Tego samego dnia miejsce brązowego zajął lotus 7 a parę dni FC20VT.
[ Dodano: 04 Lis 2012 19:40 ]Ok wklejamy kompletny opis z innego forum bo coś zdjęcia świrują.
Przedstawiamy następne auto, które jakiś czas temu trafiło do nas na modyfikacje. Auto to seryjne Punto GT, w którym z racji wieku / przebiegu padła turbosprężarka. Samochód miał przejść kurację odmładzającą i przy okazji zostać poddany małemu remontowi. W trakcie prac (jak to zwykle bywa) plan się zmienił i zapadły decyzje, że odbudowujemy tego GTka od podstaw z blacharką i lakierem włącznie. Auto dostanie silnik, który już jakiś czas temu budowaliśmy do pewnego GTka. Motor będzie delikatnie zmodyfikowany w stosunku do pierwotnej specyfikacji i wyposażony w parę dodatkowych gadżetów m.in. VEMSa. We wnętrzu zostają seryjne, czarne skóry. Reszta smutnych, szarych plastików została poflockowana na czarno. Kolor z oryginalnego czarnego został zmieniony na brązowy metallic. Z zewnątrz ma być maksymalnie seryjnym GTkiem. Nastawiamy się głównie na performance stąd główne zmiany to zawieszenie, hamulce i napęd. Przeznaczenie auta to głównie ulica dlatego w tym egzemplarzu nie będzie hardkoru i prucia budy do gołej blachy, betonowego zawiasu itd
Poniżej specyfikacja auta.
--------------------------------------------
Fiat Punto 1.4GT Turbo
* SILNIK (w trakcie)
- 1.4 GT Turbo 176A4.000
- motor po kompleksowym przeglądzie
- korbowody i tłoki seryjne
- blok splanowany/osiowany
- głowica 1.4 N/A na dużych zaworach
- porting głowicy
- świece NGK
- olej Valvoline VR1
* UKŁAD DOLOTOWY (w trakcie)
- orurowanie ze stali malowane na czarno
- turbo -> IC 2,25"
- IC -> przepustnica 2,25"
- duży FMIC 550 x 140 x 65 mm
- wszystkie łączniki silikonowe Viper Performance
- BOV The Sun
- filtr powietrza gąbkowy Pipercross
- duża przepustnica 65mm
* UKŁAD WYDECHOWY (w trakcie)
- kolektor wydechowy seryjny
- turbo Garrett T25G
- układ wydechowy od turbiny do konca 2,5 " z jednym dedykowanym tłumikiem końcowym Supersprint
- czujnik EGT
* UKŁAD WTRYSKOWY (w trakcie)
- pompa paliwa Walbro 255
- wtryski Bosch 335cc
- regulator ciśnienia paliwa 4 bar
- przewody paliwowe w oplocie / złączki Goodridge
* UKŁAD CHŁODZENIA (w trakcie)
- chłodnica oleju z Astry GSi
- płyn chłodzący Valvoline
* UKŁAD NAPĘDOWY (w trakcie)
- napęd FWD
- sprzęgło seryjne
- odchudzone koło zamachowe
- olej Valvoline
- lewarek na dwóch linkach z shortshifterem
* ELEKTRONIKA (w trakcie)
- standalone VEMS
- LCD pokazujący bieżące parametry pracy silnika
- wskaźniki boost, temperatura oleju, ciśnienie oleju
- wiązka silnikowa custom by ITAL Performance
* HAMULCE (w trakcie)
- tarcze hamulcowe przód 305x28mm
- zaciski przód 4-tłoczkowe Brembo Alfa Romeo 166
- adaptery pod zaciski custom by ITAL Performance
- zaciski tył seryjne
- tarcze hamulcowe tył seryjne 240mm
- przewody hamulcowe elastyczne Goodridge
- przewody hamulcowe metalowe 100% nowe
- płyn hamulcowy Motul RBF660
- zaciski malowane proszkowo na żółto
* ZAWIESZENIE (w trakcie)
- amortyzatory Bilstein B6
- sprężyny Eibach Pro-Kit
- poliuretanowe tuleje wahaczy przednich / drążka stabilizatora
- aluminiowe tuleje tylnej belki custom by ITAL Performance
- rozpórka kielichów przednich custom by ITAL Performance
* KOŁA (gotowe)
- felgi 16"
- opony Federal 595 RS-R 205/45 R16
- dystanse przód 10mm / tył 5mm
* NADWOZIE/WNĘTRZE (w trakcie)
- nadwozie po kompletnym remoncie (piaskowanie, wymiana uszkodzonych elementów, zabezpiecznie antykorozyjne
- lotka nad tylną klapą
- nowy, brązowy lakier z palety Audi
- wnętrze w pełnym flocku
- ciemne szyby tył
- panel z wyłącznikami (LC, Flatshift, itp)
- "bodykit" seria Punto GT
-----------------------------------------------------------------
No to zaczynamy. Auto przyjechało do nas w takim stanie z "viperem" na dachu
Długo się nie zastanawiając, ekipa zaczęła demontaż napędu.
