leonwwa:
nikt?

Ja bym wolał zobaczyć ilości w liczbach.
A tak w ogóle ten silnik 2.0 140km to nie przypadkiem TDI? bo znajomy ma Chryslera Sebringa i tam ma właśnie 2.0 TDI. A jak się domyślam Dodge i Chrysler to jeden wał.

Głównie we włoszech schodzi to auto a dla niech włoskie jest "niegorsze" od innych. Dlatego płacą tyle, biorąc pod uwagę pozostałe europejskie rynki to ludzie się będą zastanawiać, i obawiam się, że będzie często kupowany przez ludzi którzy chcą pokazać że ich stać na duże modne auto a kupią fiata bo jeden z tańszych.

Choć jak dla mnie ciekawy pomysł z tymi dwoma modelami.

uwierz że taki człowiek odejmie sobie od ust a kupi Merca a nie Fiata

Chyba nie. 2.0 TDI ma pojemność 1968ccm, a silniki freemonta mają 1956ccm.
To jest oplowsko/fiatowski silnik, te same w insigni latają tylko w innych wariantach mocy.

Silniki diesla w Freemoncie to jednostki Fiata

Byłem dzisiaj i oglądałem. Auto niezłe chociaż kompletnie nie czuć w nim włoszczyzny. Ma dość męski styl, co wróży mu użytkowanie głównie przez drobne blond dziunie . Dla mnie osobiście zbyt duże. Na trasę, na wyjazd na wakacje myślę że wspaniałe, do miasta kompletnie nieporęczne.

Hahaha masz rację, dużo drobnych kobitek jeździ wielkimi autami, pewnie czują się bezpieczniej

silniki Freemonta to MulitJet'y - z całkkowitą pewnością. kto słyszał i widział jak silnik pracuje nie ma wątpliwości i nawet w dane techniczne nie trzeba zaglądać

Jak byłem we włoszech to głownie tacy którzy chcieli przyszpanować choć nie mieli kasy kupowali A6 z 110konnym dieslem żeby było tanio. A że tak mało koni na taki wielki wóz to szło to jak moje punto

To jest naprawdę duży sukces, bo sprzedaż Fiata w Europie i w samych Włoszech spada. Z drugiej strony na razie to sukces tylko we Włoszech. Ale warto było wprowadzać ten model bo widocznie istniała luka w ofercie. Może jeśli kiedyś przeniosą produkcję takich aut do Włoch, to tamtejsze fabryki będą wreszcie miały co robić.

Moim zdaniem to luka w ofercie cały czas jest i to ogromna! Freemont na pewno jest potrzebny, ale Fiat nie ma nadal samochodu, który mógłby godnie zastąpić na przykład Palio Weekend - kombi segmentu B/C. Taki model na pewno podreperował by ich kasę, ale w USA takich nie projektują, ani takimi nie jeżdżą, więc na razie chyba się nie zapowiada.

przydał by się właśnie kompaktowe kombi, a nie oferowanie 3 generacji Punto jednocześnie

Do Freemonta wprowadzono nowy silnik 2.4 170 koni łączony z automatyczną skrzynią biegów. Zapewnia nieziemskie przyspieszenie do 100 kilometrów na godzinę w czasie 13.3 sekund i prędkość maksymalną 190 kilometrów na godzinę. Spala przy tym niemal identyczne ilości paliwa, co 3.6 V6 zapewniając wielokrotnie gorszą dynamikę jazdy. W dodatku wygląda na to, że z cennika został wycofany 140-konny Multijet. Po co

Byłem widziałem macałem wąchałem

Amerykaniec ze znaczkiem fiata. Zapach nowości - taki jakby ktoś się pierwsze co po zakupie to plak i wunderbaum
W Punto są lepsze plastiki

Też miałem okazje oglądać i siedzieć we Freemoncie i jak dla mnie to auto z zewnątrz fajnie się prezentuje ale w środku jakoś dużo plastików a mało rzeczy na konsoli środkowej.

