Witam.
Wczoraj kupiłem nowego Fiata Punto 2012 i mam banalne pytanie które jednak mnie nurtuje. Mianowicie jak prawidłowo powinno się odpalać silnik? Z pozycji stop odrazu przekręcamy do końca czy przekręcamy kluczyk w pozycję MAR, czekamy 3s i dopiero po tym odpalamy?
Z góry dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam

Jak tam wolisz. Ja z przyzwyczajenia na zapłon jak pogasną kontrolki do odpał. Ale nie widze przeciwwskazań odrazu odpalać.

Ja odbierałem samochód to gość w salonie mówił,że należy poczekać aż wszystkie kontrolki pogasną szczególnie poduszki
i dopiero zapalać bo inaczej komputer rejestruje to jako błąd i po podłączeniu do kompa w serwisie trzeba kasować.

Ja zawsze w silnikach benzynowych przekręcam kluczyk od razu z wyjściowej pozycji na ostatnią i uruchamiam. Nie czekam tak jak przy silnikach Diesla. W moim starym Grande Punto też uruchamiając silnik przekręcałem kluczyk z pozycji STOP od razu na pozycję AVV (nie zatrzymywałem się na pozycji MAR, tak jak trzeba do zrobić w samochodzie z silnikiem Diesla). Na komputerze w serwisie nigdy nie było żadnych błędów z tym związanych. Niby Instrukcja Obsługi Fiat Punto nic nie mówi o chwilowym zatrzymaniu kluczyka w pozycji MAR przy wersji benzynowej (jest natomiast o tym mowa w przypadku wersji z silnikiem wysokoprężnym), ale jak powinno się to prawidłowo wykonywać, to sam nie wiem.

Cytuje z instrukcji obsługi str.149
1. Zacignac hamulec reczny
2. Ustawić dźwignię zmiany biegów na luzie
3. Wcisnąć do oporu pedal sprzęgła
4. Obrócić kluczyk w wylaczniku zapłonu w pozycję AVV i zwolnić jak tylko silnik się uruchomi
Punkt pierwszy w większości przypadkow można sobie darować , resztę stosuję od kilku lat i jest OK .

FIAToMANIAK, w D czekasz by w chłodne dni nagrzać swiece żarowe.

W noPb można palić w zasadzie jak sie komu podoba, mozna zaczekać chwilę - wtedy pompa wytworzy zadane ciśnienie i się wyłączy, można palić od razu. Pompy są na tyle wydajne, że bez problemu zdązą wytworzyć odpowiednie ciśnienie już po uruchomieniu.
Kania89, jakies pierdy wyssane z palca gadał.

Ja osobiście przekręcam w pozycję MAR, zapinam pasy i w tym czasie gasną wszystkie kontrolki. Dopiero wtedy odpalam swoje GP.
Ale to chyba już bardziej z przyzwyczajenia z jazdy dieslem mi zostały, bo wszyscy mi powtarzają, że nie trzeba tego robić w benzynie.

Dzięki
A tak troche poza tematem to czy hamulce dotrą się i będą lepiej hamować? 2 dni temu odebrałem auto z salonu i ma średnie hamulce, podczas jazdy testowej wydawały się lepsze z tym że samochód do jazdy testowej miał chyba 10tys km przebiegu a mój ma niecałe 100km.

Teoretycznie tak.

Ja zwykle czekam aż zgasną kontrolki. Dlaczego? Po to, że jak coś będzie nie tak, to nie uruchomię silnika, lub by najmniej się nad tym zastanowię