Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Nowy samochód, nowe kłopoty
http://fiatpunto.com.pl/topic38200.html
Strona 1 z 1

Autor:  Gocha [ 02 Paź 2012, 11:27 ]
Temat postu:  Nowy samochód, nowe kłopoty

Witam,
Jestem nowa na forum i posiadam Grande Punto od kilku dni.

Sprzedawca zachwalał, mechanik zachwalał- nic tylko się cieszyć.
Generalnie nie jest tak super jak by się mogło wydawać, problemy być może mało ważne, jednak mnie bardzo to drażni :x :

*pilot od centralnego: pan sprzedający tłumaczył, że ma słabą baterię i dlatego trzeba celować w lusterko żeby otworzyć, bo z innej odległości nie otworzy. Wymieniałam baterię, nic nie pomogło a dziś to już w ogóle padł kluczyk i nie otwiera.
*tylne drzwi, nie zawsze można otworzyć, jakby klamki się blokowały
*klakson nie działa
*no i szybka z tyłu, która jest na korbkę nie otwiera się, korbka się kręci z oporem ale nic to nie daje
*kierunek w lewo, najpierw tyka normalnie później szybko(światło od kierunku mruga normalnie)
*nad znaczkiem, od zapalonych świateł, świeci się jakaś żarówka
*nie pali się lewy stop, ale jak włączam kierunek w lewo to podobno stop też mruga...

Jeśli opisane przeze mnie rzeczy mają już swoje miejsce na forum to uprzejmie proszę o przeniesienie :)

Autor:  Dotka [ 02 Paź 2012, 11:38 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Nie rozumiem czemu nie sprawdziłaś auta i co to był za mechanik?
Rozumiem, że nie trzeba się znać na autach, no ale sprawdzić klakson, albo czy okna się otwierają, to nie jest jakiś wielki problem.
Generalnie wszystkie te 'usterki' to raczej pierdoły, ale takie, które sprzedający powinien usunąć, zanim kupiłaś auto, bo teraz to Ty będziesz się z tym bawić.

Autor:  Gocha [ 02 Paź 2012, 11:54 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Dotka, nie wiem po co ten atak.

Nie ja zajmowałam się bezpośrednio kupnem. Po za tym nigdy wcześniej nie sprawdzaliśmy rzeczy pt:klakson czy okna.To raczej nie jest najważniejsza rzecz do sprawdzenia przed zakupem samochodu i szczerze wątpię żeby każdy to sprawdzał. Mechanik ze stacji diagnostycznej.

Głównie chodzi o ten kluczyk,czy muszę koniecznie jechać z tym do serwisu Fiata?

Autor:  Dotka [ 02 Paź 2012, 12:30 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Jaki atak? :roll:
Dobra, już się nie odzywam w tym temacie.

Autor:  CzarnyInside [ 02 Paź 2012, 13:13 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Gocha napisał(a):
Dotka, nie wiem po co ten atak.

Ja nie odbieram tej wypowiedzi jako ataku na Ciebie.
Gocha napisał(a):
Po za tym nigdy wcześniej nie sprawdzaliśmy rzeczy pt:klakson czy okna.To raczej nie jest najważniejsza rzecz do sprawdzenia przed zakupem samochodu i szczerze wątpię żeby każdy to sprawdzał

Poza tym może i dla Ciebie nie jest to ważne przy kupnie auta, ale ja gdy brałem czy używanego czy nowego to obejrzałem wszystko na zewnątrz i dookoła - przecież to są Twoje pieniądze, które mogłaś zauważając usterki oszczędzić a nie teraz wydawać na pierdoły, zamiast cieszyć się jazdą.
Gocha napisał(a):
*tylne drzwi, nie zawsze można otworzyć, jakby klamki się blokowały

Taki urok Grande, w większości jest problem z tylnymi klamkami i z opadającymi tylnymi drzwiami.
Gocha napisał(a):
*klakson nie działa

Pewnie nie ma klaksonu albo napięcia
Gocha napisał(a):
*no i szybka z tyłu, która jest na korbkę nie otwiera się, korbka się kręci z oporem ale nic to nie daje

Trzeba rozebrać i sprawdzić mechanizm.
Gocha napisał(a):
*kierunek w lewo, najpierw tyka normalnie później szybko(światło od kierunku mruga normalnie)

Gocha napisał(a):
*nie pali się lewy stop, ale jak włączam kierunek w lewo to podobno stop też mruga...

A wynikiem tych dwóch sytuacji jest:
Gocha napisał(a):
*nad znaczkiem, od zapalonych świateł, świeci się jakaś żarówka

Kontrolka spalonej żarówki.

Autor:  Klimton [ 02 Paź 2012, 13:48 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Miałem podobny problem z kluczykiem. Jak się okazało wystarczy rozebrać obudowę (uważać żeby nie zgubić sprężynki) i dobrze docisnąć metalowe elementy przewodzące w pilocie. U mnie kawałek metalu nie dociskał dobrze do baterii i ta nie przewodziła dobrze prądu co owocowało problemem z zamykaniem i otwieraniem centralnego. 10 minut zabawy śrubokrętem i pilot ma drugą młodość.

