Witam.

Odwiedziłem wasze forum w celu uzyskania opinii na temat fiata grande punto. W chwili obecnej użytkuje forda mondo ( PS. zapraszam na nasze forum jakby co...www.mondeoklubpolska.pl ) no i zastanawiam się nad zakupem fiacika...a dokładnie tego modelu :

http://allegro.pl/item1129191960_grande ... _lift.html

Jezeli mogłby ktoś mi powidzieć na temat zalet i wad tego silnika to bardzo proszę. Na co szczegolnie zerknąc poidczas ogladania samochodu ?

Ogolnie interesuje mnie niskie spalanie no i komfort...

Dziekuje za jakiekolwiek rady

Pozdrawiam

Marcin

Przyjacielu! Jeśłi chodzi o forum to nie mogłeś trafić lepiej:)

jeśli chodzi o silnik to przede wszsytkim na plus zapisz już sobie rozrząd - masz tam łańcuch, i nie musisz martwić się czy poprzedni właścieciel coś robił czy nie - ale o tym juz jest w ogłoszeniu.
ponadto, rzeczywiście silnik ten sprawuje się bardzo dobrze - tak w GPunto/Linei, Pandzie jak i w Corsie/Astrze III gdzie też był montowany. nie szarpie, nie trzepie, jest nieźle wyciszony i na prawdę oszczędny.
jedynie w ogłoszeniu nie zauwayłem, albo nie jest podane, jaką moc posiada: występował w wariantach 70, 75 i 90 KM - auto nie jest zawalidrogą, ale wiadomo, wersja 90 KM chodzi najlepiej.
No i nie jest to raczej wersja Dynamic Emotion... bo Dynamic to jedna wersja, a Emotion to druga, nie licząc Sport to Emotion była najwyższa. Tu trudno wyczaić czy jesto to Dynamic czy Emotion, bo na różnych rynkach, różnie to wyglądało - to co w Niemczech w Dynamicu było juz w standardzie, u nas trzeba było płacić dodatkowo - taki standard. biorąc pod uwagę, że autko ma jednostrefową klimę to postawiłbym na to że to Dynamic. ale bardzo dobrze wypasiony.
Zwróć uwagę, czy klamki w tylnych drzwiach się nie "przycinają", niby szczegół, ale zdarza się, że nie chce wracać do pozycji "schowane".

Jak najbardziej polecam ten silnik, ale co do tej oferty to mocno przereklamowana. Nie jest to nawyższa wersja bo: brakuje świateł przeciwmgielnych z przodu. Auto nie ma ESP, ani ASR (brak przycisku wyłączającego ASR na desce) Skrzynia jest 5 biegowa więc prawdopodobnie autko ma 75 KM. Poza tym brak znaczka multijet na przednim grillu. Osobiście polecam wersję 90KM daje więcej frajdy z jazdy i na autostradzie dzięki 6 biegowi autko mało pali.

tak, autko ma "5" więc będzie to na 100% wersja 75 KM. (właśnie sobie sprawdziłem)

Kamillo to auto jest 3 drzwiowe

i nie jest to napewno emotion.

według podkładek pod tablicą rej. był serwisowany w ASO na Gorzysława, a to akurat w Poznaniu bardzo dobre ASO - kuzyn serwisuje tam Punto IIFL.

[ Dodano: 21 Lip 2010 18:41 ]
kropekGP "5" - pięciobiegowe:)

90 i 5 biegów tez występowały a poza tym jak ma sprawdzic klamki w tylnych drzwiach jak tam ich nie ma!

[ Dodano: 21 Lip 2010 17:49 ]
rystor1987
Auto dla Ciebie, żony czy może córci/synka?

oooops... ale ze mnie zakręt... myślę o tym co działo się w Kropku kuzyna i tak piszę jak się literki pod palcami układają, Sorry

no no no....Panowie....szybki odzew widze ...hehe....nie chce juz dzisiaj dzwonic do kolesia od ogłoszenia bo troszke za poźno.....mam nadzieje ze nie ściemnia co do ESP i ASR....

