Witam
Niedługo planuję zmienić auto na nowe. Zastanawiam się nad Grande Punto. Proszę Was o szczere opinie czy warto zainwestować w nowego Fiata. Obecnie jeżdżę fiatem Punto II i trochę kłopotów z nim miałem, więc zastanawiam się czy warto. Czy np. lepiej kupić coś innego w podobnej cenie. Czytając trochę na temat Grande widzę że usterek trochę ma ale to chyba jak w każdym aucie. Trochę przeraziły mnie wymiany sprzęgła lub kilkukrotne wymiany poduszek od kolumn i nie wiem czy jest to norma itd. Proszę o opinie.

http://www.fiat.pl/index.php?pid=43&id_ ... &arch=2009

Ogólnie z każdym rokiem co raz lepiej. Średnia statystyczna oczywiście.

Kup lepiej auto używane z roczników koniec 2006 i początek 2007 wtedy kłopoty mają szanse cię ominąc

Ja mam końcówkę 2007 - zero problemów

czyli do końca 2007 i początek 2008 ?

Chyba tak...

Teraz najczęściej mają stuki... nawet kolega mojego Instruktora na PJ kupił nowke 2009 i już 4 razy w serwisie był, bo tego stukania nie umią wyeliminować...

Mi padła centralka od wspomagania kierownicy - wymiana całego wspomagania. Czekałem 2 tygodnie aż sprowadzą z Włoch, sprawa nabrała tempa dopiero po mailu do centrali.

Serwis - żenada, wiecznie o czymś zapomną albo porysują plastiki w środku, na auto zastępcze nie ma co liczyć.

Cieknie mi olej na wybieraku od skrzyni biegów, o tylnych klamkach już pewnie słyszałeś. No i od dwóch lat nie mogę dostać lakieru w zaprawce do zamalowania odprysków na drzwiach (na tym najstarszym pojawiła się już plamka rdzy). Próbowałem przez rodzinę za granicą, ale tam jest to samo - lakier dopiero pojawił się w katalogu. Obecnie bawię się w maile z centralą.

Ja osobiście jestem zawiedziony. Kupiłem nowe auto, żeby nie mieć problemów ale niestety ciągle coś się pojawia.
To mój ostatni fiat.

Dzięki za informacje bo ja też chce kupić nowe auto żeby nie mieć problemów Kurcze o tym to nie słyszałem. Dzięki i proszę o więcej informacji pozdrawiam

Nie ma auta bez problemów. Bez problemów to można na piechote chodzić. Chociaż też nie......mandat TEŻ można dostać, połamać się idąc TEŻ. Więc co byś nie zrobił to zrobisz ŹLE

To ja dla odmiany powiem, że miałem wymieniony jedynie silnik wentylatora nawiewu. Mój znajomy zaś po 70 tys. przebiegu miał też tylko jedną "usterkę" w postaci spalonej żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej. Znam jeszcze kilka podobnych przypadków u znajomych i rodziny.

Rysowanie plastyków na serwisie, to standard... mi przy montazu radia porysowali konsole... Kolejny przypadek, to przy przyklejaniu listew bocznych, gdyby tata nie obserwował, to był nie odtłuścił lakieru przed przyklejeniem, tylko by to dupnął na usyfione auto...

Reszta w miarę bez zarzutu...
A jedyne problemy jakie miałem to:
-dopasowanie maski, była troche przesunieta na zawiasach,
-dorobiłem sobie kropkę na klapie, bo nie miałem a teraz mam JAJO z nierdzewki
- ostatni problem, to troche stukala tylna klapa na dziurach, a to za sprawą tego cylinderka po lewej stronie, co ją odbija po otwarciu zamka - podklejony kawalek gabki zamiast tej gumy, troche wazelinki i cisza jak makiem zasiał

To na tyle... Btw. jak bedziesz kogoś wysokiego woził z tyłu, to nie polecam... ja się tam nie mieszcze, a jak sobie ustawie pasazera, to wtedy nikt z przodu nie ma wygodnie

Grubszy ciężkie pytanie zadałeś bo chcesz streszczenia tematów z forum o GP z ostatnich lat. Moje zdanie takie: Jeśli chcesz auto nowe w tej klasie to uważam ze GP nie ma konkurencji. Mam 2 - jeden z poczatkow produkcji - troszkę usterek było ale wszystkie usunięte sprawnie przez ASO w ramach gwarancji i jeżdże juz prawie 3,5 roku bez zastrzeżeń. Drugi grandziak to końcówka 2007 roku. W serwisie był na gwarancji 2 razy. 1 raz wymiana zamka w schowku, drugi raz wymiana czegoś tam w zawieszeniu przednim bo chrobotało przy kręceniu kierownicą po zimie. Poza tym książka serwisowa czysta. Ja ogólnie jestem bardzo zadowolony. Auta jeżdżą, nie stoją po serwisach, nie mam jakichś wydumanych problemów. Cieszę sie z jazdy i tyle więc szczerze polecam.

