Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Pytania przed zakupem GrandePunto
http://fiatpunto.com.pl/topic19019-2925.html
Strona 118 z 134

Autor:  bbanditoss [ 20 Lis 2016, 10:51 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Nie no wypas, kupić jumany wóz, który mogą Ci zabrać i prawie tak się stało :lol:

Zresztą, wszystko jest fajnie do póki klient się nie kapnie, że został wydymany przez handlarza. Bo co innego jakby świadomie kupił samochód po jakiejś przygodzie w adekwatnej cenie.

Mnie nikt nie przekona, że z zachodu do nas jadą wspaniałe wozy, bo zdecydowana większość to auta po całkach, powodziach, z b.dużymi przebiegami, wyjątki to samochody sprowadzone we własnym zakresie, często droższe niż na naszym rynku :)

Autor:  etkth [ 20 Lis 2016, 23:49 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

bbanditoss napisał(a):
Nie no wypas, kupić jumany wóz, który mogą Ci zabrać i prawie tak się stało :lol:

Zresztą, wszystko jest fajnie do póki klient się nie kapnie, że został wydymany przez handlarza. Bo co innego jakby świadomie kupił samochód po jakiejś przygodzie w adekwatnej cenie.

Mnie nikt nie przekona, że z zachodu do nas jadą wspaniałe wozy, bo zdecydowana większość to auta po całkach, powodziach, z b.dużymi przebiegami, wyjątki to samochody sprowadzone we własnym zakresie, często droższe niż na naszym rynku :)


Wóz sprzedał mi sąsiad z klatki schodowej! Dostał służbowego Mondeo, a jego żona służbową Skodę, więc Punciak stał pod blokiem. Z kolei sąsiad kupił rok wcześniej od jakiegoś burmistrza małego miasteczka, który osobiście zakupił go w berlińskim salonie. Wszystkie dokumenty były idealne, dwa kluczyki itp. Na moje szczęście jeździłem nim ponad 3 lata i kupiłem "w dobrej wierze", czyli za cenę rynkową i dokonując należytej staranności w sprawdzaniu dokumentów. Dzięki zapisowi w polskim prawie - w takiej sytuacji sąd uznał moją własność, zwłaszcza, że poszkodowany Włoch nie dochodził prawa własności. Samochód został znaleziony po podłączeniu polskich komputerów do europejskiego systemu weryfikacji samochodów.

Autor:  abezus [ 09 Gru 2016, 13:19 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

bbanditoss napisał(a):
Nie no wypas, kupić jumany wóz, który mogą Ci zabrać i prawie tak się stało :lol:

Zresztą, wszystko jest fajnie do póki klient się nie kapnie, że został wydymany przez handlarza. Bo co innego jakby świadomie kupił samochód po jakiejś przygodzie w adekwatnej cenie.

Mnie nikt nie przekona, że z zachodu do nas jadą wspaniałe wozy, bo zdecydowana większość to auta po całkach, powodziach, z b.dużymi przebiegami, wyjątki to samochody sprowadzone we własnym zakresie, często droższe niż na naszym rynku :)



Każdy kij ma dwa końce, samochody od Polskich właścicieli są za to dużo bardziej wytłuczone, nieodpowiednio serwisowane bo w polsce 90% ludzi serwisuje auta na zamiennikach, tak że tutaj nie ma wcale tak różowo. Do tego dodajmy "świetny" stan dróg w polsce i mamy obraz że naprawdę mega ciężko kupić samochód z polskich rąk w fajnym stanie. Jeśli jest to auto stosunkowo młode jest łatwiej ale kupować 10 latka, salon polska to już trzeba być masochistą. Dużo łatwiej znaleźć zadbane, serwisowane auto za granicą które nie będzie jakoś super droższe, tylko trzeba wiedzieć gdzie, jak szukać i wziąć pod uwagę że jeśli mamy konkretne wymagania to samochodu nie kupimy w 5 minut.

