Witam,

ponieważ do mojego tematu nikt nie zajrzał i nie pomógł postanowiłem założyć nowy temat w odpowiednim dziale, oto co napisałem:

10.04.2012
Zagadka dla was - co to jest, gdy po założeniu gwintu, z każdym dniem słychać bardziej takie jakby trzeszczenie gumy, jakby coś obcierało, wiadomo gwint zbiera wszystkie nierówności bardziej, ale dźwięki są niepokojące. marew pisał mi, że też na początku miał jakieś odgłosy, ale mu ustały. Byłem dzisiaj u mechanika, który to zakładał, i po przejechaniu się autem, stwierdził prawdopodobnie że to są jakieś "gumki" do wymiany. Tzn. co? Jutro dopiero będę mógł go oddać na kanał.

11.04.2012
Byłem, wjechałem na kanał, mechanik się załamał, bo nic nie zobaczył - cytuję: "Co ja ku*** tutaj zobaczę jak jest tak nisko", ale mówi, że prawdopodobnie jakieś gumy z łożyskiem obcierają z tyłu. Możliwe, że taki problem mógł wystąpić po zmianie zawieszenia?

u mnie tez cos slychac, wg mnie bardziej jakby skoki amortyzatora, taki metaliczno-pusty dzwiek, u mnei najbardziej slyszalne na 'zimnym' aucie, po lekkiej przejazdzce dzwieki ustepuja - wywnioskowalem moze blednie ze to wina amorkow ktore jak popracuja chwile to cichna.

Może po prostu słyszysz jak buda pracuje? U mnie jak pod górkę wjeżdżam ukosem to normalnie słychać jak buda trzeszczy takie są utoki obniżenia. Wiadomo też, że jak jest niżej i sztywniej to się wszystko przestawia i może jakaś guma już nie daje rady.

nie nei, buda to swoja droga trzeszczy tu ewidentnie cos z zawieszenia, moim zdaniem amorki tak dzialaja.

Przed chwilą wróciłem od rodziców i razem z tatą zrobiliśmy tak:
1. skręciłem koła w prawo
2. otworzyłem drzwi przednie i zacząłem bujać na boki
3. tata włożył rękę w nadkole i zaczął badać sprawę
4. wstępnie po niemiłosiernym skrzypieniu stwierdził że trzeba maskę w górę
5. jego diagnoza to przód i ta guma jak są kielichy

a wam jak się zdaje? może po prostu źle się ułożyły i trzeba je wyciągnąć i jeszcze raz włożyć, bądź nowe?

jest to jakas opcja, sam sprawdze jutro. moze poprostu inaczej lezy wzgledem serii i dlatego nam skrzypi.. jakies smarowanko?

Chyba coś w tym jest, wczoraj założyłem gwint i auto postało trochę to też taki dźwięk jest, jak popracuje chwilę zawias to przestaje.
Przypomniało mi się, że miałem też tak w upalne dni.

[ Dodano: 11 Kwi 2012 21:06 ]



Może spróbuj popsikać jakimś wd40 czy coś w tym stylu (nie wiem czy szkodzi gumie), ale u mnie takiego czegoś nie słychać.
Tam gumowa poduszka spotyka się z metalowym krążkiem z zawiasu

Aluski też założyłeś? poka



Tak też jutro zrobię, ale na pewno rozbiorę jedną stronę

Alumek jeszcze nie, dziś przechodziły ostatnie szlify,

ok, to czekam z niecierpliwością