Jeśli będziesz kupował to:
1. Bierz w miarę najbogatsza wersję bo potem ciężko dołożyć jakieś dodatki ze względu na to ze działanie większości podzespołów nadzorowane jest przez bodykomp
2. Dobrze przemyśl wybór silnika - ten najpopularniejszy benzynowy 1,4 77KM nie grzeszy ani wybitną dynamiką a tym bardziej oszczędnością, ale jest bezproblemowy.

Ja jakbym miał teraz wybrać to byłby to dynamic 5d z silnikem 1,4 95KM - wg mnie chyba najoptymalniejszy wybór jeśli chodzi o wersję wyp/cenę/osiągi

[ Dodano: 07 Lip 2009 13:49 ]
P.S. Na padające sprzęgła narzekają najczęściej instruktorzy nauki jazdy psiocząc na jakość fiata, ale jak im sie powie że to przez kursantów i ciagłe żyłowanie auta na półsprzegle to dostają piany na ustach (byłem świadkiem takiego utyskiwania w serwisie). Nie znam tu na forum nikogo kto by wymieniał sprzęgło używajac autko do własnych celow i jeżdżąc jak się nalezy.

Jeśli szukasz silnika benzynowego, zajrzyj do salonu mazdy (dwójki nie ma w dieslu). Auto droższe od punto ale:
1) bogatsze wyposażenie standardowe (klima manualna, kurtyny powietrzne),
2) z tego co mi wiadomo, mazda produkuje auta w Japonii, a jak wieść gminna niesie, "japończyki" z Europy to nie to samo

Z drugiej strony, pewnie będziesz miał dalej do serwisu.

tu masz czytankę

Sprawdzone, w kropce z tyłu jest więcej miejsca (dla wyższych) niż w (nieco większej) linei



Może nie całkowicie wymieniał, ale usterkę ze sprzęgłem miałem. Przy ruszaniu było słychać jakieś dziwne ocieranie/zgrzytanie. Podobnież sprężyny dociskowe były za słabe. Wymienili ustrojstwo i po kłopocie.

ja mam z listopada 2007 przejechane dopiero 19 tyś km (użytkuje od maja 2008) ,żadnych usterek ,ani razu (oprócz przegladu) w serwisie nie byłem jak grześ napisał 8v nie jest rewelacją ,ale i 16v mnie osobiście nie wprawił w zachwyt ,jeślibym miał kupować drugi raz punto to byłby to klekot 130 HP albo Emotion 120 HP tyle że tego pierwszego już nie widze w ofercie fiata więc jedynie zostaje używka ,reszta jest zbyt mułowata i zbyt dużo pali. Aczkolwiek co mnie bardzo zdziwiło diesel 90 HP o wiele lepsze wrażenie na mnie zrobił niż benzyna 95 HP no i przede wszystkim klekot mniej pali

Nie mam GP ,ale classica i jest to ostatni fiat jakiego kupiłem...
Poziom ASO żenujący
Teraz czeka mnie kolejna batalia bo cieknie mi przewód hamulcowy

Diesel 1,3 jest dość oszczędny, moje średnie spalanie sprawdzane na przebiegu ok. 30 tys. km to 5,33 l/100km.

Mam ten silnik ze skrzynią 5-ką i niestety, biegi są źle zestopniowane - 1 jest za krótka, ledwo ruszysz a już trzeba wrzucać 2 - kę. W połączeniu z turbodziurą jest to dość męczące w mieście, bo zanim wejdziesz na obroty musisz wrzucić 2-kę i znowu ciągnąć auto pow. 2000 rpm aby "wejść na moment obrotowy", wtedy auto już jedzie.

Inna sprawa, to szarpanie. Jedziesz w korku na 2-ce, puścisz gaz - szarpie, dodasz gazu - szarpie, zredukujesz 3>2 - szarpie, zredukujesz 2>1 - wyrywa silnik... Trzeba pilnować, żeby na niskich biegach nie mieć obrotów pow. 2000 rpm bo szarpie.

Przejechałem już 65 tys. km i na razie z silnikiem nic się nie dzieje, sprawdzali w ASO nawet poduszki pod silnikiem, czy ich nie wyszarpało ale są

tzn ja nie wiem jaką kwotą będę dysponował. nie potrzebuje demona prędkości bo przeważnie jeżdżę po mieście czasami wypadam na odległości 150 lub 220 km ale to tyle. No i wiadomo że pieniądze grają rolę bo jeżeli by mnie było stać to bym kupił ABARTHA dzięki i czekam na kolejne komentarze pozdrawiam