Samochody k których mówisz czyli szkoda całkowita, powodzie, to samochody młode 2-3 letnie i to bardziej klasa premium. Komu o zdrowych zmysłach chciało by się reanimować fiata punto czy tam bravo żeby zarobić na nim jakieś grosze bo nie oszukujmy się popyt na włoskie samochody jest mniejszy niż na niemieckie marki premium. Jeśli chodzi o cofki to akurat masz rację, tutaj nie ma reguły cofane są samochody 2, 5, 10 i 15 letnie. Ale znów każdy kij ma dwa końce, nie myślmy że jeśli ktoś kupuje auto w salonie i DUŻO jeździ to nie wpadnie na pomysł że można przekręcić licznik przed każdym przeglądem...

Autor:  bbanditoss [ 09 Gru 2016, 21:37 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Mnie do importa nie przekonasz :P Rzadko jak wyceniamy auta sprowadzone przy rozliczeniu wszystko jest ok. Albo zegar jest zrobiony albo właśnie jakiś kowal artystyczny coś grzebał ;) Chociaż to co piszesz o krajówkach, to też w tym jest dużo prawdy, chociaż mam wrażenie, że świadomość ludzi się zmienia co do serwisowania, utrzymania itd.

Autor:  etkth [ 09 Gru 2016, 23:09 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

W przypadku Fiatów serwisowanie w ASO nie jest tragicznie drogie. Ja serwisuję poważniejsze lub nietypowe sprawy tzn typowe dla marki i modelu np ostatnio słynną klamkę drzwi tylnych, nietypowy alternator (w moim egzemplarzu). To nie oznacza, że jestem częstym gościem ASO. Wymianę opon, oleju i filtrów wykonuję terminowo w pobliskim serwisie, który w tym się specjalizuje. Poza tym jeżdżę ostrożnie, omijam dziury lub bardzo przed nimi zwalniam itp itd - stara szkoła kierowcy wychowanego na gratach PRL-u. Na przeglądach technicznych patrzę na zdumione miny "sprawdzaczy", którzy poszukują najmniejszych usterek np sprawdzają spryskiwacze szyb, pióra wycieraczek i w samochodzie z 2007 roku do niczego nie mogą się przyczepić.
I myślę, że w przyszłości kupię sobie jakieś dwuletnie TIPO albo coś podobnego.

Autor:  krowka [ 10 Gru 2016, 01:05 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Gdy pomyślę o ASO, to mnie skręca! Gdy mi się przypomni spaprana geometria w Viagrze i... Szkoda gadać. Dobrze, że przy poprawkach był kumaty gościu...

Autor:  etkth [ 10 Gru 2016, 11:04 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

krowka napisał(a):
Gdy pomyślę o ASO, to mnie skręca! Gdy mi się przypomni spaprana geometria w Viagrze i... Szkoda gadać. Dobrze, że przy poprawkach był kumaty gościu...


Najwidoczniej różne są ASO. Ja serwisuję od lat w poznańskim - na Gorzysława, i złego słowa nie mogę powiedzieć (odpukać). Nie będę wchodzić w szczegóły, bo o reklamę mi nie chodzi. Być może nie chcą utracić licencji, bo obok jest duży diler Fiata, Jeepa, Alfy itp. Po naprawie lub serwisie wydzwaniają jacyś "sprawdzacze" i pytają czy jestem zadowolony.

Autor:  Gasiu [ 12 Gru 2016, 10:47 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

etkth napisał(a):
Po naprawie lub serwisie wydzwaniają jacyś "sprawdzacze" i pytają czy jestem zadowolony.
taki mają obowiązek żeby dzwonić do klienta po wykonanym serwisie - muszą to zrobić aby spełnić standardy :D

Autor:  dawiddawido [ 16 Gru 2016, 15:19 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Czy możliwe jest wersja gp sport 120km i panoramiczny dach w wersji 3 dwiowej?

Autor:  bbanditoss [ 18 Gru 2016, 11:42 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Możliwe.

