Hej! Mam problem z moim oświetleniem w bagażniku, a wolę się upewnić zanim zacznę tam "grzebać"... Otóż w pewnym momencie zauważyłem że światło w bagażniku zaczęło mrugać. Po kilku dniach przestało kompletnie świecić. Pierwsza myśl żarówka -> pudło, wymieniłem i nic.
Druga myśl może coś z przewodami -> złapałem za miernik i sprawdziłem, +12V na czerwonym przewodzie, jednak masa jak się okazało została gdzieś zgubiona i zamiast jej szukać zamontowałem nową. Postanowiłem że przy okazji zrobię małe ulepszenie i zamontuje pasek LED zamiast żaróweczki która prawię że nie daje światła. Zamontowałem wszystko, jeden przewód stary +12V a masę wpiąłem w punkcie masowym po lewej stronie bagażnika (po stronie kierowcy). I co? Kolejny problem... LED gaśnie, ale dopiero po 15minutach (z zegarkiem w ręku). Dodatkowo dziwna sprawa... światło w bagażniku pojawia się nawet po odblokowaniu zamków, nie muszę otwierać bagażnika żeby się załączyła co wydaje się totalnym bezsensem. Lampka w podsufitce działa ok, gaśnie przy zablokowaniu drzwi.
Domniemam że system nie widzi zamknięcia bagażnika, dlatego cały czas podaje napięcie. Pewnie winny jest zamek lub przewód sygnałowy, prawda? Pytanie czy ktoś miał coś podobnego i czy obędzie się bez rozbierania całego bagażnika? Od czego mogę zacząć?

Chyba jednak grzebałeś



A teraz zastanów się. Skoro miałeś cały czas 12V a masy nie było, to jak samochód mógł włączać i wyłączać oświetlenie bagażnika? Dla ułatwienia dodam, że po poprawieniu masy przez ciebie, świeci się cały czas. Podpowiem jeszcze że:


Chłodno

Zimno






Bo po 15 minutach samochód wyłącza wszystkie (no, prawie wszystkie) zasilania żeby coś przypadkiem włączonego (lampki,coś podłączonego do gniazdka,itp.) nie rozładowało akumulatora



Prawdopodobnie obędzie się



Od odpowiedzenia na moje pytanie . Umiesz się posługiwać multimetrem, teraz czas na interpretację odczytanych z jego pomocą informacji

I nie zrozum mnie źle (że ci robię na złość czy coś w ten deseń), mógłbym dać ci gotową odpowiedź, ale tak przy okazji się nauczysz i będziesz mógł to wykorzystać w przyszłości przy innych autach na przykład

Jak dobrze myślę, masa/plus powinna się zwierać i rozwierać zależnie od tego czy bagażnik jest otwarty lub nie. Skoro oświetlenie w bagażniku odcina dopiero po 15minutach, to znaczy że system nie dostaje żadnego sygnału żeby wyłączyć to zasilanie wcześniej (gdy zamykam bagażnik). Jednak jeśli +12V jest podawane to na pewno nie wina przewodu (bo inaczej nie było by tam napięcia), co najwyżej stycznika który przełącza pomiedzy "otwarty bagażnik => podaj napięcie, zamknięty bagażnik => odetnij napięcie". Chyba że dzieje się to przy pomocy masy która była gdzieś umiejscowiona w klapie bagażnika i w kontakcie z karoserią załączała/rozłącza styk... Tak tylko głośno myślę próbując zrozumieć włoską myśl techniczną




Spoko, dobrze robisz. Ale słabo mnie to naprowadza na rozwiązanie problemu albo nie umiem zrozumieć

Dobrze myślisz W tym przypadku plus jest stały (bezpośrednio z bodycomputera), sterowanie (zwarcie/rozwarcie) jest przez masę z zamka w klapie.

Dlatego jak mu podłączyłeś masę "na krótko" to świeci do momentu aż bodycomputer wyłączy plusa, bo plus jest tam cały czas, a masa pojawia się w momencie otwarcia klapy

Ale zanim powiesz "no to mam zamek do wymiany, bo pewnie styk informujący o otwarciu uszkodzony", zajrzyj w gumową przelotkę wiązki klapy (po lewej u góry). Obstawiam że masz tam przetarty kabel (albo nawet kilka, ale jeszcze nie przetartych do końca). Jeżeli nie masz przetartych kabli, dostań się do zamka i zobacz na pinie pierwszym wiązki zamka (pin 1 to według dokumentacji ten przy blokadzie wtyczki, ale w razie czego sprawdź oba zewnętrze piny) czy masz przejście między pinem masowym na lampce, a pinem 1 na wiązce zamka. Nie ma? Gdzieś jest przetarta/uszkodzona wiązka, Jest? To albo wymieniaj zamek albo jeśli masz ochotę (zadanie z gwiazdką ;P ) sprawdź na pinach zamka czy jest sygnał. Pomiędzy pinem 1 a 3 (teraz mowa o pinach w zamku, nie wiązki zamka) sprawdź czy przy zamykaniu pojawia się przejście czy nie. Pewnie nie będzie co by oznaczała uszkodzony zamek.



