Witam wszystkich
Jest to moje pierwsze pytanie na forum (dzisiaj odebralem Grande Punto 1.4 Energy)
i pierwsze co zauwazylem to dosc glosna praca zawieszenia, poza tym autko super
Nie wiem jak to jest w innych Kropkach ale moim zdaniem chyba jest cos nie tak
Bylem w serwisie ale podobniesz ma tak byc.

Pozdrawiam
Adam

Zawieszenie Grande trochę hałasuje. Jeśli jest to bardzo głośna praca to niekoniecznie musi tak być, jednakże musiałbym posłuchać co stuka.

adchmie

CCztając prase motoryzacyjną zauważyłem że jako główną z wad wymieniaja właśnie głośna prace zawieszenia. Szkoda Podobno Bravo pod tym względem jest dużo lepiej. Troche mnie to zrażiło do grande tym bardziej że w PII zawiecha dośc mozno daje o soebie znać

Co jak co - ale zawieszenie grande głośne nie jest. A przynajmniej nie jest głośniejsze niż u konkurencji.

Ja na zawieszenie nie bede nazekal,jest OK,a wiem co pisze,bo mialem dwa Punta II.Problemy z jakimi sie borykamy,to jest moja teoria,to choroby wieku dzieciecego,fiat to musi i napewno wyeliminuje jakies tam niedociagniecia:przekladnie,stuki,trzeszczenie,buczenie...Na poczatku bylo pelno usterek w PII,z czasem bylo coraz mniej,a na serwisie wiedza juz wszystko o PII,to samo bedzie z GP,tylko troche czasu potrzeba.A swoja droga,to teraz sie nie produkuje samochodow bezawaryjnych,za duze tempo-niedopracowanie.Kazdy z nas powinien sobie zdawac z tego sprawe kupujac nowe auto-nowy model.

Tu akurta nie jest tak do końca. Owszem, zdarzają się wpadki, ale nie są one chlebem powszednim tak jak u pewnego włoskiego producenta.
Ostatnio jeździłem troche nowym Aygo Samochód na zakupy i nic w nim nie trzeszczało zero kłoptoów z kierunkami, z dzwigniami z zawieszeniem itp, itd. Włascicielka nie mówiła o kłopotach z awaryjnością samochodu - pojechała raz przeglad zrobić

Możemy naprawde sobie wmawiać , że "jak pracuje to ma trzeszcześ buczeć i w ogóle" ale u innych producentów takiego zachowania samochodu nie ma

[ Dodano: Sro Maj 23, 2007 9:14 am ]
Ha! No dobra tak abyscie sie pocieszyli i aby sprawić zadość sprawiedliwośći. Pierwsza awaria japońca u mnie w pracy. Jedna z osób mi znajomych w pracy posiada nowego Nissana QASHQAI, któremu ...wariuje automat włączania świateł. W piekny upalny dzień poprostu automat powoduje, że światła nagle mijania robia sie "on" pomimo, że silnik nie pracuje.
Własciciel określa swojego nissana mianem "złom" własnie z powodu tej niedoróbki

A co ma skrzypiec w Aygo - ten samochod ma blache na wewnterznej stronie drzwi więc przy tak prostej konstrukcji nie wiele może sie dziac Poza tym zwrociles uwage jak tam wyje silnik - to tez wynika z np. nie zastosowania mat wygłuszajacych itd. itd wiec to słabe porównanie A zawieszenie na 13" kołach jest niewiele cichsze od tego w GP - wiem bo siostra ma Aygo.
Dlatego też tak uważam:

Wszystko można ze sobą porównywać bo ... czemu nie? ;-)
Tyle, że aygo do grande ma się jak yaris do bravo.
Inny świat, nie ta liga

Yoka

Poczytaj o nowym aurisie i corolli tam trzeszczenie słychac we wnętrzu w nowych egzemplarzach. Ja tam twierdze ze z biegiem czasy szał na toyoty minie. Już słychac opinie o niższej jakosci (choćby np Avensis). Jeśli japoniec to tylko Honda z japoni

A że o wypadających zagłówkach i nieprawidłowo działających poduszkach w Yarisie już nie wspominajmy, ja już wolę chyba ćwierkanie wentylatora niż żeby mi w razie wypadku zagłówek odpadł

Zawieszenie w Grande do najcichszych nie należy, za to na równej drodze można nieźle popier***** jak na taki samochodzik! Nowa Fabia ma cichszy zawias, niestety wykłada się w zakrętach. Bardzo fajne zawieszenie ma obecny już dość długo na rynku Ford Fiesta. Doskonale jeździ i przy tym cicho pracuje. Fordy słyną z pierwszorzędnych układów jezdnych. Nie jest tajemnicą, że zawieszenie Grande bardziej jest nastawione na trzymanie niż na komfort jazdy. Panda jest już bardziej komfortowa... :]

golab

Co do Pandy zgadzam się Resoruje lepiej jak moje PII Lepiej nie wsiadaj jednak do wersji VAN. Pomykam taką w pracy i jak nie trudno się domyśłeć jest baardzo twardo i trzęsie mocno

[ Dodano: Sro Maj 23, 2007 4:30 pm ]
Hawel

W PII zawieszenie moim zdaniem pracuje baardzo głosno dlatego też żałuje że w Grande nie poprawili tego. A tak na marginesie jeżdził ktoś bravo bo podobno tam jest cicho i przyjemnie?