Autor:  serwal04 [ 18 Gru 2016, 22:36 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Dokładnie tak :)
Image

Wyposażenie odczytane z VIN'u auta więc SkyDome to 100% ori montaż;

Autor:  dawiddawido [ 27 Gru 2016, 10:15 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Witam

Co myślicie o tym autku?

Fiat Grande Punto
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-gran ... yHNG3.html



Pozdrawiam

Autor:  Metal54 [ 27 Gru 2016, 19:28 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

dawiddawido napisał(a):
Co myślicie o tym autku?

Fiat Grande Punto
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-gran ... yHNG3.html


Też chętnie się dowiem.
Jest to handlarz więc stan będzie pewnie średni lub mocno średni.
Pojade osobiście go sprawidzić lecz dopiero za 1,5 tygodnia... Jeśli jeszcze będzie.
Handlarz ma jeszcze czarnego również T-Jet.

Autor:  Kamillo [ 28 Gru 2016, 20:26 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

fotele nawet wyglądają - tzn. nie są wygniecione bardzo. Nowe dywaniki, ale wnętrze chyba prane nie było - patrząc na okolice podstopnicy i plamy na fotelu pasażera. Przyzwoicie wyglądają opony. Przebieg - prawdopodobny, ale czy prawdziwy?

Aż jestem ciekaw bo cena jak za T-JET nie jest bardzo wysoka.

Autor:  Lone Wolf [ 29 Gru 2016, 01:20 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Witajcie forumowicze!

Mam dość dużo wątpliwości i pytań. Niespecjalnie wiedziałem gdzie napisać, ale wątek Grande Punto (przed zakupem) cieszy się chyba największą popularnością, więc pozwoliłem sobie na napisanie właśnie tu. Uprzedzam, że może być długo i nudno. Ale ad rem. W okolicach marca/kwietnia chciałbym kupić nowe auto. Na ten cel mam około 20 000zł. Obecnie jeżdżę wysłużonym Punto II i gabarytowo bardzo mi odpowiada, wobec czego myślałem o czymś w segmencie B/C. Zawsze marzyła mi się Alfa, ale przy takim budżecie niczego specjalnie nie upoluję (za dużo na 147, za mało na Giuliette). Generalnie to najbliżej mi sercem mimo wszystko do Włochów, ale szukałem też alternatyw. Focus. Fiesta. Kia Pro`ceed. Corolla. Fajne samochody, ale czuję, że to nie to. Wobec tego stwierdziłem, że najlepiej będzie kontynuować tradycję i szukać nowszego "Punciaka". Tylko ciągle waham się jeśli chodzi o wersję, rocznik i model. Na pewno w grę wchodzi TYLKO benzyna i 3-drzwiowe nadwozie.

Grande Punto 2008 - X

Na starsze roczniki raczej nie patrzę. Z miejsca skreśliłem 1.2, z uwagi na moc i zwykle słabe wyposażenie. W ogóle o Grande będzie króciutko, bo chyba wolałbym za tą cenę Evo (dlatego nie wiedziałem gdzie napisać post).

1.4 8V 77KM - najwięcej samochodów jest właśnie z tym silnikiem. Miałem okazję jeździć. Rewelacji nie ma, ale czuć, że jest mimo wszystko trochę mocniejszy. Jakieś fajne Grande z tym silnkiem byłbym skłonny kupić.

1.4 16V 95KM - bardzo fajna i rozsądna opcja. Czy z tymi silnikami są jakieś problemy? Podoba mi się 6 biegowa skrzynia. Generalnie bardzo fajny kompromis między 77KM a 120KM.

1.4 T-Jet - swego czasu trochę chorowałem na ten silnik. Jak to jest realnie ze spalaniem? W sumie zapytam o to jeszcze pod koniec. Problemem z T-Jet`em wydaje mi się nic innego jak rynek. Mało ogłoszeń. Większość dziwnie tania. 99% sprowadzonych. Na dzień dzisiejszy nie wiąże już nadziei ze znalezieniem jakiegoś w miarę sensownego Punta z T-Jetem. Chyba to ciężki temat (a może się mylę?).

