Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przegnita podłoga punto. Pytanie
http://fiatpunto.com.pl/topic14220-50.html
Strona 3 z 21

Autor:  SMOX [ 17 Gru 2009, 19:37 ]
Temat postu: 

nie , wlasnie jest ok .podloga jeszcze dobra. poprostu progi juz troche leca. i zrobie to na wiosne wszystko tak jak piszesz. mam nadzieje ze tylko przez zime bardziej sie nie popsuje.

Autor:  Masiu [ 17 Gru 2009, 19:49 ]
Temat postu: 

Jeśli to progi to troszkę gorzej... Ja miałęm na szczęście zdrowe progi, odrazu poszedł do nich Fluidol także są zakonserwowane :)

Autor:  piootrek [ 17 Gru 2009, 20:16 ]
Temat postu: 

Ja w połowie listopada przejrzałem podwozie i była dziura wielkości pięści w progu od pasażera. Wyczyściłem ją i wpuściłem tam piankę do okien,
następnie całość wymalowana Bitexem. Teraz tylko na wiosnę trzeba będzie przemyć podwozie i mam nadzieję, że nic nowego nie wyskoczy.

Autor:  SMOX [ 17 Gru 2009, 20:24 ]
Temat postu: 

tas pianka to dobra? :E a progi czmu gorzej. w sumie to myslalem nowe progi kupic i wymienic....

Autor:  piootrek [ 17 Gru 2009, 22:41 ]
Temat postu: 

SMOX napisał(a):
tas pianka to dobra?

Myślę, że tak :) Jak ją wpuścisz to ona się rozszerza i do każdej szczeliny dotrze i ją wypełni, nic nie przepuści.

Autor:  SMOX [ 17 Gru 2009, 22:49 ]
Temat postu: 

piootrek a masz moze fotki jak to wyglada u Ciebie jak tak to zapodaj.

Autor:  piootrek [ 17 Gru 2009, 23:05 ]
Temat postu: 

SMOX no właśnie nie posiadam, a i nie chce mi się za bardzo robić bo okropna pogoda i zapadany trochę Kropek jest :E Chyba, że jak śnieg zniknie :)
Ale ja to tej pianki wpuściłem trochę, ona wyszła na zewnątrz. Poczekałem aż stwardnieje ( ja zostawiłem na noc) i później uciąłem to co wystawało.
A później Bitexem zamalowałem i nic nie widać.

Autor:  SMOX [ 17 Gru 2009, 23:21 ]
Temat postu: 

nie szkodzi, musze to przemyslec :E

Autor:  Pawcio [ 18 Gru 2009, 13:05 ]
Temat postu: 

piootrek napisał(a):
SMOX napisał(a):
tas pianka to dobra?

Myślę, że tak :) Jak ją wpuścisz to ona się rozszerza i do każdej szczeliny dotrze i ją wypełni, nic nie przepuści.


Nie ma nic gorszego od pianki. Po pierwsze to okropna partanina i druciarstwo, a poza tym jeśli dostanie się wilgoć pomiędzy piankę,a blachę to o efektach nie trzeba pisać. Jeśli już masz dziury na wylot to od środka progu jest bardzo mocno rozwinięta korozja i pianką tylko przykryjesz rdzę..a na wiosnę ...heh szukaj progu w polu :E

Autor:  Masiu [ 18 Gru 2009, 16:52 ]
Temat postu: 

W takich sprawach najlepsza jest żywica epoksydowa. Już nie raz o tym pisałem, masa ludzi to stosuje bo to jest najlepsze na takie dziury. Stosuje się ją nawet do łodzi podwodnych także jak tym zrobisz to jest to nie do ruszenia - twardzsze niż stal :D

Autor:  miki1004 [ 18 Gru 2009, 18:27 ]
Temat postu: 

Popieram, u mnie tej żywicy poszło kilka kg i się trzyma, nic nie pęka:)

Autor:  SMOX [ 18 Gru 2009, 23:15 ]
Temat postu: 

no to spoko z ta zywica a powiem wam ze dziur na wylot nie mam. podloga cala tylko te progi. chociaz tez nie sa na wylot dlatego im wczesniej tym lepiej. ale to i tak na wiosne bo w zime nie mam zapolecza technicznego garaz nie ogrzewany :?

[ Dodano: 18 Gru 2009 22:15 ]
miki1004 napisał(a):
Popieram, u mnie tej żywicy poszło kilka kg i się trzyma, nic nie pęka:)
heh a jak kropek sie rozpedza :E duzo ciezszy jak tyle kg poszlo :E :E

Autor:  miki1004 [ 19 Gru 2009, 00:06 ]
Temat postu: 

Gleba -50kg to się zwie fachowo:P W nocy przy wybebeszonym srodku i zapalonej lampce wśrodku poswiatę na długośc samochodu miałem niestety..

