Cześć,
podczas dodawania gazu z komory silnika wydobywa się metaliczny dźwięk. Dzieje się to tylko, gdy dodaję gazu, im wyższe obroty tym dźwięk jest głośniejszy.
Nie ma znaczenia czy jadę na pb czy gazie.
1.4 75km
Ktoś wie co to jest?

mygumas, sprawdzałeś już coś? nie poluzowało się nic pod maską ? osłona kolektora ? pod spodem wydech cały ? a zwłaszcza plecionka ?

1.4 75 km w GP nie było jest 1.4 77 km

No nic nie sprawdzałem bo jestem z tych co ledwo radzi sobie z wymianą żarówki
Myślisz, że mogę z tym jeździć? Nie roz***e się coś poważnego? Nawet myślałem, że może to być rozrząd no ale tam pasek nie łańcuch.

mygumas, to ciężko będzie coś tu zdziałać jeśli problem jest z wymianą żarówki spróbuj może nagrać ten dźwięk to coś więcej będzie można powiedzieć. Dużo rzeczy może brzęczeć, wyć i trzeszczeć spod maski albo samochodu

No to na razie nie masz wyjścia, jak tylko "jeździć, obserwować" (może problem ustąpi)...
Szkoda, że się nie interesujesz motoryzacją, bo cię będą mechanicy naciągać, oszukiwać w tych tematach (zwłaszcza jak się przyznasz, że nic nie wiesz - oni to wykorzystują, uważaj).

Do powyższej listy "usterek" (wydech itp.) można by dodać sprzęgło na wykończeniu (też może być metaliczne brzęczenie po przygazowaniu).
Jak możesz, to nagraj ten dźwięk, może wtedy ktoś zgadnie co to jest (i czy to poważne).

A tak w ogóle, to Fiaty mają niską kulturę pracy, więc nie każdy dźwięk, to "awaria".

No to nagrałem, wrzucam link do yt poniżej.



Tylko dźwięk się pojawił jakiś tydzień tenu, wcześniej go nie było, więc coś musiało się za dziać. Mam świadomość z tymi mechanikami jak jest, niestety..


Tu link

https://youtu.be/RDPY0Ek8T10

Według mnie to jest niestety jakiś ruchomy element, brzmi jak luźne łożysko. Sprzęgło (docisk) albo po drugiej stronie silnika - alternator, klima i napinacz ich wspólnego paska.
Jak instrument muzyczny, tamburyn (plus grzechotka): https://www.youtube.com/watch?v=xbhk5yYgUxI
No ewentualnie to jakaś osłonka, blaszka, podkładka luźna, łącznik wydechu (harmonijka w plecionce). Albo cały silnik i skrzynia wiszą za nisko (łapy/poduszki zużyte) i ocierają.
Rozrząd raczej na końcu.

Powtórz test ale na wciśniętym sprzęgle (czy się dźwięk zmieni, hałas zaniknie)...
Nachyl się też blisko silnika, raz na stronę skrzyni, raz na rozrząd/alternator/klimę, a później można klęknąć przed samochodem i od spodu posłuchać. Może da się ustalić który to rejon hałasuje.

Ok, dziękuję. Będę badał dalej.

Jedno pytanie, czy jeśli jest to jedna z tych wszystkich wymienionych rzeczy, to mogę na razie jeździć, czy jednak jak najszybciej odstawić do mechaniora?

Na razie jeździj normalnie, tylko może nie na drugi koniec kraju.
Próbuj samodzielnie znaleźć źródło dźwięku (czy w 2-3 osoby nawet, niech ktoś pomoże).
Później pomyślimy co dalej...

Na sprzęgle też brzęczy ale to chyba lepiej niż jakby przestawało?

[ Dodano: 15 Kwi 2020, 17:43 ]

Ok, sprawa załatwiona.
Okazało się, że brzęczy łączenie pod silnikiem, na rurze wydechowej. Nie wiem jak to się nazywa taki jakby łącznik w kształcie trójkąta, pod samym silnikiem praktycznie.