Punto Evo 2010-2011.

Tutaj sprawa jest trochę łatwiejsza, bo biorę pod uwagę 2 silniki.

1.4 8V 77KM - wiem, że jest to w zasadzie konstrukcja bezproblemowa. Racjonalnie skłaniałbym się ku tej opcji.

1.4 105KM Multiair - czy ten moduł ma duże problemy? Wiem, że występuje kłopot z aktywatorem zaworów (3 tys. zł), ale czy to częsty problem? Obawiać się tego silnika czy raczej godny polecenia? W ogóle ktoś wie jaki jest koszty wymiany takiego modułu (zakładając czarny scenariusz)? Krótko mówiąc - warto się zainteresować tym silnikiem? Bo na papierze i z testów wynika, że to znakomity kompromis między zwykłymi słabszymi benzyniakami a wersjami mocniejszymi - właściwie podobnie jak 95KM w Grande. Chyba byłby dla mnie idealny. 11s do 100kmh, to całkiem akceptowalny wynik, biorąc pod uwagę ponad 13s w wersji 77KM.

Mam jeszcze pytanie ogólne co do Evo. Czy tą nawigację można jeszcze gdzieś dostać? A samo ramię? Widuję ogłoszenia z miejscem na navi (bez navi) i zacząłem się po prostu zastanawiać. Nie zależy mi na niej, ale jeśli już byłoby miejsce to wolałbym ją mieć. A część sprzedających oddaje auto bez nawigacji i tak myślę, czy to problem? Co wtedy z Blue&Me?

Tak jak pisałem na początku. Jeżdzę Punto II. Styl jazdy? Dość spokojny. Mam do pracy 40 kilometrów w jedną stronę w lekko górzystym terenie. Spalanie wychodzi mi: 5 litrów (lato) i 5,5 litra (zima). W 1.4 spodziewam się co najmniej litra więcej. A jak to jest z T-Jetem? Da się nim jeździć emerycko i oszczędnie? Robiąc te 5 litrów z hakiem w PII, dałbym radę zamknąć się w 7l w T-Jet?

Podsumowując mam lekką zagwozdkę i chciałbym poznać więcej opinii. Co byście kupili za 20 000zł? Dodam jeszcze, że mam 25 lat i to ma być rozsądna inwestycja. Obecnie robię 2000km w miesiącu, ale w przyszłym roku myślę, że ta liczba spadnie do 500 kilometrów (większość miasto) - dlatego nie biorę pod uwagę diesla (chociaż jeździłem Pandą 1.3 MJet 75KM i jeździ to nieźle). A może ktoś z forum będzie na wiosnę pozbywał się 3-drzwiowego kropka?

Pozdrowienia
LoneWolf


P.S Aha, może to mało istotne, ale chcę sprawdzić przed kupnem auto w ASO. Ile kosztuje taka usługa? ~250zł?

Autor:  Kamillo [ 29 Gru 2016, 09:21 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Jeśli czeka Cię jazda w mieście głównie to T-Jet w 7 l/100 km się nie ma szans wyrobić. OK, moje Bravo było cięższe niż Punto, ale po mieście to tak 8-9 l/100 km łykał i to była jazda bez szaleństw (te 9 l to z klimatyzacją). W trasie potrafił być oszczędny, w mieście musiał swoje wypić.

Mocno szukałbym silnika 1.4 16V 95 KM. Nie jest ich dużo ale są świetne. A w przypadku Evo to chyba jednak 1.4 8V. Jakoś nie mam zaufania ciągle to tego MultiAir. Tzn, inaczej: jeśli miałbym auto od nowości to OK. Jeśli kupowałbym od brata,szwagra czy kuzyna to też OK. A tak...? Na pewno nie da się w tym silniku robić 30 tys km bez wymiany oleju. Tzn. da się tylko będzie to szybko bardzo droga oszczędność :E

Za te 20 tys zł to pewnie Evo w 1.4 8V da się z 2010-2011 r dostać. No i prawdopodobnie będzie on z PL salonu.

