|
Obecny czas: 11 Maj 2025, 07:01
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 13 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Jakub1212 |
#161996 Wysłany:
27 Sie 2008, 23:45; Temat postu: Malowanie zacisków i bębna hamulcowego??? |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 08 Sie 2008, Posty: 29
|
Jak w domowych warunkach pomalować zaciski i bębny hamulcowe??? Jakie są środki do tego i w jakiej kolejności je stosować ????
|
|
Góra |
|
 |
|
|
RedDevil |
#162002 Wysłany:
27 Sie 2008, 23:54; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Klucze Rejestracja: 28 Kwi 2008, Posty: 660
|
Najpierw wyczyść dokładnie papierem ściernym albo szczotka na wiertarce, potem przemyj benzyna ekstrakcyjna i pomaluj farba odporna na wysoką temperaturę i to cała filozofia.
_________________ Było: Punto I S 1.1 55 KM http://fiatpunto.com.pl/topic7734.html
Był: Opel Corsa C 1.3 CDTI 70 KM post281473.html#281473
Kia Venga M 1.4 CRDi topic21417.html
Było:Clio II ph 2 1.2 16V 75 KM
Citroen C3 SX 1.4
Laguna III 2.0 dCi 150 KM
|
|
Góra |
|
 |
2rotor |
#162006 Wysłany:
28 Sie 2008, 00:00; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 09 Wrz 2007, Posty: 1680
|
Nie polecam robić samemu. Oddać do piaskowania, malowania proszkowego, do tego nowe zestawy regeneracyjne i efekt super. Samemu nigdy tak nie zrobisz.
_________________ Fiat Stilo 1,6 16V Dynamic
|
|
Góra |
|
 |
Jakub1212 |
#162007 Wysłany:
28 Sie 2008, 00:01; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 08 Sie 2008, Posty: 29
|
a nie trzeba stosować jakiś podkładów ???? I o co chodzi z tym, że jakąś miedź używa się czy coś podobnego???? 
|
|
Góra |
|
 |
RedDevil |
#162012 Wysłany:
28 Sie 2008, 00:11; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Klucze Rejestracja: 28 Kwi 2008, Posty: 660
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#162067 Wysłany:
28 Sie 2008, 08:59; Temat postu: |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
2rotor: nie przesadzaj, samemu jak się chce też można porządnie zrobić, jasne, że bez piaskowania ale to nie jest konieczne.
Jakub1212: podkładu nie trzeba, ale jak masz jakieś delikatne wżery z rdzy to zrób tak jak ja - pomaluj najpierw hammeritem a następnego dnia sprayem do zacisków i będzie dobrze.
A na początek tak jak RedDevil pisał, szczotka w dłoń i skrobać dokładnie.
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to! 
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
 |
tolst |
#162120 Wysłany:
28 Sie 2008, 10:03; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 568
|
|
Góra |
|
 |
Tacowski |
#162776 Wysłany:
28 Sie 2008, 22:33; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Artur
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Sty 2008, Posty: 1148 Pomógł: 5
|
|
Góra |
|
 |
Jakub1212 |
#162808 Wysłany:
28 Sie 2008, 23:18; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 08 Sie 2008, Posty: 29
|
Tacowski całkiem ładnie to wygląda . Pogratulować wykonania...Tylko te tarcze od rdzy:( jest jakiś sposób na konserwacje ich czy coś ????
|
|
Góra |
|
 |
RedDevil |
#171794 Wysłany:
21 Wrz 2008, 22:08; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Klucze Rejestracja: 28 Kwi 2008, Posty: 660
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#171915 Wysłany:
22 Wrz 2008, 07:56; Temat postu: |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
Jakub1212 napisał(a): jest jakiś sposób na konserwacje ich czy coś
Najlepiej szczotka druciana w dłoń i czyścisz, jak zdrapiesz wszystko to pomaluj hammeritem. A jak chcesz to potem jeszcze jakimś lakierem do zacisków/bębnów i będzie i zabezpieczone i ładne.
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to! 
