Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

T-Jet w mkI - konkrety
http://fiatpunto.com.pl/topic44886-125.html
Strona 6 z 7

Autor:  STax [ 25 Cze 2015, 11:38 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Szczerze mówiąc, w rajdach rangi KJS czy jakichś pojeżdżawkach trzeba mieć naprawdę pecha, żeby ktoś się przyczepił do mocowania pasów itd. W rajdach wyższej rangi faktycznie mogą się już o takie rzeczy czepiać.

Autor:  Angry_Us3r [ 25 Cze 2015, 13:23 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

IMO jak się bawić, to zrobić tak, żeby nie poprawiać, od razu wg sztuki :) Budżet jest, więc nie ma co szczędzić.

Autor:  STax [ 25 Cze 2015, 13:42 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Zgadza, sie tym bardziej, że robiąc źle bedzie to kosztowało tyle samo co zrobienie dobrze ;)

Autor:  Pawelec90 [ 25 Cze 2015, 20:58 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

STax napisał(a):
http://www.pzm.pl/pliki/zg/samochody/2014/Regulaminy/FIA/J/art253_2014.pdf
Najlepiej montować w fabrycznych otworach i taki też montaż polecam. Jak chcesz do klatki, to w tym załączniku masz wszystko dość jasno opisane.


Dzięki! O to właśnie chodziło! :)

Mówiąc szczerze, to trochę niechętnie podchodzę do różnych "urzędowych" ustaleń, ale ten załącznik odpowiada właściwie na wszystkie moje pytania, prosto i jasno - jeszcze raz dzięki. Jak widać, montaż do "poprzeczki" odpada, bo w każdym przypadku, ona stanowi integralną część klatki, więc taka samodzielna, wspawana do budy, pewnie nawet po zrobieniu jakiś wzmocnień w budzie nie sprawdziła by się... ale dopuszczalny jest montaź w tylną podłogę, więc to rozwiązuje cały problem :) - a myślałem, że to właśnie nie przejdzie, przez zbyt duży kąt z fotelem.

Doradź jeszcze jakieś szelki :mrgreen: - Sparco itd. z góry mówię, że budżet nie wytrzyma... :mrgreen:

Angry_Us3r napisał(a):
IMO jak się bawić, to zrobić tak, żeby nie poprawiać, od razu wg sztuki :) Budżet jest, więc nie ma co szczędzić.


W tym przypadku budżet to nie problem, bo w zasadzie to tylko szelki - jakiekolwiek ew. wzmocnienia w budę rozrysuje sobie sam, wytne i wspawam, więc koszt raczej pomijalny.

Autor:  Angry_Us3r [ 25 Cze 2015, 21:53 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Schroth :)

Autor:  STax [ 25 Cze 2015, 22:07 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pasów najlepiej szukać używanych.
Z nowych to schroty, takata, albo całkiem budżetowo jacky. Grunt żeby miały homologacje drogową.

Autor:  Pawelec90 [ 25 Cze 2015, 22:22 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Angry_Us3r napisał(a):
Schroth :)

A ja nie pisałem, że towary z tej póły odpadają...? :mrgreen: Tu są nówki: http://allegro.pl/schroth-pasy-bezpiecz ... 40662.html :mrgreen: a używki fakt, są taniej, ale jakoś tak coś w krzyżu podpowiada, że pasy, to akurat nie jest najodpowiedniejsza rzecz, do kupowania w używce ;).

P.S. STax Ty u siebie na pewno masz szelki - dałbyś radę wykonać jeden drobny pomiar? "Tylne" szelki przypne za seryjne oczka, zaś "boczne" najbardziej widziałbym zamocowane, jak w tym załączniku na rysunku 253-63 - moim zdaniem, tam w środku powinna być śruba M10, więc tulejke widziałbym w granicach 25mm - byłbyś w stanie zmierzyć, czy taka średnica przejdzie przez te zszyte oczka pasów?

A tak w ogóle, to Ty byś nie był chętny na takie uchwyty? Ja to wyrysuje w cadzie sam, dam na laser i to pare groszy wtedy wyjdzie, a jak już i tak będę robił, to mogę kilka sztuk więcej zlecić.

