Koledzy bo potrzebuje zdjąć przedni zderzak ... Tam się odkręca tylko wszystkie śrubki widoczne czy trzeba coś majsterkować? Proszę o rady, sugestie...

już gdzieś pisałem o tym, po otwarciu maski 4-5 śrub na torx, połączenie błotnika ze zderzakiem - dojscie od strony nadkola po 2szt na strone i od spodu zderzak jest na 4 śrubach. I to chyba wszystko

Czyli nie powinno być problemów bo w niektórych samochodach ściągnąć zderzak to długa droga... odkręci się 9 śrubek a 1 zostanie gdzieś przykręcona gdzie dostępu nie ma

OK to zabieram się jutro do roboty

A Tobie kox oczywiście należy się ,,pomógł,, bo się pozytywnie udzielasz na forum

aha po jednej śrubie na dole zderzaka na rogach,prawie na skraju przy kołach. O tych zapomniałem, najgorzej odkręcić te na łaczeniu zderzaka z błotnikiem, kiepskie dojście bo przeszkadza nadkole i mało miejsca tam jest

Przepraszam za odkopanie tematu ale macie jakiś patent na odkręcenie tych wkrętów mocujących przedni zderzak do błotników? Od góry są wkręcone w plastikowe nakrętki, do których jest słaby dostęp, a u mnie te wkręty kręcą się razem z nakrętkami i za nic nie mogę sobie z tym poradzić.

Nie dalej jak w sobotę zdejmowałem zderzak i miałem podobny problem. Niestety pomogło tylko rozwiązanie siłowe i zamiana śrub. Zderzak nie był spasowany idealnie z błotnikiem i chciałem to poprawić ale niestety nie udało się.

Na te fiatowskie plastikowe wkręty (jak w zabawkach dla dzieci) nie ma innej rady, jak wyrwać obcęgami i zastąpić metalowymi, np. w PI masz coś takiego przy uszczelce drzwi - kawałek kołka rozporowego + wkręt metalowy - wygląda i trzyma się o niebo lepiej.

Tylko jak je wyrwać jak są między blachami błotnika... może lutownicą uda się przeciąć "na gorąco". Metody siłowe nie wchodzą w grę, bo blisko błotnika, a blacha cienka.

Ja w takim wypadku posilam się drewnianym ostrym klinem, podkładam np jakąś ściereczkę, wsuwam klin i dopiero o to opieram obcęgi, oczywiście z wyczuciem.

Ja również zrobiłem coś na zasadzie dźwigni a za klin posłuzyła mi drewniana łopatka, którą używam do jajecznicy . Jak poradzono wyżej odrobina wyczucia i powinna puścić.

Choć przyznam, że podczas rozkładania PI się nie rozpieszczałem miejscami - wiadomo, inna wartość auta.

Ale jak tam coś podłożyć, tam dość ciasno jest... wkręty są metalowe tylko "nakrętki" plastikowe. Chyba trzeba auto podnieść, zdjąć koło i nadkole. Tylko co z tym przednim, najlepiej byłoby wymontować lampę, ale żeby wymontować lampę trzeba zdjąć zderzak

[ Dodano: 22 Wrz 2012 23:15 ]

Ostatecznie okazało się, że te nakrętki jednak są metalowe i da się je chwycić kluczem - to są nitonakrętki hex 6, jedna niestety się ukręciła i została zastąpiona blachowkrętem. Jeśli ktoś ma nadkola to nie ma się co zabierać za demontaż zderzaka bez ich wcześniejszego zdjęcia.