Grubszy jeśli "usterkowość" jest najważniejsza przy zakupie to co byś nie kupił - nie będziesz zadowolony. Psuje się wszystko. Każde ASO może napsuć krwi.
Może warto zmienić kryteria?
Zobaczyć w czym się dobrze czujesz, czym się dobrze i wygodnie jeździ i przede wszystkim - na widok czego będziesz się uśmiechał i chciał jeździć?
To przecież nie musi być Grande.
Po co masz się zadręczać myślami o usterkowości?
Fajny jest nowy Jazz, Fiesta, Corsa, Clio, 207ka za chwilę będzie ciekawe Polo. Oczko wyżej, za podobne do Grande pieniądze jest Bravo, Cee'd albo i30.
Masz spory wybór. Każdy nowy samochód ma gwarancję.
Zwróć raczej uwagę na to, w czym (i z czym) się będziesz dobrze czuł.

szczerze mówiąc to grande naprawdę mi się podoba. Siedziałem w nim jechałem kawałek i jest ok jeżeli chodzi o moje prywatne potrzeby

Auto ci się szybko opatrzy. Potem zaczną się liczyć inne sprawy: spalanie, koszt eksploatacji, usterkowość, fachowość ASO. Ja jestem uzależniony od auta (dojazdy) więc to ma dla mnie kluczowe znaczenie.

Z tym, że każde nowe auto ma gwarację zgodzę się w 100%. Problem pojawia się wtedy gdy chcemy z niej skorzystać, a ASO nie widzi problemu FAP odcina się od tego i jesteśmy w kropce. Ja po odwiedzeniu kilku serwisów w swojej okolicy w Polsce udałem się do Niemiec.
Na dzień dobry wymieniono zardzewiałe wycieraczki (przebieg około 11000km), które polski "ASO mistrz" chciał czyścić i malować na mój koszt. Wzięto się też poważnie za zawieszenie, które pomimo kilku interwencji w Polsce nadal tłukło a opinia ASO była jednoznaczna- wszystko gra. Oczywiście FAP napisał, że ASO znają sposoby na naprawę i tyle- umył rączki od całej sprawy dając do zrozumienia, że ma w dupie klienta (kasę dostali jak zakupiłem auto i tyle ich interesowało). W Polsce zawieszenie jest OK a Niemcy już zdążyli wymienić odboje i mocowania kolumny McPhersona- głośna praca zawieszenia została wyeliminowana ale niestety stukanie z prawej strony słychać nadal.

Dla przykładu siostra jeździ nowym Nissanem Note i nikt w ASO Nissana nie robi wielkiego halo, że ona ma problem ze sobą a nie z autem jak przyjedzie i mówi, że jej fotel coś skrzypi ledwo zakupionym aucie.

Ja w sprawie oleju na obudowie skrzyni musiałem palcem pokazać, bo gość nie widział
A potem zawyrokował, że z tym można jeździć
Pewnie po gwarancji bym usłyszał, że cieknie, że trzeba uszczelkę wymienić, no i że jeszcze musieli oleju dolać

Choć z drugiej strony klosze lamp mi wymienili na gwarancji, te wypalone.

czyli idealni nie są
Wielu miało problem z serwisem Fiata, ale problem nie zależy tylko od marki ale też od ludzi pracujących w tych serwisach. Poczytaj inne fora moto - też na wielu pisze o kiepskich serwisach.
Co do Fiata GP uważam że nie należy szukać problemów na siłę, Grubszy nie sugeruj się ilością problemów na Forum bo zawsze jest tak że na Forach częściej szukają problemów, niż wychwalają swoje autka.
Nie mówie też miałem kilka problemów z swoim samochodem, i wiadomo zachwycony nie byłem (zresztą oprócz dziurawej chłodnicy klimy to dla mnie duperele o których już zapomniałem) Ja jestem zadowolony, i nie tylko ja, zresztą wielu tak jak Grzegorz1976 jest zadowolony również z ASO co świadczy że da się znaleźć dobry serwis.
Wiem że zanudzam ale porusze dwie sprawy.
Głośna praca całkowicie sprawnego zawieszenia to niestety cecha nie wada. (pomijam te samochody co maja jakieś usterki) Chcesz miec ciszej kup Cromę (ktoś zaraz napiszę że starsze auta miały cichsze zawieszenie- tak to prawda ale czy tak się prowadziły jak GP) .
Dzisiejsze fabryki samochodów to tak naprawde montownie więc jakośc części zależy od poddostawców, i niestety czasem się coś zepsuje wbrew najlepszej woli koncernu Fiat.

Z pewnością, ale jaką odległość byłbyś skłonny przebyć do tego porządnego ASO z zacinającymi się klamkami? Ja ze swoimi jeździłem ze 3 razy i problem wciąż występuje. Nie tylko nie da się czasami otworzyć tylnych drzwi z zewnątrz ale czasami dla odmiany nie da się ich zamknąć - zapadka nie łapie i drzwi się odbijają. I nie jest to pierdoła, bo kupiłem auto nowe, sprawne, a musiałem szarpać się z drzwiami na parkingu pod Słupskiem o 4 nad ranem....