Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Awaria - wycieraczka przednia
http://fiatpunto.com.pl/topic483-25.html
Strona 2 z 7

Autor:  Grzyws [ 17 Lut 2007, 16:29 ]
Temat postu: 

Moze zróbmy dział mechanika samochodowa, albo Awarie ;)

Dobra koniec już nie robie tu offtopu :P

//// jeszcze nie teraz :> - ipIV
//// właśnie od tego są działy "Punto I", "Punto II" itd. Inaczej nie byłoby tu o czym pisać... ;) - golab
//// Jak uzbiera się dużo tematów z problemami technicznymi oraz z normalnymi dyskusjami na temat tych modeli, to dorobi się kolejny duży dział z forami technicznymi. PI, PII..... ;) - ipIV

Autor:  WojtasBB [ 17 Lut 2007, 16:42 ]
Temat postu: 

Grzyws napisał(a):
poza przodem, innym logiem na kierownicy i kształtem nawiewu(chodź nie zawsze bo ja mam taki sam jak w 2) to nie ma różnicy. Nawet instrukcja obsługi jest identyczna......

mylisz sie, całkowicie inna elektronika body kompa jest, niby działa tak samo ale jest inna, dlatego np nie pożenisz licznika FL z mk2 bo jest całkiem inaczej sterowany, pomimo, że kostki są identyczne i też jest sterowany CAN-em
Podobnie jest z pewnymi elementami elektrycznymi, np było coś takiego w mk2 jak alarm fabryczny, ale w FL już nie było

Autor:  citymatic [ 02 Mar 2007, 19:12 ]
Temat postu: 

Aby zawczasu sie przed tym ustrzec należy smarowac choc raz w roku te elementy
Image

Autor:  pi0trek [ 02 Mar 2007, 19:22 ]
Temat postu: 

mialem ten sam problem. pojechalem do znajomego mechanika to mi to gosc na stale zmontowal. na ASO powiedzilei ze tylko mozna caly mechanizm wymienic :D :D :D :lol: :lol: :lol:

Autor:  mwas [ 10 Kwi 2007, 22:40 ]
Temat postu: 

Ostatnio znalazłem w sieci takie info:

Witam,
potrzebuję wyciągnąć z Punto II cały napęd wycieraczek przednich, żeby w końcu raz porządnie naprawić te wychodzące z silniczka ramiona spadające z gałek, które jakiś idiota skierował w dół zamiast do góry (tego na pewno nie projektował inżynier tylko księgowy).

Pytanie brzmi jak zdemontować plastik z podszybia i wyciągnąć wycieraczki, żeby przy okazji nie narobić większych szkód?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam


Nie demontuj. Miałem to samo.
Porada uzyskana na tut. grupie:
Kup podkładki samokontrujące (takie z kolcami do wewnątrz) i wciśnij od dołu na te trzpienie, na których są zamocowane gałki.

Info z - http://www.grupy-dyskusyjne.v10.pl/Wyci ... 07_03.html

Może komuś ta wiedza się przyda :)

Pozdrawiam

Autor:  ipIV [ 10 Kwi 2007, 23:07 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Pytanie brzmi jak zdemontować plastik z podszybia i wyciągnąć wycieraczki, żeby przy okazji nie narobić większych szkód?

Normalnie ;D Co to za problem? :P ;)

Autor:  misieq79 [ 10 Kwi 2007, 23:11 ]
Temat postu: 

Nie wiem po co demontowac plastik... ale ok - otwiera się maskę i wykręca wkręty krzyżakiem

Autor:  ipIV [ 10 Kwi 2007, 23:28 ]
Temat postu: 

misieq79 napisał(a):
Nie wiem po co demontowac plastik... ale ok - otwiera się maskę i wykręca wkręty krzyżakiem

Jak chcesz to porządnie zrobić, to trzeba wymontować cały mechanizm ;) Bo te zatrzaski będą wypadać ;)

Autor:  ka-8 [ 14 Kwi 2007, 11:38 ]
Temat postu: 

W Punciaku II znajomych pojawił sie pewien problem. Nie pojawia się często, ale jeżeli już to jest dość wkurzający. Chodzi generalnie o wycieraczki, o ich pracę. Z pozycji spoczynkowej w kierunku słupka idą normalnie, ale już powrót jest szarpany, i słychać coś jakby trzeszczenie (chyba jakiś bardzo szybko przełączający się mikrowyłącznik). Dzwięk podobny do tego jakby było jakieś iskrzenie, ale wiem że to jakiś mikrostyk przełącza się w ogromnym tempie. Oczywiście szyba jest wycierana do niczego...

Zjawisko występuje jedynie przy powolnej pracy wycieraczek, np. na pierwszej prędkości, jeżeli np. przytrzyma się dźwignię sterowania wycieraczek w górnej pozycji (pracują wtedy szybko) to problem się nie pojawia - tylko w przypadku "powolnego" powrotu z pozycji przy słupku do spoczynkowej. Dotyczy raczej całego mechanizmu, bo obydwie wycieraczki wtedy szarpią.

