Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Problem z tankowaniem
http://fiatpunto.com.pl/topic10263.html
Strona 1 z 3

Autor:  henias75 [ 30 Cze 2008, 18:20 ]
Temat postu:  Problem z tankowaniem

Mam pytanie na temat wlewu paliwa w punto II 1.2 60 konny jak wlewam paliwo to jakby mial prostate i powoli trzeba lac do baku paliwo . I mam prosbe co zrobic zebu paliwo sie odpowietrzalo moj rekord wlania paliwa pod kurek a bak byl pusty 30 minut masakra

Autor:  Lastek [ 30 Cze 2008, 18:53 ]
Temat postu: 

henias75 ja już nie tankuję beny, ale
zawsze jak to robiłem to pistolet trzymałem obrócony spustem w lewo ( skręcam w strone lamp ) , o 90 stopni. Pistoletu nie wciskam na chama.. delikatnie, no i spust na 3/4 .. 2-3 minuty i mam do pełna.. 30 minut to przesada:|

Autor:  henias75 [ 30 Cze 2008, 18:58 ]
Temat postu: 

Lastek napisał(a):
henias75 ja już nie tankuję beny, ale
zawsze jak to robiłem to pistolet trzymałem obrócony spustem w lewo ( skręcam w strone lamp ) , o 90 stopni. Pistoletu nie wciskam na chama.. delikatnie, no i spust na 3/4 .. 2-3 minuty i mam do pełna.. 30 minut to przesada:|
nie przesada do prawda probowalem trzynac pistolet na ruzne sposoby i nic kicha :x

Autor:  Lastek [ 30 Cze 2008, 19:00 ]
Temat postu: 

A probowales w sposob który Ci napsiałem? Sposób sprzedał mi tankier na stacji paliw, który ( bez urazy ) tankuje auta Panią jeżdzącym w Kropkach. U mnie działa.

Autor:  iirreekk [ 30 Cze 2008, 19:54 ]
Temat postu: 

Ja kropka żony tankuję w ten sposób, że wkładam pistolet do oporu i przekręcam w lewo o ok 70 stopni tak, że dół rączki pistoletu opiera się o klapkę wlewu i otwieram pistolet na całość. Jeszcze nie miałem sytuacji, żeby w ten sposób odbił przed pełnym bakiem.

Autor:  radzixon [ 04 Lip 2008, 09:53 ]
Temat postu: 

Ja robię dokładnie tak jak Lastek i działa. Ważne żeby nie robić tego na siłę, poprzedni właściciel mojego kropka wyłamał wlew kombinując jak zatankować.

Autor:  Thoro [ 04 Wrz 2008, 04:00 ]
Temat postu:  Tankowanie

Przede wszystkim witam wszystkich uzytkownikow punciakow. Niedawno dolaczylem do Waszego grona, a dzisiaj postanowilem o cos zapytac. Pytanie moze wydac sie nieco dziwne, a moze nawet smieszne, aczkolwiek musze zapytac. Czy macie problemy z tankowaniem waszych bolidow? Otoz kiedy wlewam paliwo pistolet co chwile odskakuje tak jakby bak byl juz pelny i musze powoli saczyc paliwo z dystrubutora. Nie wiem czy jest to zwiazane z mniejszym wlewem paliwa niz w standartowych autach czy co, ale jest to swego rodzaju problem. Bylem na 2 stacjach, bo pomyslalem, ze jest to problem z pistoletem, ale na obu byl taki sam efekt. Moze mialbym watpliwosci czy czegos nie robie zle, jakbym tankowal po raz pierwszy w zyciu, ale tankowalem juz mnostwo razy i nigdy tego rodzaju problemow nie mialem. A jak jest u Was?