Koszt w ASO to od 250-350 zł takiego przeglądu

Autor:  lokers [ 29 Gru 2016, 09:48 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Powiem tak. Zrobiłem T-Jetem w 3 lata 100 tys. km (niestety żona skasowała :-( ) W mieście, przy spokojnej jeździe: latem średnio 6,3 - 6,8, zimą 7 - 7,5. Na trasie, przy prędkościach rzędu 90 - 100 km/h spokojnie dało się zejść poniżej 6/100 (na oponach 185x65R15). Faktycznie Bravo spala więcej (teraz mam Bravo z tym samym silnikiem, to widzę różnice), no ale auto większe i sporo cięższe.
Wersja 77 KM ma muła (rodzice mają), ale jedzie i spala nieco mniej niż T-Jet. Ale radość z jazdy żadna ;-) Za to do gazu idealny! Wersja 95 KM ma niestety feralną oplowską skrzynię (6 bieg.), która lubi się zepsuć - jest sporo o tym na forum. T-Jet będzie też trochę droższy w serwisowaniu, niż wersja 77 KM (głównie świece, olej). Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem :-)

Autor:  Lone Wolf [ 29 Gru 2016, 13:52 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Wielkie dzięki za odpowiedzi.

Kamillo napisał(a):
Jeśli czeka Cię jazda w mieście głównie to T-Jet w 7 l/100 km się nie ma szans wyrobić. OK, moje Bravo było cięższe niż Punto, ale po mieście to tak 8-9 l/100 km łykał i to była jazda bez szaleństw (te 9 l to z klimatyzacją). W trasie potrafił być oszczędny, w mieście musiał swoje wypić.

Mocno szukałbym silnika 1.4 16V 95 KM. Nie jest ich dużo ale są świetne. A w przypadku Evo to chyba jednak 1.4 8V. Jakoś nie mam zaufania ciągle to tego MultiAir. Tzn, inaczej: jeśli miałbym auto od nowości to OK. Jeśli kupowałbym od brata,szwagra czy kuzyna to też OK. A tak...? Na pewno nie da się w tym silniku robić 30 tys km bez wymiany oleju. Tzn. da się tylko będzie to szybko bardzo droga oszczędność :E

Za te 20 tys zł to pewnie Evo w 1.4 8V da się z 2010-2011 r dostać. No i prawdopodobnie będzie on z PL salonu.

Koszt w ASO to od 250-350 zł takiego przeglądu


Absolutnie rozumiem, że w mieście weźmie te 8 litrów i to jest w porządku. Nie jest to miasto pokroju Wrocławia, więc spalanie drastycznie windować w górę nie powinno. Cieszy mnie, że oscyluje w takich granicach. Jeśli na trasie da się zrobić 6-6,5 litra to będzie rewelacja. Tak jak pisałem wyżej, staram się raczej jeździć ekonomicznie (nie mylić z zamulaniem!), czyli 5-tka, 80km/h i hamowanie biegami. Rozmawiałem z facetem w ASO Fiata odnośnie silników T-Jet i oczywiście zachwalał, ale mówił, że 12 litrów potrafią wypić (choć bardziej niż T-Jetami był zainteresowany narobieniem mi chęci na nowe Tipo). Sporo szukałem też w sieci informacji o spalaniu w Bravo i użytkownicy trochę narzekali. Średnio 9 litrów to było dla mnie zdecydowanie za dużo. Wobec tego trochę zrezygnowałem z szukania. Nie spodziewam się nawet zbliżonych wyników do 1.2, ale jeśli to mają być przeciętnie 3 litry więcej na 100 kilometrów to wolę sobie odpuścić. Tym bardziej mnie cieszy, że rzeczywistość nie wygląda tak strasznie.