Autko ma być dla mnie, do jazdy do pracy no i raz w tygodniu musze pokonac trase 300 km do rodzinki...tak wiec obstawiam na punciaka (ekonomiczne itd) , a mondeo..... powiem tak.... "samo" się skasowało

Dzieki za opienie...rozumiem, że jak znajde coś ciekawego do skomentowania to moge znowu na WAS liczyć?:D

Ja w przeciwieństwie do kolegi użytkuję na co dzień ten silnik. I do miasta on się nie nadaje - ma koszmarnie krótkie 1,2, turbodziurę i szarpie jak cholera: na 1 i 2 - wystarczy, że pedał gazu puścisz i lecisz twarzą na szybę. Byłem z tym nawet w ASO ale pan stwierdził po jeździe, że TTTM. Faktycznie, bo jak miałem zastępczą pandę z tym silnikiem, tyle że w słabszej, 70-konnej wersji, to też szarpało (chociaż w pandzie nie odczuwałem tak turbodziury). Taki urok małolitrożawego silnika, a może brak koła dwumasowego (chociaż to może na plus)? Naprawdę nieprzyjemna jest jazda przy włączonej klimie w miejskim korku, bo wtedy mam wrażenie, że mi silnik wyrwie z mocowań.

Fakt, w pandzie było dużo głośniej w środku.

Moje średnie spalanie to 5,3 do zweryfikowania na spritmonitorze. Przy spokojnej jeździe w trasie można zejść w okolice 4l ale trzeba się starać.
Przy dynamicznej jeździe objawią się wszystkie wady dwonsizingu - żeby jechać trzeba kręcić, np. przy mojej skrzyni 5-tce 130 km/h to 3000 obrotów.



Klamkami bym się nie martwił, bo to naprawdę pierdoła. W moim zepsuło się wspomaganie kierownicy (koszt części ok 2500 pln), siłownik sprzęgła przez co nie wysprzęglał prawidłowo, zatem sprzęgło się zjarało (części+robocizna - 1500 zł.)
Generalnie odradzam, bo to auto to mina - byle jaki montaż, denny serwis.
Ale jak się bardzo napaliłeś, to chętnie Ci pogonię swojego z nowym wspomaganiem i sprzęgłem, więc raczej przynajmniej to Cię ominie

Kupa to kupa, w sumie wszystko jedno, w którą wdepniesz

PS. O tym, że wszystkie zaczepy plastikowe lubią się łamać nie wspominam, bo to pierdoła, podobnie jak notorycznie przepalające się żarówki w oświetleniu tablicy i lewej tylnej lampie. A jak chcesz wymienić żarówkę, to się akurat ułamie element mocowania klosza

Ja jestem zadowolony i wszystkim polecam.

rystor1987 wiesz, filip76 jest największym pechowcem na tym forum Jemu trafił się jakiś wyjątkowy egzemplarz, pozostali użytkownicy raczej chwalą autko za cechy o których piszesz (ekonomia, dynamika, komfort - dawno nie siedziałem w tak dobrze skrojonych fotelach w tak małym autku, a na 300 km trasy to będzie ważny aspekt. Sam w Punto II FL pokonywałem średenio raz w miesiącu 2x po 350 km (piątek wyjazd, niedziela powrót) i było dobrze, a te w Grande są jeszcze obszerniejsze.

Poczytaj sobie wątki techniczne - znajdziesz tam wszystkie problemy, jakie nękają ten samochód. Ja mam wyjątkowe szczęście, bo nie miałem problemów z przekładnią kierowniczą, ani stukami w zawieszeniu, jak wielu.

