Witam
Problem z kropkiem zaczął się jakieś 3 tyg temu. Wszystko chodziło jak należy i pewnego razu wieczorem nie mogłem odpalić samochodu. Dziwne odgłosy pstrykania wydawał przekaźnik R3 "Zespół sterownika silnika" dopiero po odpięciu aku samochód odpalił. Niestety w czasie drogi zaczęła zapalać się i gasnąć kontrolka check engine i tak zapalała się na kilka sekund i gasła po czym znowu zapalała się i gasła.
Następnego dnia rano kropek już nie chciał odpalić. Kontrolka silnika oraz kluczyka paliła się. Podłączyłem kompa i pokazał mi błędy P0105 "Czujnik ciśnienia absol.kolektora/ciśnienia atmosferycznego - usterka" U1600 Immobilizer:key faulty, P0115 "Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka", U1601 CAN messages TX. Błędy wykasowałem i udało się odpalić silnik, niestety po chwili zgasł i znowu zapaliła się kontrolka silnika i kluczyka. Komp ponownie pokazał błąd U1600 i za każdym razem po kasowaniu pojawiał się.
Zaholowałem kropka do mechanika. Diagnoza: uszkodzony immobilajzer w kluczyku (na zapasowym kluczyku to samo więc nie sądzę) lub antenka przy stacyjce. Samochód udało się uruchomić dopiero z karty Code procedurą pedału gazu. Po uruchomieniu błędy nie wskakiwały, silnik normalnie chodził i odpalał. Mechanik stwierdził, że nie wie co jest grane i mam jeździć do następnej awarii. Niestety następnego dnia w czasie jazdy zapaliła się i zgasła kontrolka silnika i wyskoczył znowu błąd U1601 CAN messages TX, który potem skasowałem.
Dzisiaj rano przy zimnym silniku kontrolka zapaliła się i zaczął dławić się silnik. Po chwili kontrolka zgasła i silnik reagował poprawnie. Takie akcje miałem w przeciągu kilku minut trzy razy. Podłączyłem kompa i znowu U1601. Wracając do domu w czasie jazdy znowu tym razem na moment zapaliła się kontrolka silnika i komputer znowu pokazał U1601. Nie mam pomysłu co jest. Czyżby jednak antenka ma problemy z czytaniem kluczyków? czy może problem z centralką? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że jest jakiś problem na łączu CAN, tzn. jakieś urządzenie ciągle "wywala".
Może przewody przy immobilizerze nie stykają?

Sprawdź pierścień imo przy stacyjce.

tak z ciekawości sie zapytam co to jest za procedura odpalania za pomocą pedału gazu???

Wprowadzasz kod imo.

Do każdego Punciaka jest karta kodów z kodem immobilisera. Jak Ci immobiliser lub kluczyk (tzw. pastylka) nawali, to rozpoczyna się "ręczna" procedura wprowadzania kodu (jest to w instrukcji opisane). Kontrolka silnika zaczyna migać i po danej liczbie mignięć wciskamy pedał gazu. Tak z 4 lub 5 cyfr kodu wprowadzamy. Jeśli procedura przebiegnie bez problemów, to kluczyk gaśnie i można odpalić samochód.
Noszenie karty ze sobą jest nieco bez sensu, bo w przypadku zgubienia dokumentów złodziej bez większych problemów odjedzie naszym autem

Dzięki wszystkim za sugestie, będę próbował.



Jak wcześniej kolega pisał kod z karty wprowadzasz naciskając pedał gazu licząc zapalania się kontrolki silnika. Co ciekawe w instrukcji obsługi piszą, że po przeprowadzeniu awaryjnego uruchamiania każde następne uruchamianie trzeba przeprowadzać tą procedurą. U mnie mimo to uruchamia się zwyczajnie.

[ Dodano: 09 Maj 2012 21:51 ]

Wymieniłem antenkę immobilizera i znowu samochód odpala. Dzięki wszystkim za pomoc. Temat do zamknięcia.

[ Dodano: 13 Maj 2012 16:20 ]

Niestety problem wrócił. Wczoraj rano nie odpalił. Zapaliła się kontrolka kluczyka i silnika. FES pokazał znowu błąd U1600. Kasowanie nic nie dało. Rozpocząłem procedurę awaryjnego uruchamiania z pedału gazu. Niestety problemu to nie rozwiązało, tylko kontrolka kluczyka znikła ale błąd U1600 nadal się pojawił. Po odłączeniu aku kropek odpalił po czym zgasł. Błąd dalej jest, samochód nie pali. Nie wiem co jest grane. Antenka immobilizera nowa więc to chyba nie tu problem. Jutro holuję do serwisu na przekodowanie immo, może to coś da? Jeśli nie da to chyba komputer walnięty...

Kody błędu U to kody sieci auta,czyli inaczej mówiąc masz problem z okablowaniem to bym sprawdził czy nie ma przerw obwodach do imo ican

zerknij na date poprzedniego posta
no ale może komuś sie przyda