Witam wszystkich
Zauważyłem po wewnętrznej stronie klapy bagażnika tuż przy jej krawędzi pęcherze. Lakier nie przylega już do blachy ale jeszcze nie odpadł. Gwarancja minęła. Jednak czytam że gwarancja na lakier trwa 3 lata a na perforację 8 lat. Czy jeśli robiłem przeglądy okresowe to wymagane są dodatkowe przeglądy nadwozia i stanu lakieru czy nie? Czy będą jakieś problemy ze strony ASO?
Z góry dzięki za odp

W moim kropku też mam chyba trzy czy cztery pęcherzyki właśnie na klapie bagażnika, od wewnątrz w górnej części. Myślę że ASO nie powinno robić żadnych problemów jeżeli samochód był serwisowany.

Przeglądy dodatkowe nie są wymagane, nie powinno być problemu.

W gwarancji są wpisy na przeglądy nadwozia/podwozia. Podbija się przy każdym przeglądzie okresowym. W moim Kropku w tym miejscu nie ma całkowitego lakierowania - jest tylko napylenie. Jest tam kilka bąbelków, ale myślę, że spłynęło to spod zagięcia. Naokoło tych tworów przebija się sreberko, tak jak po odniesieniu maski, czy po wewnętrznej stronie błotnika.

W książeczce gwarancyjnej przeglądy nadwozia są tak trochę dziwnie potraktowane, bo powinno się je robić w przypadku stwierdzenia uszkodzeń lakieru?
Dobrze to w ogóle interpretuję?

daras, fakt, są trochę dziwnie potraktowane, dopiero teraz zauważyłem. W mojej książce mam już drugi wpis, a w miejscu wad wpisano: stan powłoki lakierniczej dobry. Nie naniesiono informacji o wadach. Myślę, że dobrze to interpretujesz.

[ Dodano: 08 Cze 2009 19:10 ]
Obejrzyjcie sobie pokrywę silnika obok zagięć i przednią część na wybrzuszeniu (od komory silnika) W moim są bąble, nawet spore Korozji na pewno tam nie ma, lakier jest jak folia

U mnie pod maską też były pęcherze.Pojechałem dziś do Bilexu w Łodzi i inspektor stwierdził że to nie korozja tylko łuszczy się lakier i niestety tak jest w Grande Punto. Zerwaliśmy razem jeden pęcherzyk i faktycznie korozji nie widziałem. Zleciłem w ramach gwarancji zerwanie tych pęcherzy i zrobienie zaprawek. Prawie nie ma śladu, ale będę obserwował ten element mojego auta. To tyle w temacie.

Witam - są dwie strefy - na tylniej klapie nad szybą na łączeniu blach - zalewki lakieru i paprochy - tym bym sie na martwił jak drugą strefą, która występuje na linii otworów odprowadzających wodę z klapy - u mnie zauważyłem bąble pod lakierem gdzieś na około 1 cm - oczywiście z wodą w środku - no i tak sobie myślę, że klapa w środku musi już bardzo ładnie wyglądać, skoro na zewnetrznej warstwie lakieru tworzą się już bąble z wodą.

Cóż - chyba Fiat powymienia nam w 3 roku użytkowania klapy tylnie

Tak, są pęcherze, ale już bez lakieru. Pod klapą silnika wzdłuż przedniej krawędzi oraz ok 5cm po lewj i prawej stronie licząc od czoła.
Miejscowo odprysk lakieru. Są to miejsca w których pracują 2 zagniecione blachy - część górna, zewnętrzna i wewnętrzna, ażurowa.
Woda, skropliny itp, prawdopodobnie spływają wewnątrz klapy do jej krawędzi czołowej.
Prawdopodobnie nie ma na to ratunku, tylko doraźne działanie i próba spowolniena dalszej korozji.
Czy ktoś z taką sytuacją miał do czynienia.
Jak się ma do tego gwarancja na perforację.

Temat jest znany zerknij na post Tylna klapa i rdza