Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Jakość fiatowskiego lakieru
http://fiatpunto.com.pl/topic2172-100.html
Strona 5 z 7

Autor:  domin45670 [ 03 Mar 2010, 15:51 ]
Temat postu: 

Wygląda mi to tak, jakby przed polakierowaniem było jakieś niewielkie ognisko korozji.

Autor:  Bahama70 [ 03 Mar 2010, 17:29 ]
Temat postu: 

Wada fabryczna jak byk, bo uszkodzenia żadnego nie ma.

Autor:  kox [ 03 Mar 2010, 19:29 ]
Temat postu: 

objawiła sie po 3 latach bez 2 dni :E oby nie spartolili nic przy usuwaniu

Autor:  2rotor [ 03 Mar 2010, 20:31 ]
Temat postu: 

Pewnie takie rzeczy się zdarzają tylko w Kropkach które Włosi montowali w poniedziałek albo piątek :E

Autor:  olos47 [ 05 Mar 2010, 08:34 ]
Temat postu: 

też miałem coś podobnego na dachu przy plastikowych rynienkach. Wyglądało tj. były jakieś paprochy lub powietrze przy krawędziach rynienek - zaraz przy tylnej klapie. Malowali cały dach na gwarancji. Nie robili żadnego problemu. Mało tego, powiedzieli mi że jakby dobrze poszukać to przynajmniej połowa kropków musiała by wrócić do poprawek; tylko że nie każdy jest dociekliwy i nie każdy zauważy... :wink:

Autor:  marjan1985 [ 29 Kwi 2010, 18:52 ]
Temat postu: 

Ale jestem załamany...samochód mam od pół roku i po każdym myciu zauważam kolejne ryski. Przecież nie kupiłem nowego auta, żeby myśleć o tym, że za kilka lat będzie nadawał się cały do malowania :cry:
Co najdziwniejsze pojawiają mi się głównie na tylnych drzwiach, jakby była inna warstwa lakieru położona. Byłem z tym w ASO, ale stwierdzili, że to uszkodzenie mechaniczne i tak to jest, kiedy trzyma się samochód pod blokiem. Tylko dziwne, że moje poprzednie trzynastoletnie Punto nie miało takich problemów...
Mam kilka rys do podkładu i parę na lakierze...możecie polecić jakieś dobre pasty do spolerowania tych drugich :?:

[ Dodano: 29 Kwi 2010 18:52 ]
Aha...a te jakby "paprochy", o których wspominali poprzednicy też zauważam w różnych dziwnych miejscach. Nie do pomyślenia, żeby lakiernia nowych pojazdów nie była odizolowana od kurzu/ brudu. Po zakupie na progach miałem coś w rodzaju zapylenia, co dało się spolerować, natomiast cały czas mam wrażenie jakby nie był malowany podczas produkcji, a w zwykłym warsztacie...

Autor:  sadoo [ 29 Kwi 2010, 19:41 ]
Temat postu: 

Jakbyście zobaczyli jak mojemu koledze się cały próg wypiaskował i lakier odpadł z progów to byście się załamali, a tylne nadkole na tym załamaniu też jest wypiaskowane i lakier poodbijany od kamyczków. Maska cała wykamyczkowan, Normalna tragedia. On ma ten niebiesko rock&roll i wygląda to masakrycznie.
U mnie jeszcze nic takiego nie występuje całe szczescie.

Autor:  Paweł A. [ 29 Kwi 2010, 22:12 ]
Temat postu: 

sadoo napisał(a):
Jakbyście zobaczyli jak mojemu koledze się cały próg wypiaskował i lakier odpadł z progów to byście się załamali, a tylne nadkole na tym załamaniu też jest wypiaskowane i lakier poodbijany od kamyczków. Maska cała wykamyczkowan, Normalna tragedia. On ma ten niebiesko rock&roll i wygląda to masakrycznie.
U mnie jeszcze nic takiego nie występuje całe szczescie.
Uroki tego koloru. Wszystko na nim widać. Ja na lakierze mam pelno rysek z myjny automatycznej w ASO.

