Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

pytanko odnosnie strumienicy
http://fiatpunto.com.pl/topic6478-25.html
Strona 2 z 2

Autor:  cantare [ 04 Sie 2008, 21:13 ]
Temat postu: 

dzikidaniel kat byl dobry, a strumienica to nie kupujcie w obudowie kata!!!! to tak ja z produktami wyprodukowanymi dla jakiegos supermarketu czyli cos typu wyprodukowano dla biedronka!! ja za swoja strumienice dalem 200 i czuc roznice a mam sx60

Autor:  STax [ 04 Sie 2008, 21:23 ]
Temat postu: 

cantare: Różnicę to może czujesz, a jakże... ale w dźwięku. W mocy nie poczujesz różnicy, choćby nawet o ten 1km wzrosła...
Cadavra: to co piszesz o łuskach w strumienicy to piszą handlarze na allegro, generalnie strumienica raczej niewiele daje. Słyszał ktoś, żeby w samochodach sportowych (a więc nastawionych na jak największą moc), ktoś zakładał strumienicę? Albo w autach profesjonalnie robionych do dragu? A teraz pomyślcie dlaczego...

Autor:  dzikidaniel [ 04 Sie 2008, 21:24 ]
Temat postu: 

cantare, to po co wymieniać lepsze na gorsze? Widocznie kat nie był dobry skoro różnice odczyłeś. Zresztą przy jakim przebiegu?

Autor:  cantare [ 04 Sie 2008, 21:42 ]
Temat postu: 

kata wymienialem w zeszlym roku wiec po oklo 40 tys km, a czy ja wiem czy zmienilem lepsze na gorsze??

Autor:  dzikidaniel [ 04 Sie 2008, 22:00 ]
Temat postu: 

Chodzi mi o przebieg autka do czasu wymienay kata.

Autor:  mariuszwalther [ 15 Sty 2010, 00:40 ]
Temat postu: 

1. mechanicy namawiaja was na wymiane katalizatora na strumienice ze wzgledow finansowych:D poprostu sa osoby ktore skupuja od nich te katalizatory po kilkaset zlotych;P (ojciec jest mechanikiem i tak robi)
2. strumienica nie przeszkodzi wam w przejsciu przegladu
3. teoretycznie powinna dodac pare procent mocy do waszej kropy;P (z tego co u siebie zauwazylem to mozna lekka roznice zauwazyc, aczkolwiek gdy mialem renatke 19 z silniczkiem 1,7 benzynka to byla wieksza roznica)

Autor:  nosscore [ 28 Lut 2010, 01:45 ]
Temat postu: 

mariuszwalther, dobrze piszesz!!! Bo przecież kto poprosi o stary katalizator który w naszym mniemaniu i tak trzeba wywalić. BŁĄD Cała magia katalizatora polega na tym, że komponenty w nim zawarte są to metale szlachetne, które opłaca się odzyskiwać ze starych katów.
Gdybym wymieniał u siebie kat na strumienicę to dla własnego bezpieczeństwa z przeglądami zabrałbym stary kat.
Wy śmiejecie się z ochrony środowiska, a co jeśli ktoś wymyśli że kat musi być i już??? Nowy jest bardzo drogi... wtedy temat już śmieszny nie będzie :wink:

Autor:  mariuszwalther [ 28 Lut 2010, 10:52 ]
Temat postu: 

ale jesli masz stary katalizator, i jest on do wymiany (jest poprostu juz zniszczony badz zuzyty, bo tak tez sie zdaza) to nie przejdziesz przegladu ze wzgledu na spaliny. wiec tutaj trudno jest trafic czy kat jest rzeczywiscie do wymiany czy tylko mechanik chce pare zlotych na nas zarobic...

Autor:  xONx [ 28 Lut 2010, 11:18 ]
Temat postu: 

mariuszwalther napisał(a):
ale jesli masz stary katalizator, i jest on do wymiany (jest poprostu juz zniszczony badz zuzyty, bo tak tez sie zdaza) to nie przejdziesz przegladu ze wzgledu na spaliny.


pod warunkiem że wsadzą do rury wydechowej analizator spalin

Autor:  mariuszwalther [ 28 Lut 2010, 11:28 ]
Temat postu: 

no tak;] no wiesz niektorzy nie maja mozliwosci zrobienia sobie przegladu u znajomego jakiegos;P i wtedy mozna trafic na jakiegos sluzbiste;]

Autor:  Masiu [ 28 Lut 2010, 18:44 ]
Temat postu: 

Panowie, sprawa wygląda następująco,
wg. obecnych norm na dopuszczalny poziom CO2 i całej reszty spalin, założenie strumienicy zamiast katalizatora umożliwia przejście przeglądu samochodu na każdej stacji diagnostycznej, jest tylko jeden warunek - mianowicie - auto nie może brać ani grama oleju (oczywiście mówimy tutaj o szczelności silnika, jego prawidłowej pracy i dopuszczalnej ilości oleju spalanego na 1000km zawartej w podręczniku).
W takim przypadku, gdy silnik jest sprawny i "nie bierze oleju", nie mamy się czym przejmować, nawet w momencie gdy na przeglącie Pan wsadzi nam wąż choćby 2 metry wgłąb wydechu :)
Nie potrzeba tutaj znajomości czy innych tego typu rzeczy.
Jednak fakt faktem, w momencie, gdy na stację diagnostyczną przyjeżdża mocno stuningowane auto, oczywistym jest, że będzie ono podlegało O WIELE większemu rygorowi i zaangażowaniu mechanika :)
Przykładowo, mając Kropka 15 letniego, w którym trzeba wymienić wydech, gdzie również katalizator jest spruchniały i cały się rozpada:
Cały wydech koszt 140zł + strumienica 65zł :) Katalizator kosztuje ok 600zł wraz z wydechem i robocizną na warsztacie - 1000zł :)