Bo za tym silnik 2.4 170km to porażka na tak ciężką bude. Wg mnie najlepszym silnikiem na freemonta byłoby albo 2.0 170km albo 3.6 v6. Oba te silniki dadzą radę sprawnie pociągnąć tego Suva.
Dziwi mnie, że fiat idąc ambitnie w Downsizing poj. silników nie wsadził do Niego jakiegoś Benzynowego 1.x T z 200km.

U mojej mamy w pracy szefostwu tak się spodobał Freemont, że kupili sobie dwa na full wypasie i podobno są z auta niezwykle zadowoleni.

...a ja zasieję dodatkowe ziarenko, dziś wysłaliśmy prototypowe wały napędowe do fabryki Fiata w boskiej Italii, w seryjnej produkcji od połowy 2014 (pierwsze 15k sztuk). Więcej fiatowskich aut z napędem na obie osie będzie dostępnych od połowy roku (może 3 kwartału)...

...ja Wiem jakie ale ze względów koncernowych zdradzić nie mogę

Ekonom to już mogłeś nic nie mówić Ja ze swoich "lakierniczych" źródeł się niedawno dowiedziałem, że fiat miał chwile temu dość poważny przestój a teraz nie mogą uwinąć się z zamówieniami.

A co do Freemonta. Jak wzieli na wypasie wersje to wnioskuję, że pewnie te z 3.6 v6. Już te 280km potrafi fajnie rozbujać bude a dodatkowe 342 Nm robi też robotę. Mimo ciężkiej budy zbiera się bardzo dobrze.

Ale zchodząc na ziemię. Realnie patrząc jak bym miał kupić Freemonta za 120tyś to bym wolał wydać te pieniądze na nowego GLK z silnikiem 3.0 V6 bene lub 3.2 CDI lub 1-2 rocznego 3.5 V6 lub 3.5 CDI, gdzie już 3.0 V6 zjada Freemonta. a 3.5 CDI to istny pocisk. - Nie to, żebym był przeciwko temu Autu. Po prostu Fiat jak dla mnie chce się wbić z małolitrażowych autek do grona Suv do którego mu daleko, samo to że 3/4 tego auta jest z Dodge Yourney'a.

Kto miał okazje jeździć GLK'ą potwierdzi, że jest to w ogóle inny komfort jazdy

WOW nowy GLK za 120 tyś??? Gdzie tak tanio???

Grzesiu, kolega zapomniał dodać, że w kredycie 50/50

Możemnie lekko poniosło, bo żyłem cenami GLK z 2 lat temu jak miałem okazje jeździć. Ale i tak ceny w porównaniu do freemonta nie są tak bardzo odbiegające (chociaż i tak znajdą się osoby ktorym będą odbiegały).

GLK 2.2 CDI 139k

http://otomoto.pl/mercedes-benz-glk-220 ... 36832.html

GLK 2.2 CDI 142.5k

http://otomoto.pl/mercedes-benz-glk-220 ... 34832.html

GLK 3.5 CDI 200k

http://otomoto.pl/mercedes-benz-glk-350 ... 60803.html

Ceny modeli z 2013 roku.

Wersja z okresu 2010/2011 przed liftem była troszkę tańsza. Rocznik 2011-2012 bez problemu dorwiesz z 3.0 V6 poniżej tej ceny

ownestyle, porównujesz biedawersje mercedesa z topowym fiatem freemount i mówisz że cena zbliżona. Wg mnie nie zbliżona bo 20.000 róznicy to nie mało (chciałoby się dostać taki rabacik prawda?). Nie bronię fiata bo akurat freemount tak średnio mi leży, bronię niewłaściwych porównań. Za ok 130 tyś ma się w pełni wyposazonego freemounta z wielkim silnikiem, automatyczną skrzynią skóra w środku i całym obajerowaniem (sam oglądałem taka wersję i była bardzo kusząca). Oczywiście nie kupuje się za to prestiżu i tu nalezy się pogodzić. Żeby kupić podobnie wyposażonego mercedesa do ceny bazowej należy dorzucic tak na oko jeszcze z 50 - 60% co daje nam cenę juz bardzo znacząco różniąca się. I wtedy mamy prestiż i fajne auto ale cenę tak z dwa razy wyższą od freemonta. No chyba że idąc przysłowiem "bez gwiazdy nie ma jazdy" lepsza biedawersja mercedesa niz fullwypas fiata. Wtedy spoko przyznaję ci rację

G360 spodziewałem się takiej rekacji.

