Grzegorz1151 a czemuz tylko tak nie boj zaby nie rozpadnie sie

ja juz wyroslem z popisywania sie przed znajomymi, 130 w zupelnosci starczy

ale to nie przed znajomymi tylko czasami sam dla siebie

jak dla mnie 100km/h starczy

Hmm... może mnie pamięć myli, ale to chyba ty, jakiś czas temu pisałeś, że kropek ci chyba 150 czy 160 na 4 biegu poszedł...

no tak ale to bylo jak obrotomierz zamontowalem i musialem sprawdzic co i jak...jakie efekty dalu poszczegolne zmiany . A teraz juz luzik "nisko i wolno"

No ale temat jest: "jaką NAJWIĘKSZĄ prędkość uzyskałeś" a nie z jaką prędkością jeździsz

moje TOP SPEED to 170km/h na liczniku

No, i od razu lepiej brzmi

audi A4 2.0 210km/h i T5 ktore mnie wiozlo z NL do PL to 200km/h

droga tam jest nowa i praktycznie nikt tam nie jezdzi i jeszcze mnie ludzie chodza a jak ktos sie pojawi to widac go z daleka

to gaz w deche wycieraczki sie wlacza i jedzie dalej

Dziecko, lepiej, żeby Cie żaden z forumowiczów nie spotkał.
Nie jestem wiele starszy od Ciebie, ale przedstawiasz podejście jak napalona 16 latka.
Zakręć se bata, a nie wsiadaj za kierownicę.

ja 223 na obwodnicy miałem przyjamność jechać - co prawda na miejscu pasażera, ale jechałem
a puntkiem ? 135 jako pasażer i 110 jako kierowca (na jazdach oczywiście )

ja jeszcze przepinam na niższy!

ja kiedys volvo V40 T4 w Niemczech 240km/h a GP to 195-200km/h dwa razy tylko sprawdzalem... ładnie się prowadzi GP przy dużych prędkościach

latem 184km\h, wczoraj 170 i myslałem ze wylece z drogi strasznie rzucalo, pozatym zbierznosc musze zrobic to chyba przez to

W ogóle nie rozumiem po co sprawdzać ile autko wyciągnie. Przez takie sprawdzanie jak coś pójdzie nie tak można sie spotkać z drzewem, rowem itp. mam diesla 1.9D i raczej powyżej 120 to nie jadę bo nie ma gdzie.

Mnie sie udało 180 km/h, lecz to na niemieckich drogach.... w polsce bym sie tyle nie odwazyla jechac.
Pozdrawiam

Ja ostatnio swoim 170 jechalem ale na ograniczeniu do 80 wiec chyba nie ma się czym chwalić poza tym zaczynal sie zakręt także pełnych możliwości jeszcze nie sprawdzalem...

tylko 130 wczoraj .... niestety marznaca mzawka powodowala ze zaczynal jezdzic lekko po drodze...

Z małej górki z dwoma osobami na pokładzie na trasie Cieszyn-Bielsko licznikowo 192 km/h. Jako,że samochód mam zagazowany,to też nie ma odcięcia obrotów silnika i kiedyś na prostej drodze na III biegu pognałem go do 140 km/h (Dresmobil chciał się brać za Kropka). Obrotomierz wskazał 7400 obr. Więcej tego nie zrobię..Szkoda silnika i skrzyni.

Skrzynia chyba aż tak nie dostaje, ale silnik owszem.
Mimo wszystko rispect
( 7400 to nie aż tak strasznie, profesjonalnie zrobiony chiptunning w punto przesuwa odcięcie zazwyczaj na 7000-7200obr )

ale pomimo to wszystko dostaje po dupie... wytworca tak wszystko przetestowal ze takie przekracznie oborotow moze spowodowac jakies niemile skutki...

Nie odcieło go?

w mk2 przy 6500rpm odcina zapłon, potem paliwo i efekt jest taki jakby zdjąć noge z gazu.

Poza tym kręcenie tak wysoko jest bez sensu, jak max moc ma gdzieś pomiędzy 5000-5500rpm powyżej 6000 praktycznie nie przyspiesza, tylko ryczy. lepiej zmienić bieg...