Autor:  639 [ 04 Wrz 2008, 07:20 ]
Temat postu: 

witaj:)
jako pracownik orlena (własnie wrócilem z nocki) powiem ci ze to bedzie chyba wada pistoleta/ów klienci czesto zgłaszaja ze jak przytrzymaja język spustowy to czasem sie przytnie. nie przejmuj się musisz wyczaic sprawe a raczek chyba ręke:). co do koncówek pistoletów to wiem z autopsji ze sa 2 rozmiary i są to rozmiar dla diesla i rozmiar dla PB.

pozdroo:)

Autor:  sławu [ 04 Wrz 2008, 08:21 ]
Temat postu: 

troche wprawy, trzeba dobrze ulozyc pistolet i poleci

Autor:  Thomas [ 04 Wrz 2008, 08:33 ]
Temat postu: 

sławu napisał(a):
troche wprawy, trzeba dobrze ulozyc pistolet i poleci

hehe :E wszystko dwuznacznie brzmi :E
poza tym byla niejednokrotnie o tym mowa ... a wystarczy poszukac ....

Autor:  Danae [ 06 Mar 2010, 12:46 ]
Temat postu:  Problem z tankowaniem - 2

Do tej pory byłam szczęśliwą posiadaczką Fiata Punto I, teraz zmieniłam go na Punto II i tankowanie stało się koszmarem - po sekundzie pistolet odbija, i tak w kółko. Tak więc wlanie 10 litrów paliwa to przynajmniej z 15-krotne oskoczenie pistoletu. Na stacji pan powiedział że mam jechać do mechanika, żeby odpowietrzyć bak. Jednak czytam wątek na forum o Punto I http://fiatpunto.com.pl/topic6285.html że to wina złej konstrukcji wlewu. Czy w Punto II też jest ten problem?? Dodam, że samochód zakupiłam od rodziny, od pierszego właściciela. Auto cały czas było serwisowane w ASO i tam nie stwierdzono żadnych usterek. Proszę o jakiekolwiek rady, bo boję się już na stację jeżdzić :oops:



PS. Użyłam opcji szukaj - znalazło mi tylko temat o punto I, który jaki widać załączyłam.

Autor:  greg505 [ 06 Mar 2010, 13:00 ]
Temat postu: 

podczas tankowania nie wkladaj do konca pistoletu, jak bedzie dalej odbijac to przekrec go pod innym katem

przy okazji przedstaw kropka w odpowiednim dziale;)

Autor:  marcin186 [ 06 Mar 2010, 13:06 ]
Temat postu: 

Ja na początku też nie umiałem zatankować, ale po pewnym czasie doszedłem do wprawy i jest ok. Włóż pistolet ale nie do końca i przekręć go w stronę bagażnika, tak by wąż od dystrybutora był z lewej strony, i powinno być ok.

Autor:  buladag [ 06 Mar 2010, 13:08 ]
Temat postu: 

Dlaczgo zła konstrukcja? Moim zdaniem jest bardzo dobra. Autem na stacji stajesz zwykle tak aby miec miejsce do poruszania się koło dystrybutora, czyli "wlew" jest mw, na wysokosci pistoletów. Pisolet posiada na lejku taki "pierścień". Pierścien ten musi być na poziomie poczatku wlewu do baku (wyznacza głębokosć na jaka powinno wsadzac się pistolet do wlewu). dodatkowo przekręcasz pistolet nieco w lewo. W takiej pozycji jest wygodnie stać i tankuje się idealnie bez odbijania. Jak mnie najdzie wena to może kiedys zrobie zdjęcia jak to ma wyglądać, czyli tak jak producent przewidział.

Autor:  domin45670 [ 06 Mar 2010, 13:16 ]
Temat postu: 

Temat trochę odświeżony, ale zabijcie mnie... Nie ma opcji żeby wsadzić pistolet czy to cały, czy tylko jego początek do wlewu i obojętnie w którą stronę się go nie obróci, to i tak nie ma szans żeby "spust" na pistolecie maksymalnie nacisnąć - odbija. Ostatnio stałem i stałem, i stałem, i leciało po kropelce :?

