Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Naprawa podwozia progów i nadkoli.
http://fiatpunto.com.pl/topic20268.html
Strona 1 z 1

Autor:  AndyPol [ 19 Sty 2010, 21:06 ]
Temat postu:  Naprawa podwozia progów i nadkoli.

Witam. :D Czeka mnie naprawa związana z wymianą progów i części paneli podłogi, oraz naprawa przerdzewiałych nadkoli tylnych kół. Aby się za to zabrać muszę przewrócić Kropka na bok. Najpierw na jeden później na drugi. Mam do Kolegów prośbę o wyjaśnienie, na co zwrócić uwagę? Na pewno zdemontuję akumulator. Jak bardzo mogę pochylić nadwozie by nie wylały się płyny eksploatacyjne? Przesyłam pozdrowienia. :D

Autor:  mariuszwalther [ 19 Sty 2010, 21:15 ]
Temat postu: 

najlepiej kup sobie lub sam zrob płozy (kiedys mialem takie w domu do malucha:D) i nei bedziesz musial calkowicie przewracac autka na bok i bedziesz mial problem z glowy;]

Autor:  AndyPol [ 19 Sty 2010, 21:26 ]
Temat postu: 

Wiesz, chodzi o spawanie Migomatem. Bardzo trudno jest to robić do góry. Mając blachy przed sobą łatwiej starannie pospawać te elementy. Myślałem o takich płozach. W mojej okolicy nie mogę sobie pozwolić na kanał samochodowy, bo w nich prawie zawsze stoi woda tzw niski teren. Pozdro.

Autor:  kriss022 [ 19 Sty 2010, 21:43 ]
Temat postu: 

Mojemu też by się przydał remoncik blacharki :( Ale jak jak byłem u pewnego blacharza to SZOK (od 1500zł sama robocizna)+materiały.Nie wie któryś z kolegów gdzie znajde taniego blacharza okolice Zabrza
pozdro

Autor:  AndyPol [ 19 Sty 2010, 21:52 ]
Temat postu: 

Proponuje sprawdzić nadkola tylne za krótkimi plastikami ochronnymi jest fajna warstwa błota a pod nią najczęściej dziura do bagażnika.

Autor:  Dejson [ 19 Sty 2010, 21:58 ]
Temat postu: 

Kolego zajrzyj do mojego tematu może Ci pomoże :)
http://fiatpunto.com.pl/topic16462.html
I zwróć uwagę na wszystkie zakamarki, nawet w miejsca w których nie spodziewał byś się rdzy.. Przerabiałem to u Siebie i zapowiadała się łatwa przyjemna praca a okazało się co innego. Co do podnoszenia ja użyłem takie dosyć dużego podnośnika i auto w niektórych momentach stało prawie w pionie i nic sie nie stało, więc śmiało możesz podnosić :)

Autor:  AndyPol [ 19 Sty 2010, 22:11 ]
Temat postu: 

:D Przeglądałem Twój opis już dużo wcześniej. Kilka tygodni temu. Bardzo mi pomógł. :D Spodobały mi się kwadratowe podpory pod koła. Bardzo pomysłowe. Przesyłam pozdrowienia i życzę bezawaryjności. :D

Autor:  Dejson [ 19 Sty 2010, 22:18 ]
Temat postu: 

Ciesze się że pomogłem. Dziękuję i nawzajem :) Jeżeli już bierzesz sie za taki remont polecam wytarganie wykładziny z środka! Tak jest wiele niespodzianek heh :) Posiadasz plastikowe osłony w nadkolach ?

Autor:  AndyPol [ 19 Sty 2010, 22:26 ]
Temat postu: 

Niestety mój Kropek ich nie posiadał. :( Teraz będę musiał pospawać dziury za krótkimi plastikami, tymi od strony tylnego zderzaka. Było tam błoto i sól. :( Nie wiem jak u Ciebie, ja w progach swojego Kropka nie stwierdziłem żadnej fabrycznej konserwacji. :(

Autor:  Dejson [ 13 Lut 2010, 18:46 ]
Temat postu: 

U mnie w progach też nic takiego nie stwierdziłem. Oprócz rdzy piachu i wody nic tam nie było..