Autor:  maly20202 [ 30 Kwi 2010, 04:23 ]
Temat postu: 

dokładnie lakier 475 niebieski rock and roll sam go mam i jak mam umyć auto to nie wiem czy płakać czy się śmiać porażka totalna ale za to czysty ładnie wygląda w słoneczku 8)

Autor:  Wirkowski [ 30 Kwi 2010, 06:32 ]
Temat postu: 

Witam Kolegów - u mnie 19-go malowali tylnią klapę od strony otworów, przez które wypływa woda - miałem ogniska rdzy na zagniecieniu blach. Teraz wszystko jest ok (pewnie do wiosny) - wstawili nawet nowy pasek masy uszczelniającej. Jedyny problem to brak auta przez 7 dni :( Mam nadzieję, że do roku zdąży się to odnowić i bedzie replay z klapą.

Autor:  niumen [ 04 Maj 2010, 16:38 ]
Temat postu: 

Kupiłem auto parę miesięcy temu, niestety tylko ten kolor mieli na salonie:
475 Niebieski Rock’n Roll (5CB)
Raz byłem z 'musu' w automyjni i nigdy więcej ...człowiek uczy się na błędach :(
Po nawoskowaniu dalej widać te głębsze rysy na masce przedniej, parę odprysków od kamieni, na drzwiach też ktoś na parkingu zostawił mi białe ryski.
Autem jeżdżę głównie po mieście, drogi cały rok remontują, kamyków nie da się ominąć.
Wszyscy piszą o problemach .. a napiszcie jak przeciwdziałać ?

Jakie 'kosmetyki' zalecacie do pastelowego lakieru ?
Czym wzmocnić ten lakier ?
Co sądzicie o wosku koloryzującym ?
W ASO chcą kilka stówek za polerowanie całego auta, warto ?
Jakie marki kosmetyków ?


-------------
numer koloru
http://www.fiat.pl/katalogi/fiat/Grande ... k_2009.pdf

Gdyby nie ta farba i mało przyjazny serwis to jestem bardzo zadowolony ze swojego autka :)

Autor:  marjan1985 [ 26 Maj 2010, 12:23 ]
Temat postu: 

Nie wiem, czy coś te ryski zniweluje, kiedy widac już podkład. Lakier jest strasznie delikatny - porażka!
Dzisiaj byłem w kilku ASO, żeby mi powiedzieli coś na temat tych moich rys na lakierze i szybach. Otóż wszyscy jednoznacznie odparli, że to normalne, że wychodzą rysy na lakierze, bo nawet Mercedesy takie mają. W innym powiedziano mi, że gdybym miał inny znaczek na masce, to pewnie nie miał bym takich problemów. Co do szyby, to nikt nie powiedział, że są zbyt miekkie, czy wrażliwe, ale powiedzieli, że poprzeczne rysy mam przez szkrobaczkę, a inne przez piasek pod wycieraczką. Kiedy pokazałem, że te okrągłe rysy wyglądają jakby były wynikiem mycia, to powiadziano mi, że przecież każde auto się rysuje i jestem zbytnio przewrażliwiony. Kur#@, ciekawe co będzie za kilka lat...pewnie po gwarancji będzie w gorszym stanie niż moje poprzednie 13 letnie Punto! Miałem nadzieję, że wraz z nową stylistyką i gamą silników, pojawi się tez jakość, ale to mnie przeraża...tyle kasy :/

[ Dodano: 26 Maj 2010 12:23 ]
Nie dodałem jeszcze, że omijam szerokim łukiem wszelkie myjki i myjnie...
Rozwalił mnie jeden gość, który zaproponował pokrycie lakieru jakimś ochronnym "czymś", co przedłuży jego trwałość...hmm...przecież lakier powinien byc na tyle trwały, że inne zabezpieczenia nie powinny być tutaj już potrzebne...

Autor:  buladag [ 26 Maj 2010, 18:44 ]
Temat postu: 

marjan1985 napisał(a):
pokrycie lakieru jakimś ochronnym "czymś"

Moze woskiem? :E


Dałbyś radę zrobic jakieś foto tych Twoich rys?



BTW w GP szyb chyba nie dostarcza już Pilkington?