Masz tutaj prosto od fiata: http://stock.fiat.pl/fiat/freemont <- wyprzedaż rocznika 2013

przytocze kilka cen jak byś miał problem z otworzeniem linku

Fakt są tańsze wersje jak to nazwałeś "biedawersja"

z Silnikiem:

2.4 170km z FWD za 90 i od 102 do 104 tyś <- Wszystko fajnie ale co to za Suv z napędem tylko na przednią oś i stosunkiem mocy do masy jak Gp z 1.2 65km - Ten temat był już wałkowany wyżej to znacznie za słaby silnik na tą budę, ale nie spoczywajnym - idzmy dalej...

2.0 MultiJet 170km jest kilka z systemem 4x2 i kilka z FWD, z wyższą cena są już o dziwo 4x4/ cena start od 113 tyś do 133tyś

3.6 V6 280km AWD - od 118 tyś 129 tyś.

Ceny z wyprzedaży rocznika 2013 - więc już po maksymalnych rabatach, gdybyśmy rozmawiali na ten temat szybciej myślę, że ceny Freemonta byłyby znacznie wyższe.

Dla porównania Dodge Yourney na ktorym bazuje freemont kosztuje w wersji R/T 3.6 v6 283km 28.000 $ co na aktualny kurs 3.1 zł daje = 84tyś za najabardziej wypasiona wersję Dodge Yourney'a

Co do Mercedesa GLK: - Apropo wszystkie od prostego 2.0 czy 2.2 CDI są w Automacie / Pełnej skórze lub pół-skórze / Klimatronikiem / napedem 4x4 / nawigacja / ele szyby, lusterka plus masa systemów wpływających na lepszą pracę zawieszenia i trakcję.

Za 150tyś masz GLK z 2014 roku z silnikiem 2.2 CDI 170km i napędem 4x4
Za 168tyś masz GLK z 2014 z silnikiem 2.5 CDI 211km i napędem 4x4
Z najmocniejszym CDI 3.0 266km / napędem na 4x4 i wypasionym po dach masz za 200tyś oraz 3.5 Bena 307km 4x4 za 202 tyś. Te 2 ostatnie ceny są faktycznie powiększeniem wartości Freemonta o 50% i tutaj widać największą rozbierzność.

Ale na tych 2 pierwszych modelach jest rożnicy 20-30tyś, a nie powiedziałbym, że najtańsze wersje GLK to straszliwa bidota

Poza tym meritum sprawy jest to, że w cenie Nowego Freemonta "kozak wyposażonego" mam 1-2 letniego GLK na jeszcze większym wypasie i jak to nazwałeś z "wielkim silnikiem, automatyczną skrzynią biegów".

A więc przejdzmy do sedna - ceny GLK 1-2 letnich

- 3.5 bena 287 km 2012 rok - 130tyś
http://allegro.pl/mercedes-glk-350-cgi- ... 65577.html
- 2.2 CDI 204km 2011 - 125tyś
http://otomoto.pl/mercedes-benz-glk-250 ... 24886.html
- 3.5 287km 2011 - 105tyś
http://otomoto.pl/mercedes-benz-glk-350 ... 40410.html

Co do znanego sloganu - bez gwiazdy nie ma jazdy, zachęcam do przejażdzki nawet i starą 124 z 9x roku wtedy pogadamy

Panowie, co Wy wogóle porównujecie?

BTW osobiście nie wierze, że ktoś sprzedaje "zwykły" samochód po roku czy dwóch na wolnym rynku bez przyczyny, a co dopiero wózek za 150000zł
Takie samochody, jeśli już ktoś ma możliwości tak częstej zmiany, albo są zostawiane w rozliczeniu, albo rozchodzą się po znajomych. Nie ma 3ciej opcji.