsce :D mysle nad przelotowym sportowym ale czy to nie bedzie takiego samego efektu ?

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/