Witam Od kilku dni zauważyłem pewien problem z hamulcem ręcznym otóż jeszcze nie dawno podczas zaciągania rękawa koła się blokowały a teraz rękaw zaciągnięty a na auto działa minimalna siła hamowania jadę 40 zaciągam i nic koła nawet nie myślą o zatrzymaniu się na początku myślałem ze to wina bębna no nigdy nie wymieniany to go wymieniłem szczeki wyglądały na całkiem dobry stan ale chyba tez wymienię na coś twardszego
Ale czy to morze być z winy czegoś innego prócz tych szczek jeszcze ????

Damian291 może na początek sprawdź czy linki są ok.? Jeżeli tak to może trzeba po prostu je naciągnąć. Do tego należy wiciągnąć popielniczkę która schowana jest z tylu. Odkręcić zaślepkę i kluczem 10 naciągnąć linki. pamiętaj że po naciągnięciu koła bez ręcznego musą się swobodnie kręcić inaczej bębny będą się grzały.

linki są ok ręczny tez był ok naciągnięty teraz murze popuścić go bo się trochę grzeją bębny jak bardzo poluźnić ? tak aby na opuszczonym ręcznym auto swobodnie się toczyło czy trza podnosić i sprawdzić czy jest jakiś opór ??
i co jeszcze morze być bo nie uśmiecha mi się kolejnego ślepego wydatku dawać i nic nie osiągnąć ;/ i jak szczeki to jakie polecacie od ostrego ręcznego tylko nie za drogo

TE szczęki które i ja zakupiłem .


Dokładne ich fotki są tu:

http://fiatpunto.com.pl/topic1438-180.html

To są miękkie szczeki czy twarze ?? i jak sprawują się powiedzmy przy prędkości 60 km/h ?? ja wcześniej miałem twarde bosha i pięknie się na nich wchodziło w zakręty nie było mowy zeby nie złapały kół

a samoregulator sprawny??

U mnie od nowości nie było opcji aby zaciągnąć ręczny tak, aby koła się zablokowały (jadąc normalną asfaltową drogą). I bynajmniej nie chodzi tu o naciąg linek itp.
To są bębny i hamulec ręczny, więc cudów nie ma się po nim co spodziewać.
A z nieco innej beczki: po co w ogóle zaciągać ręczny podczas jazdy aby zablokować tylne koła?

Na asfalcie, nawet na fabrycznych 155/80/R13 w 1.2 8V nie ma szans zblokować kól ręcznym. Z resztą nie tylko w Punto tak jest, w japońcu też nie zablokuje kół tylnych łapą, pomimo, że mam z tyłu tarcze, wymienione 10tys km temu.

no na seryjnych wiadomo ze nie da się ale ja zmieniłem średnice bębnów na większa szczeki sportowe bosch utwardzane i hamulce chodzą jak najlepsze tarczówki
trochę pokombinowania i wszystko da się zrobić a tak ogólnie to regulator mi coś walną wymieniłem i tak całe szczeki bo stare tez padały i dałem takie same sportowe utwardzane

a co do pytania po co mi takie hamulce to zawsze takie miałem bo już takie kupiłem przerobione w tym aucie i lubię bawić się na piaszczystych powierzchniach nim wiec to tak z przyzwyczajenia wole je mieć ostre takie jak były choć teraz jak tylko pierwsze oczko wskoczy w ręcznym to już koła zablokowane

(wiec to nie jest powiedziane ze bębny są gorsze są starsze porostu i ich era mija powoli )