Dostałem ten link z apelem o pomoc od mojego kolegi motocyklisty i uważam ze w zaistniałej sytuacji nie można po przeczytaniu tej informacji pozostać obojętnym

http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=25&p=307805#p307805

ja pierdziu

alles, jak tylko dostanę wypłatę to trochę grosza poleci na konto Jeszcze nie mam motocykla ale każdemu może się to zdarzyć

u mnie od kąd pamiętam w domu zawsze 2 i 4 koła więc znam obie strony przyjemności z jazdy oraz jej skutków

nickoo, jak by nie patrzeć co byś nie zrobił na moto w krytycznej sytuacji i tak jesteś na przegranej pozycji

dokładnie tak

[ Dodano: 19 Gru 2011 16:19 ]

turlałem się po drodze więc wiem z czym się to je

I modlić się by "dobrze" upaść/przewrócić, bo nic innego nie pozostaje

i aby mieć na osbie odzierz ochronną bo moja skóra po wypadku poszła w kosz ale za to ja ani jednej ryski

Ja jak na razie mam tekstylną, ale i ona lepsza niż jazda w bluzie lub krótkim rękawku

każdy kombinezon czy papa jest lepszy niż jazda bez niego, czasami latem widzę kierowców motorów w koszulkach, spodenkach i JAPONKACH

Jak to mówią motocyklista musi się spocić na moto, wtedy jest dobrze ubrany

i jest chroniony co najważniejsze, bo ci pseudo kierowcy od szpanu na "motór" to zakała środowiska i statystyk wypadków

Znam gościa,bo sam mam Virago,do tego mieszkam pod Ojcowem i całą sytuację znam z pierwszej ręki,nie ma tu żadnego przekłamania.