Szpachla się musi czegoś trzymać. Już prędzej pokryj to jakimś środkiem reagującym ze rdzą i dopiero na to daj jakąś blachę.
Ewentualnie zgłęb problem, bo może jednak ta dziurka to wierzchołek góry lodowej?

A ja bym to dokładnie oczyścił z rdzy , położył mate szklaną z żywicą i na to jakąś farbę i później konserwację , tak zrobiłem z mocowaniem rur paliwowych w tylnym nadkolu i jest GIT

domin45670



nie ma opcji:) zgłębiałem:) ze tak powiem juz jest maksymalnie zgłębiona;p bardZiej sie nie da;) ja bym obczyscil jeszcze raz. szpachla z włóknem szklanym:) i na to blacha;) a w wakacje kiedys jak bede mial wolny czas to zaspawa sie;)
co myslicie?

To jak już tak bardzo chcesz czymś zatkać tą dziurę to chociaż daj dwie warstwy płótna szklanego (lub włókna jak chcesz mieć ręce z włóknem ) i na to dopiero szpachlę

domin45670 okej. a spawal bede w wakacje;) jak wyjme wszystkie dywaniki. ale pochwale sie ze po zimie;) i na 16 letnie auto nie jest zle;D

[ Dodano: 20 Kwi 2011 06:30 ]
Dzięki!

ja prawdopodobnie w czerwcu będę spawał i dalej już chyba nic nie robię i odkladam na nowy

Kolego Sasuke , postaraj się zrobić jakieś dokładniejsze zdjęcia tej podłogi bo na tych zdjęciach to w sumie nic nie widać. Podłużnice całe sa ?

[ Dodano: 24 Kwi 2011 15:42 ]
Z kolegą teraz robimy Łade Nive i ona nie ma wogóle podłogi cała zżarta ale wzmocnienia sa OK tak że zostało wyspawane i jest dobrze.

napewno wiem ze progi sa do wniany i podłoga a reszta to nie wiem

Na OZ lepiej ogródź swój samochód odpowiednią taśmą

Hehe ciekawe jak będzie wyglądać podróż na VOZ bo może być ciekawie mimo że to tylko, a w przypadku auta Sasuke aż 140km w jedną stronę. Trzeba pamiętać, że po drodze do pokonania mamy Włocławek, który słynie z odcinka testującego wytrzymałość samochodu na długości całego miasta.

[ Dodano: 26 Kwi 2011 14:51 ]


I to jest jedyna słuszna opcja, zrobić go na tyle żeby jeszcze się pokulać ten rok, a później zmiana na coś nowszego. Tego co masz teraz w momencie zakupu nowego możesz pogonić na części, zawsze zyskasz więcej niż jakbyś sprzedawał cały samochód, a budę na złom i masz kasę na ubezpieczenie, przegląd i tankowanie
Tylko jak tym razem będziesz coś kupował, to zapytaj o pomoc w zakupie na forum, ktoś na pewno pomoże i doradzi co sprawdzić przed zakupem.

w sierpniu beddzie robiony ;p
1. Zbieżność kół
2. Wymiana przednich opon
3. Podwozie
4. Progi
5. Rozrząd
6. Klocki h.
To jest najważniejsze narazie i bede to robił według kolejności znalazłem lepiej platną prace wiec bede zbieral na nowe auto i naprawie tego ;p

Marzyciel - w miarę jak będziesz wkładał coraz więcej kasy będziesz coraz wyraźniej widział bezsens tego przedsięwzięcia

Optymista - nie wiem czy do sierpnia wytrzyma, rdza postępuje szybko i do sierpnia może się samochód na pół złożyć, zresztą w czerwcu miałeś robić podłogę.

ale w tym miesiacu dopiero podiołem nowa prace i przez to tez nie pojechałem na zlot bo kasy nie miałem ;p

Widzę, że dawno nic się nie działo w tym temacie, jak podłoga? Robiłeś coś, zmieniłeś samochód, żyjesz w ogóle?

wiesz no samochód stoi bo brak kasy na naprawe i oc całe wakacje pracy nie miałem bo straciłem dopiero teraz znalazłem marną ale jakaś jest, postaram sie o kredyt to moze jak dostane to machne wszystko za jednym zamachem. Wiem że odkładam to itp ale brak kasy ;p. Jedyne co zrobiłęm to nakleiłem lepe na szybę

ja robiłem cala podłogę (podłożnica tyko cala) i progi a tak to cztery dziury przy każdy miejscu siedzącym. samochód rozebrałem sam (jakieś 40 min roboty)wszystkie siedzenia oprócz kierowcy wyjmowałem i wszystkie plastiki
oczywiście tak by można było zdjąć dywanik prawie do końca bo jeśli masz zalana gałkę biegów to się nie da do końca zdjąć.samochód zaprowadziłem do mechanika w takim stanie na podłogę kazałem dać blachę 2,0 w sumie robocizna z blacha wyniosła mnie 400pln plus jakieś tam podkłady i i środek do impregnacji.teraz wszystko jak ta lala:)

da się, wyjmowałem całe wnętrze

http://fiatpunto.com.pl/topic7211.html

U mnie ten sam problem Od Lipca jestem posiadaczem Punta 1.2 75SX 97r. Jest to mój pierwszy samochód więc nie bardzo wiedziałem na co zwracać uwagę przy zakupie punciaka Oględziny robiłem z znajomym kierowcą ,ale oczywiście wszystko wyszło po 2 tygodniach, kiedy pojechałem do mechanika i on dokonał dokładnych oględzin Poza zużytymi hamulcami ,skorodowanymi przewodami hamulcowymi i pękniętą chłodnicą największym problemem był stan podłogi Zrobiona była na piankę i zamalowana czymś czarnym żeby nie było widać rdzy a wszystko wyszło po miesiącu Do wymiany mam jeden próg ale od razu wymienię oba no i pospawać troszkę podłogę bo jest w nie najlepszym stanie, w piątek zaprowadzam samochód do blacharza i postaram się wrzucić fotki zgniłej podłogi

rok temu za progi , ich wspawanie i latanie podlogi ( bylo kilka dziur sredniej wielkosci) zaplacilem 600 zl . Blacharz wyszlifowal do zdrowej blachy , nalozyl latki a na koniec wszystko bitexem zakonserwowane bylo od wewnatrz i od zewnatrz.

Ja zauważyłem w podłodze małą czerwona dziurkę...co się okazało po odczyszczeniu było ich ok 7 rożnej wielkości..najgorsza potężna była przy progu po lewej stronie. Wypakowałem cały środek, pojechałem do świetnego blacharza... w ciągu ok 4h zaspawaliśmy wszystkie dziury (docinał blachę i już na podłodze profilował młotkiem) i zrobiliśmy cały zewnętrzny prawy prób...sami profilowaliśmy blachę nie ma śladu ze to nie oryginalny. Całą podłogę zabezpieczyłem 3 warstwami Coriny,pózniej chlorokauczk i bit gum i jeszcze taka paska uszczelniająca. A co najlepsze z materiałem mechanika koszt wyniósł mnie 140 zł...a podłoga jak nowa:) Także głowa do góry nie palić, nie pić za dużo a wszytko można elegancko zrobić...pozdrawiam:)