Przyjechały też dobre i sprawdzone Federale
Stary śmieciowy silnik trafił na stojak. Wyszabrowaliśmy z niego to co nadaje się do dalszej ewentualnej eksploatacji.
Skrzynia biegów też czeka na swoją kolej. Zostanie poddana rewizji i ew. remontowi
Idąc za ciosem zaczęliśmy patroszenie budy do gołego w celu odwiezienia jej do blacharza
Po wypruciu praktycznie wszystkiego wyprowadziliśmy budę na plac żeby zobaczyć co z tego wyszło
Wprowadzliśmy auto na podnośnik w celu oględzin. Jak widać ruda gdzieniegdzie zadomowiła się na dobre więc blacharz będzie miał co robić. Ogólnie nie jest źle, widziałem dużo gorsze okazy Punto mk1.
Nadwozie trafiło na lawetę i pojechało do naszych zaprzyjaźniony blacharzy i lakierników (thx sebec
). Trochę zdjęć z piaskowania. Jak widać nie jest najgorzej, wyszło parę dziur ale całość prezentuje się nie najgorzej.
Po tym zabiegu auto trafiło do blacharza, który wymienił m.in. tylny prawy błotnik, prawe drzwi i tylną klapę. Przy okazji została naprawiona podłoga i progi w paru miejscach.
Po naprawie blacharskiej, przed malowaniem podłoga została profesjonalnie zabezpieczona.
I nastąpiło finalne przygotowanie auta do lakierowania.
[ Dodano: 04 Lis 2012 20:03 ]Po powrocie z komory chłopaki kończyli jeszcze parę detali. Musi być idealnie więc wszystkie śruby do błotników, pasa przedniego, tylnej klapy czy zawiasów drzwi zostały wymienione na nowe i polakierowane tak jak w fabryce. Blachy, szpary między elementami nadwozia zostały spasowane lepiej niż w fabryce Fiata
. Co do samego lakieru, dla mnie ten kolor jest boski. Na żywo wygląda jeszcze lepiej. W cieniu jest prawie czarny, na słońcu wychodzi z niego soczysta czekolada. Idealnie będzie kontrastował z białymi felgami, za którymi znajdą się żółte zaciski.
I nastał dzień kiedy auto można było zabrać na lawecie z powrotem do Torunia. Poniżej parę zdjęć w pełnym słońcu. Niestety wybraliśmy jeden z bardziej beznadziejnych dni na transport (śnieg, błoto pośniegowe i opady) więc konieczne było zabezpieczenie świeżego nadwozia na czas transportu. Dwie rolki stretchu i godzina zawijania zrobiła robotę. Auto nietknięte trafiło z powrotem do warsztatu
Przyjechały też elementy zawieszenia. Amortyzatory Bilstein i komplet sprężyn Eibacha dedykowane do Punto GT. Zestaw obniża 30mm co będzie w zupełności wystarczające na nasze wspaniałe drogi.
Chłopaki ogarniają wnętrze. Na pierwszy ogień poszedł zapyziały dywan (suma sumarum poszedł do prania).
I wiązki. Umyte razem z wtyczkami. Wysuszone na słońcu. Zabezpieczone odpowiednim "kontakt szprejem" i na nowo zabezpieczone z zewnątrz.
Buda w środku przed montażem wnętrza została porządnie umyta i odkurzona.
Zabraliśmy się za mozolne składanie wszystkiego do kupy. Przy okazji wprowadzane są na bieżąco mody w instalacji elektrycznej, konsolach itd.
Z flockowania wróciły elementy wnętrza. Jakość pierwsza klasa jak zawsze. Podziękowania dla flockart.
Wnętrza zaczyna przybywać.
Przewód widoczny na zdjęciu ułożony na prawym słupku zostanie użyty do podłączenia VEMSowego LCD, który znajdzie się w panelu sufitowym zamiast oryginalnego zegarka. Całość zostanie zabudowana w fabryczny plastik, w którym znajdują się lampki sufitowe, włączniki itd.
Podsufitka też została obszyta czarną alcantarą. Teraz ładnie pasuje do reszty wnętrza.
Kolumny zostały poskładane i zamontowane w aucie. Sprawdzona konfiguracja na nasze drogi czyli Eibach Pro-Kit + Bilstein B6. Reszta kolumny również jest nowa (poduszka, talerzyki sprężyny, odboje, śruby).
Koła zostały ogarnięte na gotowo. Felgi zostały wyprostowane, wyszkiełkowane i polakierowane proszkowo na biało. Opony to sprawdzony Federal 595 RS-R w rozmiarze 205/45R16. Finalnie wyszły tak:
Przyjechała druga partia flocków od rasty.
Przygotowaliśmy nowy lewarek zmiany biegów (shortshift inside).
Z piaskowania wróciła część klamotów do zawieszenia i silnika.
Jacek a.k.a. Race_D ogarnął alarm, przerobił klucze na scyzoryk i zamontował domykanie szyb.