Właśnie dlatego też boję się tego MultiAir. I jeśli mam dać 3000zł za moduł, to wolę za tą cenę wymienić turbinę w GP.
1.4 16V 95KM to też jakieś wyjście. Wydaje mi się świetnym wyborem, przy czym nie wiem, czy nie wolałbym słabszego Punto Evo (środek robi bardzo fajne wrażenie), w przypadku brania kropka bez turbiny.


lokers napisał(a):
Powiem tak. Zrobiłem T-Jetem w 3 lata 100 tys. km (niestety żona skasowała :-( ) W mieście, przy spokojnej jeździe: latem średnio 6,3 - 6,8, zimą 7 - 7,5. Na trasie, przy prędkościach rzędu 90 - 100 km/h spokojnie dało się zejść poniżej 6/100 (na oponach 185x65R15). Faktycznie Bravo spala więcej (teraz mam Bravo z tym samym silnikiem, to widzę różnice), no ale auto większe i sporo cięższe.
Wersja 77 KM ma muła (rodzice mają), ale jedzie i spala nieco mniej niż T-Jet. Ale radość z jazdy żadna ;-) Za to do gazu idealny! Wersja 95 KM ma niestety feralną oplowską skrzynię (6 bieg.), która lubi się zepsuć - jest sporo o tym na forum. T-Jet będzie też trochę droższy w serwisowaniu, niż wersja 77 KM (głównie świece, olej). Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem :-)


Spalanie lepiej niż przyzwoite! Miałeś T-Jet`a od nowości? Wyższe koszty utrzymania są dla mnie oczywiście zrozumiałe. Pewnie, że pomogłeś :)

Kolega wyżej podsyłał białego. Ten sam sprzedający ma jeszcze czarny model. Ogólnie jak oceniacie 17 000zł za ten silnik i rocznik? Mam też takie podejście, że nie szukam 7 letniego cudu na kołach. Generalnie nie widziałbym problemu w dołożeniu do samochodu 2000-3000zł po zakupie, byle tylko doprowadzić go do dobrego stanu.

A z perspektywy czasu co byście wybrali? Tak naprawdę chyba nie ma złego wyboru w przypadku silników w Punto. Wszystko jest mixem spalania, dynamiki i kosztów utrzymania. Koledzy którzy będą oglądać te 2 Punta 120KM, napiszcie proszę później jak to wyglądało. Źle chyba nie wyglądają. Dziwi mnie cena białego jeśli chodzi o przebieg i climatronic, w stosunku do czarnego brata. Z tego co widuję na aukcjach, jakikolwiek T-Jet by się nie pojawił i tak prędzej czy później schodzi.


P.S Nawet nie wiecie jak bardzo muszę się bronić przed doradcami typu "Bierz Audi lub VW!" :)

Autor:  lokers [ 29 Gru 2016, 16:18 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Nie. W momencie zakupu auto miało 4 lata i 95 tys. na liczniku. Ściągałem przez mojego mechanika z Niemiec. Wyszło drożej niż to co stało "u nas", ale się opłacało, bo to, co stało....
Sprawa jest prosta - przejedź się T-jetem i zapomnisz o innych silnikach :idea: Przynajmniej jeśli chodzi o frajdę z jazdy. Jedyne co mnie wnerwiało, to brak 6 biegu. No ale summa sumarum, patrząc na te skrzynie w GP, była to jednak zaleta :wink: (wg moich informacji skrzynię poprawili, koło połowy 2010 roku).

Autor:  Kamillo [ 29 Gru 2016, 18:41 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

lokers napisał(a):
Wersja 95 KM ma niestety feralną oplowską skrzynię (6 bieg.), która lubi się zepsuć - jest sporo o tym na forum.


niestety T-Jet także ma skrzynię GM, która podoba ma tendencję do rozsypywania się. U mnie przeżyła 106 tyś km. Później Bravo poszło na sprzedaż

[ Dodano: 29 Gru 2016 17:41 ]

P.S. owszem, T-Jet potrafi łyknąć 13,5 l/100 km, ale stawiam, że to samo można zrobić i silnikiem 1.4 8V.

