Witam!

Jak w temacie potrzebuje się dostać do kierunkowskazu znajdującego się w przednim zderzaku w Punto Evo czy może wiecie jak do niego dotrzeć ? Czy trzeba demontować cały zderzak?

Niestety do kierunkowskazu dostała się woda i prawdopodobnie będę musiał go wymienić na nowy

Zobacz w instrukcji, musi być opisane.
Jak dla mnie są dwie możliwości, albo ściągasz koło odkręcasz nadkole i dostajesz się do kierunku od tyłu (wykręcasz go) albo ściągasz zderzak

Ok racja ale niestety instrukcje gdzieś zawieruszyłem a c tego co pamiętam było tam opisane jedynie jak dostać się do żarówki (właśnie przez nadkole) a całego kierunkowskazu tamtędy nie wyjmę

wiec chyba faktycznie zostaje zderzak - a możecie mi podpowiedzieć jak go zdjąć...

Pobierz sobie instrukcję w PDF ze strony Fiata: http://aftersales.fiat.com/ELUM/SelectModel.aspx?&markID=1&languageID=9

jeśli nie masz osłony silnika to spokojnie do wymiany żarówki można się do niego dostać od spodu auta, ja sięgam bez problemu. Jeśli chodzi o wymianę całego to są tam od odkręcenia 3 wkręty i dla wygody zdjąłbym zderzak

Czy ktoś ściągał przedni zderzak i może podpowiedzieć jak to zrobić?

Prawdopodobnie jest on mocowany jak w GP, czyli odkręcasz te śruby torksy u góry, widać je jak otworzysz maskę, odkręcasz takie same 4 śruby pod spodem, następnie demontujesz sruby mocujące zderzak z boku do przedniego błotnika (po 2 po jednej stronie) i odkręcasz wkręty mocujące nadkola. Przy składaniu warto nasmarować śruby aby nie zardzewiały (ja części z nich nie odkręciłem po 8 latach).

Witam serdecznie, właśnie jestem po wymianie lampy kierunkowskazu. Bardzo prosta robota, powyższe instrukcje są trafne i pomocne ale. Jeśli ktoś ma małe rączki to da radę od dołu zderzaka....ale rączki szpeca trzeba mieć:) A ja to zrobiłem tak:
1- kierownica max w przeciwnym kierunku do wymienianej lampy kierunkowskazu
2- odkręciłem 2 śruby od nadkola (przy głębszym przemyśleniu zbędne:))
3- odkręciłem 4 śruby typu torx u góry zderzaka (te które widać po otwarciu maski),
4- to samo zrobiłem od dołu zderzaka
5- i na koniec zostaje nam ostatnia śruba w nadkolu( ta która łączy koniec zderzaka) trochę ciężko szła, bo było tam sporo syfu, moja rada jak będzie szła do pewnego momentu, a potem ani drgnie to wkręcamy ją ponownie i znowu odkręcamy, przy czym widać jak wypada z niej tona syfu:) powtarzamy tak kilka razy i potem pięknie wylazła.
6- jeśli ktoś nie ma urwanych mocowań śrub które mocują zderzak do nadkola (te od dołu) je też odkręcamy, ja niestety mam obie pourywane, ale jakoś się to trzyma i nie lata:)
7- teraz delikatnie ciągniemy za odkręcony koniec zderzaka, tak aby zwolnić zaczepy które znajdują się pod reflektorem, po usłyszeniu kilku "pstryków" delikatnie odginamy cały zderzak (jest na tyle elastyczny i ma tam dużo luzu i ukazuje nam się pięknie klosz kierunkowskazu, który jest mocowany na 3 śrubach krzyżakach.
8- wyjmujemy żarówkę z lampy zgodnie z instrukcją producenta:) czyli przekręcamy i wyjmujemy
9- odkręcamy 3 śruby lampy, wyjmujemy i wkładamy nową, przykręcamy ją.
10- składamy wszystko w odwrotnej kolejności i cieszymy się pięknym wyraźnie świecącym kierunkowskazem, który nie jest zaparowany lub zalany jak w moim przypadku.
Dodam, że skręcając wszystkie śruby warto je zapsikać jakimś smarem w spraju, bo są lekko skorodowane, a na przyszłość będzie nam je lepiej odkręcać.
W razie pytań służę pomocą oraz w razie wielu pytań postaram się zrobić tutorial ze zdjęciami:) Całość zajmie wam ok 30 minut na spokojnie. bez podnoszenia koła i zdejmowania zderzaka w całości, oczywiście jak ktoś chce to można zdjąć całego odkręcając śrubę po 2 stronie:) Ale nie ma potrzeby, chyba żeby ją zapsikać:) Pozdrawiam i miłego dłubanka życzę:)

Witam
Odświeżę temat. U mnie problem jest luźna śruba kierunkowskazu po stronie kierowcy i to niestety ta najbardziej na środku. Czy ma ktoś jakiś patent jak ją dokręcić bez zdejmowania zderzaka?