Autor:  kornat [ 25 Cze 2015, 22:33 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Jak szelki to tylko 3" + 2", o takie jak tu: http://www.rallyshop.pl/index.php?p1448 ... -racing-4m

A co do mocowania to wiercisz dziurę w podłodze i od dołu wspawujesz taką płytkę: http://www.rallyshop.pl/index.php?p1535 ... -sruba-qms

Autor:  Pawelec90 [ 26 Cze 2015, 03:24 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

kornat napisał(a):
Jak szelki to tylko 3" + 2", o takie jak tu: http://www.rallyshop.pl/index.php?p1448 ... -racing-4m

Fajny sprzęt... wyższa półka faktycznie robi różnice? Masz jakieś porównanie do jakiś tańszych? Tak z ciekawości, to prawda, że 3' są dużo "wygodniejsze, niż 2'? Tak gdzieś "słyszałem", ale osobistych doświadczeń nie mam - ilekroć siedziałem w szelkach, to nie było okazji się zastanowić nad szerokością ;).

kornat napisał(a):
A co do mocowania to wiercisz dziurę w podłodze i od dołu wspawujesz taką płytkę: http://www.rallyshop.pl/index.php?p1535 ... -sruba-qms

A ja to właśnie widziałem takie płytki i tak myślałem, że słabo to wygląda, a nie wpadłem, że to można "od spodu" założyć i wtedy raczej znacząco zwiększy wytrzymałość :mrgreen: .

[ Dodano: 26 Cze 2015 03:24 ]

No i kwestia dość istotna, która nie padła do tej pory... rozumiem, że tak zgodnie ze sztuką, to szelki+pełny kubeł, ale czy takie pasy mają w ogóle racje bytu, w przypadku innych foteli. Mam tu na myśli oczywiście kubełkowe, ale "ucywilizowane" wersje... ;)

Autor:  kornat [ 26 Cze 2015, 08:06 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Miałem sparco 2 calowe, teraz mam omp z linka który ci podałem (btw kiedyś kosztowały około 300 :/) i jest spora różnica w wygodzie i trzymaniu.

Kubeł składany jak najbardziej zda egzamin, ale co kto lubi, pełny jest głębszy, lepiej trzyma. Jak na miasto to styknie ci taki "ucywilizowany" ale jak zamierzasz gdzieś tym polatać szybciej to tylko pełny. Ja nawet w domu przy symulatorze mam pełny :mrgreen:


Wiem, że wsadziłeś już sporo w ten projekt ale nie oszczędzaj na pasach i kuble. ;)

Autor:  STax [ 26 Cze 2015, 09:35 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pawelec90 napisał(a):
a używki fakt, są taniej, ale jakoś tak coś w krzyżu podpowiada, że pasy, to akurat nie jest najodpowiedniejsza rzecz, do kupowania w używce

Akurat rajdowe bym kupował używane, dużo ludzi tak robi. Zwykle pasy z auta po dzwonie się i tak do niczego nie nadają, a ludzie budują i rozbierają rajdówki, więc takie rzeczy jak fotele i pasy warto używane brać.

Pawelec90 napisał(a):
P.S. STax Ty u siebie na pewno masz szelki - dałbyś radę wykonać jeden drobny pomiar? "Tylne" szelki przypne za seryjne oczka, zaś "boczne" najbardziej widziałbym zamocowane, jak w tym załączniku na rysunku 253-63 - moim zdaniem, tam w środku powinna być śruba M10, więc tulejke widziałbym w granicach 25mm - byłbyś w stanie zmierzyć, czy taka średnica przejdzie przez te zszyte oczka pasów?

