Witam,
Pisze na forum fiat bo forum alfy jakby na lockdownie nic się tam nie dzieje.

Jestem nowym posiadaczem alfy MiTo 2014 1.4 8v 80km auto dla żony .
Wcześniejsze moje auta to Civic i Megane 3 zresztą do dzisiaj. Fora tych aut to prawdziwa przyjemność w nich uczestniczenia. A na razie forum alfy MiTo uśpione leniwe może że są ferie ?.

Mój problem z MiTo
Na stacji diagnostycznej diagnosta zwrocil uwagę na przewód paliwa zasilający że jest gumowy a nie plastikowy i kazał go zmienić. Byłem w ASO ale bez MiTo goście nie bardzo wiedzieli co zamówić jedyne co mieli to zestaw przewodów.( schemat na zdjęciu )za 400zl. Może ktoś zrobić zdjecie swojego przewodu pod maską żebym wiedział jak to ma wyglądać ? Lub zobaczyć na moje zdjęcie i ocenić ?

Druga sprawa to przyrdzewiała miska olejowa podobno to standard wymieniacie na aluminiowe?.

Potrzebujesz przewodów nr1 z pierwszego zdjęcia. Niebieski jest od par paliwa, czarny od paliwa do szyny wtryskowej. Złączki mają na dole, gdzieś w okolicach sanek jeśli dobrze pamiętam (w razie czego niech ktoś mnie poprawi)




A to istnieją aluminiowe miski do 8 zaworowych FIRE ? Najlepiej sprawić sobie dużą osłonę pod silnik zamiast tej pseudo osłonki na pasek. Wtedy i miska i alternator mają lżej




Pewnie zdycha jak i nasze forum. Może nawet szybciej bo mito mniej popularne. Brak nowych modeli z tych linii robi swoje

Nie pamiętam, czy czarny przewód jest plastikowy, czy gumowy (za późno i za zimno, aby teraz iść do samochodu), czy inny materiał.

Ale, nieumiejętność korzystania z wyszukiwarek (wyszukiwanie obrazów), to wstyd w 21 Wieku.
Wystarczy chwila i wiadomo jak ma wyglądać dany samochód (czy konkretny silnik) pod maską (albo cały silnik, wymontowany, lepiej widać osprzęt).

Tak wyglądają nowe i używane Grande 1,4 8V. Wszystkie mają tam czarny wąż i to fabrycznie bez opasek (klejony/zgrzany?), może to zwróciło uwagę ciecia.

Podsumowanie: diagnosta to jakiś głąb. Przecież są pełnoprawne węże paliwowe (odporne na paliwo, nawet z napisem "wąż do paliw", tak samo np. "do LPG"). Co za różnica, fabryczny plastik, czy guma? Są też mieszanki guma-tworzywo, albo tworzywa udające gumę (termoplastyczny elastomer) - ale to już za skomplikowane dla 99% mechaników i diagnostów.
Nie miał się czego czepić, to se wężyk wypatrzył. A siły docisku wycieraczek do szyby ciul nie zmierzył?

Na przyszłość trzeba zmienić SKP, nie jeździć do tego chama. A sam wężyk gumowy można obrócić, aby napisów nie było widać na pierwszy rzut oka. Oraz opaskę zmienić np. na taką zaciskaną, bo ta na śrubkę się rzuca w oczy (fabrycznie w motoryzacji się takich nie stosuje raczej), od razu mówi "tu coś było robione" / "nie oryginalne" = niebezpieczne, nielegalne, nie zaliczam przeglądu (taki jest prostacki tok myślenia nadgorliwego służbisty, chłoptasiowi odbiło jak dostał troszkę "władzy").

Właśnie na przewodzie jest napis multi fuel czyli do wszystkich paliw ale diagnosta jak mu pokazałem powiedział że i tak to.sie nadaje .


A to właśnie opaski ślimakowe zwróciły jego uwagę.

[ Dodano: 18 Sty 2021, 11:12 ]

Mam obecnie 60 tys km skontaktowałem się z wcześniejszym właścicielem z Francji przez (Facebook ).
Mam potwierdzony przebieg że jest autentyczny .
W maju zostały wymienione hamulce klocki tarcze i oleje/filtry.
Nie wymieniali rozrządu/pompa/napinacz to jasne że wymienię.
Zdaje się nie były wymieniane jeszcze w ogóle a auto 2014r.

Na co mam zwrócić uwagę przy wymianie rozrządu co można skontrolować ewentualnie prewencyjnie przy okazji wymienić?
Ktoś pisał o termostacie, regulacji zaworów uszczelki przy chyba wybieraku, miska olejowa u mnie do wymiany. A jak uszczelniacze na wałkach sprawiają problemy.
Podobno obudowy alternatora pękają co jeszcze ?

