Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przegnita podłoga punto. Pytanie
http://fiatpunto.com.pl/topic14220.html
Strona 1 z 21

Autor:  Dejson [ 08 Mar 2009, 22:03 ]
Temat postu:  Przegnita podłoga punto. Pytanie

Witam
Posiadam Punto I 55 SX i mam pytanie dotyczące podłogi autka..
Po zimie podłoga zrobiła sie dziurawa i tu rodzi sie moje pytanie jakie proponujecie sposoby naprawy. Wyciąć przerdzewniałe elementy i wspawać nową blachę ? Ale gdzie od wewnątrz czy na zewnątrz ? I jeszcze jedno pytanie jakiej grubości blachy użyć ? Jeżeli już był taki temat to przepraszam ale szukałem i nic nie znalazłem ciekawego z góry dziekuje. Pozdrawiam Dejson

Autor:  slivka [ 09 Mar 2009, 00:10 ]
Temat postu: 

podloga to chyba najslabsza strona naszych fiacikow. ale jesli mowimy o dziurach to moze lepiej zalataj je i sprzedaj autko?

jesli chcesz naprawiac dla siebie to chyba najlepiej wyciac i wspawac nowa. raczej od zewnatrz bo chyba do wewnatrz nie masz az dziur? co do grubosci to nie wiem..

Autor:  Dejson [ 09 Mar 2009, 15:45 ]
Temat postu: 

no autka nie sprzedam bo będzie robione dla mnie.. no nie wiem czy dziury są na wylot bo widziałem tylko od spodu że się robie nie wiem jak jest od środka.Prosił bym jeszcze żeby mi ktoś podpowiedział jaka blacha to robic chodzi o grubość.

Autor:  cyklista [ 24 Mar 2009, 22:35 ]
Temat postu: 

Witam.Łate naspawuje sie od zewnątrz podłogi.A jesli chodzi o grubosc blachy to stosuje sie blache od 0.7 do 0,8 .Gatunek ST W centrostalu koszt arkusza takiej blachy 1000 x 2000 to około 70 zł.Kupowałem w sobotę w łodzi ;)

Autor:  Thomas [ 24 Mar 2009, 22:42 ]
Temat postu: 

cyklista napisał(a):
Gatunek ST

to nic nie mowi :D nie ma liczby za tym .... moze byc ST 5 ST 3 itd itp ... i ta liczba wlasnie za tymi literkami mowi jaka to stal ...
nawet nie do konca ... masz np. stal ST5N czyli niestopowa ... stal ST5S czyli stal stopowa ... cyferki mowia jaka tez to jest stal ... tak wiec te ST to nic a nic nie mowi .....

Autor:  Masiu [ 25 Mar 2009, 16:00 ]
Temat postu: 

Jeśli dziury nie są dużej średnicy to najlepsza jest żywica epoksydowa - kapitalna sprawa - sam to zrobiłem tydzień temu :)

Autor:  Thomas [ 25 Mar 2009, 16:30 ]
Temat postu: 

Masiu napisał(a):
Jeśli dziury nie są dużej średnicy to najlepsza jest żywica epoksydowa

dokladnie ... male dziurki lepiej w taki sposob latac gdyz kazdy spaw zwieksza ryzyko i przyciaga rdze szybciej ... w miejscahc spawania i okolicach blacha sie nagrzewa... nastepuja przemiany ktore wplywaja niekorzystnie szczegolnie jezeli chodzi o odpornosc na rdze ....
male dziurki lepiej latac za pomoca maty szklanej,zywicy a nastepnie na to mozna dac szpachlowke z wloknem szklanym ;) proste i na pewno mniejsze ryzyko ponownego rdzewienia ...

Autor:  Pejt [ 27 Mar 2009, 13:13 ]
Temat postu: 

no ja pamietam, ze w ten sposob malucha polepilem

dziurki nei byly male

ba wlokno szklane utrzymywalo fotel bo szyna wpadla totalnie


dobrze odtluscic, dobrze dobrac sklad zywicy, i najlepiej kilka warstw w odstepach czasu

4 warstwy - poczekac, az bedzie w miare twarde

i potem znowu kilka warstw

wazne jest przygotowanei podloza

ale generalnei sadze, ze sa to dorazne metody i trzeba dobrze usunac stara rdze i zabezpieczyc przed nowa bo to jest jak z rakiem

