Niezbędne materiały:
- moduł sterujący domykaniem szyb wraz z przewodami,
- wkrętaki płaskie i krzyżakowe, klucze imbusowe i typu torx, szczypce, obcęgi, nożyce, ostry nóż ewentualnie skalpel,
- taśma izolacyjna i dwustronna;
- konektory "żeńskie" i "męskie", szybkozłączki - wszystko w ilości 10 sztuk,
- wiertarka i lutownica.
Zobrazowanie rozmieszczenia elementów mocujących boczek drzwi:
Ponieważ w niektórych egzemplarzach Punto, w miejscu wskazanych śrub torx znajdują się śruby imbusowe poniżej przedstawiam różnicę pomiędzy oboma typami śrub/kluczy.
Przed demontażem boczka drzwi należy wyjąć panel sterowania szybami i odłączyć kostki obu szyb.
Boczek już zdjęty. W zasadzie jego konstrukcja opiera się na płycie pilśniowej - podobnie jak w CC i SC.
Poniżej widać wymienione wyżej kołki służące do mocowania i ustalenia położenia boczka. Wvrew powszechnej opinii nie wyłamują się one przy demontażu boczka, jeśli jest on przeprowadzany "z wyczuciem". Dodam, że w związku z małymi trudnościami boczek ten był zdejmowany trzy razy i żaden z kołków nie uległ uszkodzeniu.
Potrzebne materiały (oczywiście prócz sterownika i kabli) to konektory "męskie" i "żeńskie" oraz szybkozłączki - wszystko w ilości 10 sztuk powinno wystarczyć.
Schemat podłączenia (niestety mnie obowiązywała opcja bez szyberdachu):
Po zdjęciu boczka drzwi należy rozpruć znajdującą się pod nim folię.
Najpierw wpinamy się w przewody od centralnego zamku (biały i niebieski) - posługując się tu kolorami przewodów mówię tylko o przewodach w aucie, gdyż przewody dołączone do sterownika mogą się różnić kolorami w zależności od producenta modułu.
Teoretycznie czas wykonania pracy to jakieś 60 do 90 minut... chyba, że się natrafi na pewne problemy, o których później.
Przygotowanie przewodów, które połączymy z przewodami idącymi do przełączników obu szyb.
Połączenie przewodów idących z modułu z przewodami z przełączników obu szyb (biały i czerwony) w sposób umożliwiający zawsze odłączenie modułu i przywrócenie klasycznego sterowania szybami:
Kolejnym krokiem jest połączenie z masą, które zostało "skradzione" z przewodu masowego idącego od przełącznika szyby. Następnie należy przeciągnąć dwa przewody do wnętrza auta. Jeden podłączony zostaje do przewodu stacyjki, a drugi pociągnięty zostanie do bezpiecznika odpowiadającego za sterowanie szyb. W celu lepszego dostępu do kostki w drzwiach należy ją obrócić o pewien kąt i wepchnąć do wnętrza drzwi.
Teraz czas na borowanie:
Przewód idący do bezpiecznika odpowiadającego za sterowanie szybami ciągniemy aż do schowka przed pasażerem, gdzie jest umieszczony wspomniany bezpiecznik - 30A.
Przewód idący do stacyjki należy podłączyć albo rozbierając obudowę konsoli kierownicy i wyszukując odpowiedni przewód, albo wpinając się w ten sam przewód idący do centralki alarmu, jak to miało miejsce w moim przypadku. Gdy już wszystko jest podłączone czas na próbę generalną.
Kolej na zamocowanie centralki domykacza szyb. W moim przypadku idelanie wpasowała się ona w okolicy cięgna klamki wewętrznej.
Drugą opcją było umieszczenie modułu wewnątrz uchwytu drzwiowego (tak jak zaznaczono na fotografii) - tyle, że trzeba w płycie borować. Niestety nie zmieści się on w okolicy wnęki na panel włączników szyb.
Gdy już wszystko działa można posklejać folię.
Zakładamy boczek drzwiowy i podłączamy panel z przyciskami sterującymi szybami.
No i w sumie to już koniec prac. Uwagę należy zwrócić na podłączenie masy. W moim przypadku połączenia szybkozłączką okazało się zawodne i najlepszy efekt dało zlutowanie przewodów. Niedokładne podłączenie masy może spowodować "spalenie" modułu i porażkę całej operacji.
Pozdrawiam.