Sprawdzić luzy zaworowe + uszczelka pokrywy zaworów to na pewno. Możesz też pomyśleć o pompie wody przy okazji. Termostatu i uszczelniacza wybieraka raczej bym nie ruszał, no chyba że uszkodzone (silnik się nie dogrzewa, uszczelniacz cieknie). To samo z miską (jeżeli nie cieknie, to najwyżej ją odświeżyć, odrdzewiając i malując) 60k to też dobry moment na świece zapłonowe.

Jak chcesz wydłużyć żywot alternatora to załóż dużą osłonę pod silnik oraz sprawdź ułożenie odpływu z podszybia na nim (Jakoś alternator nie lubi się z wodą )

Dziękuję
Pompa wody leci z napinaczem i paskiem rozrządu. Świece też, regulacja zaworów . Osłonę już zamówiłem przy wybieraku trochę wilgotno, nie cieknie ale... Miska olejowa w stanie tragedia plus muszę wymienić . Alternator na razie stan 5+ .

Polecam się rozejrzeć po forum, zanim się zada pytania (po 1569 raz te same). Wszystkie typowe pytania/problemy są już omówione ("jaki olej", "kiedy rozrząd", itp.).
Jest dział ogólny do "Grande" + "Zrób to sam" (i też specjalnie o Grande) i są tam ciekawe tematy o rozrządzie, hamulcach, zaworach, wybieraku biegów, itp., itd.

PS
Zajrzałem do swojego pod maskę i ten fabryczny czarny paliwowy wąż jest gumowy! Ten twój diagnosta do przygłup (w dzieciństwie musiał wypaść z wózeczka na główkę).
Faktycznie musiała go rozjuszyć ta "amatorska" opaska. Trzeba to będzie przerobić, czy chociaż ukryć wizualnie (bo może niektórych razić w oczy).

Fabrycznie ten przewód paliwowy jest z jakiegoś plastiku a guma na zewnątrz służy jako osłona ...

I kto

Dalsza część ( ta idąca pod auto ) jest z metalu powleczone plastikiem . Przy wymianie ściągnąć trzeba sprężarkę klimatyzacji ( lub przesunąć silnik do przodu ) ( lub wygiąć rurki ale potem ciężko dogiąć idealnie tak samo jak były - ale da się bo tak robiłem )

A jednak plastikowa ta rurka. Podjadę w tygodniu do alfy może jakiś bardziej ogarnięty koleś będzie .

Nawet jak to jest dwuwarstwowe (guma na zewnątrz), to nie zmienia faktu (który chyba próbujecie zanegować - ale wam nie wyjdzie), że "diagnosta" to stara menda i się na siłę przyczepił (tego dnia "musiał" komuś nie zaliczyć, no i zobaczył "ogrodową" opaskę, afera gotowa i kilkaset złotych do wydania niepotrzebnie). Pytanie, po co są sprzedawane specjalne "węże do paliw", skoro nie można ich nigdzie zastosować (bo przeglądu nie przejdzie)?

Nauczka dla wszystkich na przyszłość. Naprawy mają być poprawne technicznie i bezpieczne, to wiadomo. Ale też wizualnie mają przypominać oryginał, bo się ktoś przyczepi. Przy naprawach trzeba "zatrzeć ślady zbrodni".

PS
Na marginesie. Ciekawe, czy ten konkretny diagnosta przepuszcza np. samochody z miedzianymi przewodami hamulcowymi (jak będziesz na ponownym przeglądzie, to zapytaj go). Nie ma jednoznacznych, prawnych wytycznych w tej kwestii, jest "widzimisię" diagnostów (a jeszcze w ramach Unii, poszczególne kraje też różnie mają, w jednym wolno, w drugim nie).
Problem wziął się stąd (główny powód), że na rynek trafiają rurki do niskich ciśnień, ze zbyt cienką grubością ścianek. Sprzedawane są jako "hamulcowe".
https://brakelines.eu/miedziane-przewody-hamulcowe-czy-to-jest-legalne
Czyli jak ktoś dorabia z miedzi, to patrzeć na grubość ścianki. Plus wykonywać ładne gięcia (nie byle jak ręką), jak fabryczne giętarką. Giąć raz a dobrze (nie wielokrotnie). Nie przesadzać z dokręcaniem. Oraz pomalować ładnie na czarno, aby nie było widać z czego są wykonane (no chyba, że rurka ma jakiś certyfikat, najlepiej na sobie, oznaczenia, normy, że jest hamulcowa).

Czytajcie że zrozumieniem napisałem." Diagnosta zwrócił uwagę " to nie znaczy że mnie odesłał z kwitkiem. Podbił mi papier ale wskazał na ten wąż jako nieodpowiedni.

[ Dodano: 20 Sty 2021, 21:00 ]




Chłopaki na spokojnie diagnosta Przegląd mi podbił tak jak napisałem w pierwszym poście że wskazał na węża że jest niewłaściwy . Powiedziałem że ogarnę ten temat sprawdzę jaki ma być i wymienię na właściwy. Ale pomyślnie co jeśli diagnosta miałby rację I wąż z paliwem pęknie przy nagrzanym silniku a pod spodem alternator aż się prosi o pożar .
Weźmy życie na spokojnie