Autor:  greg505 [ 06 Mar 2010, 13:18 ]
Temat postu: 

domin45670 jak juz uzyles wszystkich magicznych trikow i dalej odbijalo, to musiala byc wina pistoletu

Autor:  domin45670 [ 06 Mar 2010, 13:23 ]
Temat postu: 

greg505 napisał(a):
domin45670 jak juz uzyles wszystkich magicznych trikow i dalej odbijalo, to musiala byc wina pistoletu

Na każdej stacji tak mam, żadne czary mary nic nie dają :mysli:

Autor:  lakikwap [ 06 Mar 2010, 13:26 ]
Temat postu: 

ja w p1 tak miałem, teraz w p2 stoje normalnie i jak by nie włożył to mogę lać na maxa bez odbijania :)

Autor:  Danae [ 06 Mar 2010, 13:28 ]
Temat postu: 

buladag napisał(a):
Dlaczgo zła konstrukcja? Moim zdaniem jest bardzo dobra. Autem na stacji stajesz zwykle tak aby miec miejsce do poruszania się koło dystrybutora, czyli "wlew" jest mw, na wysokosci pistoletów. Pisolet posiada na lejku taki "pierścień". Pierścien ten musi być na poziomie poczatku wlewu do baku (wyznacza głębokosć na jaka powinno wsadzac się pistolet do wlewu). dodatkowo przekręcasz pistolet nieco w lewo. W takiej pozycji jest wygodnie stać i tankuje się idealnie bez odbijania. Jak mnie najdzie wena to może kiedys zrobie zdjęcia jak to ma wyglądać, czyli tak jak producent przewidział.

Bardzo bym prosiłam może nie o zdjęcie, bo głupio na stacji z aparatem latać. Ale może chociaż jakiś rysunek poglądowy - jakąś kreskę na zdjęciu punto.

Autor:  buladag [ 06 Mar 2010, 13:45 ]
Temat postu: 

Image

Proszę się nie śmiać. :E ładniej nie potrafię. ;)

Autor:  xONx [ 06 Mar 2010, 15:56 ]
Temat postu: 

domin45670 napisał(a):
Temat trochę odświeżony, ale zabijcie mnie... Nie ma opcji żeby wsadzić pistolet czy to cały, czy tylko jego początek do wlewu i obojętnie w którą stronę się go nie obróci, to i tak nie ma szans żeby "spust" na pistolecie maksymalnie nacisnąć - odbija. Ostatnio stałem i stałem, i stałem, i leciało po kropelce :?


Któregoś razu obsłudze stacji Lotos udała się ta sztuka na moim samochodzie, ale nie wiem jak :shock: :shock:

Autor:  buladag [ 06 Mar 2010, 16:10 ]
Temat postu: 

xONx napisał(a):
ale nie wiem jak

Dokładnie tak jak to rozrysowałem.

Albo za głęboko wsadzacie pistolet (wystarczy tylko tyle, aby otworzyć ta zielona klapkę zabezpieczającą przed wylaniem) albo jakos dziwnie wykręcacie pistolet. ;)

Autor:  rajtek [ 06 Mar 2010, 21:34 ]
Temat postu: 

to samo miałem w uno,ale wystarczyło przekręcic dłoń w prawo o 45 st i ok,jak lejesz z lekko wyciągnietym pistoletem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: to moze nie odbić i po ubraniu :roll:

Autor:  buladag [ 06 Mar 2010, 21:37 ]
Temat postu: 

pistolet nie ma byc lekko wyciagnięty tylko zwyczajnie nie wsadzony za głęboko :jupi: :mrgreen: 9lat tankuje tak jak zalecił producent i jeszcze mi się nie zdazyło ochlapanie ubrań. :E

Autor:  Danae [ 07 Mar 2010, 10:36 ]
Temat postu: 

buladag napisał(a):
pistolet nie ma byc lekko wyciagnięty tylko zwyczajnie nie wsadzony za głęboko :jupi: :mrgreen: 9lat tankuje tak jak zalecił producent i jeszcze mi się nie zdazyło ochlapanie ubrań. :E


Mi się zachlapanie ubrania nie zdarzyło :D bo ja po prostu nie mogę zatankować. W innych samochodach (w tym w moim punto I), a jeżdzę od 10 lat się to nie zdarzyło. Cóż człowiek uczy się całe życie - trzeba będzie potrenować. Dzięki za wszelkie wskazówki.

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/