Natomiast wspomaganie kierownicy padło nie tylko u mnie, jest wątek na ten temat. Pan w serwisie też przyznał, że to częsty problem. Ale sam sobie jestem winien, bo jeżdżę autem zamiast postawić pod blokiem, sfotografować i rozczulać się na forum, jakie to piękne i wspaniałe auto

Ale możemy zrobić dila - ja się pozbędę problemu, a Ty kupisz świetne auto


Ps. Kampanię nawrotową z dokręcaniem kierownicy też mam za sobą, także auto jest pewne i sprawdzone

np dla mnie krótka 1 i 2 to ogromny plus w mieście bo na 1 i 2 to auto idzie równo z 150 konną BMW 3 i to często akurat jest idealnie żeby gdzieś się wpasować. Tylko fakt trzeba auto mieć wyczute.
Ja po 60 tys przejechanych kilometrów złego słowa powiedzieć jeszcze nie mogę, zobaczymy co będzie dalej mam nadzieje ze jak z poprzednim fiatem do 120 tys km tzn sprzedaży przelata bezproblemowo

Z klimą też?

mam co prawda nie GP ale 2 FL z silnikiem jtd 70 KM i co mi się nasuwa po ponad roku eksploatacji:
-do miasteczka auta szkoda,za duża bezwładnośc diesla,benzyna lepsza
-za miastem to i owszem,dobrze mieć pod noga odp moment obrotowy
-można silnik podkręcić za ok 700-750 zł
-silnik czuły na:jakość oleju i stan układu chłodzenia,dlaczego?mechanik mnie naprowadził ,że :silnik jest jednostką dość kompaktowo wykonaną,więc ma duże obciązenia termiczne (trzeba bylo zmiescic 16 zaworów kasowanych hydraulicznie,łańcuch,itd),co powoduje ,że nie dajemy syntetyka i juz tylko syntetyka odpowiedniej klasy ,a dokładniej nie popularnego B3 tylko B4,a układ chłodzenia-patrzymy co tydzien na ilośc w zbiorniczku wyrównawczym
-osobiscie juz jakbym miał kupowac auto diesla to jednak o innej pojemności,tak 1.6-2.0 moc nie musi byc duza,ale dzieki pojemności mam bardziej zgany moment i moc,tutaj fiat i inne firmy idą downsizing,niby to ok ale....,ja raczej zmienie za jakis czas na benzynę z automatem,cos starszej generacji czyli z początku 2000 r ale mocy minimum 100 KM ,wiem wiem,diesel to diesel,złego słowa nie powiem,ale ja do miasta go tylko męczę

rajtek

No właśnie - jazda w zakorkowanym mieście to męka i dla kierowcy i dla auta. W trasie jest ok, przy 2000 obrotów silnik jest dość żwawy ale w mieście, bez doładowania (krótkie biegi!)...



Ten silnik w lanci Y miał nawet 105 KM ale ja bym nie ryzykował - moja skrzynia jest za słaba. Poza tym tego typu inwestycje w auto się nie zwracają przy odsprzedaży, bo w PL i tak liczy się przebieg.

Podobno przy gazie wciśniętym do podłogi klima się automatycznie odłącza, żeby nie zabierać mocy, ktoś o tym kiedyś pisał na forum.

Wyobrażasz sobie ten manewr ruszając w korku?

Poza tym nawet jadąc w trasie 90 km/h na V biegu czuję lekkie szarpnięcie gdy włączam klimę. Ale tu nie chodzi tylko o spadek mocy tylko o to, że tragiczne szarpanie na 1 i 2 biegu z włączoną klimą jeszcze się pogłębia. W tym aucie można się porzygać od szarpania w korku. Może ja Wam filmik jakiś nagram, bo mam wrażenie, że nie czujecie problemu

Tak jak napisałem - podjeżdżasz w korku na 1-ce, puszczasz gaz, żeby wyhamować silnikiem, a auto staje dęba. Na 2-ce jest podobnie, od 3-ki praktycznie nie ma problemu. To jest to, co kolega powyżej nazwał ładnie bezwładnością silnika...

Wracając do tematu, to w tym wątku o wymianie siłownika sprzęgła wspominają użytkownicy I_MK oraz Tumi, natomiast awarię wspomagania zgłaszali joovie i mojka001. Ale ja jestem faktycznie pechowcem, bo jestem częścią wspólną obu zbiorów

Co prawda mam benzynę ale to powyżej też miałem wymieniane, jeśli ktoś ciekawy to moge mu przytoczyć jeszcze inne drobniejsze usterki mojego GP, ale odpukac od roku nic złego się nie dzieje, może juz co wadliwe to już wymienione, ale u mnie chyba było wszystko co jest opisane na forum poza przekładnią i stukami zawieszenia.