Szelki miałem w skodzie, w BMW jeszcze się nie pojawiły, więc nie pomoge niestety.

quote="Pawelec90"]No i kwestia dość istotna, która nie padła do tej pory... rozumiem, że tak zgodnie ze sztuką, to szelki+pełny kubeł, ale czy takie pasy mają w ogóle racje bytu, w przypadku innych foteli. Mam tu na myśli oczywiście kubełkowe, ale "ucywilizowane" wersje... [/quote]
Raczej średnio. Przynajmniej jeśli nie ma przelotek na pasy w oparciu, bo jak są to jest ok.


kornat napisał(a):
Kubeł składany jak najbardziej zda egzamin, ale co kto lubi, pełny jest głębszy, lepiej trzyma. Jak na miasto to styknie ci taki "ucywilizowany" ale jak zamierzasz gdzieś tym polatać szybciej to tylko pełny. Ja nawet w domu przy symulatorze mam pełny

Ja w skodzie miałem składany, czy raczej regulowany i trzymał dobrze, ale ja gruby jestem :P

Autor:  kornat [ 26 Cze 2015, 15:03 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

znalazłem te pasy spooro tańsze: http://www.sklep.carstuff.pl/pasy-omp-r ... 23491.html w tej cenie nawet się nie zastanawiaj

Autor:  Pawelec90 [ 27 Cze 2015, 01:27 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

kornat napisał(a):
Kubeł składany jak najbardziej zda egzamin, ale co kto lubi, pełny jest głębszy, lepiej trzyma. Jak na miasto to styknie ci taki "ucywilizowany" ale jak zamierzasz gdzieś tym polatać szybciej to tylko pełny. Ja nawet w domu przy symulatorze mam pełny :mrgreen:


Wiem, że wsadziłeś już sporo w ten projekt ale nie oszczędzaj na pasach i kuble. ;)

Fajnie - na razie stołków nie chciałbym zmieniać :). Mam takie właśnie cywilne, recaro, ale trochę "zmodzone" przeze mnie ;) - kupiłem je dwa lata temu, generalnie w opłakanym stanie, brudne, zagrzybione, gąbka poniszczona itp, ale za to za symboliczną kwote (stówka ;)) - rozebrałem je całe, "odtworzyłem" praktycznie całą gąbke, pogłębiłem trochę miejsce na tyłek, uszy trochę przedłużyłem i powypełniałem. W efekcie są bardzo sztywne i trzymają lepiej, niż zazwyczaj to robią takie cywile - tylko moja kobita ich nie lubi, bo wysiadać ciężko... :mrgreen:

Skoro mówisz, że warto dołożyć na firmówki, to tak pewnie i zrobię... i tak kwoty które tu "utopiłem", są gigantyczne jak na moje możliwości :mrgreen: , a na takich rzeczach, to i tak chyba lepiej nie robić oszczędności ;). Dzięki za "źródło" - faktycznie już lepsza cena... ;)

P.S. Rozwiń temat tego domowego symulatora, jak możesz :mrgreen:

STax napisał(a):
Akurat rajdowe bym kupował używane, dużo ludzi tak robi. Zwykle pasy z auta po dzwonie się i tak do niczego nie nadają, a ludzie budują i rozbierają rajdówki, więc takie rzeczy jak fotele i pasy warto używane brać.

A te klamry nie są "jednorazowe"? W sensie, że jeden solidniejszy dzwon i wymiana?

STax napisał(a):
Ja w skodzie miałem składany, czy raczej regulowany i trzymał dobrze, ale ja gruby jestem :P

Gruby...?! To Ty chyba już nie pamiętasz, jak ja wyglądam... :mrgreen: Tyłek to mi akurat "na ciasno" wchodzi, w takie cywilne, trochę pomodzone j.w. :mrgreen:

[ Dodano: 27 Cze 2015 01:27 ]

Image

Image

Ostatnia porcja wycinanek - uchwyty do spryskiwaczy, uszczelki... do tego uchwyty mojego pomysłu do wentylatora - seryjne "trytytki" nie wzbudzały jakoś mojego zaufania :mrgreen: . Jeszcze są klocki do shortshiftera, ordynarnie z banalumea zerżnięte :mrgreen:

Autor:  STax [ 27 Cze 2015, 09:47 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pawelec90 napisał(a):
Gruby...?! To Ty chyba już nie pamiętasz, jak ja wyglądam..

Od czasu jak się widzieliśmy to z 15-20kg mi przybyło :( ;)

Pawelec90 napisał(a):
A te klamry nie są "jednorazowe"? W sensie, że jeden solidniejszy dzwon i wymiana?

Raczej nie, klamry akurat muszą być wytrzymałe.

