Amortyzatory - spore różnice pomiędzy prawym a lewym

8850

Witam. Zrobiłem test amotyzatorów tylnich:
prawy 75% sprawności
lewy (przy tłumiku) 54 % sprawności.
Dyplomowany diagnosta twierdzi że nie warto wymieniać kompletu ponieważ nowy będzie miał 75-80% sprawności.
Moje pytanie jest inne: czy wygóle wymieniać ten słabszy amortyzator? Nie zauważyłem aby to koło pracowało żłe, nic tam nie stuka, nic szczególnego się nie dzieje, nie wożę pasażerów z tyłu i ciężarów, mam tylko butlę gazową.

dzikidaniel

Sam sobie odpowiedz czy wolisz być bezpieczny. Niektórzy jeżdżą z kompletnie wyciekłymi amortyzatorami...

Diagnosta jak widać nie ma pojęcia co mówi. Dyplomowany, ale za co?

8850

Mój problem polega na tym, że mam za małą wiedzę aby stwierdzić co to znaczy zużyty i natychmiastowa wymiana a co jeszcze pojeździ. Dlaczego tak się dzieje? A dlatego, że nie czuję jak pisałem różnicy pomiędzy prawym a lewym amortyzatorem, nie czuję aby biło, kołysało. NIe wiem co to znaczy 54% zużycia, nie wiem czy to mało czy dużo. Amortyzatory są suche oglądałem na kanale nie widziałem aby cokolwiek ciekło, stąd napisałem pytanie

.

dzikidaniel

No to polecam ją pogłębić. Poszukaj jak działa amortyzator i po co się znajduje w zawieszeniu. Wtedy zdecydujesz co i jak.

wojtass18

amory to jeden z elementów bezpieczeństwa na drodze, wymieniamy parami, polecam filmik
http://www.youtube.com/watch?v=_BCjmMAIi84

Bryckas

Kolego, nie życzę Ci, żebyś przekonał się o sprawności, a właściwie niepełnej sprawności amorka w sytuacji, kiedy np. na zakręcie w prawo, Twój tylny lewy amor co ułamki sekundy będzie pozwalał na utratę kontaktu koła z podłożem i w efekcie tył Ci "ucieknie" na zewnątrz. W 80-90% kończy się to wypadnięciem z drogi lub spotkanie z autem na innym pasie.
Moja rada: kup nowe firmowe amory,wymień i masz spokój na parę lat. Np. ori Kayaba w InterCarsie kosztuje 110zł/szt. Jak masz kogoś ze zniżkami to cena staje się jeszcze niższa. Wymiana to 30 min.

adiKATO

Bryckas napisał(a):

Kolego, nie życzę Ci, żebyś przekonał się o sprawności, a właściwie niepełnej sprawności amorka w sytuacji, kiedy np. na zakręcie w prawo, Twój tylny lewy amor co ułamki sekundy będzie pozwalał na utratę kontaktu koła z podłożem i w efekcie tył Ci "ucieknie" na zewnątrz. W 80-90% kończy się to wypadnięciem z drogi lub spotkanie z autem na innym pasie.
Moja rada: kup nowe firmowe amory,wymień i masz spokój na parę lat. Np. ori Kayaba w InterCarsie kosztuje 110zł/szt. Jak masz kogoś ze zniżkami to cena staje się jeszcze niższa. Wymiana to 30 min.

dobrze mowi.. jak masz slaby amorek to Ci auto nurkuje. ponadto, jak przy hamulcach, wymieniamy parami...

Pawel1304

Żaden amortyzator nie będzie miał 100% na badaniu. Na czym innym to polega. Nie może być za duża różnica między dwoma amortyzatorami. Ja bym na twoim miejscu wymieniał, tym bardziej, że tylne kosztują grosze, a wymienić się je da bez kanału, bez zdejmowania kół, lekko tylko podnosząc samochód na lewarku.