Witam Panów fiatoholików.
Z miejsca powitanie.
Oto wozik którego w takim stanie zostawiłem Tatusiowi:
Oto nowy(roczny) nabytek który przywieziony został z niemiec. 1.2 16v HLX (full pakiet, ma nawet prehistoryczny gps na płytkę i zmieniarke. O.O)
Autko ma: Klime, El. Lusterka, Wspomaganie City, Welurowe fotele i boczki, kierownica zwykła( kiedyś tam dokupię hgt'ke, jednak fajnie się na niej jeździło
), sub z punto go(oryginalnie), fabryczne radyjko z gpsem na płytkę po niemiecku. (HAH), dokupione feleczki 15 z 185/55 oponkami, dołożyłem owiewki na szyby, zamek centralny (pilocik :3).
Tak jak kiedyś pisałem, sprawiłem sobie Punto 2 5d HLX. Niemiec, pięknie utrzymany, z masą funkcji i bajerów. Ale do rzeczy.
a) Ruda zjada mi już progi z przodu, trochę bym się z tym pobawił. Ściągnąć nadkola, zetrzeć, podokładać na ubytki i polakierować ? Jak Wy sobie z tym radzicie/radziliście ?
b) Na antenie (wymieniałem), mam tragicznie cienkie kable koncentryczne. Opłaca się je wymienić ? Którędy one idą do radia ? Szkoda mi montować jakiegoś łubudulca, mam fabrykę, i sprawuje się nieźle. A chciałbym przymodzić kable, żeby chociaż lepiej z radiem było. Chcę kupić grubsze i polutować tu i ówdzie. Btw. Antena sprawiona przez tatę była "poniżej moich oczekiwać". W budce łączącej antenkę z autem łączenie było zrobione z "sprężyny". Jakieś fajne antenki polecicie ? Czy fabryka ?
c) Fabryczny sub w bagażniku z boku czasami zadudni przy mocniejszym basie, bawić się w wymianę czegoś i naprawę ? Czy wzmacniacze fajnie grają w tych puntach z jakimś ciekawym subikiem ? (Mam lpg, więc też bez przesady z wielkością, z doświadczenia zapas zawsze musi być w bagolu.
)
d) Dolocik skromny ale zawsze. Ktoś separował część na stożek pod maską ? I czy jest jakieś fajne podejście powietrza doń ? Myślę nad taką zabaweczką. Silnik fajnie chodzi, szkoda go zostawiać na czysto.
e) Ostatnio miałem z nim niezły problem. Nie zarabiam. Silnik spadł bo poduszki nie wymieniłem (stękanie taty że nie ma kasy). 1750 dałem za podniesienie wszystkiego, nowe śruby, gwintowanie, uszczelkę i robienie rozrządu. Miesiąc temu niestety okazało się że źle mi przykręcono głowicę (w naszych punciakach jest gumowa, nie metalowa uszczelka). Była nierówno, poszło, dymił. Nowa uszczelka, planowanie było. Nowa cewka zapłonowa, i zabawa z przyrdzewiałym kolektorem. (gwintowanie nowych śrub) I jest taka akcja. Dymi czasem dalej na zimnym, po odpaleniu. Czuć olejem niby, ale nie na niebiesko. Trochę mu oleju zeszło od naprawy (2 tygodnie temu). Podejrzenie było że obejmy ? Czy coś takiego są do roboty, ale olaliśmy bo mechanik dostał za robotę i powiedział że najprawdopodobniej przez kolektor mu się dostało oleju i na początku dymił. Rzeczywiście, teraz jest znacznie lepiej, no ale aby sprawdzić czy coś dymi, co trzeba zrobić ? Dmucham na zimnę, wolę już sam się przy aucie bawić, żeby wszystko było okej.
f) Miska olejowa nowa potrzebna. Wymienie ją samemu ? Są wymagane jakieś wielkie ingerencje ? Ponoć dziurka, i już stara, ewidentnie do wymiany. Droga zabawa ?
g) Felgi. Mam 15'ki 185/55 letnie, i... trą. Po wymianie sprężyn z tyłu na nówki, dołożeniu po 2 gumy na sprężyne, dalej trze po stronie baku. Coś polecicie ? Czy mimo wszystko mniejsza felga ?
To jest raczej do zrobienia, bo w końcu może się źle skończyć, wiecie. Prawda ? (nie trze tak jak tarło, ale na zakrętach jest nieprzyjemne)
h) Jak wygląda sprawa z olejem ? Mechanik mi mówi że mój olej jest słaby, i proponuje jakiś fullsyntetyk. Silnik w gazie, przebieg "magiczna 200k", zagazowany rok temu. Ma 16 lat.
i) Zmieniarka, mam fabrykę, z innego samochodu. Jak ją zaprogramować etc itp. Po kodzie czy coś ? Zmieniarka jest pod radiem przy schowku dolnym.
j) Koszt malowania, piaskowania felg. Jak to wygląda. Chciałbym tego metalicznego looku, pewnie kupiłbym inne, te sprzedał, ale czysto orientacyjnie. Alusy się piaskuje ? proszkuje ? Czy jak ?
Dzięki jeśli ktoś choć na jedno odpowie. Spraw jest pare. Ręce są. Czas jest. Pora kolejnego odratować od bidy.
Pozdrawiam i z góry dziękuję jeśli ktoś przeczyta tą serenadę. X)