Lewy bok wnętrza praktycznie złożony. Zaczyna to wszystko jakoś wyglądać
Silnik z dawcy wyjęty, ogołocony z osprzętu i czeka na odświeżenie przed montażem.
Z lakierni wróciło parę elementów do zawieszenia.
Ogarnęliśmy przekładnie kierowniczą standardowym pakietem regeneracyjnym. Rozebrana, umyta, nowe tuleje i uszczelnienia.
Przed dalszymi pracami buda wyjechała na plac w celu posprzątania i odkurzenia.
Przy okazji przymierzyliśmy nowe zaciski na przedniej osi.
Auto dostało nowy alarm z domykaniem szyb, kluczykiem "scyzorykiem", itd.
Skrzynia biegów standardowo przeszła rewizję. To co zużyte zostało wymienione, nowe uszczelniacze, świeży olej, wybierak na dwóch linkach z shortshifterem.
Przyjechała paczka zamówionych w ASO cześci do tylnej belki, więc wzięliśmy się za złożenie jej w całość.
Finalnie całość wyszła jak na zdjęciach poniżej.
[ Dodano: 04 Lis 2012 20:04 ]Przednie zawieszenie złożone w całość. Auto dostało nowe wahacze, łożyska, duże zaciski Brembo, zestaw Bilstein+Eibach.
W silniku nie zaszło wiele zmian. Jedną z nielicznych jest przerobiony kolektor ssący z większą przepustnicą. Modyfikacja wprowadzona "na zapas" gdyż w następnym sezonie w aucie ma zgościć większa turbosprężarka, sportowy wałek itd.
Silnik został przemalowany z czerwonego na żółty. Kolorystyka projektu to brąz, czerń i żółć więc czerwony nie bardzo do niego pasował. Przy okazji został wymieniony rozrząd, paski itd.
Układ paliwowy został wykonany od podstaw. Stare, pokorodowane przewody ustąpiły miejsca nowym aluminiowym o średnicy 8mm wewnątrz.
Coraz bliżej końca więc czas na elektrykę. Wzięliśmy się za tworzenie nowej wiązki silnikowej, w którą zostały wplecione dodatkowe przewody m.in. do czujników ciśnienia i temperatury oleju. Z wiązki wyrzuciliśmy także niepotrzebne przewody (do klimatyzacji, pochłaniacza par paliwa, itd.)
Prace nad panelem sterującym dodatkowymi funkcjami.
Silnik skręcony ze skrzynią czeka na montaż.
Od tapicera odebraliśmy obszytą nową skórą kierownicę.
Ze względu na zmiany w kolektorze ssącym i przepustnicy, część dolotów została zbudowana od nowa. Zrezygnowaliśmy również ze stożkowego filtra na rzecz seryjnego airboxa.
Jak wiadomo seryjne, metalowe zbiorniki w Punto GT korodują niemiłosiernie, więc wymieniliśmy bak na plastikowy. Kupiliśmy używany zbiornik, umyliśmy i wypłukaliśmy. Gotowy z pompą walbro 255 czeka na montaż.
Koło dojazdowe również odświeżone.
Tak auto wygląda pod spodem na finiszu prac.
Auto wyposażone jest w przelotowy układ wydechowy o średnicy 2,25" zakończony dedykowanym tłumikiem firmy Supersprint.
Wnętrze GTka.
Race Control Module
Na konsoli środkowej zamontowaliśmy panel sterujący dodatkowymi funkcjami ECU takimi jak launch control i flatshift. Trzeci przełącznik steruje zmianą podświetlenia dodatkowych wskaźników. Mamy tu również starter, którym steruje ECU. Wystarczy włączyć zapłon, nacisnąć przycisk i tyle. VEMS sam steruje rozrusznikiem i rozłącza go kiedy motor wystartuje. Przycisk Engine Start pochodzi z Civica "UFO".
Gałka zmiany biegów pochodzi z półek firmy Sparco.
Z panelu sufitowego wyrzucony został zegarek. Jego miejsce zajął wyświetlacz LCD pokazujący bieżące parametry pracy silnika.
Pod pedał sprzęgła został zamontowany czujnik, który realizuje launch control i flatshift.
Nakładki na pedały to również produkt firmy Sparco.
Tak finalnie prezentuje się komora silnika.
W końcu, po wielu miesiącach pracy, finalny produkt
Na koniec podjechaliśmy na hamownię sprawdzić w jakiej kondycji jest silnik. Jak widać w nienajgorszej. Udało się ładnie pociągnąć kreski do końca. Auto na drodze ładuje 1.2 bara, na hamowni napompowało 1 bar generując 197 KM i 241Nm.
To chyba tyle, na najbliższym przeglądzie auto dostanie rozpórkę przednich kielichów i lotkę nad tylną szybę. Według zapewnień właściciela, w przyszłym roku ma zawitać większa turbosprężarka i dalszy rozwój tego setupu.
Pozdrawiamy
ekipa ITAL Performance