Chcę sie z wami podzielić pewnym spostrzezeniem. zauważyłem , że u mnie w autku tak gdzieś w okolicach przednich drzwi pasażera lub schowka , może nawet gdzieś w komorze silnika po prawej , słychać wyraźnie bardzo dziwne dźwięki , które się ujawniają podczas wrzucania trzeciego biegu. Tak jakby jakiś element wpadał w rezonans. Teraz gdy zrobiło sie zimniej słychać to wyraźnie ale jest to tylko moment redukcji i przyspieszania później wszystko już normalnie. Jeździli ze mną mechanicy ale nic mądrego nie wymyślili. Jest to dość uciążliwe szczególnie jeśli jeździ się po mieście i sporo redukuje. Dźwięk jest zbliżony coś w stylu poluzowaniej blachy. Co to moze byc macie jakiś pomysł ?

Powodów może byc mnóstwo... Ja miałem w Grande w tym rejonie luźny element po prawej stronie tunelu środkowego który dawał czadu oraz kiedyś stukał schowek. Wszystko naprawione. W Puncie II zaś kiedyś po prostu ten bagnet podtrzymujący otwartą maskę nie był zamocowany i czasem podskakiwał. Banalne, ale człowiek myśli co to znowu.

A ja miałem znowu w Kropku stukanie... klamry pasa pasażera o słupek B. :o

hmmm klamra odpada nie w tym miejscu. Ten dźwięk a właściwie rezonans taki bardziej metaliczny. Kurcze boję sie rozbierać kropka w ASO bo coś znów zrobią nie tak. Ostatnio przy poprawianiu mi w aucie tapicerki urwali zaczepy nooo szkoda gadać. Zauważyłem , że w ASO to wręcz sie uczą na grandziaku a jak coś sknocą to ciężko wydębić nową część

piotrekmax też mam podobny lęk bo troche "świerszczy" mi wentylator, ale boje się że coś spierniczą dlatego wstrzymuje się wizytą w ASO

A mi coś stuka (ćwierka) czy gdzies w okolicy lewego słupka przy przedniej szybie. Ćwierkało coś tam komus?

Mi trzeszczy ino kanapa....tam mi nic nie trzeszczało jeszcze

Wiem co ci się trzęsie, osłona od kolektora,
odkręć tę srebrną blachę i daj podkładkę która osłania silnik.

No to ładnie

A tak do rzeczy:
U mnie w PII mam metaliczny dźwięk dobywający się spod maski.
Po wizycie u znajomego mechanika okazało się, że chłodnica spadła z podpór i trochę goni.
Sam zauważyłem, że jest z nią coś nie tak podczas przeglądu 6 dni temu i poprosiłem o sprawdzenie właśnie chłodnicy, i wyszło co to...
Przy przeglądzie na szarpakach chłodnica skakała jak oszalała
Gdy usłyszałem znajomy wstrętny dźwięk podbiegłem do przodu i widzę jak ładnie tańczy za zdeżakiem.

Nie wiem jak to jest w GP, ale może problem być podobny.

Od dawna ujawnia mi sie przy słuchaniu muzyki (przy odpowiednich tonach) dziwny dźwięk w okolicach drzwi pasażera. Dźwiek jest taki jakby w drzwiach wewnątrz była poluzowana jakaś śrubka i wpadała w rezonans. Ktoś miał cos podobnego? Nie wiem czy jechac z tym do ASo czy może da rade to zrobic samemu.

Berliozz, sprawdź czy przypadkiem pas pasażera tylnej kanapy nie uderza sprzączką w plastik drzwi, kanapy lub słupka okien.

Ja mam to samo co Berliozz W czasie słuchania muzyki i w czasie jazdy bez radia też. Coś drży w okolicach drzwi pasażera. Rozebrałem to bo myślałem że to głośnik (podobny wątek czytałem że nit puścił) ale po ogledzinach nie znalazłem nic niepokojącego a to nadal drży. Ciekawe
Jak już pojedziesz do aso albo dowiesz się co to tak napitala to daj znać (linki ani kable to raczej też nie są )

ja też tak mam, ale nie zawsze głównie jak trochę głośniej się posłucha

A mi stuka cos w przednim lewym slupku. Stukało coś tam komuś?

U mie stuka tak jakby pod siedzeniem pasazera z przodu(podczas ruszania) jak stane i pukne w zaglowek to sa takie dziwne gluche wibracje jakby z glebi studni .

Ja mam od kilku dni to samo... Jak jeżdzę z włączoną muzyką to nie słyszę Ale zdarzyło się, że jechałem bez radia i rzuciło mi się w uszy właśnie jakieś terkotanie... coś w stylu blachy dotykającej o wydech, albo wydechu uderzającego w podłogę... strasznie to irytujące. Po weekendzie podjadę do ASO, niech rzucą okiem na Kropasa od spodu.

[ Dodano: 15 Gru 2008 21:01 ]
Byłem w ASO kilka dni temu i wydaje mi się, że poradzili sobie z usterką.... sprawa dość błaha... umocowanie plastikowej rury od wlotu do filtra powietrza (silnik 1,4 8V). Przejechałem od tej pory kolo 1500 km i cisza...

zauważyłem, ze w większość takich dziwnych dźwięków bierze się ze zwykłej pierdółki, a nie z czegoś bardziej poważniejszego