Mimo wszystko uważam GP za fajny praktyczny samochód, ale nad jakością Fiat musi jeszcze popracować

czy wersja 90 KM różni sie od 75 KM tylko turbiną ,softem ,czy jest też 2 masówka itd?skrzynia wersji 2 FL była przewidziana do 200 Nm,a skrzynia 90KM jest chyba inna?

Jak pisał daras w jakimś wątku, podobno przy skrzyni 6-tce w GP 1,3 90KM jest koło dwumasowe.

Co do skrzyni, to trzeba zerknąć na obudowę, ja mam C 510. daras linkował gdzieś dane techniczne i właśnie te 200Nm kojarzę jako kres możliwości tej skrzyni.

rajtek a co z szarpaniem u Ciebie?

Mam diesla 1.3 90KM i jakoś mi nie szarpie - jedynka służy do ruszania, a na 2 spokojnie można jechać w korku w którym się wiara ślimaczy. Umiejętnie ujmując gaz przy zwalnianiu, oraz odpowiednio operując sprzęgłem przy ruszaniu jazda jest płynna. W każdym dieslu na 1 biegu gwałtowne ujecie gazu to szybkie zwalnianie - po prostu krótkie przełożenie skrzyni. W Polsce umiejętność prawidłowej obsługi sprzęgła jest na bardzo niskim poziomie dlatego pada ono wielu po 60 - 80 tyś km, tym bardziej "dwumas", który wg. producenta powinien wytrzymać 180 - 200 ty ś. km i to niezależnie od marki.

Gdybym mógł wybierać korki, to wybierałbym te, w których da się jechać na 2-ce Niestety... nie mam wyboru.

W Polsce w ogóle nie obowiązują europejskie normy na zużycie sprzęgła, amortyzatorów czy akumulatora, że o paliwie nie wspomnę.

Moim zdaniem w GP szarpanie jest zbyt odczuwalne, a przy włączonej klimatyzacji wręcz nieprzyjemne. Owszem, w każdym dieslu auto zwalnia po ujęciu gazu ale akurat mam porównanie do golfa 1,9 tdi oraz do mazdy 1,6 hdi? - w żadnym z tych aut jedynka nie jest tak krótka, a szarpanie tak uciążliwe (golfa spokojnie rozpędzisz na jedynce, podczas gdy w punto tracisz czas na wrzucanie dwójki, bo na jedynce da się tylko ruszyć).

Co więcej - w korku ciężko się wstrzelić w odpowiednią prędkość, bo rozpędzasz auto, przyhamowujesz (ale nie stajesz) chcesz jechać dalej i masz dylemat - jedynka czy dwójka? Jak wrzucisz dwójkę a jedziesz za wolno, to auto się dławi i szarpie, jak wrzucisz jedynkę przy zbyt dużej prędkości, to walisz głową w kierownicę. W trasie nie ma tego problemu ale w mieście owszem.

Podsumowując - GP z tym silnikiem nie nadaje się moim zdaniem do miasta. W trasie jest całkiem przyjemnie. Kupując auto używane należy brać pod uwagę jego słabe punkty czyli układy wspomagania (hydraulikę sprzęgła i elektryczne wspomaganie kierownicy). Bardzo dobre są hamulce - są ostre i potrafią osadzić auto w miejscu. Wspomniana mazda w tym porównaniu nie istnieje. Przy przebiegu 103 000 km mam wciąż oryginalne klocki.

Ja chętnie się swojego punto pozbędę, naprawdę mi ulży - nie stać mnie na utrzymywanie tego auta. W poprzednim sprzęgło zmieniałem przy 220 000 km i do głowy mi nie przyszło, że w aucie z salonu sprzęgło padnie przy połowie tego przebiegu (przez wadliwy siłownik).

Ja odradzam zakup GP, zwłaszcza używki bez gwarancji - można lepiej wydać pieniądze.

Tyle z mojej strony.