Witam
chciałem dziś odkręcić fotel kierowcy, jednak śruby siedzą bardzo mocno i prawie złamałem klucz. Spsikałem wd40 ale średnio pomogło. Mogę prosić o jakieś rady w jaki sposób odkręcić śruby. Dodatkowo chciałem zapytać czy takie odkręcenie jest bezpieczne. Czy w razie wypadku nie stanie się nic złego z fotelem?

Jeśli dobrze przykręcisz i nie pokusisz się o wymianę na śruby o małym indeksie wytrzymałości, to się nic nie stanie.
Na pocieszenie dodam, że mnie się też nie udało odkręcić fotela

no i co zrobiłeś? bo ostatecznie to chyba klucz pneumatyczny. Do dokręcenia użyłbym starych śrub. Lata mi oparcie z prawej strony. Miał to ktoś i dał rade bez wyjmowania siedzenia?

Wiesz co, w zasadzie ja tylko chciałem rudę z prowadnicy usunąć, ale usunąłem ostatecznie bez odkręcania, więc nie rozwiązałem problemu. A klucz pneumatyczny też niewiele da jeśli go dostatecznie mocno się nie dociśnie. Tylko śruba się objedzie (na imbus jeśli dobrze pamiętam).

slimaq, polej śruby coca colą. To nie żart. Tam, gdzie wd-40 nie daje rady, cola się sprawdzi. Nie raz tak śruby odkręcałem.

Ja robiłem takie śruby we dwie osoby. Gięty imbus, na to przedłużka...sroga przedłużka i jazda. Jeden dociska, drugi kręci

Jest to sposób, pod warunkiem, że imbus nie zacznie się skręcać wokół własnej osi

Udało się:) i mały warsztat w kuchni.

Jak go w końcu odkręciłeś?

Psikałem po 4 razy na każdą śrubę wd40 i kiedy myślałem że klucz się złamie śruba zaczynała puszczać. Teraz muszę zrobić otwór w tylnej ścianie szuflady i będzie fajny schowek na radio.

Niestety z przełożeniem szuflady chciałem zrobić jeszcze jedną rzecz. Oparcie fotela lata o ok 0,5 cm. Wymieniłem jedną śrubę które podtrzymują oparcie na samo kontrującą (tę która była nie dokręcona) i dokręciłem resztę. Czy możliwe że podczas dokręcania zniszczyłem resztę śrub? Nakrętki są chyba jakoś wspawywane w stelaż. Co może być inną przyczyną latania oparcia?