Autor:  kornat [ 27 Cze 2015, 10:33 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pawelec90 napisał(a):
P.S. Rozwiń temat tego domowego symulatora, jak możesz :mrgreen:


Kierownica logitech g27 + sedcar-play
http://www.mandm.webd.pl/allegro-mirco/ ... -XL-01.jpg

Autor:  Pawelec90 [ 28 Cze 2015, 03:34 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

kornat napisał(a):
Kierownica logitech g27 + sedcar-play
http://www.mandm.webd.pl/allegro-mirco/ ... -XL-01.jpg


Ja piernicze, ale sprzęt... :mrgreen:

To się sprzęga z jakąś konkretną grą, czy z "czymokolwiek"? Sorry, za takie pytania, ale moja wiedza o grach, to się na psx zatrzymała... ;). To jest faktycznie "symulator"? Można sprzęgło za szybko puścić? ;)

P.S. Ktoś pamięta jeszcze takie szpile, jak Gran Turismo I albo CM Rally I...? :mrgreen:

[ Dodano: 28 Cze 2015 03:34 ]

Ktoś ostatnio pytał, jak się aku będzie mieścił - tutaj taka "donica" na szybko rozrysowana, żeby trochę do przodka przesunąć:
Image

i dokończone wieszaki do spala:
Image

Autor:  STax [ 28 Cze 2015, 09:48 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Hmm, a czemu aku nie przeniosłeś do tyłu?

Autor:  kornat [ 28 Cze 2015, 13:07 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pawelec90 napisał(a):

To się sprzęga z jakąś konkretną grą, czy z "czymokolwiek"? Sorry, za takie pytania, ale moja wiedza o grach, to się na psx zatrzymała... ;). To jest faktycznie "symulator"? Można sprzęgło za szybko puścić? ;)


Działa z każda samochodówką ale w niektórych może nie być np sprzęgła lub biegów w układzie H.
Ja śmigam w GT6 na ps3 lub na kompie w lfs, gtr evolution, rfactor

Tak, można sprzegło za szybko puscic, jak za lekko wciśniesz to moze bieg nie wejść itd :D

a tak można driftować w lfs https://www.youtube.com/watch?v=eCKmu5xIal4

EOT

Autor:  Pawelec90 [ 01 Lip 2015, 00:56 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

STax napisał(a):
Hmm, a czemu aku nie przeniosłeś do tyłu?


Wiesz, myślałem o tym, ale finalnie doszedłem do wniosku, że przynajmniej na razie nie jest to konieczne. Może tego nie widać na foto, ale t-jet na prawdę jest niewielki i jest sporo miejsca w komorze. Do tego kwestia kosztów - tanie, zwykłe aku są niezbyt szczelne i nie chciałbym takiego parującego kwasa w środku, nawet w profi opakowaniu, które zresztą też najtańsze nie jest. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś żelówki sporo kosztowały, do tego dobre kable (najlepiej spawalnicze ;)), to też kilkadziesiąt zł/metr

[ Dodano: 01 Lip 2015 00:56 ]

Poniżej nowa pompa paliwa, kopia Walbro 255, a mówiąc kolokwialnie - jej podróba... :mrgreen:
Image

Należy jej się chwila uwagi - jest odrobinę (~2mm) większa od oryginału, więc montaż w pierwotny otwór odpada, do tej większej dziury, jest za to zbyt mała... podejmowałem próby z jakimiś piankami z polietylenu, ale efekty marne - słabo znosiły kontakt z paliwem. Padł pomysł na poliuretan, jako odporny na wszystko, ale wbrew pozorom, zdobycie takiej pianki z PU w wysokiej gęstości, nie jest proste, powszechnie dostępne są jedynie gęstości tapicerskie, zdecydowanie zbyt miękkie, do takich zastosowań.

