Witam.

Kupiłem Punto z 2000r w gazie sekwencyjnym. Mam taki problem ponieważ tuż po zakupie musiałem zrobić uszczelkę pod głowicą. Teraz gdy już to zrobiłem silnik kopci na biało i trzyma obroty 750. Często dzieje się tak , że gdy naciskam gaz jest delikatne falowanie tak jakby coś miało być nie tak w elektryce. Dodam też iż bierze olej i to sporo 3-4 l na 2000 km. I czasami ma humor nie odpalić od strzała, lecz trzeba odczekać kilka minut aby zapalił.
Nie mam już do niego siły. Proszę o pomoc.

Na biało kopci na początku jak jest zimny czy cały czas? Bo jeśli to pierwsze to nie masz się czym martwić, bo po prostu wilgoć z układu wydechowego paruje.


Ale po wymianie uszczelki czy jeszcze przed? Jeśli przed to czemu nie został sprawdzony "dół" silnika?



Poza tym, jaki jest powód wymiany uszczelki? Pogięło głowicę, wypaliło uszczelkę?

Powód wymiany uszczelki falowanie obrotów, brak mocy, przegrzanie silnika przez zepsuty termostat. Kopci na biało na ciepłym i zimnym. Olej zaczął brać po wymianie uszczelki, zorientowałem się dokładnie 3 tygodnie po jej wymianie gdy nagle zapaliła się kontrolka o zbyt wysokim ciśnieniu oleju. Wtedy sprawdziłem i okazało się że go brak.

uuuu, a głowica była planowana? sprawdzona jej szczelność, tym bardziej po przegrzaniu? blok silnika od góry prosty? no i po przegrzaniu pasowałoby pierścionki wymienić... coś czuję że czeka cię ponowne ściąganie czapki...

Tak jak rafisz pyta. Co było robione poza wymianą uszczelki pod głowicą? Czy płaszczyzny blok-głowica były sprawdzone czy wymiana uszczelki "na szybko"? Jeżeli to drugie to trzeba by drugi raz głowicę ściągnąć, sprawdzić jej szczelność i czy głowica i blok są proste. Chociaż wszystko o czym mówimy to spore koszta. Zwykle silniki używane to nie jest coś co bym polecał (kot w worku, zwykle nie są w jakimś rewelacyjnym stanie,itd.) ale w tym przypadku gdzie silnik był przegrzany, to zamiast rzeźbić w tym co jest, podmiana silnika (tzw.słupka) może mieć większy sens, bo nawet jeśli będzie trzeba coś przy nim zrobić (uszczelnienia, filtry,itd.) to i tak może się bardziej kalkulować niż ratować przegrzanego "trupka"