Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przyszła zima i nie działają spryskiwacze
http://fiatpunto.com.pl/topic25593.html
Strona 1 z 1

Autor:  bengal1 [ 30 Lis 2010, 19:08 ]
Temat postu:  Przyszła zima i nie działają spryskiwacze

Witam!

Szukałem forum i nie za bardzo znalazłem satysfakcjonujące odpowiedzi.

Po tym jak przywitała nas zima, pojawił się problem z przednimi spryskiwaczami. Do niedzieli spryskiwacze działały bez problemu, niestety wczoraj kupiłem płyn zimowy bo mi się letni cały skończył dolałem i niestety nic nie leci ani z przodu ani z tyłu. Z tego co widzę ze zbiorniczka nic nie ubywa, a sam płyn też nie jest zamarznięty.

Na razie postaram się sprawdzić czy czasem nie ucieka gdzieś z wężyka, aczkolwiek teraz na tym śniegu to słabo to widzę. Ewentualnie z tego co wyczytałem mógł mi gdzieś płyn zamarznąć w wężyku, aczkolwiek tak jak mi się skończył tak przyszła zima i nie wiem co było szybsze, więc ciężko ocenić. Jeżeli będzie jakaś odwilż to postaram się wtedy spróbować, bo teraz to aż boli jak mi wycieraczki jadą po suchej szybie.

I w sumie to chciałem się spytać co na ten temat sądzicie? Mam jeszcze coś do sprawdzenia?

Autor:  Bytuś [ 30 Lis 2010, 19:20 ]
Temat postu: 

może zostało trochę letniego płynu w wężykach i on zamarzał :>
a jak włączysz spryskiwacze to silniczek działa :?:

Autor:  PoldasSs [ 30 Lis 2010, 19:27 ]
Temat postu: 

Mam taki sam problem , u mnie nie słychać jak wezmę włączę spryskiwacz silniczka ;/
czego to wina ? zawsze było słychać silniczek.

Autor:  Bytuś [ 30 Lis 2010, 19:30 ]
Temat postu: 

PoldasSs najprawdopodobniej styki zaśniedziały :( trzeba odkręcić lewe nadkole i przeczyścić styki :E

Autor:  PoldasSs [ 30 Lis 2010, 19:34 ]
Temat postu: 

Ale tak nagle ? jeszcze w niedziele działało, no super trzeba pół auta rozebrać żeby do tego g*wna się dostać ;/

Autor:  Bytuś [ 30 Lis 2010, 19:42 ]
Temat postu: 

PoldasSsja tez tak miałem w tamtym roku :E
Cytuj:
no super trzeba pół auta rozebrać żeby do tego g*wna się dostać ;/

:D kilka śrubek trzeba odkręcić i oczywiście odkręcić koło :E

Autor:  PoldasSs [ 30 Lis 2010, 19:43 ]
Temat postu: 

To będę musiał to sprawdzić ;]

Autor:  sebus1981 [ 30 Lis 2010, 20:24 ]
Temat postu: 

chlopakie skoro dzialalo przed wlaniem zimowego plynu, to nie rozbierajcie nic tylko odczekajcie na odwilz, bo przymarzl wam stary plyn, a konkretniej resztki :)
ps.plyn -25 w temp -15 potrafi przymarznac, dlatego proponuje zaakup oryginalnych plynow, zadnych z hipermarketow itp. bo sa rozwadniane...

[ Dodano: 30 Lis 2010 20:24 ]
ps2.silniczek pracuje w bance, czyli mogl przymarnac...

Autor:  lakikwap [ 30 Lis 2010, 20:28 ]
Temat postu: 

mi rok temu przymarzł, nawet go słychać już nie było.. ale nocka na parkinu w plusie i działa jak ta lala.

Autor:  bengal1 [ 30 Lis 2010, 21:16 ]
Temat postu: 

Silniczek działa.

A powiedzcie mi Panowie:

Od której części zbiorniczka jakby płyn jest pobierany?
Logika wskazuje na dolną, hm?

Autor:  Bytuś [ 30 Lis 2010, 21:47 ]
Temat postu: 

bengal1 napisał(a):
Silniczek działa.

A powiedzcie mi Panowie:

Od której części zbiorniczka jakby płyn jest pobierany?
Logika wskazuje na dolną, hm?

Zgadza się z dolnej

Autor:  bengal1 [ 30 Lis 2010, 21:49 ]
Temat postu: 

Poczekam na odwilż i zobaczę co się z tego urodzi.

Dzięki za pomoc.

Autor:  Bytuś [ 30 Lis 2010, 21:53 ]
Temat postu: 

bengal1 napisał(a):
Silniczek działa.

czyli raczej zamarznięte przewody :( jeszcze możesz zdjąć wężyk z łączenia na masce i zobaczysz czy wtedy leci płyn

Autor:  sebus1981 [ 30 Lis 2010, 23:52 ]
Temat postu: 

Ja bym spokojnie poczekal :) nie ma co sie meczyc i bawic w sprawdzanie :)
jest na to szybszy sosob, kupic malpke czystej w sklepie i wlac do plyny :) wodka nie zamarznie a jak sa wezyki zamarzniete to ssie szybko odblokuja, tyle ze zapach bedzie ciekawy :))
wiem bo 2 lata temu zapomnialem zmienic plyn i ... cdn juz kazdy zna i przyczyny :E

Autor:  WLBN [ 01 Gru 2010, 13:35 ]
Temat postu: 

sebus1981 Dobrze mówisz, ale szkoda wódki! Zima zastała moją siostrę z pełnym zbiornikiem letniego płynu, a w Fordzie Ka to już wogóle się dostać do zbiornika nie można, więc zaaplikowałem denaturat.

Autor:  sebus1981 [ 01 Gru 2010, 13:54 ]
Temat postu: 

He he czy ja wiem, zalezy kto co lubi :)
Ale niemartwcie sie ja tez bede przechodzil te problemy, bo moje auto stoi u mechanika, a nie zmienilem plynu,bo nie bylo mrozow :) na a teraz Mrozy, sniegi, jeszcze uszczelki drzwi trzeba bedzie kremem przejechac... :) dobrze ze kola juz dawno zmienione zostaly :E

Autor:  jak [ 01 Gru 2010, 16:29 ]
Temat postu: 

WLBN napisał(a):
sebus1981 Dobrze mówisz, ale szkoda wódki! więc zaaplikowałem denaturat.


tamtej zimy zrobiłem tak samo i nie bylo problemu

Autor:  Zbychu [ 01 Gru 2010, 17:59 ]
Temat postu: 

Wczoraj miałem to samo tzn. przed mrozami do resztek letniego płynu dolałem zimowy i mi zamarzło gdzieś w przewodach (silniczek brzęczał). Postawiłem więc samochód aby pochodził z 10min. (na rozgrzanym silniku) i puściło wypryskałem z połowę zbiorniczka i uzupełniłem koncentratem a dziś rano zonk :shock: , znowu nie psika, okazało się, że krople wody z rozpuszczonego śniegu zamarzły w tych plastikach na masce, kilka kropel odmrażacza do zamków i wsio OK :E

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/