Autor:  sebul [ 27 Mar 2009, 17:18 ]
Temat postu: 

Ja tez mialem ten problem. Najpierw to niby progi byly i 20 cm podlogi , ale jak blacharze rozebrali to porazka , cala pognita. Wzieli to wycieli w cholere , wstawali nowa blache 1 i potem to zakonserwowali. Ale to mnie szaprlo po kieszeni 1500 zl. Tyle ze ja to dla siebie robilem bo mam zamair kropasem posmigac jeszcze kilka lat , no i progi noweczki mam :) Kropasa najlepiej rozbierz calego zeby widziec jak daleko rdza siega, To ze od dolu jest 15 cm nie znaczy ze reszta nie jest zgnita.

Autor:  peterson [ 31 Mar 2009, 20:21 ]
Temat postu: 

I ja rowniez robilem w swoim puncie podloge. Wspawne nowe progi i 4 kawalki blachy pod kazdym fotelem. Wspawano mi blache 1mm arkusze ok 40 x 50 cm. Niestety blacha prosta a nie wyginana co nie zapewnia sztywnosci podłogi - lekko sie ugina;).

Autor:  BobMF [ 14 Kwi 2009, 11:45 ]
Temat postu: 

ja już to przeszedłem, po kupnie auta zacząłem skrobać rdzę od spodu i wpadł mi śrubokręt do środka;
urlop - tydzień w garażu, czyściłem od spodu i od środka, oczywiście wywaliłem wszystkie siedzenia i dywanik, blacha była grubości 1,5 - 2 mm, spawana od środka. Na szczęście teść spawacz. Później oczyszczenie ponowne po spawaniu, i zabezpieczenie wszystkiego. Zaspawałem wszystko łącznie z otworami odprowadzającymi nadmiar wody na zewnątrz bo to one były najbardziej zżarte. Robiłem większość sam, więc jest to zrobione na lata... 8)

Autor:  Lotos [ 14 Kwi 2009, 20:53 ]
Temat postu: 

takie rzeczy to sie robi profesjonalnie a nie jakieś kupowanie blachy w centrostalu i łatanie- totalny idiotyzm :?

trzeba zaopatrzyc sie w odpowiednie elementy blacharskie podłogi- to na prawde nie jest aż tak drogie a blacharz szybko wytnie przerdzewiały element odpowiednio zakonserwuje i spokój na lata.

Autor:  sebul [ 14 Kwi 2009, 21:27 ]
Temat postu: 

Tylko pieniazkow troche tez zabierze :E

Autor:  adrian055 [ 14 Kwi 2009, 21:35 ]
Temat postu: 

dokladnie a nie jest sztuka wydac duzo kasy a sztuka jest zrobic samemu a nawet lepiej czasami jak "fachowcy":/

Autor:  Lotos [ 14 Kwi 2009, 21:45 ]
Temat postu: 

sebul napisał(a):
Tylko pieniazkow troche tez zabierze :E

to juz zależy gdzie robisz. Co blacharz to inna cena. Poza tym wstawienie oryginalnego elementu podłogi nie jest drogie bo nie trzeba nic lakierowac tylko opryskac środkiem konserwującym.

Autor:  Pejt [ 14 Kwi 2009, 22:12 ]
Temat postu: 

no wszytsko ok ale ....

znajdz ty mi dobrego, uczciwego, sumiennego i w miare taniego blacharza, mechanika czy elektryka

o ile z mechanikiem i elektrykiem czlowiek z czasem ma jakies rozeznanie to z uslug blacharza nie korzysta sie czesto

no ale co racja to racja

moze lepiej raz, a dobrze

Autor:  pers5 [ 07 Maj 2009, 22:51 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Poza tym wstawienie oryginalnego elementu podłogi nie jest drogie bo nie trzeba nic lakierowac tylko opryskac środkiem konserwującym.

tzn. ze sklepu czy wycięte z innego kropka?

Autor:  peterson [ 03 Cze 2009, 11:46 ]
Temat postu: 

Nie wprowadzajajcie w błąd chlopaka. Do punta nie ma "oryginalnych" elementów podłogi (tzn nie ma reperaturek bo nie byly produkowane). Można go zaspawac czymkolwiek (zwykla blacha, lub z innego samochodu)

Autor:  Dejson [ 03 Cze 2009, 14:02 ]
Temat postu: 

no dobrze normalna blacha ale jak od środka wspawać blachę czy od wewnątrz ? Bo różni ludzie różnie mówia ..