Autor:  dzikidaniel [ 28 Lut 2010, 19:54 ]
Temat postu: 

Tylko wiesz, wg normy obowiązującej w czasie produkcji kropków wszystkie auta musiały mieć katalizator i za to mogą Ci nie podbić przeglądu.

Autor:  STax [ 28 Lut 2010, 19:55 ]
Temat postu: 

Dokładnie, katalizator jest elementem wymaganym przez homologację samochodu i jego brak właśnie z tego powodu może być powodem nie przejścia przeglądu.

Autor:  mariuszwalther [ 28 Lut 2010, 20:02 ]
Temat postu: 

dokladnie tak jak mowicie koledzy;] bez katalizatora, albo znajomosci, tudiez odrobiny szczescia (przy posiadaniu strumienicy) ni dy rydy z przegladem...

Autor:  Daniels [ 16 Kwi 2010, 21:51 ]
Temat postu: 

Kurde kupujecie zamiennik tz. tłumik w obudowie katalizatora i śmigacie a nie jakieś głupie strumienice co dają tyle samo jak byście wstawili zwykła rurę za kata a płacicie za nazwę bezsens jak magnetyzery hehehe :D

Autor:  mariuszwalther [ 16 Kwi 2010, 21:55 ]
Temat postu: 

Daniels co ty za pierdoly gadasz...to jest wiadome ze strumienica niewiele da a kosztuje nie wiele...a twoj zamiennik napewno nie jest o 5razy tanszy...

Autor:  Daniels [ 17 Kwi 2010, 13:36 ]
Temat postu: 

mariuszwalther Ja zapłaciłem 50zl ale zaraz sprawdzę jakie ceny sa strumienic

Autor:  mariuszwalther [ 17 Kwi 2010, 17:23 ]
Temat postu: 

to sprawdz;] bo to sa nie wiele wieksze koszta ;] czasami wrecz porownywalne;] zalezy gdzie sie kupi;] wiec nei ma to znaczenia...

Autor:  Masiu [ 17 Kwi 2010, 18:04 ]
Temat postu: 

Daniels napisał(a):
Ja zapłaciłem 50zl ale zaraz sprawdzę jakie ceny sa strumienic

60zł :]

Autor:  Wacek [ 17 Kwi 2010, 18:30 ]
Temat postu: 

CO2 to się przekłada na zużycie paliwa...
no i pewnie masz katalizator trójfunkcyjny a on ma za zadanie zmniejszyć CO, HC i NOx 8)

Autor:  2rotor [ 17 Kwi 2010, 21:07 ]
Temat postu: 

Masiu napisał(a):
Panowie, sprawa wygląda następująco,
wg. obecnych norm na dopuszczalny poziom CO2 i całej reszty spalin, założenie strumienicy zamiast katalizatora umożliwia przejście przeglądu samochodu na każdej stacji diagnostycznej, jest tylko jeden warunek - mianowicie - auto nie może brać ani grama oleju (oczywiście mówimy tutaj o szczelności silnika, jego prawidłowej pracy i dopuszczalnej ilości oleju spalanego na 1000km zawartej w podręczniku).
W takim przypadku, gdy silnik jest sprawny i "nie bierze oleju", nie mamy się czym przejmować, nawet w momencie gdy na przeglącie Pan wsadzi nam wąż choćby 2 metry wgłąb wydechu :)
Nie potrzeba tutaj znajomości czy innych tego typu rzeczy.
Jednak fakt faktem, w momencie, gdy na stację diagnostyczną przyjeżdża mocno stuningowane auto, oczywistym jest, że będzie ono podlegało O WIELE większemu rygorowi i zaangażowaniu mechanika :)
Przykładowo, mając Kropka 15 letniego, w którym trzeba wymienić wydech, gdzie również katalizator jest spruchniały i cały się rozpada:
Cały wydech koszt 140zł + strumienica 65zł :) Katalizator kosztuje ok 600zł wraz z wydechem i robocizną na warsztacie - 1000zł :)


A nowe silniki chleją olej litrami od wymiany do wymiany i przegląd przechodzą jakoś....

Autor:  Masiu [ 17 Kwi 2010, 21:23 ]
Temat postu: 

2rotor napisał(a):
A nowe silniki chleją olej litrami od wymiany do wymiany i przegląd przechodzą jakoś....

Tak? Dobrze wiedzieć :?

Autor:  adik154 [ 18 Kwi 2010, 02:02 ]
Temat postu: 

Swoją drogą jak sprawdzą na stacji ile auto oleju spala od wymiany do wymiany ?

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/