Autor:  Masiu [ 19 Gru 2009, 00:48 ]
Temat postu: 

miki1004 napisał(a):
, nic nie pęka:)

To nie ma prawa pęknąłć. To jest cholernie twarde, nie wiem co musiałbyś robić żeby to uszkodzić:D

Autor:  miki1004 [ 19 Gru 2009, 00:51 ]
Temat postu: 

Zima jest, jakies zmiany temperatury, niewiadomo czy kurczliwość podobna.

Autor:  wroclove [ 23 Gru 2009, 17:45 ]
Temat postu: 

dziaracz napisał(a):
Mam takie pytanie bo w niedługim czasie czeka mnie przegląd czy pojechanie na przegląd z dziurkami w podłodze może wpłynąć negatywnie na wydanie pozytywnej opinii ?


mnie właśnie dziś gość w stacji nie podbił przeglągu z powodu dziur w podłodze...... :?
Kurde, rozpoczynam poszukiwania dobrego blacharza we lub pod Wrocławiem...........

!!!szukam blacharza do wymiany podłogi i progów PI - Wrocław i okolice!!!!

Autor:  mireek111 [ 17 Kwi 2010, 20:27 ]
Temat postu: 

a powiedzcie koledzy co zrobić jezeli trzeba wyciąc prawa strone bo dziury i numerów nadw. , niema? ma ktoś tak?

Autor:  nickoo [ 17 Kwi 2010, 20:31 ]
Temat postu: 

do rzeczoznawcy PZM-tu o nadanie nowej tabliczki :)

Autor:  svvobi [ 18 Kwi 2010, 11:53 ]
Temat postu: 

mireek111 napisał(a):
a powiedzcie koledzy co zrobić jezeli trzeba wyciąc prawa strone bo dziury i numerów nadw. , niema? ma ktoś tak?


Też tak mam, zgnily, wspawałem nową blache i nr VIN przy podłodze ni ma.
Ale to nie problem, przegląd przejdzie. Koszt nowych nr ok. 500zł więc nie opłaca się tego robić.

Autor:  mireek111 [ 18 Kwi 2010, 13:01 ]
Temat postu: 

przeglad moze przejdzie jeżeli juz wcześniej na tej stacji był robiony a jezeli pierwszy raz i diagnosta sprawdzi? albo przy sprzedaży ktoś zaglądnie? a te 500zł co "svvobi" mówi to tez niemało za nabicie nowych

Autor:  dariuszs860 [ 18 Kwi 2010, 19:55 ]
Temat postu: 

Czesc. Czytam uwaznie wasze wszystkie rozmowy o naprawie podłogi w mk1, ale tylko w jednej wypowiedzi widziałem zebyscie mowili o numerach nadwozia a przeciez one tam sa. Co z nimi zrobic? Mam zamiar u siebie tez naprawiać i nie wiem co z tym zrobic. Czy mozna jeszcze z tym sie udac do wydziału komunikacji?

Autor:  miki1004 [ 18 Kwi 2010, 22:50 ]
Temat postu: 

Nie możesz kawałka z nabitym numerem wspawać do nowej podłogi?

Po założeniu wykładziny z tą klapeczką nie będzie nic widać.

Autor:  dariuszs860 [ 19 Kwi 2010, 19:49 ]
Temat postu: 

tez tak myslalem lecz to odpada bo u mnie sa 2 ostatnie liczby nr vin nieczytelne, i niebardzo wiem gdzie z tym sie udac?

Autor:  miki1004 [ 19 Kwi 2010, 21:01 ]
Temat postu: 

Do złotej rączki która Ci nabije numeru na nową blachę.

Autor:  LichuniU [ 23 Kwi 2010, 02:09 ]
Temat postu: 

Ja w listopadzie robiłem remont podłogi, znalazłem dość taniego blacharza a miał roboty co nie miara... Duża część podłogi w miejscach nóg kierowcy była jak sito, tylne mocowanie fotela kierowcy też wpadło, a podłoga w miejscach nóg tylnych pasażerów to już wogóle porażka... Pod spodem są te uchwyty do podnoszenia auta i całe z podłogą wpadły do środka :/
Za wszystko zapłaciłem 800 zł więc chyba niewiele jak na rozmiar prac.
Plusem było to że facet nie ma swojego warsztatu jako warsztatu tylko robi to hobbystycznie można powiedzieć... No i zeszło mu prawie dwa tygodnie ale ostrzegał mnie przed tym bo "on lubi sobie na spokojnie" ;P
Gorsze jest to że z miesiąc temu coś grzebałem przy aucie i musiałem ściągnąć wewnątrz z przodu ten plastykowy próg i okazało się że pod wykładziną to dziadostwo takie jakieś filcowe pokryte gumą jest całe popękane i przesiąknięte wodą, i z pod podkładu na mojej nowej podłodze już się pojawiają małe ogniska korozji :(
Muszę chyba gdzieś dorwać ten bitumit czy coś w jakimś lepszym stanie a ten mój wywalić na śmieci i sobie ładnie podłogę zakonserwować bo tak znów za rok czy dwa będzie podłoga do roboty :x
Pozdrowionka

Strona 3 z 21 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/