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
 |
redot |
#850716 Wysłany:
08 Lis 2019, 01:55; Temat postu: Re: Malowanie zacisków i bębna hamulcowego??? |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Paweł
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 11 Sie 2016, Posty: 416 Pomógł: 4
|
Regeneracha zacisków w P2FL z malowaniem za mną. Szczerze odradzam zestawy tej firmy (jeżeli zestawy innych firm są robione w innej fabryce) bo uszczelkę tłoka musiałem wklejać na silikon wysokotemperaturowy (była za luźna i sama wychodziła) a te uszczelki prowadnicy za chu** nie chciały wejść. Z różnymi już miałem do czynienia i nienawidzę tych uszczelek met-gum, bo zawsze trzeba cudować (z nasadkami, śrubami, młoteczkami itp.) i są problemy, ale to była naprawdę droga przez mękę. A czarny matowy lakier wysokotemp. z Lidla też badziewie - pomimo utwardzenia w piekarniku można go zeskrobać, nawet niechcący, paznokciem. Schodzi też po kontakcie z benzyną ekstrakcyjną i denaturatem - wiem, bo znowu odtłuszczałem, robiąc zaprawki wszędzie, gdzie mi spadła farba. W efecie obleśnie to to wygląda i irytuje, mimo że mam stalowe felgi i że chciałem tylko zabezpieczyć zaciski przed rdzą. Czy się udało, skoro to taka plakatówka? Wątpię. Lepiej by było użyć srebrzanki do tłumików, nawet z pędzla - pewnie dużo lepiej się to trzyma i w miarę wygląda. Zresztą czyszczenie takiej bryły rdzy to osobny temat, bo zjechałem dwie konkretne szczoty "makity" na diaxa (jedna warkoczyki, druga proste druty) a i tak zostawały poukrywane purchle, poddające się dopiero po kilku uderzeniach młotkiem. Wspomagałem się chemią - odrdzewiaczem pattex. Przy takiej głębokiej rdzy, to na przyszłość tylko piaskowanie. Reasumując, kupa czasu zmarnowana, a efekty pożal się boże. W ogóle przygoda życia.
|
|
Góra |
|
 |
redot |
#850717 Wysłany:
08 Lis 2019, 02:00; Temat postu: Re: Malowanie zacisków i bębna hamulcowego??? |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Paweł
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 11 Sie 2016, Posty: 416 Pomógł: 4
|
Regeneracja zacisków w P2FL z malowaniem za mną. Szczerze odradzam zestawy firmy Frenkit (jeżeli zestawy innych firm są robione w innych fabrykach) bo uszczelkę tłoka musiałem wklejać na silikon wysokotemperaturowy (była za luźna i sama wychodziła) a te uszczelki prowadnicy za chu** nie chciały wejść. Z różnymi już miałem do czynienia i nienawidzę tych uszczelek met-gum, bo zawsze trzeba cudować (z nasadkami, śrubami ściskającym, młoteczkami itp.) i są problemy, ale to była naprawdę droga przez mękę. A czarny matowy lakier wysokotemp. z Lidla też badziewie - pomimo utwardzenia w piekarniku można go zeskrobać, nawet niechcący, paznokciem. Schodzi też po kontakcie z benzyną ekstrakcyjną i denaturatem - wiem, bo znowu odtłuszczałem, robiąc zaprawki wszędzie, gdzie mi spadła farba. W efecie obleśnie to to wygląda i irytuje, mimo że mam stalowe felgi i że chciałem tylko zabezpieczyć zaciski przed rdzą. Czy się udało, skoro to taka plakatówka? Wątpię. Lepiej by było użyć srebrzanki do tłumików, nawet z pędzla - pewnie dużo lepiej się to trzyma i w miarę wygląda. Zresztą czyszczenie takiej bryły rdzy to osobny temat, bo zjechałem dwie konkretne szczoty "makity" na diaxa (jedna warkoczyki, druga proste druty) a i tak zostawały poukrywane purchle, poddające się dopiero po kilku uderzeniach młotkiem. Wspomagałem się chemią - odrdzewiaczem pattex. Przy takiej głębokiej rdzy, to na przyszłość tylko piaskowanie. Reasumując, kupa czasu zmarnowana, a efekty pożal się boże. W ogóle przygoda życia.
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 13 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|