16 letnie opony z 6mm bieżnikiem

arcz

Przejechały może z 20 000 równo zuzyte ,dobrze przechowane ,wizualnie tip top ,sprawują się dobrze ,wyrzucać czy jeździć?mam dylemat.Opony letnie .

riDER · **Rejestracja:** 16 Wrz 2011, **Posty:** 162

Kartofle nie opony

arcz

Co to za odpowiedź :?:

Jak mam to rozumieć , :jupi:

oko21

Wyrzuć je w cholerę.

arcz

oko21 napisał(a):

Wyrzuć je w cholerę.

Z przodu mam 6 letnie bridgestony i jakoś nie widze żeby te tylne 16 letnie działały fatalnie .Czy moga pekność? Wizulanie są bez żadnhych najmniejszych pękniec ,jeśli stwarzają ryzyko to wywale ,czekam na rzeczowe odpowiedzi

oko21

Kod:

  - Opony powinniśmy wyrzucać bez względu na ich stan najpóźniej po 10 latach od daty produkcji.
   - Na trwałość opon mają ogromny wpływ warunki przechowywania, ale...
    ... jakość też ma znaczenie. Jeśli producent zaoszczędził na dodatkach przeciwstarzeniowych (zdarza się przede wszystkim w najtańszych oponach), guma może sparcieć nawet po 2-3 latach! 4. Opony zimowe mają zbliżoną trwałość do opon letnich.
  -  Nieużywane opony do 3 lat od daty produkcji mogą być sprzedawane jako nowe i pełnowartościowe.
  -  Nieużywane opony do 5 lat od daty produkcji można kupować i montować bez obaw, jeśli ich stan nie wskazuje na złe przechowywanie (mikropę-knięcia, trudności z wyważeniem), ale kupując je, warto negocjować opust cenowy.
   - Jeżeli opona wykazuje jakiekolwiek wady starzeniowe (np. parcieje) w ciągu 2 lat od kupna, należy domagać się jej wymiany na nową.

domin45670

Ta guma to już nie guma. Zwietrzały materiał. Na pewno ma od groma pęknięć. Ja na 10-letnich jeżdżę z wyjątkową uwagą już, a 16-letnie wyrzuć albo oddaj do muzeum.

oko21

domin45670 napisał(a):

Ja na 10-letnich jeżdżę z wyjątkową uwagą

Odważny jesteś.

arcz

Nie mają żadnych peknięc głownie przelezały w chłodnym garazu ale mimo to wyrzuce je chociaz nadal się waham ,wizulanie nie wyglądają gorzej niz te 6 letnie co mam na przodzie,gdyby miały 10 śmiało bym jeździł i się nie bał ale 16 to przesada .
Nie warto ryzykować dla dwóch opon.
I prosze mi tu nie cytowac rad producentów opon i lobby motoryzacyjnych ,dla nich to nawet 5 letnia opona to złom na śmietnik a szczególnie ta która ma sporo bieżnika.

kornat

był już tu na forum kolega który założył 10letnie opony, po kilku dniach jedna strzeliła i skosił latarnie

oko21

arcz, Twoje małpy, Twój cyrk. Chcesz się zabić, zakładaj nawet 20 letnie opony. Dla mnie, opona 7-8 letnia to złom, nadający się tylko na wysypisko. Poczytaj trochę o właściwościach gumy, to może wtedy zmienisz zdanie.

arcz

Za 120zł -20zł nabyłem 2szt dunlop 2004 z niemal nowym bieznikiem 7mm :mrgreen:

z wywazeniem garatis
A wulkanizator zostaw mi pan te stare dębice spuszcze 20zł ludzie nie patrzą na rok a bieżnik

buladag

Do miasta bym spokojnie jeździł, jak ktoś lata często 100km/h i więcej to bym nie ryzykował.

wojtass18

arcz napisał(a):

A wulkanizator zostaw mi pan te stare dębice spuszcze 20zł ludzie nie patrzą na rok a bieżnik

jakoś nie ma czym się chwalić

ktoś nieświadomy sobie krzywdę na nich zrobi i takie to zabawne że dobry interes zrobiony

Kicia i Mysz

arcz napisał(a):

Nie mają żadnych peknięc głownie przelezały w chłodnym garazu ale mimo to wyrzuce je chociaz nadal się waham ,wizulanie nie wyglądają gorzej niz te 6 letnie co mam na przodzie,gdyby miały 10 śmiało bym jeździł i się nie bał ale 16 to przesada .
Nie warto ryzykować dla dwóch opon.
I prosze mi tu nie cytowac rad producentów opon i lobby motoryzacyjnych ,dla nich to nawet 5 letnia opona to złom na śmietnik a szczególnie ta która ma sporo bieżnika.

Czytam i zastanawiam się po co ten temat jak właściciel sobie sam odpowiada 16 letnie opony w samochodzie "Nie warto ryzykować dla dwóch opon" ale się waha życie czy śmierć :hahaha: