Witam
Mam takie pytanie odnośnie korka wlewu paliwa. Otóż mam tak że jak go zamknę i wyjmę klucz to w prawo jak się go kręci to normalnie przeskakuje tak jak powinien, ale w lewo to można go odkręcić. A do tego to niekiedy jak wyciągam kluczyk to razem z zamkiem mi wychodzi.
Da się to jakoś naprawić czy jest to tylko do wyrzucenia?
Z góry dzięki za pomoc.

PS.: Mam punto z 1997 z takim korkiem czarnym.

jak zamkniesz korek;) to w jedną strone przeskakuje a w drugą sie odkręca. dlatego musisz przekręcic kluczyk i wtedy sie nie otworzy. a jak chcesz otworzyc to zaś przekręcasz i sie otwiera;) spróbuj jutro

No właśnie że jak go zakręcę to przekręcam kluczykiem i kluczyk wyjmuje, a wtedy korkiem można w prawo kręcić w nieskończoność a jak się w lewo pokręci to się odkręca i można go wyjąć Tylko że wtedy po wyjęciu go się już nie wkręci.

ale jak go zamkniesz. to tak pyka -przeskakuje. i po przekręceniu kluczyka da sie odkręcic? powinien latac w jedną i druga strone i nie dac sie wyjąc..

Tak właśnie pyka ale tylko w prawo jak się go kręci. Jak go zamknę kluczykiem to nie da się go wyciągnąć tylko trzeba w lewo odkręcić i wychodzi.

cos sie chyba zacieło... u mnie własnie jak pyknie to przekrecam kluczyk wyjmuje i mozna kręcic na obie strony. ale korek do wlewu na szrocie kupisz napewno:))

No właśnie ja już wszystko próbowałem i nic. No ale dzięki za pomoc
W razie czego poszukam gdzieś
Pozdrawiam!

Odswieżę temat.u mnie się dzieje tak samo.może cos trzeba docisnąć lub odciągnąć?

zimą mozna u wiekszosci odkrecic gdyz mechanizm zamarza i nie potrzeba zadnego kluczyka, sam u siebie tez to sprawdzilem, jak ktos bedzie chcial ci bene ukrasc to i tak to zrobi

Przy cenie beny, az sie boje

Witajcie,

Odświeże pytanie...

Zamarzł mi mechanizm zamka w korku wlewu paliwa. Kluczyka nie dało się nawet włożyć. Prysnąłem specyfikiem do odmrażania. Po kilku minutach kluczyk można było już wepchnąć (nie od razu do końca, ale po kilku próbach wszedł cały). Z początku się nie obracał. A więc proces rozmarzania wciąż trwał.
Po ok 10 min i jeszcze odrobinie specyfiku, kluczyk zaczął się ładnie i łagodnie obracać. Niestety obrót klucza nie powoduje odblokowania mechanizmu.
Korkiem cały czas można kręcić w obie strony tak jakbym w ogóle nie użył kluczyka.

W baku głęboka rezerwa a ja nie mogę się do niego dostać.
Jakieś pomysły?
Czy możliwe aby ten mechanizm jeszcze był gdzieś przymarznięty i w końcu puści? Czy korek do wymiany? Ale jak do wymiany to jak go zdemontować?

Potraktuj go gorącym powietrzem z suszarki do włosów. Może puści