Miał to ktoś? Wie o co chodzi? No i wiela kosztuje zrobienie tego bo znoszą to już od paru lat, i chyba mają powoli tego dość. :D

Autor:  dymny [ 14 Kwi 2007, 12:32 ]
Temat postu: 

ka-8 napisał(a):
t;]Miał to ktoś? Wie o co chodzi? No i wiela kosztuje


Miał, ja mialem :D
Koszt to jakies 2 godziny pracy jesli masz narzedzia.
A wyglada to tak:

- sciagasz ramiona wycieraczek, nakretka 13 pod zaslepkami
- odrecasz i wyjmujesz ten plastik ktory znajduje sie miedzy szyba a klapa maski, trzeba se z tym troche pomeczyc
- masz dostep do mechanizmu, odkrecasz go ( 2 sruby), odpinasz wtyczke- masz mechnizm w rece

- no i teraz trzeba wszystkie ciegna wyciagnac przesmarowac smarem- na foto kolor czerwony
- odkrecasz pokrywe- kolor zielony( uwaga srubki na gwiazdke szescioramienna) - smarujesz tam dobrze jakims rzadkim smarem- ja wlalem tam jeszcz troszke gestego oleju
Image
- skrecasz i cieszysz spokojna praca na 1 biegu

Autor:  kapsik [ 15 Kwi 2007, 11:27 ]
Temat postu: 

Ja mam taki sam problem w mojej KrOpCe tylko ze jeszcze wycieraczki zatrzymuja mi sie na pierwszym biegu jakies 10 cm od maski a na szybkim biegu uderzaja w ten plaskik :/ Pozdro

Autor:  marcin r. [ 09 Sie 2007, 21:37 ]
Temat postu: 

Czy do takiego smarowania można użyć WD-40, czy musi być to smar np. cos jak towot?

Autor:  ipIV [ 09 Sie 2007, 22:28 ]
Temat postu: 

wd raczej nie. coś żeby sie tam trzymało... np smar łożyskowy.

Autor:  jak [ 10 Sie 2007, 15:20 ]
Temat postu: 

Do takiego smarowania polecam smar silikonowy techniczny w areozolu, kupilem coś takiego u zachodnich sąsiadów. Jest to smar podobny jak ten , którego używało się np. w magnetofonach lub video gdzie były smarowane części mechaniczne (taki biały podobny do kremu nivea)

Autor:  niedziu [ 15 Paź 2007, 19:58 ]
Temat postu: 

A ja mam takie pytanie, czy da się jakoś naprawić ten mechanizm, gdy tak jak mnie jużsie wyrobił i straszne luzy na nim są?? a szególnie na tym środkowym mocowaniu. Da się to jakoś zregenerować czy trzeba nowy zakupić co mi sie za bardzo nie uśmiecha :(

Autor:  mwas [ 15 Paź 2007, 20:02 ]
Temat postu: 

Da się. Sam osobiście tego nie robiłem, ale gostek w warsztacie za chyba 50 zł po prostu zaspawał mechanizm - teraz nie ma mowy aby jakiekolwiek ramię spadło i chyba tylko awaria silnika będzie oznaczała koniec mechanizmu 8)

Autor:  niedziu [ 15 Paź 2007, 20:25 ]
Temat postu: 

Mam rozumieć ze mechanik zaspawał mechanizm a potem podtoczył jego elementy??

Autor:  mwas [ 15 Paź 2007, 20:30 ]
Temat postu: 

No właśnie z tego co mi się wydaje, to nie podtaczał żadnych tulejek, po prostu zaspawał, żeby ramiona nie spadały, bo niestety ramię od strony kierowcy co chwilę spadało / zsuwało się :roll:

Autor:  niedziu [ 15 Paź 2007, 20:54 ]
Temat postu: 

a da sie to potem wszystko wymontowac jak sie to w całość pospawa, . bo poddam ten pomysł mojemu mechanikowi? Jutro to spróbuje rozmontować, jeżeli nie uda mi sie tego naprawić to mój mechanik postara się to zregenerować

Autor:  marjan1985 [ 25 Paź 2007, 00:40 ]
Temat postu:  ...

Witam 8) ja mam w moim kropku bardzo dziwny problem,bo bardzo glosno chodzi silnik...jest to dosyc denerwujace :? jezdze tak z tym od roku i dalej dziala,wiec bardzo malo prawdopodobne,ze pada czy cos w tym stylu...ktos wie czemu tak sie dzieje :?: przesmarowalem caly mechanizm i nawet sinlniczek w srodku wyczyscilem i dalej to samo :roll:

Autor:  E.T. [ 25 Paź 2007, 11:51 ]
Temat postu: 

to teraz ja! ;)
co może być przyczyną tego, że lewa wycieraczka nie dochodzi zawsze do tego samego miejsca przy słupku?
troche to męczące jest, bo pogarsza widoczność! :(

Autor:  mwas [ 25 Paź 2007, 13:11 ]
Temat postu: 

E.T. napisał(a):
lewa wycieraczka nie dochodzi zawsze do tego samego miejsca przy słupku?


Rozumiem, że wycieraczxka od strony kierowcy nie dochodzi do słupka tylko np do 3/4 swojego zakresu ? Miałem identycznie u siebie i po prostu trzeba ponownie podregulować ramię, tzn. odkręcić srubkę trzymającą całe ramię wycieraczki, zdjąć ramię i założyć je od nowa, ale wychylając je ciutkę wyżej - problem powinien zniknąć.

Autor:  E.T. [ 25 Paź 2007, 16:38 ]
Temat postu: 

czasm dochodzi dalej, a czasem nie!

mwas napisał(a):
E.T. napisał(a):
lewa wycieraczka nie dochodzi zawsze do tego samego miejsca przy słupku?


Rozumiem, że wycieraczxka od strony kierowcy nie dochodzi do słupka tylko np do 3/4 swojego zakresu ? Miałem identycznie u siebie i po prostu trzeba ponownie podregulować ramię, tzn. odkręcić srubkę trzymającą całe ramię wycieraczki, zdjąć ramię i założyć je od nowa, ale wychylając je ciutkę wyżej - problem powinien zniknąć.

Autor:  niedziu [ 09 Lis 2007, 21:48 ]
Temat postu: 

grunt że chodzą, u mnie ostatnio zastrajkowały :evil:

Autor:  E.T. [ 09 Lis 2007, 22:00 ]
Temat postu: 

podstawa, to myśleć pozytywnie! ;)

Strona 2 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/