Ja jeden raz te 13,5 l/100 km spaliłem, ale to było szaleństwo i dziś mając ciut więcej lat takiej jazdy już raczej bym nie powtórzył... :E

Autor:  lpql [ 29 Gru 2016, 21:22 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Kamillo, t-jet w grande ma c510 5tkę fiatowską a nie m32 z opla to raz.

Moje wnioski dla pytającego:

Miałem T-jeta 120KM (teraz jest na sterydach) a moja Mama ma 1.4 77KM w evo. T-jet jeździł w lato na 205/45/17 teraz na 205/40/18, Evo jezdziło na 205/45/17 teraz na 185/60/15 (chyba:D) zimówkach.
I tak, T-jetem najmniejsze spalanie wyszło mi 6,8l jak leciałem na 1 zbiorniku z Katowic do Sopotu - dojechałem na styk w 2 osoby a nie cisnąłem jakoś mega. W mieście jakieś 8-9l. Evo mamy nie widziało większej trasy, no ale w mieście te 7-8l średnio łyka, więc też bez szału.

Teraz mój T-jet ma 207KM/296NM i średnie spalanie 10,5-11,5l/100 w mieście (jak upalam łyknie i 16,6l) tylko Vervy bo wystrojony jest na PB98., trasy jeszcze nie jechałem dłuższej (nie liczę wypadu w góry z chłopakami z 200+ team, ale tam prędkości były grubo ponad 150;p)

Wnioski? Czy wcześniej, czy teraz jak się przesiadam do mamy auta to się nudzę:D u matki 5ty bieg, 170km/h silnik chce wyskoczyć.. a u mnie? Wpinałbym powoli zbierałbym się do wpięcia 5go biegu..


T-jeta jest cholernie ciężko znaleźć. Szukaliśmy długo z Kombo z tego forum i skończył na bravo w sporcie, bo Grande to były szroty. Ja cudem znalazłem auto które przed oględzinami byłem pewny, że biorę:P

Jeśli nie zależy Ci na super osiągach (a tych nawet 120KM nie daje ;P) to brałbym 1.4 95KM. Najrozsądniejszy w tych pieniądzach.


To tyle, powodzenia w szukaniu i pochwal się jak poszło!

Autor:  Kamillo [ 29 Gru 2016, 21:25 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

lpql napisał(a):
Kamillo, t-jet w grande ma c510 5tkę fiatowską a nie m32 z opla to raz.


Racja :) Sorki, to w Bravo siedzi M32. Chociaż nie dam sobie głowy uciąć, ale w Bravo od pewnego momentu Fiat też zaczął montować jakąś swoją skrzynię o 6-ciu biegach

Autor:  krowka [ 29 Gru 2016, 22:21 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

Kamillo napisał(a):
lpql napisał(a):
Kamillo, t-jet w grande ma c510 5tkę fiatowską a nie m32 z opla to raz.


Racja :) Sorki, to w Bravo siedzi M32. Chociaż nie dam sobie głowy uciąć, ale w Bravo od pewnego momentu Fiat też zaczął montować jakąś swoją skrzynię o 6-ciu biegach


Zaczęli montować, chyba od lipca 2010, we wszystkich Fiatach 6-biegowych skrzynię FPT C635 (od tego momentu nie montowano M32). Taką samą montują w 500X.

Autor:  lokers [ 30 Gru 2016, 09:10 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

krowka napisał(a):
Zaczęli montować, chyba od lipca 2010, we wszystkich Fiatach 6-biegowych skrzynię FPT C635 (od tego momentu nie montowano M32). Taką samą montują w 500X.


Dokładnie tak. To samo mówił mi kolega z ASO Fiata. Szukałem Bravo, to mnie ten temat interesował, bo tam siedzi skrzynia 6-bieg, a zawsze lepiej wiedzeć z wyprzedzeniem, czy mieć kasę na remont ;-)

Autor:  Lone Wolf [ 30 Gru 2016, 19:17 ]
Temat postu:  Re: Pytania przed zakupem GrandePunto

lpql napisał(a):
Kamillo, t-jet w grande ma c510 5tkę fiatowską a nie m32 z opla to raz.