Reszta to małe pierdoły z którymi łatwo sobie poradzić ale fakt faktem, że takie drobnostki są najbardziej uciążliwe. Sprzedawca łoś powinien to naprawić albo chociaż uprzejmie poinformować że jest kilka rzeczy do poprawki.

edit:

przypomniało mi się, że jak kupiłem swojego grande też nie działał klakson. Kupiłem jakiś zwykły w sklepie motoryzacyjnym za 20 złotych i od roku nie ma najmniejszego problemu. Wymiana banalna więc na pewno sobie z nią poradzisz.

Autor:  _marcin00_ [ 02 Paź 2012, 14:22 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Gocha napisał(a):
*kierunek w lewo, najpierw tyka normalnie później szybko(światło od kierunku mruga normalnie)
*nad znaczkiem, od zapalonych świateł, świeci się jakaś żarówka
*nie pali się lewy stop, ale jak włączam kierunek w lewo to podobno stop też mruga...


Nie łączy masa tylnej lewej lampy i dlatego stop mruga razem z kierunkowskazem i świeci się kontrolka przepalonej żarówki.

Autor:  Klimton [ 02 Paź 2012, 14:39 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Tylne lampy od GP mają problemy z korozją. Warto je zdemontować i porządnie wyczyścić.

Autor:  Gocha [ 02 Paź 2012, 14:52 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Dziękuję za odpowiedzi. :D

Odkręcaliśmy lampę i okazało się, że jest tam kabelek który jest tak krótki że ręka nie wejdzie. Więc zastanawiam się czy to można "wyrwać" i czy da się później bez problemu zamontować.
Klakson i kluczyk zlecę mężowi, ja się nie znam, wolałabym nie popsuć :)
Na korozję trochę za wcześnie Punto ma 5 lat.

Sprzedający mógł powiedzieć, nie zmienilibyśmy raczej zdania, a tak teraz wychodzą babole.

Autor:  _marcin00_ [ 02 Paź 2012, 14:56 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Gocha napisał(a):
Na korozję trochę za wcześnie Punto ma 5 lat.

Chodzi o korozję styków, a tylna lampa jest na zewnątrz auta i dostaje dość dużo wody, więc styki lampy mogą bez problemu zaśniedzieć (zielony nalot) w takim czasie.
Gocha napisał(a):
Odkręcaliśmy lampę i okazało się, że jest tam kabelek który jest tak krótki że ręka nie wejdzie. Więc zastanawiam się czy to można "wyrwać" i czy da się później bez problemu zamontować.

Przy lampie powinna być wtyczka, którą trzeba rozłączyć przed wyjęciem lampy. Nic na siłę tylko sposobem :wink:

Autor:  CzarnyInside [ 02 Paź 2012, 14:59 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Gocha napisał(a):
Odkręcaliśmy lampę i okazało się, że jest tam kabelek który jest tak krótki że ręka nie wejdzie. Więc zastanawiam się czy to można "wyrwać" i czy da się później bez problemu zamontować.

No to ja nie chce wiedzieć jak będzie wyglądało auto za kolejne 5 lat :|

Autor:  Gocha [ 02 Paź 2012, 15:20 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Nie planujemy go trzymać dłużej niż 2 lata :)

Autor:  piohol [ 25 Lut 2013, 23:58 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Gocha napisał(a):
Nie planujemy go trzymać dłużej niż 2 lata :)


Więc musicie się spieszyć aby je zdewastować :)

Autor:  ka-8 [ 26 Lut 2013, 02:50 ]
Temat postu:  Re: Nowy samochód, nowe kłopoty

Na przyszlosc, zasada nr 1 przy demontazu czegokolwiek: jezeli cos nie chce wyjsc lub stawia opor, sprawdz czy na pewno demontujesz w poprawny sposob i czy wszystko zostalo odlaczone. :) Zadnego szarpania ani wyrywania (a przynajmniej nie przy pierwszym podejsciu). :)

A tak w ogole to gratuluje zakupu Kropka. W sumie wielu ludzi narzeka ze Fiaty to niby malo trwale auta, ale na podstawie moich ponad pietnastu lat za kierownica Punto jakos tego nie zauwazylem i jakbym mial kupowac kolejne auto pewnie znowu byloby to Punto. :) Jak sie eksploatuje auto z umiarem to i dlugo posluzy.

Powyzsze problemy to chyba nic powaznego, zreszta forumowicze ktorzy lepiej znaja GP juz je ladnie zidentyfikowali i opisali, z sugestiami sposobu ich usuniecia wlacznie. :) Mam nadzieje ze auto posluzy znacznie dluzej niz dwa lata (z waszego wyboru oczywiscie).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/