Autor:  grzegorz74 [ 26 Maj 2010, 19:37 ]
Temat postu: 

marjan1985 napisał(a):
Nie wiem, czy coś te ryski zniweluje, kiedy widac już podkład. Lakier jest strasznie delikatny - porażka!
Dzisiaj byłem w kilku ASO, żeby mi powiedzieli coś na temat tych moich rys na lakierze i szybach. Otóż wszyscy jednoznacznie odparli, że to normalne, że wychodzą rysy na lakierze, bo nawet Mercedesy takie mają. W innym powiedziano mi, że gdybym miał inny znaczek na masce, to pewnie nie miał bym takich problemów. Co do szyby, to nikt nie powiedział, że są zbyt miekkie, czy wrażliwe, ale powiedzieli, że poprzeczne rysy mam przez szkrobaczkę, a inne przez piasek pod wycieraczką. Kiedy pokazałem, że te okrągłe rysy wyglądają jakby były wynikiem mycia, to powiadziano mi, że przecież każde auto się rysuje i jestem zbytnio przewrażliwiony. Kur#@, ciekawe co będzie za kilka lat...pewnie po gwarancji będzie w gorszym stanie niż moje poprzednie 13 letnie Punto! Miałem nadzieję, że wraz z nową stylistyką i gamą silników, pojawi się tez jakość, ale to mnie przeraża...tyle kasy :/

[ Dodano: 26 Maj 2010 12:23 ]
Nie dodałem jeszcze, że omijam szerokim łukiem wszelkie myjki i myjnie...
Rozwalił mnie jeden gość, który zaproponował pokrycie lakieru jakimś ochronnym "czymś", co przedłuży jego trwałość...hmm...przecież lakier powinien byc na tyle trwały, że inne zabezpieczenia nie powinny być tutaj już potrzebne...



Pasta polerska G3, naprawdę pomaga, testowałem

Autor:  Raff [ 30 Maj 2010, 16:20 ]
Temat postu: 

wczoraj umyłem mojego czarnego (metalik) stwora i odkryłem pełno drobnych rysek na masce :? Mam też pełno białych mikropunkcików po kamykach. Widzicie zatem, że i metalik słabo znosi eksploatację na naszych remontowo-kałużowych drogach. Szczególnie po ostatnich ulewach i chlustającej wodzie z kamieniami spod kół. Też kombinowałem nad woskami itp., a dziś przypadkowo wlazłem na stronę firmy, która okleja folią auta. Nie chce robić kryptoreklamy i póki co nie ładuje linka, ale temat wygląda ciekawie. Myślałem, żeby sobie maskę i progi okleic taką bezbarwną folią. Co o tym myslicie?

Autor:  krowka [ 30 Maj 2010, 19:11 ]
Temat postu: 

Raff, najlepiej autko wstawić do szklanej kuli i nie jeździć :E Nie da się uniknąć zużycia lakieru na drogach. Pozostaje się przyzwyczaić. Pierwsze obicia od kamieni bolały, teraz się już przyzwyczaiłem. Gdy się coś pojawia, robię zaprawkę.

Autor:  Raff [ 30 Maj 2010, 19:34 ]
Temat postu: 

krowka wiem, wiem, ale nie ma to jak czarny, wymyty bolid (bez rys) :E

Autor:  andrew [ 03 Cze 2010, 11:14 ]
Temat postu: 

Wirkowski napisał(a):
Witam Kolegów - u mnie 19-go malowali tylnią klapę od strony otworów, przez które wypływa woda - miałem ogniska rdzy na zagniecieniu blach. Teraz wszystko jest ok (pewnie do wiosny) - wstawili nawet nowy pasek masy uszczelniającej. Jedyny problem to brak auta przez 7 dni :( Mam nadzieję, że do roku zdąży się to odnowić i bedzie replay z klapą.

hejka u mnie to samo . umowilem sie z aso na naprawe lakiernicza ale zamowilem tez auto zastepcze nieodplatnie. jezeli sam sie nie upomnisz to nikt sie nie odezwie. na nastepny raz pytaj sie , a w zasadzie domagaj auta zastepczego.
pozdro

Autor:  koola [ 09 Sie 2010, 22:35 ]
Temat postu:  Re: Jakość fiatowskiego lakieru

DeCza napisał(a):
Witam!