Na przyszłość, to polecam poszukać Elearn-a do grande punto w internecie, co prawda ten dostępny w internecie jest do wczesnego GP, przed tzw. liftem elektryki, ale podstawowe funkcje oraz procedury napraw nie zmieniły się za dużo






Zwykle tak, choć czasem może się zdarzyć że miernikiem zmierzysz i napięcie będzie, ale jak dasz obciążenie to napięcie "siądzie" i nie działa (to już tak w ramach "ciekawostki" ta informacja )

Autor postu otrzymał pochwałę

Czyli nie jest ze mną aż tak źle


Ostatecznie w zamku pozostanie mikrostyk do wymiany albo cały zamek (tak zdążyłem wyczytać na forum).

Dzięki! Spojrzę teraz na dniach co tam się kryje za tym brakiem masy i dam znać

Zanim zapytałeś o co kaman samemu sprawdziłeś miernikiem co jest grane, a nawet samemu próbowałeś naprawić!
Ile to jest takich delikwentów w stylu "podczas jazdy zapalił mi się check engine/coś zaczęło hałasować, co to może być?"





Ciekaw jestem co wyjdzie , w razie problemów pisz, coś poradzimy

Przewody w "gumowym wężyku" wyglądają okej, oprócz jednego brązowego grubego. Wiadomo za co on odpowiada?
Nie wyglądał na mocno przetarty czy przerwany wiec tylko go odpowiednio zabezpieczyłem.

Przechodząc dalej, rozebrałem klapę bagażnika. I sprawdziłem przejście pomiedzy jednym końcem a drugim przewodu masowego który wcześniej uznałem za przerwany. Jak sie okazuje, przejście jest. Widoczne na zdjęciu... Ale sam zamek i złącze od zamka z lekkim nalotem, prawdopodobnie dostała sie tam w jakiś sposób woda, spróbuję to wyczyścić i sprawdzę czy działa. Jeśli nie pójdzie to chyba tylko zostaje zamek prawda?

Masa w lampce już poprawiłeś i jest tak jak był fabrycznie? Jeśli tak to zobacz czy zadziała (lampka zaświeci) jak zewrzesz pin 1 z pinem 3 wtyczki zamka. Jeśli tak, to szykuj się na zamek, bo tam pewnie już tak "zielono", że ratowanie albo pomoże na chwile, albo już nie pomoże, niewykluczone że i nie zaszkodziłoby tych pinów wymieni. Bo zwykle jak już z powodu "zieleni" coś przestaje działać, to czyszczenie nie pomaga .


Jeżeli nie zaświeci lampka to zobacz nie "od czoła" wtyczki, tylko z tyłu wtyczki spróbuj, bo tak jak pisałem, piny mogą być już w takim stanie, że nawet czyszczenie nie pomoże, ewentualnie nawet dalej, nakłuwając kabel kilka CM za wtyczką (choć nakłuwania kabli nie popieram, ale jak chcesz to możesz tak spróbować i później ewentualnie zaizolować nakłute miejsca


No i schemat lampki, chociaż na tym etapie to chyba się nie przyda

Autor postu otrzymał pochwałę

Pisałem kolejną wiadomość, ale zdążyłeś mnie uprzedzić, wiec sprawdziłem całą resztę którą wypisałeś

To tak gdy zwarłem przewodem pin 1 z 3 to ładnie wszystko świeci... (Obyło sie bez nakłówania przewodów)
Tak jak pisałeś w którejś z poprzednich wiadomości, zadanie z gwiazdką * Sprawdziłem przejście pomiedzy pinem 1 a 3 w zamku przy zamykaniu. No i nie ma przejścia. Przejście jest jedynie pomiedzy 3 a 4 pinem niezależnie czy jest otwarty czy zamknięty zamek.
Także chyba zostaje mi rozebrać zamek lub wymienić na nowy. Problem w tym, że to wszystko nitowane i trzeba będzie rozwiercać... No cóż spróbuje zajrzeć tam do środka i wymienić mikrostyki o ile tylko one będą źle wyglądały albo cały zamek jeśli cały bedzie wewnątrz zielony

Nie wiem jak zamek wygląda, ale może da się dostać do samej elektryki (bo widzę plastikową osłonę, więc powinno wystarczyć ją ściągnąć)

W razie czego to zamek na numer 55702917, i był montowany nie tylko w punto ale też w 500,bravo i deltach

Owszem powinno być, ale walczę z tym zamkiem dobrą godzinę żeby nic nie ułamać. Z rozwierceniem też bedzie problem bo musiałbym mieć wiertło do metalu 12 albo wieksze żeby te nity ściągnąć, a takowych rozmiarów nie mam . Zostaje więc próba destrukcyjna z wyłamaniem kilku plastików i liczeniu że "samo zejdzie", bo cholerstwo jest tak spasowane że ciężko to drgnąć o mm.



Może się przydać, jeśli moja próba okaże się zbyt destrukcyjna

[ Dodano: 02 Maj 2022, 16:50 ]

Oprócz tego że sam mikrostyk nie działa, to wewnątrz zamka więcej zieleni. Pin 1 i 2 wewnątrz też mocno zaatakowane przez rdzę, myślę że nie do uratowania... zamek póki co zamontuje tylko tyle żeby bagażnik był zamknięty, a pod koniec tygodnia wymienie zamek na nowy.