Autor:  AndyPol [ 14 Lut 2010, 16:12 ]
Temat postu: 

Teraz widzę, że moje Punto nie było jednostkowym przypadkiem. :E Nie dziwmy się zatem że po 10 latach i jeździe po naszych brudnych i pokrytych solą drogach odpadają nam progi i wypadają dziury w podłodze. Szkoda, że tak fajny i przestronny (jak na swoją klasę) pojazd jest praktycznie pozbawiony zabezpieczenia antykorozyjnego. Niestety w naszych warunkach MUSIMY koniecznie sami dodatkowo go zabezpieczać. Poprzedni właściciel chyba za bardzo zawierzył panom z salonu sprzedaży ( Panie tego się nie konserwuje!!!) i mechanikom z ASO, którzy nie lubią babrać się w Autosmarze lub podobnym środku i najlepiej naprawiali by, tylko nowe najdalej dwuletnie samochody. :>

Autor:  puntolot [ 17 Lut 2010, 17:56 ]
Temat postu: 

mariuszwalther napisał(a):
najlepiej kup sobie lub sam zrob płozy (kiedys mialem takie w domu do malucha:D) i nei bedziesz musial calkowicie przewracac autka na bok i bedziesz mial problem z glowy;]



Czy masz jakieś zdjęcia tych płoz albo czy możesz naszkicować o co chodzi? bo nie wiem w którym kierunku to sobie wyobrazić.
a czeka mnie naprawa podłogi i chcę to zrobić sam

Autor:  AndyPol [ 17 Lut 2010, 21:54 ]
Temat postu: 

Czasem na giełdach samochodowych można spotkać takie najazdy. Wjeżdża się pojazdem z jednej strony a całość konstrukcji podnosi się na wysokość ok. 40 cm ( takie widziałem) pod wpływem ciężaru pojazdu. Pozostaje pytanie czy konstrukcja najazdu nie będzie Ci przeszkadzała w obróbce progów i podłogi? Pozdro.

Autor:  puntolot [ 18 Lut 2010, 19:46 ]
Temat postu: 

mnie zastanawia to jak go obrócić na bok (bezpiecznie oczywiście) Wiadomo że spuścić płyny, wyjąć akumulator... tylko jak to zrobić aby czasem czegoś nie uszkodzić albo nie przewrócić przypadkowo kropka na dach :E
Gdybym miał auto przewrócone na bok to byłaby bajka w remoncie - aż miło byłoby zacząć :) Jeśli ktoś wie jak to zrobić to będę b. wdzięczny :)

Autor:  AndyPol [ 19 Lut 2010, 20:08 ]
Temat postu: 

Dziś bardzo trudno znaleźć kogoś, kto udostępni swój pomysł na taką kołyskę. :( Dawniej opisy takich urządzeń były publikowane w Gazetach: Horyzonty Techniki oraz bardzo starych Motorach. To były bardzo pomysłowe rozwiązania. Wiele z nich można było wykonać samodzielnie. Tylko gdzie je teraz odszukać? :?:

Autor:  Stachhh [ 19 Lut 2010, 20:38 ]
Temat postu: 

Wiem że kiedyś mój ojciec w swoim warsztacie miał takie kołyski, więc jak je znajdę to zrobię fotki, ale niczego nie obiecuje bo nie wiem czy nadal gdzieś tam jeszcze leżą czy może pojechały na złom :E

Autor:  AndyPol [ 19 Lut 2010, 20:56 ]
Temat postu: 

Nazywano je chyba kołyskami do konserwacji. Tylko do przewrócenia pojazdu trzeba było dwóch trzech osób w zależności od wagi samochodu. :D Ciężko je teraz spotkać. :(

Autor:  puntolot [ 20 Lut 2010, 22:20 ]
Temat postu: 

Stachhh MAM WIELKĄ NADZIEJĘ ŻE NIE POJECHAŁO TO NA ZŁOM I POKAŻESZ NAM WSZYSTKIM JAK TO WYGLĄDA :)

[ Dodano: 20 Lut 2010 21:20 ]
Panowie... informuję iż przejrzałem google i znalazłem... i już wiem o co chodzi z tymi kołyskami :) Niby takie proste a na pewno nie jednego ucieszy :) Zrobi się cieplej to zabiorę się za zbudowanie takiej wspaniałej kołyski :) bo kropek od dołu zakwitnie na wiosnę :(

Kołyski zbudowane są tak że są założone wygięciem na koła od wewnętrznej strony i dalej widać coś w rodzaju wspornika dzięki czemu mamy dodatkowe zabezpieczenie przed przewaleniem się auta na dach (oczywiście trzeba na to bardzo uważać. Doczytałem się też że przeważnie dodatkowo podkłada się pod dach koło zapasowe aby odprężyć układ kierowniczy i żeby autko nie poleciało na dach :E

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_4b804275623972803.jpg

Image

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_4b804323842391986.jpg

Image

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_4b804360ef3c01048.jpg

Image

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_4b8043c97492c2226.jpg

Image

Autor:  nickoo [ 20 Lut 2010, 23:28 ]
Temat postu: 

my kiedys pod progi podkładaliśmy stare opony a pod otwarte okno krzesło :E

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/