Witam, posiadam GP 1.2 z 2006r i zastanawiam się nad wyborem kół na zimę.
Czy można założyć felgi R14 do G.Punciaka ? Jeśli tak to jakie ma być wtedy ET ?
Próbowałem założyć 14 z civica niestety obcierały o tarczę.
Przeglądałem forum to i inne i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.

Pozdrawiam

Katalog mówi że felgi o rozstawie śrub 4x100, szerokości 6 lub 6,5 cala i otworze centrującym 56,5 mm i o offsecie czyli osadzeniu ET43 lub ET45 będą pasowały także polecałbym oryginalne fiatowskie do GP.

Dlaczego 14"? Fabryczne rozmiary 15"-17". Opona na 15"-ce ma wystarczający balon.

Po prostu 14 tańsze są i jest ich więcej.

Wszystko zależy od tego gdzie jeździsz, parkujesz. Ja mam osiedle takie, że krawężniki są wysokie i gdy posiadałem poprzednie auto to na 14 w lato czasem się zawieszałem, o zimie nawet nie wspominam.
Koszt - wiadomo niższy, ale 15 to minimum, zwłaszcza, że nie siedzisz pewnie całą zimę w domu tylko wyjeżdżasz gdzieś czasem więc warunki są różne.

Do tego trzeba jeszcze na 14 mieć dobry balon, żeby szybkościomierz nie zaniżał za dużo, no i czy zaciski się zmieszczą Zapewne na takim zestawie zakręty brać będzie jak statek

Ja na R14 165/65 bodajże jeżdzę i nie mam problemów. Barum POLARIS 3 robią robotę i choć na zakrętach lekko czujesz różnicę przy skręcaniu to jest ona do zaakceptowania i przyzwyczajenia się , kupiłem promocyjnie po jednym sezonie felgi z oponami za 600 zł ( około 6 mm bieżnika).

Felga 14 jak mieści się z zaciskach i nie trze nic przy jeździe/skręcaniu to bierz

Hmm, profil 65 przy szerokości 165 będzie niższy niż dla 185 i 175. Do tego słabsze trzymanie drogi z powodu węższych opon - ja w tym przypadku żadnych zalet nie znajduję. Jeszcze przekłamanie licznika. 14" to miałem w żonkowym Pugu 206 z 2003r., tyle że tam były opony 175/65... Różnica pomiędzy kołami Kropka i Puga była dobrze widoczna...
W GP absolutne minimum to 15", takie są również wpisane w homologacji auta (jak już pisałem średnica felgi według papierów do GP to przedział 15"-17") Nie rozumiem szukania oszczędności na siłę.

Zaszalej kolego na 14 na osiedlu. Albo będziesz parkował przez godzinę, modląc się czy podjedziesz pod krawężnik a potem trąc spodem o chodnik. Mam 15 i trę zawsze osłoną pod silnikiem przy podjeżdżaniu na miejsca parkingowe. W zimie dodatkowo większe kłopoty będą w kopnym śniegu i duże ryzyko zawieszenia auta.
Jeśli ktoś ma równe drogi jak stół i od domu do pracy 2km to można bawić się nawet w dojazd na samych tarczach.
Ja osobiście - nie polecam.

No to kolega zakładający temat już powinien wiedzieć czy do pracy jeździ po wertepach przez wsie czy po odśnieżanych zimą autostradach .
Ja nie narzekam , druga zima na 14-calowych felgach w zupełności wystarczy.

Na tych 14, z tym profilem i szerokością opony, to rzeczywiście wygodnie musi być, dziury wybiera aż miło W nadkolach te kółka też muszą śmiesznie wyglądać, są mniejsze niż w Pugu 206, już niewiele im brakuje do rozmiarów z UNO Ale co kto lubi Ja w życiu o 14" bym nie pomyślał, a teraz wręcz dałbym 16" na lato, tylko że już dwa komplety 15" są, więc nie chce mi się już bawić. Z kolei w Viagrze zszedłem na zimę z 18" na 17", żeby mieć wyższy profil opony (przy okazji zrobiło się wygodniej), ale nadal jest to więcej od minimum 16" dla Viagry, rozmiar felgi i opony tak jak w instrukcji i homologacji
Ogólnie nie ogarniam, komplet nowych stalowych felg 15" można kupić już za około 450zł, oryginał jedna sztuka około 250zł( ) Wartość samochodu jak na razie jest jeszcze większa od 500zł... Opony Nokian WR D4 185/65 R15 kosztowały mnie 252zł za sztukę. W rozmiarze 165/65 R14 Nokian, ale WR D3, kosztuje 213 - różnica rzeczywiście olbrzymia - to jest żadna oszczędność. Można założyć też wynalazki Fulda, itp, będzie jeszcze taniej - na Fuldzie się czegoś nauczyłem, nigdy więcej - ściąganie i ciągnięcie kierownicy w prawo, nierówne zużywanie opon (prawa strona od zewnątrz, lewa od wewnątrz). Ale co tam, ja się nie znam
W każdym razie oszczędność na kołach się zemści.

Również Tipo wygląda komicznie na feldze 15 cali.Dlatego 16 cali na zimę to podstawa i nic niżej.Ja wiem, że każdy ma inną sytuację finansową ale kupując auto trzeba przewidzieć jeszcze kwotę na opony bo to przecież podstawa jeśli chodzi o bezpieczeństwo.Nie mówiąc o wyglądzie.Również chodzi o zalecenia producenta i potem ewentualne problemy z ubezpieczalnią przy szkodzie.Dobrze, że co poniektórych ogranicza jeszcze wielkość tarcz i bębnów

Ja mam 205/40/18 na lato i 205/45/17 na zimę i jakoś da sie tym jeździć. Mniejszej bym w życiu nie założył. Mooooze 16 ale to max:) a jeżdżę normalnie w zimę..

lpql, nie zmniejszyłeś rozmiaru koła, ale moimi autami nie ruszyłbym się na tak niskim profilu W Viagrze mam 225/45 R18 na lato i na zimę 215/55 R17 - na tych drugich po drogach, którymi jeżdżę, jest znacznie wygodniej.