Autor:  AF [ 03 Cze 2009, 14:18 ]
Temat postu: 

Wygodniej robi się wstawki od środka, ale nie wszędzie jest dostęp :E
Od środka łatwiej zabezpieczyć spawy.
Od dołu też oczywiście trzeba.
Tam gdzie się da, robię od środka.
Dla trwałości to w sumie bez różnicy.
Powodzenia :)

Autor:  rafał79 [ 03 Cze 2009, 19:04 ]
Temat postu: 

ogólnie punto jest tak zaprojektowane aby samo się utleniło po 15 latach użytkowania... :lol: ..ja mam pII i juz robiłem małe wstawki pod tylnymi łapami pod podnośnik...ogólnie jeśłi chodzi o blachy to porażka a dokładnie o fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne...w PI miałem to samo stawiam na fabryczna WADĘ!!!

Autor:  Discrete [ 22 Cze 2009, 18:42 ]
Temat postu: 

Thomas napisał(a):
male dziurki lepiej latac za pomoca maty szklanej,zywicy a nastepnie na to mozna dac szpachlowke z wloknem szklanym proste i na pewno mniejsze ryzyko ponownego rdzewienia ...


a po kilku miesiacach zerwac to co z tego zostało i zrobic ponownie bo napewno taka lepianka sie nie bedzie trzymac długo do podłogi:)

Jezeli juz sie wyczyści i odtłuści to mozna pospawać i zakonserwować 2 stronnie bitexem albo innym preparatem na pewno dluzej bedzie trzymało nizeli te lepiszcza.

Autor:  Thomas [ 22 Cze 2009, 20:40 ]
Temat postu: 

Discrete napisał(a):
a po kilku miesiacach zerwac to co z tego zostało i zrobic ponownie bo napewno taka lepianka sie nie bedzie trzymac długo do podłogi:)

heh :D przykładowo masz 2-3 dziurki o średnicy ok 2cm i byś to spawał ?? to by było trochę wg mnie nieodpowiednie ... bo przez spawanie możesz pogorszyć sprawę, nastąpi przegrzanie blachy w miejscu spawania i zmiana struktury metalu,wytrąci się więcej węgla co nie wpływa pozytywnie na trwałość ... dlatego na takie malutkie otworki lepiej nie spawać,a używć maty szklanej ,np. 2-3 warstwy jak wyschnie to można dać trochę szpachli z włóknem szklanym :) i gitara :) kiedyś u kumpla w Corsie robiłem mu takie otworki właśnie w taki sposób miał kilka bardzo małych i co jeździ już z tym prawie 3 lata i jakoś cisza, oglądałem ostatnio bo wpadł do mnie ,abym mu oblukał samochód .. trzyma się,że hej :) zresztą jak jest to miejsce, ,np. podłoga w miejscu gdzie nie jest elementem nośnym, np. pod nogami pasażera na płaskiej powierzchni to takiej wielkości otworków nie warto spawać ... co innego jak już te otwory sąo wiele wieksze i w miejscach ,które tego wymagają ;)

Autor:  Discrete [ 22 Cze 2009, 21:55 ]
Temat postu: 

Thomas napisał(a):
nastąpi przegrzanie blachy w miejscu spawania i zmiana struktury metalu,wytrąci się więcej węgla co nie wpływa pozytywnie na trwałość ... dlatego na takie malutkie otworki lepiej nie spawać


dlatego napisałem zeby posmarować bitexem i cacy bedzie.
chyba nie chcesz powiedzieć ze łączenie metalu z metalem jest gorszym rozwiazaniem niz lepienia żywica :wink:

Autor:  Thomas [ 22 Cze 2009, 22:11 ]
Temat postu: 

Cytuj:
dlatego napisałem zeby posmarować bitexem i cacy bedzie.
chyba nie chcesz powiedzieć ze łączenie metalu z metalem jest gorszym rozwiazaniem niz lepienia żywica Wink

jeżeli są to tak małe otworki,że praktycznie tylko palec w nie wchodzi to lepiej tego nie spawać ... co z tego,że zabezpieczysz środkiem antykor, skoro procesów jakie dzieją się podczas nagrzewania blachy nie odwrócisz :)

Strona 1 z 21 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/