Cześć,

Mam pilny problem z punciakiem, mianowicie wczoraj auto przestalo odpalac. Potrzebuje waszej pomocy, gdyz zostawilem samochod w miejscu dosc problematycznym i w zasadzie nie mam jak go stamtad zabrac dlatego musze wymyslic szybkie rozwiazanie. Juz mowie o co chodzi: rozruzsznik nie kreci, pompy nie slysze, zaswiecila sie kontrola kłódeczki od immo, wszystko sprawia wrazenie jakby byl problem wlasnie z nim i komputer "odcinal" dostep.
Bylo ostatnio bardzo mokro, bylem tez autem w zakopanem gdzie byla zamiec sniezna i samochod stal 2/3 dni w niskich temperaturach a z tego co wyczytalem punciak jest wrazliwy na wilgoc (szczegolnie ze mam zdjętą oslonę silnika pod zderzakiem i wilgoc,woda na pewno tamtedy sie dostaje). Alternator wymieniony dwa tygodnie temu na nowy, akumulator doladowany i prawie nowy. Korzystam ze scyzoryka, nie probowalem jeszcze kluczyka plaskiego zapasowego(mam zamiar to uczynic, lecz mniemam ze to raczej nie pomoze). Chcialbym zapytac o mozliwosc odlaczenia immo, w celu zdjecia blokady odpalania, lub tez wypiecia/kontroli ktoregos z bezpiecznikow. Niestety nie mam manuala serwisowego poza zwykla instrukcja. Aha, no i jeszcze jedna bardzo wazna rzecz o ktorej nalezy wspomniec, mialem tez wczoraj i przedwczoraj dwa razy sytuacje w ktorej po wylaczeniu auta poprzez przekrecenie kluczyka w pozycje off w stacyjce, auto nie gaslo. Musialem go zgasic "manulanie" poprzez wrzucenie wysokiego biegu i puszczenie sprzegla, bo inaczej sie nie dalo. Mysle ze jest to dowod na problem elektryczno-immobiliserowy.
Co radzicie? Prosze bardzo o jakiekolwiek sugestie, jedyne co wczoraj zrobilem to odpiecie aku na kilka min. lecz nie pomoglo.

Please help!