Chciałbym poruszyć na forum temat lakieru. Posiadam kropka w kolorze crossover (czarny metaliczny) wiadomo że na czarnym widać praktycznie każda ryse to jest nieuniknione ale zauważyłem na masce odpryski na lakierze aż do podkładu białego. Uważam że lakier powinien być na tyle trwały żeby chociaż uniknąć takich odprysków. Ciekawi mnie jak to u was wygląda większość z was jeździ zawodowo po Polsce - przyglądaliście sie po dłuższej jeździe waszej kropce?


PS czarne kropki wpisujcie sie


pozdrawiam 8)


Podobnie na masce dwie kropki ale nie wiem czy od kamyków czy kurnia same sie pojawiły według mnie lakier jest za miękki gadałem z gościem z serwisu to powiedział że czarne lakiery są bardzo miękkie i dlatego takie dolegliwości będą się pojawiały ale jest rada za 50 zł tubka czarnego koloru z lakierem i nic nie widać :)

[ Dodano: 09 Sie 2010 22:35 ]
woj_tech napisał(a):
cześć mam pytanko czy zwróciliście uwagę w swoich GP na styk kloszów tylnych lamp z nadwoziem, u mnie wczoraj po umyciu GP zauważyłem, że klosze zdarły lakier z nadwozia na styku, wydaje się że lampy zostały źle zamontowane.Pojechałem do serwisu a tam zdziwienie że zgłaszam się z takim problemem, umówiłem się z 2 wizytę 5.11.2007 zobaczymy co mi powiedzą


Kolego to samo maiła mój znajomy w czarnym metaliku ale mu zrobili w ASO na gwarancję, dzwoń i się umawiaj i ci powinni zrobić bo to est wina źle dopasowanych lamp

PS
Jak coś to połączcie tematy bo nie widzę edycji

Autor:  Kuba.Lee [ 28 Lut 2011, 17:20 ]
Temat postu: 

lakier tragedia szczerze mowiac, samochod ma 3 lata, porysowany jak ... pomimo ani jednej wizyty na myjniautomatycznej, zawsze bezdotykowe, no a ponizej poziomu listew drzwiowych jest juz chropowaty ... ;/ porażka

Autor:  autofan [ 28 Lut 2011, 17:33 ]
Temat postu: 

Jaki kolor masz? Co do chropowatości to może warto go po zimie umyś jakimś preparatem do smoły, aby usunąć cząstki asfaltu, nie winiłbym tutaj lakieru. Co do jakości na moim to jestem zadowolony, podobnie jak na innych markach.

Autor:  Kuba.Lee [ 28 Lut 2011, 18:03 ]
Temat postu: 

nie znam nazwy ani kodu lakieru, granatowy, nie metalik

nie no , tak poważnie rzecz biorąc to według mnie jest tragedia, 3 lata samochod i do polerowania cały !

Autor:  rufus295 [ 28 Lut 2011, 19:15 ]
Temat postu: 

koola napisał(a):
czarne lakiery są bardzo miękkie i dlatego takie dolegliwości będą się pojawiały ale jest rada za 50 zł tubka czarnego koloru z lakierem i nic nie widać Smile

Możesz sprecyzować co w tej tubce jest??

Autor:  lakikwap [ 01 Mar 2011, 14:58 ]
Temat postu: 

Kuba.Lee napisał(a):
chropowaty

glinka lakiernicza na to

Kuba.Lee napisał(a):
samochod ma 3 lata, porysowany jak ...

no fiaty mają miękkie lakiery.. musisz gdzieś na polerke podjechać. Tylko na tym nie oszczędzaj bo będzie jeszcze gorzej. A efekt po dobrej polerce cie zaskoczy.

rufus295 napisał(a):
50 zł tubka czarnego koloru z lakierem

tu chyba chodzi o taki lakier jak do paznokci tylko z kolorem lakieru :) innej opcji nie widze.

Autor:  kox [ 05 Mar 2011, 12:37 ]
Temat postu: 

dzisiaj schyliłem się pod samochód i moim oczom okazał się fatalny widok na zderzaku, odprysnął kawał jakieru ( 1cm szer i ok 4cm długości) a lakier w okolicy lewego przeciwgielnego ma widoczne pęknięcia - jakby słoje w pniu drzewa. Odłażący lakier po zdjętych chlapakach to już osobny temat. Na wiosne chyba pójdzie do jakiegoś malarza

Strona 5 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/