Z pomocą przyszedł Kolega - Markus80, który zupełnie bezinteresownie pomógł w zdobyciu pianki, a kiedy fura odmówiła mi posłuszeństwa, był tak miły, że podrzucił pod same drzwi - z mojej strony ogromnie ukłony i podziękowania dla Niego! :)

Na koniec taki nypel, tulejka... oryginalna odma t-jeta jest "na wcisk", a to taka konwersja na zakuwany wąż:
Image

Autor:  Angry_Us3r [ 01 Lip 2015, 07:14 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Nie sądzisz, że lepiej w niektórych sytuacjach jak zrzuci Ci odmę z opaski, niż ma pójść ciśnienie np. bagnetem? :mrgreen:

Autor:  Markus80 [ 01 Lip 2015, 11:50 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Pawelec90, bez przesady. Ważne że działa...

Autor:  Pawelec90 [ 02 Lip 2015, 01:22 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Angry_Us3r napisał(a):
Nie sądzisz, że lepiej w niektórych sytuacjach jak zrzuci Ci odmę z opaski, niż ma pójść ciśnienie np. bagnetem? :mrgreen:


Problem w tym, że odma, to jest kolejny element w tym silniku, który jest niepotrzebnie skomplikowany... :? W innych fiatowskich 16V, odma wychodzi z dekla rurką, na która faktycznie wystarczy naciągnąć wąż i opaske zalożyć - w tjetcie, jest to po prostu dziura w deklu i tyle... wchodzi w nią tulejka z oringiem, która niestety jest integralną częścią ori zbiornika - kiedy go usuniemy, zostaje dziura w deklu i tyle. Także tak czy siak, musiałem dorobić jakąś "przelotke", a w takim wypadku, wolałem to już załatwić na zakutym wężu - nie ma obawy, że wysadzi bagnet, bo odma jest otwarta - wąż z dekla idzie do zbiornika, tam się filtrują wszystkie syfy i finalnie wylatują drugim wężem, który jest zakończony filtrem, a będzie pewnie gdzieś w nadkolu, żeby nie robić bydła w komorze. Zbiorniczek jest na prawdę profi - będzie dobrze filtrował, a nie tylko się świecił pod maską :mrgreen: .

Markus80 napisał(a):
Pawelec90, bez przesady. Ważne że działa...


Nie przesadzam - coraz rzadziej można spotkać taką bezinteresowną pomoc, także na prawdę to doceniam :).

[ Dodano: 02 Lip 2015 01:22 ]

Jeszcze takie małe pytanie do Kolegi Kornata mam ;) - jeszcze za czasów IP, pamiętam ze zdjęć, że cały układ paliwowy miałeś zrobiony na tych kolorowych Goodridgeach. Pewnie jestem 100-tną osobą z rzędu, która stawia to pytanie, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi - warto? Domyślam się, że w sporcie główną zaletą za ktorą się placi, jest możliwość zarobienia węża, nawet w szczerym polu, bez maszyny, ale tak poza tym? Prezentują jakąś wyższą jakość, niż zakute węże? No i co ważne, robiłeś to na oryginałach, czy zamiennikach? Masz jakieś porównanie? Bo różnica w cenie potrafi kosmiczna być - bezpośrednio od żółtych, można to ściągnąć za 10% ceny, która u nas obowiązuje... :mrgreen:

Autor:  kornat [ 02 Lip 2015, 13:37 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Nie mam porównania, fakt rozbieżność cen jest porażająca :D ja większość brałem od nich: http://www.ebay.co.uk/sch/Other-Fuel-Sy ... ort&_sop=2

Jakbym miał dziś kupować brałbym od fmic.pl

Autor:  Pawelec90 [ 02 Lip 2015, 23:19 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

kornat napisał(a):
Nie mam porównania, fakt rozbieżność cen jest porażająca :D ja większość brałem od nich: http://www.ebay.co.uk/sch/Other-Fuel-Sy ... ort&_sop=2

Jakbym miał dziś kupować brałbym od fmic.pl


No to fajnie :) - czyli jest nadzieja, że to co ściągne od żółtych będzie się nadawało do użytku. Skręcasz to "zwyklymi" kluczami, czy masz te "dedykowane" płaskie, też alu?

Autor:  Piechuxt [ 18 Lip 2015, 17:40 ]
Temat postu:  Re: T-Jet w mkI - konkrety

Słuchaj, ja wiem że są wakacje, ale od hobby nie ma wolnego :V

Strona 6 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/