Jeździłem... Bravo jest lepiej wyciszone chociażby pod względem odgłosów toczenia opon. Dźwięki pracy zawieszenia też są bardziej stłumione, ale przez dziury jechałem zaledwie pare sekund, więc za bardzo nie mogę sie wypowiadać.

golab


A tak ogółem w prównaniu do GP?Czuć wyższa klasę?Jakie miałes odczucie co do jakości Bravo?

W odmianach Dynamic, które oglądałem i którym jeździłem rzeczywiście czuje się tę "klasową" różnicę poprzez lepsze wyciszenie szumów powietrza i odgłosów toczenia opon. Materiały wykończeniowe sprawiają lepsze wrażenie niż w GP. Nie widziałem natomiast na żywo tańszych wersji.

Dodam, że moje Pirelli na "szorstkim" asfalcie okropnie huczą. Znajomy miał zimówki Ceat (czy jakoś tak... to chyba jakaś marka Pirelli) to siedząc z tyłu myślałem, że jedziemy z 90, a na liczniku było 120!. Zatem w Grande również może być cicho, tylko trzeba trafić w opony. Druga strona medalu to przyczepność tych cichych opon. Tego akurat nie miałem okazji sprawdzić...

Ostanio w salonie stało bravo w podstawowej wersji i poza plastikowo-białą kierwnicą, która wyglądała okrutnie, materiały są na prawde niezłe, a konsola przednia jest chyba nawet taka sama jak w dynamicu. nie mialem okazji pojezdzic, wiec wypowiadam sie tylko o jakości wykonania wnętrza..

Nissan jest teraz częścią wspólnego koncernu z Renault. A Francuzy też nie są tytanami jakości...

[ Dodano: 04 Paź 2007 22:48 ]




Racja. Niestety ja muszę przemieszczać się do pracy drogą która nawet wojewódzką nie jest, właściwie gminną. Wobec tego mam mały problem, że samochodem rzuca na każdej dziurze czy braku równości na odcinku np. 20m. Nie wiem. Jeździłem VW Golfem 3 tą samą trasą to miałem lepsze wrażenia i bardziej komfortową jezdę, chociaż cukier nie był. Jak przesiałem się na GP to każda dziurka powoduje że przy 60-80km-ach przechyla się auto, a ja wraz z nim bardzo szybko. Nie wiem czy taka karuzela jest normalna czy też ja jestem za wrażliwy.
To problem jakiś?

Chyba jednak coś źle odbierasz. Ja dzisiaj pofolgowałem kropce na zakrętach i szła jak gokart. Przechylanie to pamiętam z seicento, gdzie prędkości w zakrętach były ściśle określone i ani 1km/h więcej. A Grandzia idzie jak przyklejona, jest dużo twardsza od seja i niestety przez to głośniejsza na dziurach, ale coś za coś. W zakrętach ogień!

Coś za coś, ja nie narzekam na pracę zawieszenia w GP, mimo że jeżdżę Sportem na 17" - dla mnie nie jest za twardo. Przedtem jeździłem Pandą, która była bardzo miękka - tyle że to żaden komfort, a i prowadzenie żałosne. Wydaje mi się że warto poświęcić odrobinę komfortu na rzecz bezpieczeństwa, bo na to się przekłada pewność prowadzenia auta na sztywniejszym zawieszeniu...

PiotrT o to chodzi. Zależy co kto lubi. Jeden lubi dawać kitę na zakrętach a drugi lubi jak go buja jak w hamaku. Dla mnie GP jest idealnie zestrojone (mówię o swojej wersji), nie wiem jak czułbym się w twoim sporcie, ale myślę że ok . Natomiast miękkie zawieszenie seja rzeczywiście dawało dużo mniej pewności w prowadzeniu i to nie było takie fajne. Ale jedno muszę przyznać: twardsze zawieszenie przekazuje więcej "dziur" do wnętrza i to jest fakt niepodawżalny. Ludzie pragnący komfortu mogą tu trochę marudzić. Ale dla nich są stworzone francuzy, a dla nas GP

Po przesiadce z UNO też zauważyłem, że zawieszenie jest trochę głośne. Po czterech miesiącach użytkowania stwierdzam - zawieszenia nie słychać - znacznie głośniej jest w UNO

Na pewno w Grande jest bardziej komfortowo niż w Mk2 przy jeszcze lepszym trzymaniu drogi - to już duży postęp. Jeżdżę służbowo Fabią II 85 KM i tam zawieszenie jest dużo twardsze niż w Grande. Przy skodzie Grande to uosobienie komfortu choć zawieszenie jest głośniejsze.

Zawieszenie jest nie przyjemnie to fakt ale autko dzieki niemu prowadzi się rewelacyjnie

Witam! mam pytanko odnosnie zawieszenia w waszych grande!
Czy rowniez u was jest tak twarde??? chodzi mi o to ze jak jade po nierownej drodze(99% drog w polsce:P) to strasznie trzesie w srodku....
owszem cos za cos ,jak jade po zakretach to trzyma sie jak gokart, ale wkoncu to nie jest sportowe auto!!! szczerze to nie wyobrazam sobie jak musi wygladac zawieszenie w wersji SPORT, no chyba ze mi takie zalozyli przez pomylke w fabryce hehe, wszystko sie moze zdarzyc! Napiszcie czy to normalne w tych modelach czy mam sie udac na jazde probna innym modelem zeby porownac! pozdro!

A ciśnienie w oponach ? a co rozumiesz przez trzęsię się w środku ?

Grande jest dość komfortowym autkiem mi się wydaje.