Moje wnioski dla pytającego:

Miałem T-jeta 120KM (teraz jest na sterydach) a moja Mama ma 1.4 77KM w evo. T-jet jeździł w lato na 205/45/17 teraz na 205/40/18, Evo jezdziło na 205/45/17 teraz na 185/60/15 (chyba:D) zimówkach.
I tak, T-jetem najmniejsze spalanie wyszło mi 6,8l jak leciałem na 1 zbiorniku z Katowic do Sopotu - dojechałem na styk w 2 osoby a nie cisnąłem jakoś mega. W mieście jakieś 8-9l. Evo mamy nie widziało większej trasy, no ale w mieście te 7-8l średnio łyka, więc też bez szału.

Teraz mój T-jet ma 207KM/296NM i średnie spalanie 10,5-11,5l/100 w mieście (jak upalam łyknie i 16,6l) tylko Vervy bo wystrojony jest na PB98., trasy jeszcze nie jechałem dłuższej (nie liczę wypadu w góry z chłopakami z 200+ team, ale tam prędkości były grubo ponad 150;p)

Wnioski? Czy wcześniej, czy teraz jak się przesiadam do mamy auta to się nudzę:D u matki 5ty bieg, 170km/h silnik chce wyskoczyć.. a u mnie? Wpinałbym powoli zbierałbym się do wpięcia 5go biegu..


T-jeta jest cholernie ciężko znaleźć. Szukaliśmy długo z Kombo z tego forum i skończył na bravo w sporcie, bo Grande to były szroty. Ja cudem znalazłem auto które przed oględzinami byłem pewny, że biorę:P

Jeśli nie zależy Ci na super osiągach (a tych nawet 120KM nie daje ;P) to brałbym 1.4 95KM. Najrozsądniejszy w tych pieniądzach.


To tyle, powodzenia w szukaniu i pochwal się jak poszło!


207KM? Ile to ma do setki? :wink:

A co zwykle okazywało się na oględzinach tych Grande w T-Jetcie? Bite? Trochę mnie zastanawia, że można w Polsce kupić T-Jeta za 15-16k zł, gdzie na mobile.de trzeba mieć 5000-6000 euro. Wobec tego, jeśli nie trafi się mega okazja (w co również wątpię) to chyba całkowicie odpuszczę Grande.

Kamillo napisał(a):
lokers napisał(a):
Wersja 95 KM ma niestety feralną oplowską skrzynię (6 bieg.), która lubi się zepsuć - jest sporo o tym na forum.


niestety T-Jet także ma skrzynię GM, która podoba ma tendencję do rozsypywania się. U mnie przeżyła 106 tyś km. Później Bravo poszło na sprzedaż

[ Dodano: 29 Gru 2016 17:41 ]

P.S. owszem, T-Jet potrafi łyknąć 13,5 l/100 km, ale stawiam, że to samo można zrobić i silnikiem 1.4 8V.

Ja jeden raz te 13,5 l/100 km spaliłem, ale to było szaleństwo i dziś mając ciut więcej lat takiej jazdy już raczej bym nie powtórzył... :E


Kamillo, widząc Twoją sygnaturę zastanawiam się jak sobie radzi 1.2 i jak ze spalaniem? Bo tak Bogiem a prawdą, to zależy mi chyba na jak najmłodszym aucie z jak najmniejszym przebiegiem. Gdyby trafiło się 1.2 w fajnym wyposażeniu (panorama?) to myślę, że mógłbym się skusić. Jak więc widzicie, mam pełne spektrum poszukiwań i wszystko zależy od tego którą nogą wstanę i jak wiatr zawieje. Gdybym miał T-Jeta z pewnego źródła to chyba byłby wyborem numer jeden, ale tak, to trzeba szukać rozsądnych alternatyw.

Myślałem, że tą Oplowską skrzynię montowano przez 2 lata od początku produkcji. A tutaj jednak taka sytuacja trochę trwała. :P
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Strona 118 z 134 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/